Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość kijevna
wlaśnie Ninka - dzięki, że je zaczęłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się i ja, oczywiście jeszcze 2w1 :) memo_29, abigailii, Stop_klatka ja mam termin wyliczony przez mojego gina na 27 luty. Termin OM to 21.05.2010, a więc tygodnie kończą mi się w piątki a zaczynają w soboty. Dziś mam 35t+5d, a więc 36 tydzień. Chyba, że ja coś źle liczę, bo już sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam!!! Ja co wieczór mam to samo-ból miednicy ,krocza i te skurcze...od krzyża mi idą...Tak bym chciała mieć to już za sobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kijevna - gratulacje z całego serduszka i nie ukrywam ze zazdroszcze już świeżo upieczonym mamusiom ale co tam i na nas przyjdzie pora niebawem :):):) Ja chciała bym zapytać właśnie tych świeżo upieczonych mam czy któraś z was miała przed porodem czyszczenie organizmu????? nie chodzi mi o lewatywe w szpitalu tylko czy wasz organizm się sam przeczyszczał bo ja od rana mam taką biegunkę że szok a słyszałam ze to też moze być przed porodem oprócz tego mam duszności i trochę bardziej się pocę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suszi - ja mam biegunkę od poniedziałku - trzeci dzień nie oddalam się za bardzo od łazienki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedziemy ze Szwajcarii. 3 miesięce pobędziemy w kraju i z powrotem wracamy. Zależy mi jednak, żeby na poród i okolice być tam. Ja OM miałam 20.05 i w sumie mam tak samo jak aGuśka, bo Ty masz termin na 27 i zaczynasz tygodnie w piątki, a ja mam 26 i zaczynam w czwtarki;] Ale niezła mieszanka wychodzi z tymi terminami... kijevna, super, że masz już za sobą poród i że nie miałaś narkozy, tylko zzo. Ciekawe, skąd to krwawienie... Ja będe już zmykać, muszę laptopa schować do torby przed wyjazdem;) Także odezwe się po powrocie. Trzymajcie się Kobitki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia- mnie dziś dopadło dzidzia też rusza sie jakoś mniej ale się rusza więc za bardzo sie nie martwię może mi coś zaszkodziło choc nie jadłam nic takiego w zasadzie od tygodnia mam słaby apetyt. Wczoraj około 21 przy skurczach miałam dreszcze zimno mi było dziś znowu mi duszno pocę się już sama nie wiem może to przez to ciagłe czekanie i myślenie o porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
hmm faktycznie to bardzo dziwne... u mnie jak byłam w szpitalu to TP liczył mi inny lekarz, na USG 3D inny lekarz i moja gin.. wiec 3 rożnych lekarzy a wyliczyli wszyscy tak samo.. może w moim mieście mają na to swoją jakaś metodę, która jak widać rożni się o dzień od Waszych. aGuśka skoro masz dziś35t+5d to trwa u Ciebie 36tydzień, ale u lekarzy liczy się to, że masz skończonych 35tyg, tak tłumaczyła nam to przynajmniej położna na szkole rodzenia. Więc jakbyś miała dziś jakieś badania to wpisali by Ci że jesteś w 35tyg. Przynajmniej u nas tak jest. Ale mniejsza z tym, bo jak widać prawie u każdej z nas inaczej wyliczają. Poza tym ta metoda obliczania jest przystosowana dla cyklu 28dniowego.. uspokoiłyście mnie, że też miewacie te bóle jak na miesiączkę i to od dłuższego czasu bo jak u mnie się ostatnio zaczęły to zmartwiłam się ze to może za szybko... od jutra nie jem już fenoterolu i niech się dzieje wola nieba.. ;) w każdym razie chyba najwyższy czas złożyć łóżeczko. Bo ciągle z tym zwlekamy. a przy okazji, szukam na allegro poszewki i podusi do łóżeczka i znalazłam coś takiego: http://allegro.pl/kolderka-antyalergiczna-poduszka-120x90-poranek-i1423016572.html i widzę że oferują okrycie z mikrofibry, bawełny.. które jest lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
