Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rocket Queen

Dziewczyny! Dlaczego zmieniacie nazwiska po ślubie?

Polecane posty

Gość musk and pinkeyyy
wieszkosc z was tak pieprzy, az odechciewa sie czytac, to nie kwestia BUNTU, FEMINIZMU, czytsy indywidualizm! kazdy ma prawo wybrac nazwisko, które mu odpowiada, niezaleznie czy to jest nazwisko męza, ojca, zony czy z calkiem innego zrodla. nie porownujcie nazwiska rodowego do nazwiska męza, kompromitacja nie odrózniac tak dwoch roznych kwestii. OSOBISCIE w życiu nie zdecyduje się zmienić nazwiska, swoje mam od urodzenia i chociaz moglam zmienic na nazwisko ojca, lub mamy, wybralam nazwisko mojego dziadzia. kwestia szacunku, miłosci i honru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kldhfklshfldsf
kołdor z czym się wiąże twoje nazwisko? Moje z drzewem i jest długie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annananaannana
Ciekawe czy wszyscy wasi "mężczyźni" byliby skłonni przyjąć wasze nazwiska :D Moje nazwisko jest niepowtarzalne, więc nie zmieniłabym go za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie rozsadne sa
argumenty: tradycja, dziecko, wygoda. Dla kazdego co innego. Ja jeszcze nie zmienilaam ale zmienie na pewno, bo nie lubie wydziwiac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie rozsadne sa
W ogole do slubu mi sie nie spieszy... Slub wezme tylko jak sie dziecko pojawi, i na pewno zmienie wtedy nazwisko, zebysmy sie wszyscy tak samo nazywali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Rocket Queen dla mnie kobieto ty jestes smieszna i ograniczona jak laczysz tozsamosc ze zmiana nazwiska buhehehe widac bidulko jeszcze nie doswiadczylas prawidziwej milosci skoro prawidlowo nie rozumiesz slowa jednosc tylko kojarzy ci sie to z jakims podporzadkowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
nie masz zamiaru sie nikomu oddawac buhehehe wiesz co teraz to mi ciebie jeszcze bardziej zal jakas sfrustrowana chyba z ciebie baba ktora wszyskto odbiera w kategorii poddanstwa niewolnictwa itp bidulka z ciebie naprawde i nic ci do tego kto jakie ma nazwisko czy kobieta ma swoje czy meza czy podwojne twoj problem ze tak idiotycznie to sobie tlumaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
wchodzi się w związek małżeński, który nawet nie wiadomo jak długo będzie trwał. buhehehehehehe i jeszcze haslo ze nie zamierzasz brac slubu ty masz jakies zle doswiadczenia niepalna rodzina jakis facet cie skrzywdzil boisz sie bliskosci odpowiedzialnosci moze wpadlas do studni i klepki ci wywrocilo?/ jak mozna brac slub z podejsciem ze moze szybko sie skonczy ale co ty mozesz o tym wiedziec ty przeciez nie zamierzasz brac slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się ciemno zrobiło
od waszych ograniczonych i chamskich wypowiedzi Nie zauważyłam, żeby autorka obrażała was drogie ujadaczki Zadała pytanie i tyle Dla mnie zmiana jest zrozumiała, jeśli ktoś ma ośmieszające czy wulgarne nazwisko etc. Ale skoro dla kobiet jedność i cud związku oznacza przyjęcie cudzego nazwiska to .... szkoda komentować taki zapyziały poziom rozwoju społecznego i intelektualnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xgvfxgdfxgbdfhdfhfg
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak sobie
głównie z powodu ułatwień w przyszłości. Nie trzeba biegac z aktem w zębach, że się jest małżeństwem. Ja też bym nie chciała, żeby dziecko nazywało się inaczej niż ja. I to nie jest rozpotrywane jako dobre-złe, to jest wygodne. Nie mam odchyłków, więc zaburzeń tożsamości też nie mam. a mając swoje, jakie nadasz dziecku ? męża ? czyli jesteś tylko od urodzenia JEMU JEGO dziecka ? :D to tak kontunuując twj tok rozumowania. jak dla mnie bardzo się starasz pokazać jaka jesteś niezależna, jaka nowoczesna i twarda. tak naprawdę zmiana nazwiska nic nie znaczy, jest formalnością. chyba, że ktoś ma obsesję ;) ale jakoś mi się zdaje, że nie będziesz musiała zachowywać swojego nazwiska, bo i tak cię ślub nie spotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem zmienia się nazwisko zeby okazać szacunek mezowi i jego rodzinie a także wejść bardziej w rodzine i tradycje męza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rocket Queen
A mąż ci szacunku dlaczego nie okazuje poprzez zmianę swojego nazwiska na twoje? A co do dzieci, to mnie ten argument nie dotyczy, bo nie planuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nazwiska nie zmieniłam... choć to dla mnie osobiście bez znaczenia. Nazwisko po ślubie zmienił za to mój mąż...miał po ojczymie który zniszczył mu pare ładnych lat i w dodatku nie ładne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak było od lat i faceci tacy są, po prostu tego oczekują.... Sama zmieniam teraz nazwisko i rozmawiałam o tym z nim i wieloma innymi facetami, oni tego chcą czują się wtedy dumni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nie rozumiem tego glupiego zwyczaju. nawet pies nie bedzie reagowal na inne imie jesli mu je nadamy w polowie jego zycia wiec co powiedziec o kobietach ktore na rzecz faceta ktory teraz jest a pozniej moze go nie byc, wyrzeka sie swojego nazwiska, odrzuca nazwisko pod ktorym sie