Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperowana ona

musze brac leki uspokajajace zeby wytrzymac z dzieckiem

Polecane posty

Gość zdesperowana ona

moj 2 latek jest tak nieznosny ze plakac mi sie chce;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj tak to bunt dwu latka .. Ja też przez to przechodziłam... :( . A co też masz tupanie w sklepie fochy na ulicy,histerie w publicznych miejscach,wymuszanie płaczem wszystkiego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem coś o tym ,bo sama mam 2letnią córke. Awantury i wymuszanie wszystkiego płaczem są na porządku dziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pogadasz....
taaaaaaaaa bunt!wmawiajcie sobie bunty.wychowac dobrze nie potraficie!matka nerwowa to i dziecko nerwowe!!!!!!!!a moze to ono z Toba nie moze wytrzymac?nikt mi nie wmowi,ze dziecko jest niegrzeczne ,bo jest samo z siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obij gnoja to sie uspokoi
a nie cackasz sie z bachorem i zdziwiona ze niunius coraz gorszy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pogadasz-przestań mówić,że moje dziecko jest nie wychowane,bo to nie prawda . Większość dzieci w wieku 1,5-3 lata to przechodzi. Chyba nie masz dzieci jak tak gadasz :O . Myslę,że bicie to nie jest dobry pomysł ! . Biciem nic nie wskórasz,trzeba to po prostu przeczekać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana ona
no wlasnie nie chodzi o bunt on jest tak nadruchliwy i psoci strasznie ze rece opadaja;/ pojde z nim na dwor to co chwile wlazi do domu przez taras (do tesciowej) wlancza gaz, pralke przestawia, grzebie w kominku, utapla sie w basenie i zaraz biegiem do domu moczyc parkiet a moje slowa ma serdecznie w dupie;/ jak juz mnie maksymalnie wkurzy to idziemy do domu a tam jest jeszcze wieksza jazda;/ dzis wylal mi ocet na parkiet drewniany, malo sie nie popazyl patelnia bo mi siega do kuchenki potem leci do lazienki odkreca wode, grzebie w kiblu, rozrzuca jedzenie po calej kuchni, wylewa wode z kubeczka i ciagle drze jape!!! zapomnialam dodac ze wspina sie i otwiera okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firana
słuchaj - moze to ADHD ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieciak włącza ci gaz i ty
twierdzisz, że wcale nie jest niegrzeczny??? :O :O :O nie, kurwa, on jest po prostu rozkapryszony i niewychowany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pogadasz....
mam dziecko:)a ze zapytam co dwulatek robil z octem?skad go mial?to Twoja wina,ze nie potrafisz go upilnowac.patelnie kladzie sie na tylnich grzalkach przy dziecku.rozrzuca jedzienie-to mu go nie dawaj.drastyczne,ale dziala.nie pomyslalas ,ze moze sie nudzi?i probuje zwrocic swoja uwage?moim zdaniem tak nie zachowuje sie wychowane dziecko...sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana ona
nie wiem co to ale klamek sie nie da wyjac bo to sa dachowe okna ;/ a ja juz na serio nie daje rady psychicznie z nim wytrzmac ;/ teraz mi grzebie w zamrazalce!!! musze brac cos na uspoojenie bo mam ochote mu wlac! a wiem ze to wcale nie jest metoda;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw jest bunt roczniakadwulatka, potem trzylatka, następnie czterolatka, pięciolatka, sześciolatka... Znajoma obecnie przechodzi bunt dziesieciolatka a jeszcze inna piętnastolatka. Ciotka z kolei boryka się z buntem osiemnastolatka. Dziecko jak każdy człowiek ma po prostu takie okresy w życiu kiedy komunikacja z nim jest utrudniona w wielkim stopniu, to nie żaden bunt. Każdy z nas ma takie dni że by najchętniej kałasznikowem wykosił większość naszej populacji. I trzeba to po prostu przeżyć. Ja już 6 ponad lat przechodzę jakiś bunt co raz i końca nie widać. Jak możesz, podrzucaj komuś dziecko, może zatrudnij opiekunkę an kilka godzin tygodniowo a sama wyjdź gdzieś i się odstresuj. łykajac tabletki pozbywasz się niepożądanych skutków a nie prawdziwego problemu. Wyjdziesz, spojrzysz na wszystko z dystansem i będzie lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki: nie musisz go lać
może spróbuj mu po prostu zabraniać rzeczy, których robić nie powinien? a jak nie posłucha, czyli będzie niegrzeczny - wtedy do kąta albo do jego pokoju. niech się drze, ile wlezie, w końcu załapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firana