ROZPAKOWANE IMIE...................T. PORODU...D.URODZ....PLEC......CM i KG Myszzka_87........14.02.2011...20.01.2011...Corcia .... kijevna ............ 04.02.2011...21.01.2011...Bianka.....54cm/3.63kg CZEKAJĄ IMIĘ .................. WIEK .........TERMIN PORODU.....PŁEĆ I IMIĘ katasha7 ................26 ............26.01.2011 Monika .................. 21.............01.02.2011 aniaania ................ 28 ............ 01.02.2011.....córka Julia Ninka86 ................ 24 ............ 01.02.2011 marcysia21 ............ 21 ............ 01.02.2011 niebieskooka_81 ...... 29 ............01.02.2011 milagros25..............25..............02.02.2011......s yn Jasiu radosnaJUZmama ..... 26 ............ 02.02.2011 .....córka Wiktoria matka,polka ............30.............02.02.2011 Sylwia_LBN..............36.............04.02.2011......c reczka Hania Kessi_27 .................30 ............04.02.2011 Anulka84.................26.............05.02.2011 wanilia z cynamonem...33..............06.02.2011....synek Cyprian agnik80 ................. 30 ............07.02.20 11 sansei.....................24 ...........10.02.2011 .........córka Lidia adziana ................. 35 ............10.02.2011 ptyśka .................. 30 ............10.02.2011 ajem7 ................... 24 ............10.02.2011 ......córeczka! suszi85..................................10.02.2011r......NIESPODZIANKA Dziewczynka ...........31.............11.02.2011 Truskaweczka_29 .... 29 ............12.02.2011 nemezis278 2........... 27............14.02.2011 Ninka 24 ................ 25 ............14.02.2011......synek!! agi27 .................... 28 ............14.02.2011......córka MARYSIA groszek22.............. 24 .............14.02.2011 emka kafe .............. 25 ............16.02.2011 Oli14 ..................... 30 ............16.02.2011 trezele .................. 26 ............16.02.2011 10 LUTY...................22............17.02.2011....synek... Wiktor :* IZULKA ..................25..............17.02.2011 maagdaa .................30 ............17.02.2011 milusia * ................. 27 ............18.02.2011 conwalya .............. 23 ..............18.02.2011 kasiula86 .............. 24 ..............19.02.2011......córeczka -Ania Milutek ................. 23 ............. 22.02 .2011 emulinek .................27 .............23.02.2011 agatka27 ............... 27 .............25.02.2011 abigailii..................26...............26.02.2011 memo_29................30...............26.02.2001......s ynek Mateuszek stop_klatka............27................26.02.2011 Loonah ................. 21 .............. 27.02.2011 ambrozja196 .......... 24 ..............27.02.2011.............Synek Adaś aGuśka1983.............27...............27.02.2011..... ...... Córeczka TAHITIANA ............. 23 .............. 28.02.2011 ewka4127 ............. 24 ...............28.02.2011 dajcie znac, czy moze byc - jak nie to naprawimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski:) kijevna gratuluje kochana i ciesze sie razem z Toba:) 10 luty super ze jednak to nie jest nic groznego:) Sylwia dobrze ze juz wrócilas bo sie zastanawialysmy co tam u Was:) Ja mialam dzisiaj wizyte u poloznej ,pytala mnie jaki chce poród w wodzie czy naturalny ,czy chce chodzic w czasie porodu ,ruszac sie i skakac na pilce bo tutaj maja taki system ze kobieta naturalnie wie co ma robic i jak jej wygodnie ,dadza mi równiez specjalny gaz który bede sobie sama wdychala na zmniejszenie bólu ale jesli nie bede chciala to moge go odstawic.To ze maz jest przy kobiecie to tutaj jest oczywiste choc smiali sie ze moze mi chlopina zaslabnac;) W piatek mam wizyte poloznej w domu bedzie mnie uczyla jak karmic piersia i takie tam podstawy przy bobasku,zdziwilam sie ze to juz przed tym zanim sie urodzi ale skoro tak to czemu mam nie wysluchac rad doswiadczonej jakby nie bylo poloznej.Jesli maluszek sie nie wykluje do 8 lutego to na drugi dzien mam sie zglosic do przychodni i tam zadecyduja co dalej,mam nadzieje ze nie bedzie takiej koniecznosci ale kto wie. Póki co to dzisiaj mialam delikatne bole brzucha w nocy ale juz jest ok wiec Wiktorek jakos szczególnie na swiat sie nie pcha mimo ze pozostalo mu 2 tygodnie. Radosna a Ty jak tam czyzby to juz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
