aneta z hanią 0 Napisano Październik 10, 2012 Drago80 doskonale też to rozumiem,też nie wyobrażam sobie dalszego życia z byłym,ale jeszcze gorsze jest to,że nie wyobrażam sobie życia również z innym mężczyzną. Bo jak znowu zaufać,jak znowu się zakochać? Przecież nie mam już 16 lat. Są zobowiązania,doświadczenia życiowe,jest dziecko,które pomimo złości,gdzieś w głębi kocha tego ojca. Więc co robić i jak dalej żyć? Samemu? A jak inaczej,skoro z innym już nie potrafię? Nie wiem,co robić. Stoję na kolejnym życiowym zakręcie i nie wiem,którą drogą pójść,żebym była szczęśliwa i żeby nikogo po drodze nie skrzywdzić. Czasem myślę,że to kara za to,że dawno temu wyśmiałam zakochanego po uszy we mnie kolegę. Dziś on jest szczęśliwym mężem,a ja zostałam na lodzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
drago80 0 Napisano Październik 11, 2012 Witajcie.Anetko widzę,że również tobie nie jest łatwo i wiele przeszłaś.wiem co czujesz ,powiedz jakie to niesprawiedliwe,inni żyją w związkach obok nas sa szczęśliwi a ja ciągle całe życie sama z wszystkimi problemami.nawet wtedy gdy mieszkaliśmy razem absolutnie z wszystkim byłam sama.on traktował dom jak hotel a nasze dzieci jakby były obce.faktem jest ,że bez niego jest mi lepiej,dosłownie dziękuje Bogu za ten spokój,którego nigdy nie było gdy mieszkaliśmy razem.ale ta ciągła pustka,brak wsparcia jest dla mnie okropne.mam wrażenie ,że jedyne dobre co mnie w zyciu spotkało to moje dzieci poza tym nic mi się nie udało .może to rzeczywiscie jakaś kara za którą muszę odpokutować.trzymajcie się cieplutko w ten chłodny dzień.pozdrawiam wszystkich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012 Napisano Październik 11, 2012 Witajcie, trochę poczytałem Wasze forum, ale nie całe dużo czasu pochłania,ale miło,że takie forum powstało, trafiłem tutaj przez przypadek . Siedzę sobie w pracy,nudno troszkę,więc napiszę. Jestem po rozwodzie,mam 3 dzieci, moja była żona oczywiście chce mnie zniszczyć ze swoim nowym partnerem,wymyśla różne rzeczy,żeby tylko zabronić mi kontaktu z dziećmi..jest to przykre,chciałbym się rozwieźć w przyjaźni,płacę jej od siebie bardzo wysokie alimenty na dzieci, zabieram ich do siebie na weekendy, w tygodniu zawożę ich na zajęcia dodatkowe,dzieci wolą ze mną być.Serce mi pęka jak muszą iść do domu, a słyszę tatuś czemu nie możemy być u Ciebie..Dom był mój,wszystko było moje,ale zostawiłem dla nich,ja sobie kupiłem małe mieszkanko,na razie to starcza,ale taka pustka jest:( Rozmawiamy sobie wieczorami na skype,i słyszę tylko jak się drze,że ja im wodę z mózgu robię..Sama mnie zostawiła,a traktuję jakbym ja ją zdradził.Może tutaj odnajdę z Wami wspólny język,jeśli mnie przyjmiecie.Pozdrawiam cieplutko.Jordan. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kama 78 0 Napisano Październik 11, 2012 Hej hej kochani :-) Gorąco oczywiście witam nowych przybyłych to trochę smutne że nas przybywa no ale cóż samo życie :-( 1-2-3 jak tam mały już lepiej? Dudzia głowa do góry. Ewelina ma super motto " Jeżeli wszystko wydaje się walić, najlepszą rzeczą jest - przetrzymać..." Ja się oststnio tego trzymam przecież nie może być zawsze źle. Drago bardzo długo myślałam tak jak Ty że musiałam coś zrobić w życiu nie tak i teraz za to płacę. Ale jakoś mi przeszło i choć często przychodzi ten dziwny dół w ktory wpadam to jakoś daję radę. Poza tym trafiłaś w dobre miejsce bo tu są cudowni ludzie ( choć zdarzają się dziwne wpisy ale my na to nie mamy wpływu) Jak jest Ci źle to tu zawsze ktoś Cię pocieszy dobrym słowem :-) Sopkojnego dnia dla wszystkich, trzymajcie się cieplutko :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kama 78 0 Napisano Październik 11, 2012 Jordan witamy :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012 Napisano Październik 11, 2012 W końcu słoneczko wychodzi, tego brakuję, nie lubię jak jest tak zimno. Widzę,że muszą być tutaj fajni