Co zrobić by być grubszą???

Czytam tyle o tym jak inni chcą być chudzi... Ale co gdy jest się chudym i chce się przytyć i nic nie pomaga... fastfoody, pizze itp nie pomagają jedzenie sporej ilości węglowodanów i białka nie idą ze zdrowiem z resztą pomijając strefę zdrowia też nic nie działa Próbowałam kiedyś odżywek ale też nic nie dały Z 10 lat temu lekarze mówili że jak będę w ciąży, urodzę dziecko to przytyję.. i po 8 latach zaszłam w ciążę przytyłam 7 kg natomiast po porodzie ubyło mi 9 kg. Poradźcie co zrobić by przytyć :) (175cm/50kg)

ja mam 176 cm i waze 65 kg i marze o twojej wadze..

a ja o twojej xD

a jakie masz wymiary? czy łaczysz swoja diete z cwiczeniami np na mase? jesli nie mozesz przytyc moze to byc oznaka jakiejs chorobby np cos z tarczycą albo tasiemiec..

robiłam badanie i nie mam żadnych pasożytów.. problemów z tarczycą też nie mam.. nawet robiłam usg :) Na ćwiczenia jestem chyba za leniwa Nie wiem też jakie ćwiczenia dokładnie miałabym wykonywać by były one naprawdę skuteczne. Ale jeżeli miałabym taką pewność to pewnie bym się zmobilizowała :) biust ok 80 talia ok 64-67 (dawno się nie mierzyłam) i biodra ok 92-93

hmm ale masz szczerze mowiac spora talie jak na taką wage (moze to przez te fastfoody tlko ci urosla?) ja mam tak ze rozmiar stanika 70D, talia teraz przytylam i mam az 70-73 dlatego zrzucam :( a biodra tzn na wysokosci pupy z udami w najszerszym miejscu to 98-99 no po prostu masakra:(

aha i uwielbiam jeść :) ale nie obseram sie jak swinia a jak przesadze to nast dnia po prostu nie moge i tez mi trudno utyc teraz np zrzucam bo sie źle czuje i nie mam jakiejs tam obsesji nad wszystkim panuje dlatego moze z tyciem i odchudaniem jest tak samo ze jak ludzie za barzo sie tym przejmuja to jest odwrotny skutek? bo widze po mloich kolezankach, ze jak sa na diecie to tyją hah

na brzuch polecam a6w :)

nie mam pojęcia jak to z tym tyciem i odchudzaniem.. a może to sprawka genów które dziedziczy się po rodzicach lub dziadkach.. mój tata też jak był młody był taki chudy patyczek ;p

spróboj takich soczków z apteki dla niejadków, one mają chyba z 500 kcal każdy ale są bogate w witaminy minerały itd więc nie są to puste kalorie. jesli chodzi o wegle to jedz np kasze, ryż, makaron ale zebys nie zrobila sie od tego zwiotczała to cwicz ale nie aerobowe cwiczenia tylko takie wzmacniajace np uda brzuch ramiona itd. poza tym jest jeszcze taki koktajl ktory sie robi z jajka i juz nie pamietam czego ale pomaga na mase. przed wysilkiem białko a po węgle.

zaakceptuj siebie taka jaka jestes to jest najwazniejsze

A i jeszcze jedno co do odchudzania. w szkole na kier fizjoterapia dowiedziałam się że wszystkie produkty "light" (np. coca cola) są gorsze od tych normalnych :)

no ja np tyje jak robie projekty w domu i wtedy sobie podjadam a poza tym uwielbiam ptasie mleczko i potrafie zjesc opakowanie naraz;)

dzięki spróbuję :)

alkohol tez jest niezlym tucznikiem:D

kwas foliowy acidum folicum z większa dawką przepisaną przez lekarza 3 razy na dzień plus tran 2 razy na dzień ja w miesiąc 7 kg po tym przytyłam :O

kiedyś wydawało mi się że za mało jem i w aptece kupiłam taki syropek który się piło i niby miało mi poprawić apetyt ale nic nie dawało... albo jak byłam w szpitalu to z tydz przed porodem dzidzia ważyła 2,5 kg i dawli mi też jakiś proszek który rozpuszcza się w wodzi i niby po nim miałam więcej jeść a po nim mi się nie chciało jeść w ogóle i chowałam to do szuflady ;p

ja w nocy potrafie zjeśc cały serek pleśnowy... a czekoladę całą pochłaniam przynajmniej ze 3 x w tyg kiedyś w nocy jadłam czekoladę i z nią usnełam a jak się rano obuziłam byłam cała w czekoladzie... buzia, włosy, podyszka... masakra ;p

lecę spać będę rano :)

dzięki wszystkim za rady :) będę próbowała jak znacie jeszcze jakieś sposoby na tycie to piszcie :)

sorry,ale ty chyba nioezle jedbnieta jestes? 64-67 cm w talii przy 175 to spror wg ciebie????? to wlasnie jest malo..............

Dla mnie ani mało ani dużo te 64-67 cm w talii Na brzuszek nie narzekam a co mi po brzuszku ładnym jak reszta mi się nie podoba bo za chuda ;p

Hej, Zmagam się z tym samym problemem. Mam 176 cm 58 kg Talia 60 cm Biust 86 cm Biodra 94 cm Jeśli chodzi o tycie to unikaj tłuszczów. Pierwsze zadanie to odbudowanie tkanki mięśniowej, bo to właśnie nam jej brakuje. Czyli polecam tutaj: banany i pierś z kurczaka. Drugie zadanie to zadbanie o zdrowy organizm. Tutaj polecam suplementy regenerujące. Witamina B jest najlepsza i najtańsza. Trzecie zadanie to praca nad sylwetką. Polecane już tu były ćwiczenia aerobowe. Czwarte zadanie to zmiana stylu życia. Czyli co mnie stresuje? Jak chcesz więcej o tym porozmawiać i coś zmienić w sobie to zapraszam do siebie (link w stopce). Tam rozmawiamy sobie z osobami z takim samym problemem: Nikt Ci nie powie zaakceptuj siebie, bo niedowaga nie jest stanem pożądanym. Pozdrawiam

Jeżeli ktoś ma bardzo dobrą przemianę materii to nic na to nie poradzimy że co zjemy to zaraz oddajemy. Ale da się z tym żyć i mieć wagę taką jaką powinno się mieć tylko trzeba odpowiednio zjadać posiłki