Studenci po 24 roku zycia, znacie kogos kto poszedl pozniej na studia

Jak myslicie oplaca sie isc w wieku 25 lat studiowac? Czy bede sie czula jak super stara koza wsrod 19 latkow?

u mnie to jest dosłownie kilka osób,które studiują zaraz po liceum, większość to już grubo po dwudziestce, trzydziestce o i kilka seniorów ale może to dlatego,że studiuje zaocznie..

studiuje prawo dzienne i u mnie jest wiele osób dla ktorych jest to np drugi kierunek i mają 23, 25 lat... nawet mam kolege co jest na 2 roku stomatologii ,a ma 27 lat. Mój facet jest 10 lat starszy ode mnie ma 32 lata i właśnie konczy 2 kierunek

ja znam studentów po 40 roku życia i cieszą się że studiują

a na zaocznych to już wogóle studiuja ludzie dużo po 30-stce... na moim roku nawet nie wiem ile każdy ma lat

a na podyplomowe nie chcesz? ja mam 2

sama jestem tylko rok do tylu wg pragramu bo powtarzałam. ale naprawdę jest wiele osób starszych ode mnie mimo ,że prawo to dośc ciężki kierunek

To mi humor poprawiliscie :)

u mnie na roku sa ludzie w wieku 21-36 wiec nie sadze aby 25 lat to byl czas na umieranie :P

jej nie chodzi o drugi kierunek :P

pewnie ,ze sie oplaca - powtarzalas rok??? ale osiol

ja poszłam na studia w wieku 25 lat i nie żałuję:)

studiuje politologię czy pedagogikę. Po drugie- jak nie powatrzasz choć raz roku to jesteś dupa, a nie student :O

jest osiol i tyle. pcha sie na prawo tylko pewnie dla prestizu :P niestety nie studiuje ani politologii ani pedagogiki wiec nie zaliczaj mnie do zacnego grona studentow studiow klasy B :P

wypraszam sobie "studia klasy B"; jak po politologii będę Twoim prezydentem to będziesz płakać i płacić za te słowa ;P

dziecko pokaz mi prezydenta po politologii:P ostatni byl po prawie a politologia to kierunek dla oszolomow - nie trzena uczyc sie wzorow, anatomii czlowiek i innych naprawde trudnych rzeczy :P zreszta na politologii jest tyle ciolkow ze jak kazdy bedzie chcial byc prezdyentem to ty raczej nim nie zostaniesz :P nawet do sejmu na wycieczke nie wejdziesz :D

u mnie jest dziewczyna ktora ma 26 lat, a dodam ze jestem na pierwszym roku, studia dzienne panstwowe. Sama mam 24 lata

są kierunki trudne i łatwe.... dlaczego wszystkie oszolomy oblegaja pedagogike, psychologie, marketing, administracje itp? bo tylko tam moga jakos sie przeslizgnac. wszystkie moje glupie kolezanki i koledzy ktorzy ledwo zdali mature studiuja teraz jeden z wyzej wymienionych kierunkow :P medycyny, studia techniczne , prawo (ale nie wszedzie),architektura, biotechnologia i tego typu rzeczy to sa studia trudniejsze

no pewnie ,ze nie zapozno ja robie drugi kierunek studium w wieku 25 lat ukoncze szkole i w mojje klasie sa osoby w roznym wieku nawet starsze

osioł ? a niby dlaczego? a znasz powody powtarzania roku przeze mnie? jak nie to się nie odzywaj. osioł to jest raczej uczeń , który powtarza klasę choć i tak nie zawsze ,ale nie student. jak bym miała takie podejście jak ty to bym zrezygnowała i niczego bym nie osiagnęła ,a tak kończę teraz 3 rok , jeszcze tylko 4 , kawałek 5 i mam skonczone studia .Więc warto było powtarzać

studium to nie studia tumanie jeden!

sorry zapomnialam znienić nicka więc pisze pod 2

wiec dlaczego powtarzalas? he? ja mam normalne podejscie i biore sie za rzeczy , w ktorych jestem dobry i wlasnie dlatego jestem na V roku w szkole oficerskiej :P nie uwazam ,ze student ktory powtarza rok jest ok. jesli to robimy z przyczyn zaleznych od niego to albo sie nie nadaje albo jest leniem

monique no pewnie ,ze bylo warto czlowiek uczy sie na bledach Rodzina mojego chlopaka zawzse maja jakies ale po co sie ucze co z tego bede miala? nawet ostatnio sobie czytalam ksiazke , a tesciowa a ksiazke czytasz nie iwem co jje to przeszkadzalo to ze ona nigdy nie czytala ot mi nie wolno lubie czytac i nie przestane

Drive me - a jak jest w szkole oficerskiej pochwal sie ;)

nie będę Ci się tlumaczyć dlaczego ,ale z ważnych powodów. poza tym nie jest dla mnie ważne robienie kariery naukowej i nie mam zamiaru jej robić więc sie tym nie przejmuje ,że powiesz na mnie ,, osioł". a oprócz studiów pracuje jeszcze jako modelka więc ciążko te dwie rzeczy pogodzić, a i tak sobie radzę I nie liczy sie tak naprawdę czy ktos powtarzał rok , jak kto zdał maturę itd. tak naprawdę nikt o to potem nie pyta, tylko czy skonczyłaś studia i na jakiej uczelni. Więc liczy sie koncowy efekt pani intelektualistko

ja nie umiem anatomii człowieka i żyje mi się z tym dobrze, innych przerasta pisanie projektów, pozyskiwanie funduszy czy środków z UE i się gubią w sprawach administracyjnych i potem stoi taka pipa w urzedzie i nie umie poprawnie napisać pisma urzędowego. Znajomość kośćca nogi żyrafy jej w tym niestety nie pomoże; większość moich znajomych z politologii już ma własne biznesy albo działa w strukturach administracyjnych; więc nie oceniaj cioto i szykuj się na moją prezydenturę ;]

moze i liczy sie fakt samego posiadania dyplomu ale w cv wpisujac okres studiowania ktos pewnie zaciekawiony zapyta "czemu az 6 lat pani studiowala?". poza tym modeling to nie charowa w kopalni wiec akurat tym nie zaimponujesz :P czlowiek moze i jest ciota ,jesli nie potrafi napisac urzedowego pisma , ale osoba inteligentna w dzisiejszej dobie internetu dojdzie do tego jak to zrobic :P firme moze zalozyc dzis kazdy, jesli ma olej we lbie to nie potrzebuje do tego dyplomu :P nadal uwazam ,ze politologia nie umowy sie dowiedzy specjalistow, inzynierow , lekarzy :D a na papierkach mozna sie znac pracujac kilka miesiecy w jakims organie administracyjnym... wiec to nie twoje studia czynia cie znawczynia papierkow a praca :P ale jestescie blyskotliwe...no no

a moja koleżanka nie wpisywała w CV jak długo studiowała tylko jakie studia skończyła i dostała tą prace :p

i tak nie masz sie czym chwalic :P