ludzie,że trzymacie się tak długo:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Październik 11, 2012 Mam dokładnie te same dylematy - ciężko być samej, ale nie wyobrażam sobie obok siebie zadnego innego faceta, chociaż jednocześnie absolutnie nie mogłabym być już z mężem. Sytuacja bez wyjścia :-( ANETA - ja też wiele razy miałam sny, w których kochankę dosłownie tłukłam, a na meża strasznie krzyczałam, a on siedział skulony i ani słóweczka nie pisnął. Siedzi to w naszych głowach i szuka ujścia. Nie może w realu to wciska się w sny :-( A propo kochanki - dziś znalazłam na koncie wpłatę alimentów - tym razem od niej :-D - uśmiałam się serdecznie. Normalnie durny jest ten mój mąż, że szok. Ale dobrze - niech tak dalej zagrywa. ALEBAZI - może dobrze byłoby pocisnąć temat spotkania nieco konkretniej? :-) MAXX - ja Cię publicznie wychwalam, a Ty piszesz, że ja CIę ignoruję? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kama 78 0 Napisano Październik 11, 2012 O o o ten temat spotkania jest bardzo interesujący :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mee 0 Napisano Październik 11, 2012 Moje młodsze dziecię ma swoje chude jak kminki pośladki pokłute i pyta mnie z rana czy za ten ból kupię mu w Saturnie słuchawki do kompa,ja potakuję -oczywiście syneczku, naco moja licealistka z łazienki-a mnie co kupisz za ból nauki chemii? uśmiałam się z tych dziecięcych przegadywań. Słonko świeci uśmiechnijcie się! a spotkanie gdzie i kiedy? myślcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Październik 11, 2012 A ja się wczoraj wzruszyłam. Moj dziecko w ramach pacy domowej miało napisać, który zmysł jego zdaniem jest najważniejszy i dlaczego. Odpowiedź brzmiała następująco "dla mnie najważniejszy jest zmysł dotyku bo dzięki niemu czuję jak mama mnie przytula" Gula stanęła w gardle, z oczu łzy pociekły ... MAXIMUM - witaj u nas i jednak zachęcam do przeczytania tych ponad 400 stron - dobre zajęcia na nudę, pustkę i samotność :-) Gdzie to słońce ?!?!?!?!? Jak zwykle - wszystko co fajne to na południu - u mnie pochmurno i zimno. W domu 14 stopni :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012 Napisano Październik 11, 2012 Mi tak grzeje słońce tutaj,chętnie poczytam wszystko,ale po pracy, na spokojnie przy jakimś %:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Październik 11, 2012 tutaj - czyli Ty też z południa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012 Napisano Październik 11, 2012 Dzieci są kochane,jak moja 7 letnia córeczka mówi,że mnie kocha, to łzy mi lecą,i cieplutko się robi na serduszku.Więc wiem o czym mówisz DUDZIA. Miło będzie Was poznać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012 Napisano Październik 11, 2012 Tak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Październik 11, 2012 no wiedziałam ! tutaj 95% ludzi jest z południa :-) to dziś po drodze wstępujesz po jakieś piwko i masz już zaplanowany wieczór? :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012 Napisano Październik 11, 2012 Wolę już coś lepszego:) jakieś drinki,czy whisky.Ale zaplanowany wieczór jest na czytanie Was:) Dopiero jutro dzieci będę miał,więc dzisiaj mam na to czas. Ja jestem dokładnie z Chorzowa,a Ty skąd jesteś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Październik 11, 2012 Warszawa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