ROZPAKOWANE IMIE...................T. PORODU...D.URODZ....PLEC......CM i KG Myszzka_87........14.02.2011...20.01.2011...Corcia .... kijevna ............ 04.02.2011...21.01.2011...Bianka.....54cm/3.63kg CZEKAJĄ IMIĘ .................. WIEK .........TERMIN PORODU.....PŁEĆ I IMIĘ katasha7 ................26 ............26.01.2011 Monika .................. 21.............01.02.2011 aniaania ................ 28 ............ 01.02.2011.....córka Julia Ninka86 ................ 24 ............ 01.02.2011 marcysia21 ............ 21 ............ 01.02.2011 niebieskooka_81 ...... 29 ............01.02.2011 milagros25..............25..............02.02.2011......s yn Jasiu radosnaJUZmama ..... 26 ............ 02.02.2011 .....córka Wiktoria matka,polka ............30.............02.02.2011 Sylwia_LBN..............36.............04.02.2011......c reczka Hania Kessi_27 .................30 ............04.02.2011 Anulka84.................26.............05.02.2011 wanilia z cynamonem...33..............06.02.2011....synek Cyprian agnik80 ................. 30 ............07.02.20 11 sansei.....................24 ...........10.02.2011 .........córka Lidia adziana ................. 35 ............10.02.2011 ptyśka .................. 30 ............10.02.2011 ajem7 ................... 24 ............10.02.2011 ......córeczka! suszi85..................................10.02.2011r......NIESPODZIANKA Dziewczynka ...........31.............11.02.2011 Truskaweczka_29 .... 29 ............12.02.2011 nemezis278 2........... 27............14.02.2011 Ninka 24 ................ 25 ............14.02.2011......synek!! agi27 .................... 28 ............14.02.2011......córka MARYSIA groszek22.............. 24 .............14.02.2011 emka kafe .............. 25 ............16.02.2011 Oli14 ..................... 30 ............16.02.2011 trezele .................. 26 ............16.02.2011 10 LUTY...................22............17.02.2011....synek... Wiktor :* IZULKA ..................25..............17.02.2011 maagdaa .................30 ............17.02.2011 milusia * ................. 27 ............18.02.2011 conwalya .............. 23 ..............18.02.2011 kasiula86 .............. 24 ..............19.02.2011......córeczka -Ania Milutek ................. 23 ............. 22.02 .2011 emulinek .................27 .............23.02.2011 agatka27 ............... 27 .............25.02.2011 abigailii..................26...............26.02.2011 memo_29................30...............26.02.2001......s ynek Mateuszek stop_klatka............27................26.02.2011 Loonah ................. 21 .............. 27.02.2011 ambrozja196 .......... 24 ..............27.02.2011.............Synek Adaś aGuśka1983.............27...............27.02.2011..... ...... Córeczka TAHITIANA ............. 23 .............. 28.02.2011 ewka4127 ............. 24 ...............28.02.2011 dajcie znac, czy moze byc - jak nie to naprawimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
ROZPAKOWANE IMIE...................T. PORODU...D.URODZ....PLEC......CM i KG Myszzka_87........14.02.2011...20.01.2011...Corcia .... kijevna ............ 04.02.2011...21.01.2011...Bianka.....54cm/3.63kg CZEKAJĄ IMIĘ .................. WIEK .........TERMIN PORODU.....PŁEĆ I IMIĘ katasha7 ................26 ............26.01.2011 Monika .................. 21.............01.02.2011 aniaania ................ 28 ............ 01.02.2011.....córka Julia Ninka86 ................ 24 ............ 01.02.2011 marcysia21 ............ 21 ............ 01.02.2011 niebieskooka_81 ...... 29 ............01.02.2011 milagros25..............25..............02.02.2011......s yn Jasiu radosnaJUZmama ..... 26 ............ 02.02.2011 .....córka Wiktoria matka,polka ............30.............02.02.2011 Sylwia_LBN..............36.............04.02.2011......c reczka Hania Kessi_27 .................30 ............04.02.2011 Anulka84.................26.............05.02.2011 wanilia z cynamonem...33..............06.02.2011....synek Cyprian agnik80 ................. 30 ............07.02.20 11 sansei.....................24 ...........10.02.2011 .........córka Lidia adziana ................. 35 ............10.02.2011 ptyśka .................. 30 ............10.02.2011 ajem7 ................... 24 ............10.02.2011 ......córeczka! suszi85..................................10.02.2011r......NIESPODZIANKA Dziewczynka ...........31.............11.02.2011 Truskaweczka_29 .... 