co byscie zrobili na moim miejscu? kolezanka pasozyt

Dziewczyna słusznie się boi. To dziwne jakieś. Korzystałyśmy z koleżankami ze swoich prac, ale nie żeby całość posyłać (po co?). Co najwyżej jakiś fragment, np. z badaniami, żeby zobaczyć, jak to się robi itp. Nie posłałabym całej pracy. A już na pewno nie przed oddaniem, ocenieniem i obroną własnej.

Tez mysle, ze ona moze cos kombinowac. Jesli masz choc cien podejrzenia, ze moze skopiowac - nie posylaj! Bo potem nie udowodnisz jakby co, ze to ona od Ciebie zerznela. Nie spotkalam sie z tym, zeby sie dzielic z kimkolwiek caloscia pracy i to jeszcze w formie elektronicznej, zeby dowolnie mozna to bylo wykorzystac.

Nie posylaj jej pracy. Ani to Twoja przyjaciolka ani rodzina w koncu. Od pomocy jest promotor. Napisz jej ze przepraszasz ale nie przeslesz jej niestety pracy poniewaz caly czas dokonujesz poprawek a poza tym jest napisana w formacie ktorego nie mozna przeslac zwyklym meilem a inaczej nie umiesz:)