urodzila. ja tego nie pojmuje. to jest wlasnie okreslenie przynaleznosci do faceta. to jest okropne. i nie przemawia do mnie argument ze tak jest latwiej, niby co to ulatwia??? glupota , glupota i jeszcze raz GLUPOTA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam tylko ciekawostkę że jako mała dziewczynka i wczesna nastolatka zarzekałam się na wszystkie świętości że nie będę miała dzieci i nie zmienie nazwiska! Z posiadaniem dzieci mam problem a nazwiska faktycznie nie zmieniłam choć później było mi już wszystko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o co Ci chodzi... miałaś trudne relacje z mężczyznami hmm? Nie obraź się ale tak to wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po ślubie maż przyjął moje nazwisko. Uparł się ze musimy mieć jedno a ja powiedziałam ze nie przyjmę jego bo najzwyczajniej nie chce mieć z jego rodzina nic wspólnego-dla mnie ci ludzie są denni i tyle! Co do potomstwa- nie planujemy dzieci, sadzę ze najwyżej kiedyś adoptujemy. Poza tym jeden aspekt-jedyną tradycja jaką chce kontynuować to to ze w mojej rodzinie praktycznie WSZYSCY mężczyźni są kierowcami, może niektórym wyda się to głupie, ale dla mnie ma to jakieś znaczenie że tez będę kierowca, i mam takie a nie inne nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ab7
nikt ci nie każe zmieniać nazwiska każdy robi tak jak uważa za słuszne dla mnie zmiana nazwiska na męża jest zaszczytem i zrobiłam to z własnej nie przymuszonej woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanna,nie mialam trudnych relacji z facetami. takie mam zasady po prostu.uwazam ze kazdy czlowiek powinien byc indywidualista i powinny byc jakies granice w tej przynaleznosci do drugiego czlowieka. a ze tak to wyglada? no to trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadlam twoje nazwisko?
kldhfklshfldsf- dąbrowska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie zmienię nazwiska
Jeśli ktoś chce niech sobie zmieni. Mi się nie chce, za dużo formalnosci, musiałabym się przyzwyczajać, zmieniać podpis - może to banalne powody, ale skoro nic nie przemawia za zmianą nazwiska - nie zalezy od tego niczyje życie, zdrowie, praca, kariera, komfort życia itp. - to czemu mam te banalne powody zarzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifi x
Dlaczego baby sa takie głupie? szalenie podoba mi sie nazwisko mojego faceta.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppserdf
dgdfgdrtg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ...
zawsze sie zastanawialam nad tym tematem, od najmlodszych lat ... moje nazwisko rodowe jest koszmarne, a co gorsze niemilo mi sie kojarzy z rodzina mojego ojca, ktorej nie lubie :o najchetniej to bym zmienila nazwisko na panienskie mojej mamy, ktorej rodzine uwielbiam :o ale z tym wiaza sie 2 mankamenty: ojciec by byl jeszcze bardziej zawiedziony moja osoba, a podrugie te wszystkie upierdliwe sprawy formalne zwiazane ze zmiana nazwiska - dowod, paszport, prawo jazdy, karty platnicze, bank i rozne tam jakies inne ... dlatego doszlam do wniosku, ze uznam juz to swoje nazwisko jako cos neutralnego, co z biegiem lat stalo sie czescia mnie. ale w koncu tam kiedys przyszlo mi zawrzec zwiazek malzenski. ogolnie nie chcialo mi sie zmieniac nazwiska, ale z drugiej strony bardzo lubie osobe mojego meza, wiec gdyby tylko on chcial, to bym zmienila, a przynajmniej zastanowila sie nad tym. wiec go zapytalam, ale on nie mial na ten temat zadnych preferencji, stwierdzil, ze to moje nazwisko i tylko ode mnie zalezy, jak mi bedzie wygodniej. wiec nie zmienilam, co za ulga, tyle zalatwiania z glowy. zreszta zawarlam malzenstwo bedac juz dosc leciwa (po 30-tce), wiec za bardzo przyzwyczailam sie do mojego starego nazwiska, dziwnie bym s sie czula majac jakies inne. zreszta dla nas zawarcie malzenstwa bylo mniej wazne niz zwiazek sam w sobie, wiec nikt niczego nie wyolbrzymial. a ze dzieci i tak nie planujemy miec, wiec tu problem nazwiska odpada. mysle, ze jak sa dzieci, to potem trzeba zadecydowac ktorego rodzica nazwisko beda nosic i robi sie nie mniejszy dylemat, niz gdyby zona zmienila nazwisko. chociaz nie, w sumie mniejszy, bo zona nie traci nic z tego, do czego jest przyzwyczajona. tak sobie sobie ostatnio mysle, ze moze dla rozrywki i odmiany zmienie nazwisko w 7-ma rocznice slubu :) ale jeszcze nie wiem, czy bedzie mi sie chcialo robic ten caly zachod ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dupa zza krzaka 2
jezeli matka jest Nowak a ojciec Kowalski to dziecko moze byc Nowak-Kowalska/i. Nie wiem z czego wy problem widzicie u mnie wlasnie jest w ten sposob. Tradycja jest ogolnie denna i nie do konca rozumiem te wsciekle baby, co pozmienialy anziwsko, ktore naskakuja na te, które nie zmieniły, ze sa niedojrzale i niedoznaly milosci. A co ma wspolmnego milosc do zmiany nazwiska. Jakby się mąz Fiutek nazywal (znam przypadek) to tez jedna z druga by nazwisko zmieniala? pewnie wtedy inaczej byscie spiewały. I popieram opinie, ze nawet pies nie reaguje na zmiane imienia w polowie zycia, a ja nie jestem jakims burkiem-znajda aby mi ktos nowe imie nadawał, bo mam nowego pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×