29 ............12.02.2011 nemezis278 2........... 27............14.02.2011 Ninka 24 ................ 25 ............14.02.2011......synek!! agi27 .................... 28 ............14.02.2011......córka MARYSIA groszek22.............. 24 .............14.02.2011 emka kafe .............. 25 ............16.02.2011 Oli14 ..................... 30 ............16.02.2011 trezele .................. 26 ............16.02.2011 10 LUTY...................22............17.02.2011....synek... Wiktor :* IZULKA ..................25..............17.02.2011 maagdaa .................30 ............17.02.2011 milusia * ................. 27 ............18.02.2011 conwalya .............. 23 ..............18.02.2011 kasiula86 .............. 24 ..............19.02.2011......córeczka -Ania Milutek ................. 23 ............. 22.02 .2011 emulinek .................27 .............23.02.2011 agatka27 ............... 27 .............25.02.2011 abigailii..................26...............26.02.2011 memo_29................30...............26.02.2001......s ynek Mateuszek stop_klatka............27................26.02.2011 Loonah ................. 21 .............. 27.02.2011 ambrozja196 .......... 24 ..............27.02.2011.............Synek Adaś aGuśka1983.............27...............27.02.2011..... ...... Córeczka TAHITIANA ............. 23 .............. 28.02.2011 ewka4127 ............. 24 ...............28.02.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
nie chce mi nic dodac buu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
dodaje dodaje :) tak patrze na tą tabelkę.. ile nas tam jest.. ciekawe co u pozostałych, pamiętam ze część dziewczyn jeszcze jakiś czas temu pisało cokolwiek a teraz.. nie zostało nas tu wiele.. ale może jak urodzą to wpadną do nas się pochwalić swoim szczęściem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski:) Kijevna ciesze sie ze juz po wszystkim i masz swoja ksiezniczke przy sobie ,gratuluje:) 10 luty dobrze ze to falszywy alarm i ze nie jest tak zle jak sie zapowiadalo:) Sylwia super ze jestes bo zastanawialysmy sie juz co i jak u Was. Ja wrócilam od poloznej która zadawala mi mnustwo pytan min.czy chce poród naturalny czy w wodzie ,czy bede chodzila ,skakala ,ruszala sie ,jakie chce srodki przeciwbólowe itd .Bede miala poród naturalny bo taki chce ,dadza mi specjalny gaz aby zmniejszyc ból ale zawsze moge go odlozyc jak bede chciala.To ze jest w czasie porodu maz to jest tutaj oczywiste a co do ruszania sie to maja taki system ze kobieta sama wie jaka pozycja jej odpowiada i ze cialo samo jej podpowiada co ma robic. W piatek bede miala odwiedziny poloznej ktora poinstruuje mnie jak mam karmic piersia i bedzie uczyla podstaw przy dziecku.Zdziwilam sie ze to juz ale skoro tak chca to ja chetnie poslucham doswiadczonej kobiety:) Do 8 jjesli nie urodze to mam sie zglosic juz nastepnego dnia i zadecyduja co dalej. Póki co mój Wiktorek nie ma ochoty opuszczac mamusi ,buszuje mi po brzuchu na calego i nie zdziwie sie jak bedzie po terminie choc caly czas myslalam ze wykluje sie wczesniej. Radosna a co tam u WAS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak upisalam sie dwa razy bo eczsniejszy niby mi sie nie wkleil jak sprawdzalam a tu prosze sa teraz dwa wpisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Stop_klatka, to my jedego dnia miałyśmy ostatni okres ;) Ciekawe, która pierwsza się rozpakuje :D Tyle, że mi położna wyliczyła termin na 27.02, z USG połówkowego wyszedł na 22.02, a wcześniej Maluch był o tydzień/dwa większy niż wskazywały średnie wgrane na USG ;) No ciekawe, ciekawe jak to się potoczy. Abi - ja kupowałam w sklepie pościel i z antyalergicznych kobitka poleciła taką z tkaniny perkal (100% bawełna), wypełnienie Hollofil Allerban (100% poliester). Można prać i jest napisane, że zwalcza roztocza, antybakteryjne, antygrzybicze. Za kołderkę i podusię dałam 88 zł. To chyba duuuużo 😭. Wymiar 100x135, 40x60. Do tego poszewki z bawełny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czym to zwalczyć?
