ale miałam wczoraj bzykanko

mój menio siedział w fotelu i oglądał wieczorem mecz. Mnie naszła ochota na sex. Podeszłam do niego i zaczełam go kokietować. A on do mnie: "kochanie za godzinke jak sie skończy to sie zajme tobą". Ja niepocieszona, niedawałam za wygraną. Ten w końcu do mnie z tekstem: "rozbieraj sie i siadaj". Zaskoczona takim przebiegiem sprawy zdjełam ubranko, ten też sie rozebrał i posadził mnie na swojego kutasa i zaczął posówać. Nie było by nic w tym dziwnego gdyby nie fakt że telewizor był włączony i on spoglądał sobie przez moje ramie na mecz. Ale musze przyznać bardzo mi sie to spodobało. Był taki dziki w tym co robił. Doprowadził mnie do orgazmu błyskawicznie. Sam też po chwili doszedł. Bardzo mi sie to spodobało, dzisiaj robie powtórke

Simplus_maximus ależ żeś kobiecie przygadał, a ona taka szczęśliwa.

nie interesowało mnie kto grał, ważny był tylko on

niemcy australia 4-0

może i masz racje. Ale wczoraj przeszedł samego siebie. Ta dzikość jaka w nim było... uhhhh

mogłam zróbić to samo a tak musiał sie w przerwie wyrobić i poza tym dziecko mi zaczeło płaać i powiedział 'jutro skończymy'...

nie wiem ale chyba emocje wywołane meczem, wyładowywał w seksie ze mną. Spróbuj dziś Ewcia zrobić tak jak ja. Już sprawdzałam dziś wieczorkiem też leci meczyk

Hmmm moze ta pilka nozna ma tez jakies POZYTYWY? Chyba wyprobuje !!!!