Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DiamentowaNoc

Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

Polecane posty

Witam ja Was :P troszkę pobyt mi się wydłużył niespodziewanie, wczoraj wróciłam z jeziorka, ale tylko dlatego, że mój facet skręcił sobie rękę a dokładnie nadgarstek;/ a mi zaczęły dolegać kobiece sprawy! Co tam u Was nowego? Ja wróciłam do szarej rzeczywistości. A tak apropo, kurcze o Kazia to się pytacie jak go nie ma, o mnie nic mowy nie ma, nikt się za mną nie stęsknił pff... PODPADZIOCHA :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa gracha
Cześć Ewelina! Czekałyśmy na Ciebie,ale byłyśmy spokojne ,że wrócisz.A o Rodzynka zabiegałyśmy ,bo jedyny,chyba i tak nie wyszło...... Witaj w domu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rodzynek nam zwiał, chyba mu się znudziło :P może nas jeszcze odwiedzi :) Ja właśnie robie liste co mam zabrać na wczasy. Trzeba robić pranie! i sprzątanie. Coś trzeba ugotować. A najchętniej położyłabym się i nie wstawała cały dzień :P No jaki dziś ze mnie leń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Trzeba robić pranie! i sprzątanie. Coś trzeba ugotować. A najchętniej położyłabym się i nie wstawała cały dzień No jaki dziś ze mnie leń. ---- To jest nas dwie,zawsze raźniej. Też w międzyczasie coś tam robię,oj ,nie chce się..... Niente,martwię się,wczoraj wieczorem miałam wrażenie ,ze drżysz (dosłownie),mam nadzieję,że się mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Ewelina,jestem pierwsza na Twojej liście do zabrania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Wiedziałam,że mogę na Ciebie liczyć! Oczywiście ,wybieram się duchowo,więc dużo miejsca Ci nie zajmę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem Gracha, jestem, spokojnie. Fakt-miałam wczoraj nie najlepszy dzień, dzisiaj zresztą też, ale jestem i czuwam... Wrócisz to sobie popiszemy. A tak w ogóle, to witam Was Dziewczyny! Witaj Ewelina! Nie zapomniałyśmy, wiedziałyśmy, że nad wodą jesteś i bawisz się dobrze za nas wszystkie ;)...no i, że na pewno do nas jeszcze zajrzysz :) A co z Tobą Cheryll? Czyżby laptop znów szwankował? A nie, biedny synuś ząbkuje :( To się omęczycie we dwoje :( Oby to się jak najszybciej skończyło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
Witam, niestety wpadłam tylko na chwilke bo mam problem z malucham. Zabkuje i jest marudny, to nie od dzis, ale zaczal mi wymiotowac i nie wiem co robic. Na razie spi, ale jak sie mu nie poprawi musze isc do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurde! Cheryll, ja też miałam z moim dzieckiem takie "atrakcje", współczuję :o. Mam nadzieję, że lekarz pomoże, ech! :( Biedny maluch i Ty zdenerwowana...Daj znać jak tylko będziesz mogła co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Mam nadzieję ,ze te wymioty u maluszka to tylko od płaczu przy ząbkowaniu. Hej,Niente ! Jesteście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Cofnęłam i zobaczyłam... zaległe-------Dzień Dobry wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Z przewagą kopy... Jakoś ostatnio cały klubik topikowy ma karę,nie wiadomo za co. Każdą coś dopada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio :( Moja ciotka dziś zmarła przed południem. Ciągle o niej myślę i jestem na nią wściekła. Wściekła za to, że była egoistką i doprowadziła się do ruiny, no i w końcu do śmierci, co było nieuniknione, ale dzieci? Dlaczego o nich nie myślała? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Jestem,myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Mam skłonność do usprawiedliwiania wszystkich i nie znałam Twojej ciotki,ale może nie radziła sobie z czymś i znalazła tylko taki sposób,żeby było łatwiej...Dalej,to już choroba..... Może dzieci coś z tego wyniosą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Gracha, tak właśnie o Tobie zaraz sobie pomyślałam. Też w życiu przeszłaś nie jedno, miałaś ciężko i bardzo ciężko, ale jednak szukałaś rozwiązania, szukałaś pomocy, bo zapewne chciałaś być wciąż przy dzieciach i nie wyobrażałaś sobie życia bez nich, albo tego, żeby kiedyś mogło im być wstyd za Ciebie. Przepraszam, że Cię porównuję. Ty miałaś inny problem, ona alkoholowy, ale i z tego człowiek jeśli chce to wychodzi. Ona pomoc miała z każdej strony. Kilka razy korzystała-na chwilę: na miesiąc, dwa, góra pięć i wracała do "swojego światka". Była bardzo atrakcyjną kobietą, miała dobra pracę. Tzn. już od kilku lat ta atrakcyjność prysła, ale tak to jest gdy się pod śmietnikiem pije prytę z "kolegami"...A to wszystko ponoć przez faceta, przez męża :o. Pojąć tego nie mogę. To może ja też powinnam tak zrobić? Ech! Egoistka! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Rozumiem Twoją złość. Pewnie nie jesteś jedyną z rodziny,która tak czuje.Mimo tego,co napisałam wcześniej, wcale się nie dziwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja jestem zła i jej rodzeństwo. Każdy jej rękę wielokrotnie podawał, zresztą przychodziła zapłakana i sama nieraz o nią prosiła. Jednak gdy się "lepiej poczuła" i obiecała kolejny raz, że już do tego nie wróci (młodsze dziecko wtulało się w nią i jemu też obiecywała)- znowu ruszała w cug. Na terapiach tez była...............................................Ok, ok, zmieńmy temat, bo jestem na nią wściekła, a przecież o zmarłych nie należy mówić źle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Powiedz mi, proszę(nie musisz oczywiście),czy wczoraj ok. 22.00 było tak,jak czułam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jakoś mniej-więcej o tej porze było coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Dzięki,wyjaśnię o co chodzi.Mam marną intuicję,nie wyczuwam tego,co będzie,łatwo mnie okłamać itp.Mój mąż przeciwnie,po jednym spotkaniu wie dużo o człowieku,kiedy dzieci kłamią ,wie natychmiast.To,co najdziwniejsze,wie o sytuacjach zaistniałych w domu ,często szczegółowo,choć jest daleko,potrafi powiedzieć o czym myślę(nawet nie w temacie rozmowy). Wrócę do siebie.Odczuwam czasem emocje ludzi,nawet obcych,czasem na dużą odległość.Zdarzało się też,że oglądając zdjęcia ludzi (obcych),wiedziałam co ich boli(nie choroby,ale miejsca).Przestraszyłam się tego i przestałam próbować.Ostatnio znów dość często odczuwam czyjeś emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Odstraszyłam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
Niente, bardzo mi przykro. Życie jest takie kruche i dostrzegamy to dopiero gdy się kończy. Gracha nie mów ze masz zdolności spiryt... Brak mi tego słowa. Niestety mój maluch zaniemogl poważnie, nie byłam u lekarza jeszcze bo dopiero pod wieczór zaczął goraczkowac. Dostał lekarstwo i trochę gorączka spadła, pewnie nie pospie tej nocy. Trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Cheryll,jeśli jeszcze zajrzysz,dużo,dużo picia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Zdolnosci spirytystyczne,nie chcę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
Bo własnie to słowo. A co do picia to mam duzy problem bo dziecko nie chce pic nawet jak jest zdrowe. Przy upalach wmuszalam jeden lyk. Teraz nie jest łatwiej, malec nic nie chce pic. W końcu dałam mu mleka ale nie wiem czy na długo zostanie w brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×