Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperowana ona

musze brac leki uspokajajace zeby wytrzymac z dzieckiem

Polecane posty

Jak sie dalej tak zachowuje,to może wsadź go do łóżeczka? To będzie jego kara. i nie reaguj jak płacze, nie podchodź. 14miesięczniak to jeszcze mały szkrab,także łózeczko może by pomogło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdeabcde
próbowałam różnych metod, bo szczerze mówiąc mam małe doświadczenie (1 dziecko) nie mówię do niego sposób który opisałaś...to by było głupie raczej. czasem skutkuje, ale ja nie wiem z czego to zachowanie się bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhdjlalkd
"pojde z nim na dwor to co chwile wlazi do domu przez taras (do tesciowej) wlancza gaz, pralke przestawia, grzebie w kominku, utapla sie w basenie i zaraz biegiem do domu moczyc parkiet a moje slowa ma serdecznie w dupie;/ jak juz mnie maksymalnie wkurzy to idziemy do domu a tam jest jeszcze wieksza jazda;/ dzis wylal mi ocet na parkiet drewniany, malo sie nie popazyl patelnia bo mi siega do kuchenki potem leci do lazienki odkreca wode, grzebie w kiblu, rozrzuca jedzenie po calej kuchni, wylewa wode z kubeczka i ciagle drze jape!!! zapomnialam dodac ze wspina sie i otwiera okna" oj jakbym czytała o moim dwulatku:-) Przeczytałam wiele książek i nic na niego nie działa:-( chyba pozostaje przeczekać. Jakie to szczęście,ze niedługo wracam do pracy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firana
ja swoim dzieciom klapsów a nawet lania nie szczędziłam - mowię uczciwie . To tylko wydaje sie łatwe - ale w karaniu dzieci najważniejsze jest nie samo bicie - aleświadomość konsekwencji . A taki maluch szybko zalapie ,ze z mam nie ma żartów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdeabcde
nigdy w życiu, naszym jedynym błędem jest wysyłanie go do żłobka ale to ze względu na "przejściową" sytuację z resztą nie myślę żeby to miało jakiś większy wpływ, bo zdaje mi się że mały nie jest jedynym dzieckiem które w ten sposób wyraża złość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcdeabcde- to dobrze,że go nie bijecie. Ale też nie możecie pozwolić,żeby roczniak was terroryzował. Jak Cię bije wsadź go do łózeczka,albo odejdź od niego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana ona
on wychodzi z tego pokoju jak ja mu pozwole... i jak cos nabroi i mu mowie ze ma isc do siebie to juz sam ze spuszczona glowa (widac ze mu przykro) idzie ale jak pozwole mu wyjsc to znow zaczyna psocic z czyms innym;/ klapsa nie raz juz dostal ale to nie pomaga bo chwile poplacze i znow jest to sama a ja musialabym go chyba zabic zeby zrozumial ogolnie to bardzo mile pogodne dziecko, czesto sie przytula daje buziaka nie zawsze ma takie dni ze jest nie do wytrzymania bo czesto jest aniolkiem, ale teraz jak sa te upaly to jest jak diabel wcielony a ja juz na serio nie daje rady;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ADHD u dwulatka??? No proszę Was... ADHD diagnozuje się po 6 roku życia. Trzeba sobie uświadomić, że dziecko jest tylko dzieckiem, a co najważniejsze - jest indywidualnością, odrębną istotą, i jak każdy człowiek ma własny charakter, temperament, upodobania.. Dziecko w tym wieku dopiero zaczyna zdawać sobie sprawą ze swojej indywidualności, z tego, że jest niezależną osobą, zaczynają nim targać uczucia, których do tej pory nie znało, np. gniew, złość, i nie potrafi ich nazwać, nie wie, co się z nim dzieje. Dla dziecka jest to jeszcze cięższy okres niż dla nas, rodziców... Moja rada - przede wszystkim zachować spokój (nie krzyczeć, absolutnie nie bić!), nie dać