Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DiamentowaNoc

Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

Polecane posty

Gość nowa gracha
Jestem sama w domu,mam czas,więc jeśli chcesz coś wyrzucić......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
DZiekuje, ale zeby sie dalej nie nakrecac poczekam az wroci i zobacze jakie rozwiazania wpadna nam, na razie juz na ten temat nie marudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
To już brzmi lepiej.:) Jak tam pogoda,bo u nas gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
Jest wietrznie, jak slonko wychodzi goraco, ale generalnie chmurno. Od jutra deszcze. Gracha gotujesz obiadki jak siedzisz sama? Co wlasciwie jesz, to znaczy ja wiem ze dla siebie tylko nie gotuje, wybieram cos na szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
Witam! ja jak zwykle zabiegana. jade na wczasy do jedlanki na 2-3tygodnie,a z tamtad bedziemy sobie jezdzic po jeziorkach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Przepraszam,odpowiem za chwilę,nie wiem,jak długą :O Skype....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
no to sie chyba cieszysz Motylku? nie ma jak urlopik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Motylku,karpia mi przywieź,lubię bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Cheryll,z tym gotowanie ,to różnie,ostatnio im prościej,tym lepiej. Jeśli idzie o mnie,kiedy jestem sama,nie gotuję.Jadam bardzo mało,wbrew pozorom(chyba już pisałam),więc jeśli mam ochotę na pączka ,jogurt,czy cokolwiek innego,to obiad nie ma szans się zmieścić.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu tak smutno?:( Zresztą i ja jestem wściekła. Tym razem zawinił przedmiot martwy, ale przez niego ucieka mi właśnie szansa sprzed nosa :o No, ale to nic, jak zwykle wymyślę plan B, już nawet coś tam "wykminiłam". Jesteś Gracha? A Ty Cheryll? Pewnie konwersujesz ze swym mężczyzną...trzymam kciuki. Moim skromnym zdaniem, takie konflikty rodzą się kiedy jedna osoba jest przemęczona pracą (mówiłaś, że bardzo dużo mąż pracuje), Ty natomiast masz dużo czasu, pewnie za dużo na myślenie i to o drobiazgach, gdzie przy "zaganianym" dniu, pewnie byś nie pomyślała. Ja tam w Was wierzę i jestem pewna, ze to tylko przelotne nieporozumienia. Poza tym...nudno by było być w idealnym związku, bez jakichkolwiek potyczek. Będzie dobrze!-innego wyjścia nie widzę! A Ty Motylku z narzeczonym wyjeżdżasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gracha, Cheryll, Motylek, Ewelina, Kaziu, Złotowłosa, hop, hop, gdzie się podziewata? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Ja żem znowu jest. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze, bo głupawki jakiejś dostaję ;) Jakiś wybitnie leniwy mam dzień. Nic mi się nie chce. Czuję się jakaś śpiąca, a nawet położyć mi się nie chce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
Ja jestem! z nim czy bez niego i tak pojade... narazie wychodzi na to ze z nim,ale co mu koledzy podpowiedza to nikt nie wie... heh,gracha z tym karpiem to zobaczymy bo moj luby to 'karpiarz' i nawet specjalna mate kupil dla ryb za 3 stowy zeby nie lezal na ziemi, tym bardziej nie ma mowy o zjedzeniu go..kazdy ma jakies odchyly.. no nic..wiec jak mi sie uda to jakos mu jednego podwedze,hi. bo ja nie mam cierpliwosci do wedkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Najwidoczniej Pierdziawki mają skłonność do głupawki. Mnie też nosi od dwóch dni,czuję się jakbym w brzuchu miała mrowisko. Na pocieszenie wczoraj moja mama miała to samo,powiedzmy,ze wina pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Motylku,nie lubię podwędzanych karpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl89Lbn
To innej rady nie ma na karpia,he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oprócz tej "głupawki" dowiedziałam się, że moja ciotka jest umierająca...ma 41 lat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Jest ,kupię sobie. :P 🌻 Niente ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Przykre,współczuję.Może coś jeszcze można zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety już nie. Najgorsze, że ma to na własne życzenie :o Wątroba wysiadła. Można się domyśleć tylko czym to jest spowodowane :o W śpiączce jest, lekarze nie dają żadnych szans. Szkoda dzieci, mimo, że malutkie już nie są, ale miały przesrane dzieciństwo, ech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Ciężkie..... Dzieci mają jakieś wsparcie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci są już niestety "nadpsute"...tyle lat nie miały normalnych rodziców. Ciotki pomagały i pomagają (w tym moja matka, bo to jej siostra), ojciec miał zawsze to wszystko gdzieś, pomimo, że nie jest alkoholikiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Nie wiem,co powiedzieć......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie życie Gracha, takie życie...zmieńmy temat...przecież nic nie zrobimy z tym "fantem":o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Dasz radę rzucić temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Tak,dziękuję znalazła pracę wczoraj.Na razie na próbę.Wzmocniło Ją to psychicznie,bo nie było ciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super! Jak jej bardzo zależy i trafiła na dobrych ludzi to pewnie wszystko się uda. Ulżyło Ci zapewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Mało powiedziane,że ulżyło.Nie tylko ze względu na samą pracę,przede wszystkim zmniejszyło się napięcie w relacjach rodzinnych. Ja tu występuję w roli resora. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×