Kijevna, a jakie włoski ma Bianka? Te wszystkie zgagi i mdłości się na to przełożyły? :) W ogóle wyobrażam ją sobie jako blondyneczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie chciałam poruszyć temat porodów rodzinnych :) czy wszystkie zamierzacie rodzić z mężami????ja bym bardzo chciała , ale mój mąż się nie nadaje mówi że bardzo by chciał być ze mną i w ogóle , ale twierdzi że tego nie wytrzyma :):) wiec nie mam zamiaru go zmuszać.Śmiać mi się chce trochę bo przecież faceci w większości to tacy twardziele a przynajmniej taką przyjmują postawę i mój też na takiego twardziela wygląda i tak się zachowuje ale jak przyjdzie co do czego i zobaczy trochę krwi to leży jak długi:):):)wiec jak mam cierpieć z bólu i na dodatek bać sie czy on mi tam nie padnie to niech czeka pod salą porodową :):)jeśli oczywiście zdąrzy wrócić z pracy bo jego zawód to kierowca tira wiec jak akurat będzie gdzieś w Polsce to nikłe szanse żeby mógł być chociaż za ścianą :(. Myślałam o mamie ale ona ma problemy z sercem wiec odpada zupełnie no i może siostra ale teraz akurat sie rozchorowała i też nici chyba ze wyzdrowieje do tego czasu, a jeszcze tatuś mój kochany kocham go bardzo czuje sie przy nim bezpiecznie ale mimo wszystko krępuje się wiec on też nie wchodzi w grę. Poruszyłam ten temat bo wczoraj rozmawiałam z koleżanką która też długo nakłaniała swojego męża aby przy niej był i w końcu go zmusiła jakoś tylko efekt był taki że kiedy tata zobaczył troche krwi stracił przytomność uderzył o coś głową i trzeba było szyć na dodatek miał wstrząśnienie mózgu więc jeśli mój się sam nie odważy to ja nie będe go nakłaniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suszi ja też długo zastanawiałam się nad tym, czy aby partner towarzyszył mi przy porodzie. Im wyżej byłam w ciąży tym więcej czytałam i rozmawiałam z położnymi. Jak na początku ciąży byłam 99% tak na obecność przy porodzie tak teraz jestem na 99% nie przy porodzie. Mimo zapewnień partnera że chce i nic się nie zmieni wydaje mi się że niewiele od niego też zależy. Położne mówiły, że poród jest jednak sprawą kobiety i mężczyźnie bardzo ciężko jest dojść do siebie po takim widoku partnerki.Nie chodzi tylko o sam widok krwi. Rozmawiałam też z facetem który był przy porodzie. Powiedział, że nie jest w stanie powiedzieć o tym partnerce ale to była bardzo zła decyzja. Na co dzień są bardzo kochającą się rodziną i ona nic nie podejrzewa nawet:/ Więc teraz jestem na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maagdaa - jak tak dalej pójdzie to Ty będziesz miała wcześniej cesarkę niż ja urodzę......jak sobie pomyślę, że od połowy ciąży lekarka straszyła mnie,że będzie wcześniej...natury nie da się oszukać, dziecko zadecyduje samo... Kijevna - napisz jak sobie radzicie! Bianka - przepiękne imię!!!! Suszi - ja myślę, że nie ma sensu nakłanianie męża, jeśli ten nie czuje się na siłach, bo tak jak piszesz - tylko nieszczęście może z tego być. Mój od początku chciał być przy porodzie - i był przy pierwszym (wcześniej razem chodziliśmy do szkoły rodzenia) i teraz właściwie było oczywiste, że też będzie (sam chce i twierdzi,z ę jest taka adrenalina, że ani przez chwilę nie myślał zeby zemdleć). A moze masz jakąś dobrą koleżankę? a najlepsza byłaby właśnie siostra, oby tylko wyzdrowiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam taki okres ze desperacko szukałam sposobu żeby ktoś przy mnie był , ale to już mineło siostra sie sama zaoferowała wiec jeśli bedzie zdrowa i nie zmieni zdania to nie mam nic przeciwko. Nie chce nikogo zmuszać ani wywierać presji że nie dam rady bo prawda jest taka że musimy przez to przejść bez względu na wszystko.Kiedyś nasze mamy babcie radziły sobie same bo nie było takiej opcji żeby ktoś mógł je trzymać za ręke wiec ja też sobie poradzę, ale nie ukrywam że przydało by sie takie wsparcie :):):)Może to jest spowodowane właśnie takimi opowieściami znajomych jak to nie cudownie jest mieć kogoś przy sobie i w ogóle w bólu nikt mi nie ulży napewno ale może rzeczywiście widok i sama obecność kogoś bliskiego powoduje ze ten poród jest łatwiejszy. Bynajmniej ja się już nastawiłam ze będe sama i wiem że dam rade :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