się wyprowadzić z równowagi, zostawić rozhisteryzowanego malca i zająć się czymś innym, dać mu się wykrzyczeć - bo ma do tego prawo. Oczywiście trzeba usunąć przedmioty, którymi mógłby zrobić sobie krzywdę, zabezpieczyć mieszkanie tak, aby było dla niego maksymalnie bezpieczne, chemię itp. trzymać poza zasięgiem dziecka, zamykać drzwi od łazienki, założyć blokady na szafki, okna, gotować na tylnych palnikach kuchenki itd. I przede wszystkim trzeba być konsekwentnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź mu porządnie przylej ,trochę bicia nikomu nie zaszkodziło.Mnie rodzicę bili za przewinienia oczywiście i nie narzekam.A ni bezstresowe wychowanie,a potem po ulicy chodzą bandyci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firana
ADHD u dwulatka??? No proszę Was... ADHD diagnozuje się po 6 roku życia. -----------to że sie dziagnozuje - to nie znaczy ,ze wcześniej nie daje objawaów . ale to tylko uwaga co do procedur . żal mi kobiet , ktore dąly sobie wmówić ,że karanie fizyczne dzieci - klaps a nawet dwa w pupę - jest zle . Tak sie mordować ...z włąsnym dzieckiem ... prochy ... no naprawdę: i sie dziwie i wspólczuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
ADHD u dwulatka??? No proszę Was... ADHD diagnozuje się po 6 roku życia. diagnozuje - co nie znaczy, ze nie moze występować. syn ma adhd i jak miał dwa lata były wyrazne objawy - b. podobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana ona
to mnie pocieszylyscie z tym adhd;/ a czy te objawy utrzymywaly sie caly czas czy pojawialy sie i zanikaly? bo u nas nie zawsze on ma takie aktywne dni, wiekszosc czasu jest bardzo grzeczny i rozumny a jak wpadnie w trans to kilka dni mam z glowy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weszlam na ten temat bo ja tez czasami lykam "cos na znieczulenie" ale rany boskie co ty piszesz to ty masz diabelka w domu ! moj przy twoim to aniolek a ja mimo wszystko wychodze z siebie :/ nic ci nie poradez bo po pzreczytaniu tematu widze ze u twojego klapsy nie dzialaja, u mojego dzialaja :) musisz znalezc jak najszybciej jakis sposob na okielznanie potworka bo bedzie gozrej, przede wszystkim musi cie sluchac :) zycze powodzenia i wspolczuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jest "moda" na ADHD ,nie dajcie się zwariwoać .Dzieci mają przecież różne temperamenty -wiem coś o tym , bo sama mam nadruchliwego 8 latka. Ale rozumiem Cię , Autorko :) Pociesz się tylko ,że te ciekawe świata są bardzo inteligentne ( mój to "prawie " geniusz ;) ) Jeszcze trochę ,a będzie łatwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysia - nie ma czegoś takiego jak bezstresowe wychowanie .Te słowa się wykluczają .Natomiast bicie z wychowaniem nie ma nic wspólnego .Czy chciałabyć dostawać klapsa np.za źle wykonaną pracę ? Zgodziłabyś się na to ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kauczukowe rolki
moja córka też taka była... teraz ma 2 lata I 11 MIESIECY I UWIERZ SPUSCIŁA Z TONU, DUŻO JUŻ ROZUMIE I NIE PSOCI TYLE CO KIEDYS!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjfhdrhjdry
Dzisiaj to gnój wykazują się większą inteligencją niż mamuśki. Na kazde swoje przewinienie mają usprawiedliwienie i nazywają je CHOROBAMI. To nie przez choroby dzieci są jakie są ale przez lenistwo matek które maja milion innych ciekawszych rzeczy do zrobienia niż wychowywanie dzieciaka. Adhd? Cóż jak kiedyś dzieciak choćby krzywo spojrzał na matkę czy ojca dostawał takie lanie że po ścianach chodził i znikała nadpobudliwość i chamstwo. To samo ma się z nauką szkolną. Nie było tych wszystkich "dys-". Dzieciak dostawał wpiernicz i znikały jego problemy z czytaniem i pisaniem. Nie było psychologów szkolnych a sami nauczyciele równo walili po łapach jak komus się książki otworzyć nie chciało. Ostatnio był temat tutaj że 4 latek sra w pieluchy - czym ta głupia i bezmyślna baba była tak zainspirowana że nie miała okazji oduczyć dzieciaka od srania pod siebie? Matki nie żarły na kilogramów psychotropów, nie podcinały sobie żył i nie pozwalał aby smark traktował ich jak zwykłe szmaty które można do woli prać po gębie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjridnvasg
ludzie zaccznijcie odrozniac bezstresowe wychowanie od pozwalania dziecku na wszystko czyli brakiem wychowania. To, ze dziecka sie nie bije nie oznacza, ze sie go nie karze ! Trzeba go zamknac i byc obojetnym na jego histerie i zachowywac sie zawsze tak samo ! Jak wyleje picie czy jedzenie to jego strata nastepne dostaniie za 2 godz do tego czasu nie umrze i jeszcze samo posprzata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bunt dwulatka - opisany jest we wszystkich książkach psychologicznych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama 2 latka
a mój 2 latek jest słodki i uroczy, ale fazę buntu przeszedł jako 1,5 roczniak więc wiem autorko o czym piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pogadasz....
yjfhdrhjdry zgadzam sie z Toba w 100%!to wina leniwych matek!w ogole teraz panuje przekonanie,ze macierzynstwo to pieklo.nasi rodzice potrafili sobie poradzic z dwojka,trojka czy nawet czworka dzieci,a tu jedno przysparza problemow tyle co 10 dzieciakow. najbardziej przeraza mnie to ze co drugie dziecko ma adhd,sa ,,dys,, albo jeszcze inne ma zaburzenia.kiedys rodzic by sie wstydzil przyznawac do czegos takiego,a teraz to jest dobra wymowka dla takich leniwcow matek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama 2 latka
ale to nie chodzi o leniwe matki tylko, ze dziecko ma fazę bunt w okresie mniej więcej 2 lat i nie ma co z tym dyskutować. Natomiast to jak sobie z tym buntem radzimy i czy rozrasta się do do rangi wielkiego problemu czy też potrafimy przyjąć odpowiednią postawę to już inna kwestia. Postawa i nastawienie rodziców jest ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjfhdrhjdry - popieram
calkowicie POPIERAM. zauwazylam pewna zbieznosc. Kazda laska jak juz urodzi nagle staje sie expertem w wychowaniu dzieci, psychologii, pedagogice, medycynie itd. przeczyta jakis tani artykulik w pisemku dla mam napisany moze na podstawie wikipedii a potem drze sie na forum i poucza rzucajac *madrymi zdaniam*. aurorka topiku hoduje gnoja, ktory wlazi jej na glowe i dorabia do tego ideologie, jakze popularna wsrod obecnych mamusiek - bezstresowe wychowanie. gnoj, ktory uderzylby mnie w twarz zaraz dostalby tak sma po gebie. zadne *nie wolno*, co to da. za momen sprobuje jeszcze raz. jak poczuje bol - zapamieta. po co strzepic jezyk. to samo z gnojem, ktory zachowluje sie jakby mu klepki barkowalo. do czego to podobne zeby takie rzeczy dzialy sie w domu, zeby matka nie mogla nic zrobic. skoro klapsy nie pomagaja to powinien dostac wpierdul raz czy drugi i by zapamietal. za kazdym razem gdy zrobi cos zle. na drugi raz sie zastanowi. i pierdolenie, ze agresja rodzi agresje, ze prawa dzieka itd - moim zdaniem sa infantylne. moze w pozniejszym wieku dojrzewania ma sie to jakos do sytuacji, ale w przypadku gnoja do 3 lat to mozna sobie miedzy ksaizki wlozyc takie gadanie. kiedys dostalo sie pasem po dupie, rodzice piornikiem po lapach, i jakos nikt nie gadal o bezstersowym wychowniu i problemach z adhd. porzadny wpierdul - oto lekarstwo na kazde problemy. dzieciak bedzie chodil jak zegarek a rodice wreszcie odzyskaja spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama 2 latka
