Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mala blondynka

Zostawiacie napiwki w restauracjach? I jak czesto chodzicie do restauracji?

Polecane posty

Gość mala blondynka

Pytanie zadaje z ciekawosci bo wczoraj zaprosilam na kolacje kolezanke i stwierdzila ze nigdy nie byla jeszcze w restauracji (mamy po 25 lat) i jak chcialam zostawic napiwek to sie oburzyla bardzo ze po co niepotrzebnie wydaje pieniadze. A ja wlasnie zawsze staram sie zostawic napiwek jesli jestem zadowolona z obslugi. A jak to u innych wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfgdf
niektórym wydaje się , że skoro restauracja jest lepsza, elegantsza to zaraz kelnerzy zarabiają fortunę ;) a tak nie jest. Ich zarobki to właśnie w głównej mierze napiwki! Sama tak pracowałam więc coś o tym wiem ;) .. zatrudnieni na stałe zwykle mają minimum... Ci na czarno np 4,5 na godzinę w fajnych knajpach .. w gorszych zwykle mniej bo i napiwki tam są mniejsze.. a praca podczas dużego ruchu lekka nie jest.. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala blondynka
tu tez nikt nie chodzi do restauracji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala blondynka
a co do zarobkow kelnerow to malo mnie obchodzi ile zarabiaja, jesli kelner zachowuje sie nienagannie to napiwek zostawie, ale sa tez tacy, ktorym chyba dobrze placa bo slabo sie staraja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabrabec
ja chodze i zostawiam napiwki. srednio 3-4 razyw miesiacu. zostawiam napiwki ale róznie, zalezy czy jestem zadowoona z obsługi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj w publicznej słyszałam
jest przyjęte, że w każdej restauracji napiwek wynosi 10% rachunku. Od zawsze i na całym świecie. Tylko Polacy mają z tym kłopot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja miałam taki przypadek z mężem że upomniała się o napiwek nasz kelnerka a żarcie było nie dobre i do tego nie podali tego co zamawialiśmy zbaranieliśmy i daliśmy 5 euro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gr_di
My z mężem chodzimy do restauracji ok. 4-5 razy w miesiącu i zawsze zostawiamy napiwek. Zwykle jest to właśnie +/-10% rachunku, ale jeśli obsługa jest wyjątkowo miła ok. 15%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabrabec
ale kelnerka chbya nie moze upomniec sie o napiwek? to jest w dobrej gesti klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie dlatego zbaranieliśmy obydwoje nam się głupio zrobiło i daliśmy po wyjściu dopiero to do nas doszło że ona nie miała prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnm
ja nigdy nie daję napiwku...w końcu kelner jest w pracy i ma za to płacone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala blondynka
a ja sie nie zgadzam ze zawsze powinno sie dac te 10%. Nie raz spotkalam sie z sytuacja ze kelnerka (kelnerzy jakos bardziej mili sa) byla bezczelna badz po prostu niemila, niekulturalna. I takiej obsludze nie zostawiam napiwku, bo uwazam ze nie zasluguje. Pytanie o czestotliwosc chodzenia do restauracji wyniklo z mojego zdziwienia ze kolezanka nigdy nie byla:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta pierwsza
zawsze zostawiam.kiedys bylam kelnerka.tez znam ludzi ktorzy nie zostawiaja.dlamnie to wstyd nie zostawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala blondynka
bez przesady ze wstyd nie zostawic jak obsluga jest niezbyt uprzejma:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcjjjuszek
Jak idę do Antich Caffe ( bo najczęsciej chodzimy własnie tam), to oczywiście że zostawiam napiwek. Zawsze jakaś końcóweczka zostaje i to już zostawiam kelnerce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrtka
Teraz to podobo ma byc tak ze koniecznym bedzie pozostawienie napiwku w restauracji. Ale jesli człowiek idzie do dobrej restauracji to nawet nie jest zal zostawić coś wiecej dla kelnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
Ja zostawiam, najwięcej zostawiłem 43 zł. barmance bo była bardzo miła i uśmiechnięta :) Niech młodzież zarabia inaczej niż puszczając się ze starymi fagasami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuukrecja
Zwykle własnie jak jest jakas końcówka to zostawiam. Ale wszystko oczywiscie zalezy od samego jedzenia, czy było dobre i jaka była obsługa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dupy
nie nie zostawiam, a powinnam? no sorry, napiwek to jest coś EXTRA, za super miłą i uprzejma obsługe. niektorym kelnerom sie w dupach poprzeracało i myślą że napiwek jest obowiązkowy. otóż nie! nie jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m-kka
To przeciez wiadomo ze nie jest konieczne, ale jesli tak jak ktos juz pisał jestesmy w pełni zadowoleni z obsługi to czemu nie mielibyśmy zostawiać napiwków. To wszystko zalezy od restauracji i jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etttnaaa
Ale z drugiej strony jesli zostaliśmy dobrze obsłużeni, i do tego wszystko nam smakowało to ja nie widze zadnego problemu w tym aby dac napiwek. Własnie powinniśmy, 10% od rachunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie gadajcie z trolem
z jakiej racji mamy zostawiać napiwki? a fryzjerzy, mechanicy samochodowi, w sklepach spożywczych, mięsnych, budowlańcy jak robią fuchy, to dostają napiwki? nie, budowlańcom na fuchach to jeszcze patrzycie jak upierdolić z ceny bo za drogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuygfghjk
nie zostawiam napiwków. każdy za swoją pracę dostaje pensję. kasjerka też powinna zostawiać sobie resztę z naszych zakupów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klientkarestauracji
A ja chodzę, nawet bardzo często do restauracji, ale napiwków nie zostawiam. Nie z pazerności, ale nie widzę po prostu takiej potrzeby. uważam że kelner (jak każdy inny pracownik innych przedsiębiorstw/firm itd) dostaje swoje wynagrodzenie od pracodawcy. Ja również pracuję w obsłudze klienta i nie dostaję od tychże klientów jakichś gratisów że ich raczyłam obsłużyć, skoro wykonuję tylko swoje obowiązki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezanka pracowała w barze i musiała wrzucac napiwki do puszki a pozniej szef dawal im premie z tych napiwków co tydzien....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×