mój mąż od początku bardzo chce być przy porodzie. dla mnie to plus pod tym względem, że będę na osobnej sali do porodów rodzinnych, gdzie jest prysznic, wc, piłki itd.. nie będę musieć leżeć tylko chodzić siedzieć na piłce i co będę chcieć, bo na sali gdzie dziewczyny rodzą same, nie ma możliwości za bardzo spacerowania czy tym podobne. Poza tym gdybym czuła coś niepokojącego to zawsze pod ręką będę mieć męża, zawsze może szybko wezwać położną czy coś. Nam położna za to bardzo polecała poród rodzinny.. więc ile osób tyle opinii :) A gdyby się okazało, że zadanie przerośnie męża :) to zawsze może wyjść, w każdej chwili, może być tylko np. na pierwszej fazie.. a na sam poród może zawsze wyjść, choć on chce przeciąć pępowinę :) W każdym razie krzesełko męża jest przy mojej głowie i tam ma być, wspierać mnie, a nie chodzi o to żeby stał po drugiej stornie i oglądał te widoki. Bo też słyszałam ze niektórzy się właśnie specjalnie pchają tam, naoglądają się tego wszystkiego a potem nie mogą o tym zapomnieć i są problemy z pożyciem później. ale jestem zdania ze nie powinno się za nic namawiać do tego, mąż musi być sam na 100% pewny, że chce być, no i sama rodząca musi być przekonana, że chce kogoś mieć przy sobie w takiej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
hej dziewczyny:) podpatruję co piszecie, ale załatwiam papierki, zaległości i obrabiam zdjęcia, zresztą co chwilę ktoś woła na skype, bo rodzina daleko i tylko tak nas mogą teraz oglądać... Stop klatka - koniec końców nie wiem skąd to krwawienie, bolało mnie od dwóch dni z boku na dole po prawej stronie - tak jak na kolkę... może coś już sie działo, ale położna mówiła mi na ostatniej wizycie, że może wystąpić krwawienie i żeby dzwonić wtedy do szpitala - więc może takie atrakcje to w pakiecie z przodującym łożyskiem;0 agnik80 - gaz wspominam bardzo fajnie - nawet chłop się ze dwa razy zaciągnął, żeby zobaczyć jak to jest;) a z tą położną to dziwne - taki trening na sucho? no, ale po porodzie też będziesz ją mogła poprosić jakby co o pomoc? czym to zwalczyć - no mi troszkę szczęka opadła, bo nie jest blondyneczką! - ma ciemne włoski i dość ich dużo!, co by potwierdzało teorię o zgadze, od której teraz bardzo cierpiałam (w pierwszej ciązy za to niezbyt i syn urodził się łysy - teraz blondyn) co do porodów rodzinnych - uważam, że warto - czasem nawet podstępem zwabić ojca dziecka na porodówkę... rzadko który w tej sytuacji nie daje rady - sami się mobilizują, a że się boją wcześniej to coż - kto się nie boi? bardziej się boją swoich wyobrażeń... chłop mój podobno kiedyś mdlał jak jego siostrze pobierali krew, ale od tego czasu na szczęście zmężniał;) nie ma żadnego przymusu, że ma zagladać w newralgiczne miejsca - niech sobie siedzi tyłem, trzyma Cię za rękę, patrzy w oczy, niech poda wodę, otrze pot z czoła... a jesli już naprawdę nie da rady miec przy sobie partnera to chociaż mamę, albo kogoś bliskiego - niech patrzy lekarzom na ręce i wspiera! jak sobie radzimy? zobaczymy dziś wieczorem;) chłop idzie do pracy, a my w trójkę będziemy walczyć... ale z takim noworodkiem nie jest źle - ona tylko je, zapełnia pieluchy i śpi... no od wczoraj jeszcze rozgląda się po świecie przez kwadrans, no i nie reaguje na hałasy - nie