wiesz na czym polega "agresja rodzi agresje"? właśnie jesteś tego świetnym przykładem. Dostałaś od ojca pasem po dupie więc teraz uważasz ze to metoda i chcesz bić niegrzeczne dziecko. To nie polega na tym że pobijesz ojca o nie. wyżyjesz się na słabszym (tak jak ojciec na tobie). Jesteś idealnym przykładem ze to jednak nie czcza teoria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gatki w kwiatki
daruj sobie bo w tym temacie jestes w mniejszosci :P:P:P potwor jakiego ma autorka nadaje sie tylko do lania... i to mocnego najlepiej przez ojca zgadzam sie ze kiedys nie bylo problemy z wychowaniem bo byly powszechne klapsy i w domu i w szkole, a teraz kazdy ma jakas dysfunkcje nie wolno nikogo zdenerwowac itd.. potem taki smark idzie do pracy i zonk :/ nie umie czytac ze zrozumieniem, nei umie pisac poprawnie, jest nadpobudliwy no bo on ma dysfunkcje :/ i czemu niby wszysyc inni normalni maja sie podporzadkowac? jak jest uposledzony to niech idzie pracowac do zakladu inwalidow, zakladu pracy chronionej itd.. a to wszystko wina matki i bezstresowego wychowania! pracownik w firmie u mojego meza zapowiedzial po 3 dniach pracy ze on ma adhd i nie wolno go denerwowac a pisac pisze z bledami bo ma dysleksje :/ nastepnego dnia dostal wypowiedzenie :P jak sie nie umie nauczyc pisac ani panowac nad soba to co on umie? robicie krzywde dzieciom przez ich rozpuszczanie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pogadasz....
tez mama 2 latka tu nie chodzi o wyladowywanie sie na dziecku poprzez dawanie klapsa.takie lanie moze go nauczyc ,ze nie powinien sie tak zachowywac.podam przyklad.mialam 14 lat oklamalam rodzicow,powiedzialam,ze jestem tam i tam,a bylam gdzie indziej i wrocilam dosc pozno do domu.dostalam na przywitanie z pasa.nie klamie do dzisiaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhyhjdy
Jak widac hasło " agresja rodzi agresje" można włozyć między bajki bo matki mające te problemy zasadę mają ciut inną "nieagresja rodzi agresje". Moim zdaniem dobrze tym wszystkim matkom co cierpią przez własne dzieci. Maluszki powinne ich lać ile wlezie, okładać po twarzy ale nie ręką ale patelnią i czym popadnie. A na starość mamusie będa w klitkach pozamykane na kłódki i na chlebie i wodzie. Jak ktoś nie umie dzieci wychowywać niech dzieci sobie nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjfhdrhjdry
No tak widać efekty nie używania przemocy wobec dziecka. Jedna matka pewnie niedługo się powiesi , druga wychowuję damskiego boksera. Jedna i druga jakoś przemocy nie stosuję i ma takie oto efekty - dzieci małoletnie przestępcy i bandyci. Rzeczywiście cudowne metody wychowawcze, bycie gównem dla własnego dzieciaka. Niech mnie Pan Bóg broni przed takim wychowaniem i oszołomami wyznającymi ze dziecko jest szczesliwe jak przypierdoli matkę w łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pogadasz....
Gatki w kwiatki jestes glupsza niz ustawa przewiduje..,,Ale glupota. Juz wole klamac niz bic bezbronne dziecko. Agresje masz juz w genach, przez pokolenia wpajana Ciebie mi zal, Twojego dziecka tez i przyszlych dzieci Twoich dzieci....,, a co z Ciebie bedzie dziecko bralo za przyklad,jezeli potrafisz klamac?rowniez sie tego nauczy..rzeczywiscie dobre wychowanie!!!!to ciebie mi zal.dla mnie jest wazne,aby wychowac swoje dziecko,a w przyszlosci i dzieci na dobrych,prawych ludzi,ktorzy beda za 20 lat przykladem dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×