jak 2 latem moze dosiegnąc do dachowych okien ? macie te dachowe okna na wysokości podlogi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zwracaj uwagi na jego histerie ,jak np. porozlewa sok z kubka to przynieś ścierke i powiedz że ma wycierać.Ja tak robiłam i córka już się oduczyła tego. Jak zrobi coś czego mu nie wolno to wymyśl mu jakąś kare.Nie obejrzy bajki,nie wyjdzie na dwór itp. Ale za to że sięga do kuchenki i może się poparzyć to dałabym mu klapsa w tyłek ,żeby wiedział że nie wolno.Lepszy klaps niż to jak by miał się poparzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana ona
ale jego nie interesuja zabawki;/ niestety nie moge wszystkiego trzymac po za jego zasiegiem a ocet mial bo go używałam podczas gotowania i ani sie nie spostrzeglam a on juz z nim biegal;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zabraniasz mu czegoś
czy kolejna ofiara bezstresowego wychowania pod tytułem dziecku wolno wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pogadasz....
milimetrowa,teraz co drugie dziecko ma adhd...dzieciaki sa glupie,a rodzice jeszcze glupsi...dlaczego tak malo jest madrych rodzicow???madry rodzic to taki,ktory za dobre wynagradza,a za zle karze,a nie siedzi na kafe i bierze prochy...nie wiem czy te dzieciaki za 20 lat beda porzadnymi ludzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie też mnie ciekawi z tymi oknami :O. Może trzeba wprowadzić jakieś kary,ale też nagrody ? A histerie ignoruj,posadz go do kąta,albo do pokoju i niech tam płacze ile wlezie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana ona
on ma kare i jak mu mowie ze ma isc do siebie to pojdzie na chwile a zaraz wraca i chwila spokoju mam kanape pod oknem i sory ale nie da sie jej postawic w innym miejscu;/ zabraniam tlumacze ale on ma to gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdeabcde
mój 14 miesięczny synek klapie mnie łapami aż do bólu (po twarzy i nie tylko), nadgryza, i wyczuwa czego mu nie wolno... a potem dokładnie to robi. uwagi ma sporo, może za dużo :-? ale nie jest to jeszcze dwulatek.. czemu więc tak się zachowuje. nie biorę leków, z przekonania, ale pewnie wiem co czujesz.. do tego nie sposób go nigdzie zabrać, bo nie przewidzę czy nie zacznie rozpierać go energia.. wtedy jest nie do opanowania... niby miesci się w normie takie zachowanie jednak mi jest z tym trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pogadasz- ja się z Tobą zgadzam . Trzeba dziecko karać i nagradzać,a to,że autorka pierze tabletki,bo nie umie zapanować nad dzieckiem .. :O. Autorko-musisz być konsekwentna !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak wraca do pokoju do Ciebie to z powrotem go wyprowadzaj i mów,że to jest jego kara ! A jak za chwile robi to samo,to go znów wyprowadz,męczące ale skuteczne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wez sie puknij w leb
co to znaczy ze on idzie do swojego pokoju i zaraz wraca i znow robi swoje? wrocic to moze jak mu pozwolisz, a jak znow zaczyna broic, to znow do pokoju. przesiedzi w nim pol dnia, to zrozumie. a tak po co ma sie poprawiac, skoro matce bez problemu wchodzi na glowe? ogarnij sie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcdeabcde-pozwalasz dziecku,żeby Cię biło po twarzy ? Jak Cię bije,to złap go za ręko i powiedz stanowczym głosem nie wolno !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdeabcde
milimetrowa - mówię tak, oczywiście... ale on wraca do takich zachowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcdeabcde-dziecko w Twoim głosie musi czuć wyraźnie inny głos,niż ten w którym czegoś mu zabraniasz . Bo jak Ty mu mówisz " syneczku nie bij mamusi,bo mausie to bolie " to się nie dziwie,że on ma to gdzieś . Podnieś głoś i powiedz,że NIE WOLNO !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firana
bosz - jak ja sie ciesze ,zę moje dzieci byly mała kiedy dzieciećą niegrzecznosć nazywano po imieniu a rodziców ,którzy na to nie reagowli nazywano wyrodnymi :) rozumiem ,ze taki maly cżlowiek jest ciekawski - taka jego natura - ale stosownie do swojego wieku musi umieć sobie radzić i emocjami i z dyscypliną . Kobieto - wolisz sie faszerować prochami niż siegnać po śtodek najprostrzy , ale skiteczny i sprawdzony ? Ktoś tam radzi - daj klapsa jak siega do kuchenki , bo lepiej dac w tyłek niz gdyby mial sie poparzyć . No i prawda . Ale problemem jest nie to ,ze dziecko siega do kuchenki - tylko to ,ze nie slucha mamy .I za to powionna być wymierzana kara - szybka i skuteczna . Daje słowo - po tygodniu - Ty odstawisz prochy , dizeciak będzie spokojniejszy ,bo bedzie wiedzial ,ze mam jest konsekwentna i skońcżąsie " bunty "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×