Po tylu latach uczucia wciąż żywe ale inne

To może jeszcze ja... zresztą obiecałam :D Przeczytałam opowiadanie, i że się tak kolokwialnie wyrażę kupuję. A to dlatego, że powiedzmy trafiają do mnie Twoje emocje. Ja również byłam "odwiedzić swój cmentarz... a właściwie to jeden szczególny grób". Pozdrawiam serdecznie :)

dzięki:)

przeczytalam, ladnie napisane. przeszlam przez taki zwiazek, minelo prawie 6 lat i to wszystko jest juz daleko za mna, na tyle daleko ze nie ma juz we mnie zadnych uczuc do tej osoby, jest mi zupelnie obojetny, zycze mu jak najlepiej tak jak i znajomym i obcym ludziom. jestem szczesliwa i nie mysle o przeszlosci :)

Kluseczko to dobrze, ze Ci sie poukladalo. Jestes tak jak ja wzbogacona o to doswiadczenie:) Ja powinnam mu dobrze zyczyc, ale jeszcze nie osiagnelam tego stanu:)

mysle ze powinnaś iść na terapie odwykową od tamtego związku inaczej bedzie to w Tobie siedzieć http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

ja juz jestem po terapii odwykowej po tym zwiazku w zeszlym roku ja przeszlam i poskutkowalo.