Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

samotni rodzice

Polecane posty

Dudzinku, ale Cię Pan Ktoś ukołysał do snu.., żeby tak do 10-ej Ciebie tu jeszcze nie było. Oj Ktosiu, jakie Ty to ballado-kołysanki nucisz, że tak usypiają. Wróciłam od fryzjera. Podcięłam włosy i jakoś mi tak teraz krótkawo. Czuję się po tym obcięciu tak jakbym chodziła w przykrótkich spodniach i wystawała mi spod nogawki kostka. Bo z dawnej długości włosów - do pasa, zrobiła się obecnia - pod łopatki. Ale za to, odświeżone nożyczkami, mają lepszą perspektywę dalszego wzrostu. Czego im życzę. Przepraszam Ktosiu, że tak wścibsko zapytam- kogo Ty jeszcze usypiasz - oprócz Dudzi, że tu tak pusto. Dobrego dnia dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Dudzinku za dobre słowo. Masz sporo racji, było tak jak piszesz i było warto. Cóż zrobić zbiera się w życiu różne doświadczenia i uczy tzw. życiowej mądrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A daj spokój - KTOSIU mnie tak usypiał, że zasnął pierwszy, a ja całą noc nie spałam. Tak mi się w głowie kręciło, ze nie mogłam usnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wekendowo :) Karmelko no mnie raczej nie choć ostatnio odsypiam :) kilka dni wolnych bardzo się przydało na nadrobienie zaległości zobaczenie pięknych zakątków do tego w miłym towarzystwie :) Ale co dobre szybko się kończy więc trzeba wrócić do rzeczywistości :) Widzę że nie tylko ja ten tydzień na to poświęciłam bo tu pustki :) ale cóż ładna pogoda wyciągnęła pewnie na łono natury :) miłego dnia dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelko z tym światem filmu to trochę ciężko krąg raczej zamknięty , ale życzę powodzenia w szukaniu :) czasami warto o duży trud aby osiągnąć cel :) z tym ufaniem nie jesteś sama w tej nieufności :) a to że choć do nas się przekonałaś ( bo tak myślę ) jest małą namiastką że jednak warto pomimo wszystko :) przecież w końcu musi być gdzieś to zaufanie, aż tak mocno nie jest zakopane :) szukajcie a znajdziecie chciejcie a dostaniecie marzcie a marzenia się spełnią ufajcie a inni wam zaufają 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znów się urobiłam po łokcie - prawie skończyłam :-) teraz czas zająć się sobą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby ktoś by to zapraszam na jajecznicę - ale chyba czeka mnie kolejne samotne śniadanie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dudzia! Na śniadanie chyba troche za późno, ale ja jestem chętny na obiad! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Ta majówka to mnie dopiero wykończyła- w 7 dni 5 dyżurów. Dudzia, ja na taki obiad chętnie bym do Ciebie przyjechała, ale chwilowo jestem na diecie, jak 90 % moich koleżanek w pracy. Ale ja już po 3 dniach wiem, że długo nie wytrzymam, bo bez warzyw i owoców jestem jak bez ręki. Poza tym co co napisałaś wyżej o zaufaniu i oddaniu całej siebie pasuje idealnie do mojego toku myślenia. Ja napewno już nikomu nie zaufam i nie szukam nowego związku. Pewnie,że gdzieś w głębi duszy chciałabym, żeby mnie ktoś mocno pokochał, tak jak ja kiedyś kogoś kochałam, ale strach przed kolejnym rozczarowaniem jest większy. Drugi raz już bym chyba nie dała rady się pozbierać. Więc cieszę się moim życiem z moją wymarzoną córką i nie myślę o przyszłości. Co ma być, to będzie. Już nie walczę z przeznaczeniem, bo wiem, że i tak przegram. Żyję dniem dzisiejszym i niech tak zostanie. Przynajmniej narazie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich:) Rzeczywiście na forum puuuustki. Pewnie wszyscy korzystają z ładnej pogody albo się dołują:( Ja od kilku dni czuję się naprawdę lepiej :)Mimo,ze tam w środku cały czas żal i rozpacz to na serduszku trochę lżej. Hmm...jakaś taka nadzieja,że będzie dobrze, a nawet bardzo:) Nie wiem skąd mi się to wzięło i ciekawa jestem czy tak już zostanie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieknawiecznie
Trudno jest być samotnym rodzicem, ja od 5 lat jestem po rozwodzie. Ale w takich sytuacjach, trzeba spojrzeć co jest lepsze dla dzieci. Ja wiem, że dobrze zrobiłam. Jesteśmy szczęśliwy, na pewno jest ciężko, ale spokój najważniejszy. Teraz czas do przodu. www.pieknawiecznie.klubmariza.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, koniec roboty !!! wróciłam do pracy :-D Miłego tygodnia i dla każdego po 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no takich tłumów to tutaj dawno nie bylo. Dudzia za Dzudzią i Dudzię pogania ;-) Wypożyczłam dziś książkę "Miłość przed pięćdziesiątką", hm, może przesadziłam ździebko, ale nie było "miłości po czterdziestce" :-D Jak mój mąż tak dalej będzie się spieszył z rozwodem to chyba ten pierwszy tytuł będzie jak znalazł ;-) Jak tam przygotowania do zlotu? Mamy kwaterkę? Może się wreszcie ktoś wygada dokąd jedziemy? (ja nadal rezerwowa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani witam Was słonecznie.Dopięłam swego -po egzekucji komorniczej alimenty ściąga komornik,dziś eks dzwonił niemal z płaczem ,że mam to odwołać bo go w ruinę wpędzam.NIE ODWOŁAM ZA CHINY.Amen Karmelek na delegacji ,tęsknię za nią.Mały na zielonej szkole,mamy z córką luz.CO U WAS????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MEE - brawo !!!! Zuch babka z Ciebie !!!! Ja mam kolejną rozprawę w poniedziałek o 8:40. Jestem zestresowana no bo niby wszystko jest czarno na białym, ale ..... co też on może wymyślić ? Wszystkiego się mogę po nim spodziewać ! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dudzia ja Ci nie będę mydliła oczu ,że pójdzie łatwo,bo to stres wiadomo jak cholera i nic przyjemnego.Nam pozostaje jedynie trzymać kciuki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim. Nie wierzę,że tyle się wczoraj napisałam i mi zeżarło. U mnie wojna trwa,kolejne starcie. Przedwczoraj miałam nocny dyżur i dzwoni mój eks,czy ja mogę wcześniej wyjść,o 6 00. Mówię mu,że chyba żartuje,bo ja pracuję do 7 00. Pytam się,co się stało,a on, że jego kochanka jechała do hurtowni po towar( naszym samochodem!!!!!! który miał służyć naszej rodzinie)i zepsuł się po drodze na amen. Więc ja się cieszę-ale jaja,jednak bóg istnieje. A niech siedzi k..... pod lasem gdzie jej miejsce. Wczoraj przyjechała do mnie teściowa i jej o tym mówię,też się śmiała i mówi,że dobrze jej tak. A ja sobie myślę,że kłopoty to im się dopiero zaczynają! Narazie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mee nigdy nie wolno gnojom odpuszczać,tego się nauczyłam. Dudzia ja trzymam za Ciebie kciuki,niech ci się uda od niego uwolnić. Ja teraz w sobotę i niedzielę mam 2ostatnie egzaminy i kończę podyplomówkę i biorę się za pisanie pozwu rozwodowego. Bo nie mogę już na niego patrzeć i też chcę być oficjalnie wolna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo Aneta!! nawet nie wiesz jaka to radocha usłyszeć-Sąd Okręgowy rozwiązuje małżeństwo... oczywiście nie mówię tu o kobietach ,które męża kochają tylko panu odwaliło,ale te które patrzeć na gnoja nie potrafią mają wtedy sukces i ulgę wypisane