drago80 0 Napisano Październik 11, 2012 DZiękuję Kama za ciepłe slowa.Dobrze wiedzieć,że ma sę kogoś komu można się wygadać.to wszystko jest takie trudne ale może dlatego ,że bardzo długo dusiłam wszystko w sobie.Mee widzę,że z synkiem lepiej.ale wspóczuje biedaczkowi.wiem jak mój dawniej narzekał na pośladki po zastrzykach.poza tym dziękuję Wam.jakoś mi ciut lżej dzisiaj.Witaj Jordan,wiesz żeby tak wszyscy ojcowie kochali swoje pociechy to byłoby super.Wiem co to ta przeklęta pustka,ale na szczęście mam przy sobie dzieci.Tylko one dają mi chile radości,bez nich bym zwariowala.dlatego bardzo Ci współczuje.pozdrawiam Was. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012 Napisano Październik 11, 2012 a już myślałem,że może okolice łodzi, jestem tam bardzo często u rodziców. W Warszawie służbowo też jestem ze 3 razy w roku, Ostatnio pisałem z kobietą z Warszawy i zaprosiła mnie do siebie,więc może i będę tam bywał częściej:) A mogę poznać Twoje imię? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012 Napisano Październik 11, 2012 Szczerze mógłbym walczyć o opiekę nad dziećmi,ale dzieci bardziej potrzebują matki,nie chcę im zepsuć dzieciństwa,w ogóle psychiki.I tak już cierpią,że nie mieszkam z nimi,tylko mieszka inny mężczyzna..Nie chcę walki z byłą żoną,przyznano mi alimenty, i tak płace podwojone, a jeszcze podwyższyć,założyła sprawę.Ja dla dzieci zrobię wszystko, po to pracuję by mieć dla nich. Córka zaczęła się już malować, ubierać jak modeleczka, stała się nastolatką, więc tez potrzebuję więcej teraz dla siebie pieniążków,więc prócz alimentów daję jej kieszonkowe, syn ostatnia klasa podstawówki,też już staje się nastolatkiem,zmienia się,zmienia swoje zainteresowania. I moja 7 letnia niunia, rozpieszczam ją jak tylko można:) choć pewie to nie jest najlepsze wyjście,ale muszę wynagrodzić jej,by miała piękne dzieciństwo.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mee 0 Napisano Październik 11, 2012 pozdrawiam Drago ,ja staram się patrzeć optymistycznie na świat i chętnie zarażam swoim podejściem innych ;-),ale czasem mam dół jak studnia-poniedziałek i wtorek były koszmarne,jakby mi kto cegieł dołożył do noszenia dziś myślę usilnie czy brać L4 na następny tydzień czy iść już do pracy,jezu niby łatwa decyzja a jaka trudna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum2012 Napisano Październik 11, 2012 Uciekam,wrócę wieczorem i Was poczytam:) Teraz trzeba towar przyjąć,przygotować stanowiska pracy,weekend się zbliża, a weekendy pełno pracy.Pozdrawiam i miło,że przyjmujecie nowych:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweline48 0 Napisano Październik 11, 2012 Witam w ten czwartkowy pochmurny dzionek:) Kama, to motto jest jednym z czynników, które pomogły mi przetrwać w bardzo trudnych chwilach. Często je sobie powtarzałam gdy bylo naprawdę źle... Tak sobie Was czytam i zastanawiam się jakby to było gdyby Was nie było. Wasze myśli, odczucia, dylematy są przecież jednocześnie moimi przecież. I nie chcę sobie odpowiadać na to pytanie tylko bardzo się cieszę,ze jesteście. Myślę,że w życiu każdego z nas przyjdzie taki moment,że te wątpliwości znikną. Dla jednych z nas będzie to fajna osoba, która je rozwieje, dla innych takim bodźcem będą ukochane dzieci, które wypełnią pustkę, a jeszcze inni znajdą sobie fajna pasję. Ale na pewno każdy z nas znajdzie taki "złoty środek" na szczęście w soim życiu...Zobaczycie,że tak będzie:) Witam nowych forumowiczów:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mee 0 Napisano Październik 11, 2012 albo wnuki :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eweline48 0 Napisano Październik 11, 2012 No oczywiście, wnuki też mogą być:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Październik 11, 2012 MEE - NIE KRACZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Październik 11, 2012 MAXIMUM - to Ty biedaku pracujesz w weekendy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mee 0 Napisano Październik 11, 2012 Dudzia ja tak pod swoim kątem piszę-dzieci już nie chcę ,ale wnuki owszem owszem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Październik 11, 2012 To ja jednak wolę własną córeczkę niż wnuki :-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maximum Napisano Październik 11, 2012 tylko uważaj, bo tu sa takie, ktore tylko chłopa szukaja i ci spokój domowy zniszcza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach