Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

Zgadzam sie. np. ze mna rodzice nigdy nie rozmawiali.. ani o milosci,ani o seksie, zyciu,mlodosci... dla rodzicow byla i jest najwazniejsza szkola,stopnie i zachowanie.. gdy dostalam 4 to pytali sie NO NIBY DOBRZE,ALE LEPIEJ TO MOGLAS ZROBIC,NAPRAWDE NA TAK MALO CIE STAC? gdy 1 NIC SIE NIE UCZYSZ, JESTES LENIWA I GLUPIA..az chcialo sie pracowac nad soba.. tak,to prawda ze wiele zalezy od czasow w ktorych zyjemy. lecz moja mama ma 45lat i raczej nie urodzila sie z laptopem w reku i komorka przy uchu,a i tak nie miala dla nas czasu,a raczej checi. Wracalam z siostra ze szkoly,akurat dostalysmy dobre oceny itp ale np.kolega powiedzial cos przykrego a na ulicy ktos nas zaczepil. wchodzimy do domu i slyszymy JAK BYLO W SZKOLE. odpowiadalysmy DOBRZE bo wtedy nie bylo awantur. teraz opisuje sie niechciane ciaze 16-latek,samobojstwa, depresja wsrod 10latkow! ale czyja to wina? dzieci.. bo nie umial sobie poradzic w zyciu i szukaja tylko pieniedzy..i tak w kolo..

Cheryll, ja widziałam taki nick chyba wczoraj,tam było coś oprócz imienia,nie pamiętam,zdaje się ,ze był czarny,głowy za to nie dam.

Chyba musze sie wiec przemianowac. A juz sie przyzwyczailam

Motylku,w tej Twojej wypowiedzi jest dużo racji. Jestem rówieśnicą Twojej mamy. Błagam,nie mów do mnie mamo! (przy Was jestem bezwiekowa)

moze byc?

Chyba nie musisz,tamten był inny,choć podobny,a my i tak będziemy tak się do Ciebie zwracać,chyba ,że nie pozwolisz.:P

No to mnie zastrzeliłaś,pif-paf !

ha ha ha no cos Ty Gracha nie bede strzelac!!!

Taaaa nie będziesz,już po fakcie...

Dobra Kochane wskocze jeszcze pod prysznic co by sie oczyscic i ochlodzic i udam sie na spoczynek, Milej nocki i do jutra

Pa,pa!

Cheryll,pewnie się komponujesz w tej chwili, ale napiszę nim zapomnę.Weszłam na ten topik,zdaje mi się ,że widziałam jeszcze inny nick,nie jestem pewna.

Dobranoc cheryll! nie boj sie gracha-nie bede,jedna mi w zupelnosci wystarczy. co do mojej wypowiedzi.. moja mama pracuje w przedszkolu,niektore dzieci zostaja tam caly tydzien dzien i noc... gdy przychodze tam czasem widze nie dzieci,a doroslych nie umiejacymi panowac nad emocjami. w ich oczach jest zal smutek, rozgoryczenie,nienawisc do siebie i swiata.. gdy zabierze jedno drugiemu zabawke zaczyna sie prawdziwa walka,kopanie gryzienie,szarpanie, walenie glowa o stol czy podloge..wydaje sie to smieszne ale 3 dorosle osoby nie potrafia rozdzielic dwojki 4-latkow.. te dzieci wpadaja w amok,w jakas histerie,niedawno zaczynaja mowic a juz wyzywaja nauczycielki od ku*w szm*t dzi*ek grozac ze wszystkich pozabija.. pewnie pomyslicie ze sa to dzieci gdzie rodzice bija,pija itp. a jest odwrotnie..to dzieci z dobrych domow gdzie mama jezdzi mercedesem itp.. kazdy sie dziwi skad taka mlodziez jest,zgania na internet,telewizje ktore w pewnym sensie tez maja wplyw na ludzi niezaleznie od wieku. teraz 2letnie dziecko z pielucha widzi rodzicow w sobote i niedziele,a za 10lat wcale ich nie bedzie widziec bo zostanie wyrzucony z domu za kradziez,pobicie czy zaborcza milosc..

Myślałam o przeciętnych rodzinach,ale takie przedszkole to dla dzieci tragedia.

Zachowanie Twojej mamy może po części wynika z przemęczenia taką pracą..? Co nie znaczy,że Ją tłumaczę.

To niewazne jaka jest rodzina. schemat jest ten sam,miasto czy wies,800 czy 9800 zl wyplaty,gruby czy gruby,rudy czy blad,4 czy 94lata ile istnien tyle samo tragedi.. tylko niektorzy mysla ze to oni maja najgorzej, dorosli mowia ze nastolatek nie ma zadnych problemow a jego zycie to tylko szkola zabawa i znajomi,nastolatek mysli ze to rodzice maja za malo na glowie bo maja swoja kase,dowod,nie musza ladnie wygladac bo i tak juz maja druga polowke,a maja tylko rachunki i jedzenie do kupienia bo sprzatac i tak jemu ciagle karza..

Stara jestem przy Tobie,ale pomijając wyjątki(rodziny) ,zgadzam się.

Chodź Gracha pobiegać ze mną ;) Przymierzam się właśnie, ale na razie sporo ludzi z psami, tam gdzie chcę biegać więc czekam. Chcę być sama, bez zbędnych gapiów ;)

Łeeeeeeeeeeeee i spać już poszła

Bardzo chętnie,........................................................duchowo. Za leniwa jestem.Podziwiam !

:P

na razie nie masz czego podziwiać...przymierzam się, hahahaha :P

Ja się nawet nie przymierzam. :O Podziwiam !!!

Gracha, tylko dlatego, że jest tu do tego super miejscówka...W naszej dzielnicy niekoniecznie jest gdzie biegać :( Choć jak to się mawia : dla chcącego nic trudnego;)

Nie jestem chcąca,oj nie........ Nie boisz się nocą ?

Nie, bo to jest wielkie boisko, także bieganie w kółeczko ;) i pod samym blokiem :)

A Ty spać się jeszcze nie wybierasz?

Wymiękam,chyba zaraz padnę...... Ciągle myślę o tej kobiecie z depresją,może jeszcze się pokaże... Uprzedzę pytanie(jak to ktoś dziś powiedział),Nie zamartwiam się.

Oj wiem, wiem, że się martwisz...zapisałaś sobie ten topik w "ulubionych"? Warto zaglądać, może odezwie się jeszcze. Ok, nie zatrzymuję Cię, chyba zaraz wychodzę. Spokojnego snu, mimo wszystko Tobie i Wszystkim bywalcom naszego topiku życzę! Do jutra!

Nie zapisałam ,nie umiem,liczę na przypadek. miłego biegania,pa !