na twarzy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie mogę !!!!! Dwie najbardziej skulone popierdółki - ANETA i MEE - jakie waleczne !!!! Super Dziewczyny !!! Mnie na razie odwaga nieco opuściła, ale mam nadzieję, że mój Aniol Stróż odpowiednio ukierunkuje Panią Sędzinę i wyjdę z Sądu z kasą !!! I jeszcze coś - podobno kochanka mojego męża się skarży, nie jest z niego zadowolona - a bo leniwy, a za mało zarabia itd. I w ogóle to się tam podobno niezłe kłotnie zaczęły - to ja wytrzymałam z nim 16 lat i w zasadzie nie było kłótni, a tu rok minął i za łby się biorą :-D :-D. To tylko ja byłam taki uni - plaster na wszystkie rany, a ona jest charakterna baba - a mój mężulek nie zwyczajny, że baba stawia opór i warunki. no - jak by tu delikatnie to ująć - nie jest mi przykro ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co Dudzia,trzeba dziadom życzyć,żeby też zostali sami. Wtedy odczują,co to znaczy,jak ukochana osoba powie-odchodzę. Chociaż i tak nigdy w życiu nie zaznają takiego bólu i upokorzenia jak my,kiedy zostałyśmy same z dziećmi. Co tu w ogóle tak pusto się zrobiło na forum? Wszyscy rozmawiacie w drugim obiegu beze mnie? Alebazi,annika,eweline, karmela, MPE,SM,maxx gdzie jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie też nie wiem gdzie są wszyscy - samotnie się czuję :-( Wczoraj nieco porobiłam, ale glównie czytałam, czytałam i czytałam do popołudnia, a potem upiekłam bezy i pojechałam odebrac dziecko od znajomych, a tam zupełnie niechcący rozkręciła się taka impreza że .... ło matko :-D. No ale ja oczywiście jak grzeczna dziewczynka wróciłam do domu i spałam we własnym łóżeczku i to sama. Nawet się wykąpałam :-) Dziś mam z dzieckiem dzień "naukowy". Musimy uzupłenić zaległości i przygotowac się na nadchodzący tydzień. Miałam iść do kościoła, ale .... tak mi się strasznie nie chce ruszyc z domu . Pogoda jakaś kijowa :-( ANETA - dla Ciebie buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem:) Nie piszę bo w sumie nie mam o czym. Nic się nie dzieję u mnie. Dni mijają, a u mnie wciąż to samo:( Zadnego przełomu, żadnych dobrych dni,żadnej poprawy sytuacji. Zyję z dnia na dzień i tyle:( Anetka, ale Twój przedostatni wpis bardzo mi się podobał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie zglaszam i przepraszam za nie obecnosc ale wybacznie bylam bez internetu :( Mieszkam w takiej dziurze ze nie mam stalego lacza, korystam z uslug cyfrowego polsatu ale tam sa limity, z internetu korzystam na spolke z siostra i ona zawsze tak mnie wyroluje ze wykorzysta wiekszos pakietu i ja wtedy nie mam gdzie wejsc i czekam zawsze do nowego okresu rozliczeniowego az bede miala nowy pakiet... :| U mnie nudno.... Dzis dzieci sa z Panem tata, wzia je po 16 a ja odpoczywam... pewnie za niedlugo je odwiezie bo nigdy za dlugo z nimi nie wytrzymuje...tym bardziej ze dzis pogoda nie dopisuje wyprawom w miasto. Cos zimno sie zrobilo :( Opowiadajcie co u Was Kochani.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dudzia TRZYMAM KCIUKI i denerwuję się zapene dokładnie tak samo jak i Ty!!!!!!!!!! Czekam z niecierpliwościa na oszałamiająco do bre wieści:D Wszystkich Nas forumowiczow zachecam do wparcia duchowego w dzisiejszym dniu Naszej DUDZI, ona tego bardzo potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA już o 7 o niej myślałam bo akurat się przebudziłam. Dudzia jestem z Tobą,nawet się za Ciebie pomodliłam żebyś wygrała z dziadem. Trzymaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×