jak podać 11 miesięcznemu dziecku kiwi?

No tak, wszystkie tak je zdrowo odżywiacie, a w szkole to dzieciaki tylko chrupkami sie opychaja, slodkimi bułami i to wszystko popijają słodkim napojem:D

żonka janie zabraniam, ona po prostu nie chce pic słodkiego... nie napisze ze moje dziecko jest idealnie odzywiane, lubi czekolade ale jak nie mam w domu to tez przezyje, pomarudzi i zaraz poprosi o jakich owoc... chipsy tez lubi :D dlatego nie kupuje do domu bo by jadla caly czas zamiast posilków a jak wychodzimy to pozwalam na paczuszske :) warzywa troche gorzej toleruje np. pomidora wcale, ogórek oki, brokuł, marchewka, ale nie gotowana tylko swieza!

abc101 no nie wszyskie bo ja juz pisalam ze moje slodkiego do picia nie toleruje :) głupio uogólniasz!

No tak, wszystkie tak je zdrowo odżywiacie, a w szkole to dzieciaki tylko chrupkami sie opychaja, slodkimi bułami i to wszystko popijają słodkim napojem takie matki to gazu!!!!! ile razy widać i matka z małym dzieckiem a on żre!!!chipy lub lody!!!!!

Ja uogólniam? Przejdź się po szkołach i zobacz czym opychają się dzieci

Abc ma racje to jest własnie szkołach!!!!!! koorwa batoniki chipsy i cola!!!!!!

brunet kurde ale tu sie mylisz troszke bo nie znajac matki i nie wiedzac co robi w domu, co gotuje i podaje dziecku nie wdaje mi sie ze mozna tak na to patrzec, sama dzis kupilam corce loda jak wyszlysmy, co nie znaczy je oa je lody bez przerwy, prosze troche wyobrazni!!!

sama jadłam swinstwa, a wy??? mysle ze dzieci w podstawówkach ciezko przykontrolować :) ale zawsze przeciez mozna zrobic kanapke z razowca do szkoly i zapakowac jabłko jako deserek i nie dawac za duzo kasy a juz na pewno nie codziennie dzieciakowi do szkoly :D

Tyle tylko, że tych kanapek to właśnie nie widać:D

nom szkoda, to wina rodziców, mi nie jest ciezko machnac kanapke jak gdzies wychodze lub jedziemy gdzies dalej z mezem i dzieckiem, robie to wlasnie po to aby po drodze nie kupowac chipsów i innyh szitów na stacjach benzynowych... dzieci robią to czego uczą sie od swoich rodziców! Wiec wszystko w naszych rękach!

widelcem, wybieram takie bardziej miekkie