przeszkadzają jej telefony czy dzikie krzyki starszego - jeśli dziecko jest zdrowe to na początku jest sielanka (nie licząc karmienia) i będziecie mieć dość czasu na wszystko - no chyba, że dziecko będzie z tych wiszących na cycu - to gorzej:( jutro wychodzimy na pierwszy spacer - zarejestrować Małą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zdecydowałam się na mamę. Wydaje mi się że to lepiej mieć kogoś przy sobie, bo położne tak nie skaczą. Wiele się człowiek nasłuchał jakie to wulgaryzmy lecą podczas porodów z ust personelu, więc zdecydowałam żeby była mama bo zawsze tak jak piszecie jakby się coś działo to będzie walczyć o moje:) ale naprawdę bałabym się mieć faceta przy sobie bo nie wiem jakby to było po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kijevna wlasnie slyszalam ze calkiem fajnie jest z tym gazem wiec napewno spróbuje.Nie chodzilam do szkoly rodzenia i polozna stwierdzila ze mnie przygotuje do karmienia zanim maluszek bedzie na swiecie a pózniej tez bedzie przyjezdzala:) Co do porodu rodzinnego to ja jestem jak najbardziej za tym aby maz byl ale nic na sile.Sam tak zadecydowal do niczego go nie zmuszalam i oswiadczyl mi ze nie ma zamiaru patrzec wiadomo gdzie tylko bedzie przy mojej glowie wspieral mnie i trzymal za reke. Moj brat jest strasznie watlym mezczyzna ,chudzinka i na dodatek taki anemiczny ze szok a byl przy dwuch porodach swoich pociech,na dodatek patrzyl bez oporu jak wychodzi malenstwo i nie ani nic mu nie bylo ani nie zrazil sie do swojej zony.Bardzo dobrze to wspomina i cieszy sie ze mógl tam byc wiec sprawa jest indywidualna i czasami twardziel wymieka a chuderlaczek anemiczny jest w stanie wiele zniesc.Mój maz byl przy mnie jak mnie usypiali gdy mialam operacje zreszta tez tutaj ,widzial nie jedno tak jak napisalam sam sie zdecydowal.Uwazam ze nie powinno sie zmuszac jesli facet nie czuje sie na silach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Mąż bardzo chce być przy porodzie i bardzo się cieszę, że będzie przy mnie. Aczkolwiek uważam tak jak abigailii (zarówno kobieta jak i jej partner muszą chcieć i być pewni) oraz kijevna (niech patrzy lekarzom na ręce).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synuś rozłożył się jak niedźwiadek i ani myśli się inaczej położyć :D:D:D Aż mnie ściska w środku. Do tego te bóle jak na miesiączkę nasilają mi się dzisiaj :( W nocy bolała mnie noga prawa, od tyłka do samej stopy. Poza tym jest ok. Nie będę się rozpisywać więcej... Całuję Was kobitki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co jesli chodzi o te rodzinne porodu to bardzo indywidualna kwestia. Moj maz przy pierwszym porodzie byl i dal spokojnie rade i bez niego nie wyobrazam sobie tego wszystkiego, bo umarlabym chyba np z pragnienia :) A do tego nie ma on jakichs zlych wspomnien bo nie zgladal tam gdzie nie trzeba. Tak wiec teraz powiedzial bez zastanowienia, ze chce byc ze mna i innej opcji nie widzi :) Tak wiec tak jak pisala aniaania i abigailii jesli maz chce byc to super ale niech siedzi obok naszej glowy i nas wspiera, a nie zaglada tam gdzie nie trzeba i wtedy bedzie wszystko dobrze :) i nie bedzie obrzydzenia i problemow z pozyciem :) moze niektorzy sa za bardzo ciekawscy i wtedy to sie zle konczy :) Na koniec tylko dodam ze ja osobiscie jestem bardzo wdzieczna mojemu mezowi, ze byl ze mna :) i mogl razem ze mna przywitac na swiecie nasza coreczke :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić, aby mojego małża przy porodzie nie było;) Na szczęście jego zdanie jest podobne. U wielu naszych znajomych pojawiły się ostatnio dzieciaczki i wszyscy zgodnie polecali porody rodzinne:D mam nadzieję dołączyć do ich grona :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×