Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

To jak to jest z tymi bolącymi jajnikami w okolicach owulacji? Wie ktoś?

dziewczyny.. byłam u fryzjera... miała zrobić boba a obcieła mnie prawie na chłopaka! wszystko odstaje, normalnie szok! w różne strony, okropnie wyglądam chcę się zapaść pod ziemię! na początku się śmiałam ale jak patrzę w lustro to mam dość BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU

e-mile :) a co to za fryzura na boba????????? :) :) Nie martw się, włosy odrosną :) Skoro o snach, Wam się śnią ciąże, kobiety w ciążach, mi natomiast dziecko. Serio, kilka dni temu sniło mi się, że mieliśmy malutkie dziecko, trzymałam je na rękach :) U mnie dziś 10 dc ..... :)

Hej staraczki i ciężarówki. Taka jedna mala d ja dziś robiłam na te hormony i mi ginekolog kazała iść równo w połowie cyklu Margo gratuluję córeczki. Miałam Ci napisać że prawdopodobnie będziesz mieć córeczkę bo czytam stare posty i tam pisałaś że mięsa nie możesz jeść. Jak ciągnie do owoców to dziewczynka a jak do mięsa to chłopiec. Byłam dziś na kuju kuju na szczęście obyło się bez siniaka. 3 miesiące temu byłam oddać krew do badań na dawcę szpiku i mi tak pobrała że 2 tygodnie z zabandażowaną całą ręką chodziłam żeby wielkiego sińca ukryć.

Cześć Kobietki :-) Ja jutro jadę do ginekologa i aż się boję kolejnego rozczarowania :-( Od jakiś 2 tygodni kłuje mnie w prawym jajniku i mam więcej śluzu niż zawsze. Tyle sie już o tym naczytałam i mam taki męcior w głowie. Chciałabym mieć w koncu bobaska a ciągle nam nie wychodzi :-(

e-mile dawaj zdjęcie, sama jak na siebie patrzysz to zazwyczaj sie nie podoba, kolezanki Ci powiedza obiektywnie :)

Hej dziewczyny co za koszmarny dzień!!!!! Wczoraj pogotowie zabrało mojego dziadka ale z nim nie jest aż tak strasznie źle dzisiaj prawie cały dzień spędziłam w szpitalu z mamą okazało się że na ten sam oddział przywieźli wujka po udarze no i żeby tego było mało pokłóciłam się ze swoją siostrą no i wsiadłam w samochód i przyjechałam do domu a teraz siedzę sama No ale coś z bardziej przyjemnych rzeczy to nasza córeczka będzie się nazywać albo Maja (mąż się upiera) albo Milenka (ja się upieram) :P:P:P: Aniołku wymioty to mi się tak zaczęły koło 7 tygodnia no i trwały aż prawie do tej poty czyli ponad półtora miesiąca ale u Ciebie tak nie musi być każda kobieta jest inna Pozdrówka dla wszystkich!!!!!

Ja się tylko melduję i uciekam bo mnie dziecko napastuje. Dzięki za minki! Z naszych starań dzisiaj i jutro nici bo mój wyjeżdża :(:( Jestem

A ja kochane dostałam @.W sumie to nawet tak bardzo mnie to nie ruszyło,bo plamienia mnie na to przygotowały.Tylko kurczę jakoś siły nie mam kolejnego cyklu starań zaczynać-znowu czekanie i złudne nadzieje :-( A jajniki bolą podobno jakiś czas przed samą owulką,bo wtedy pęcherzyk pęka,wydobywa się przy tym jakiś płyn i to on powoduje właśnie to pobolewanie. Na testy owu nie ma chyba co patrzyć,bo mi pokazały dwie kreski,a w ciąży i tak,jak widać nie jestem... Aniołku tak mi się własnie przypomniało,że Ty sobie Femfertil kupiłaś,a tu taka faoskowa niespodzianka :-) Kiedy do lekarza się zapisałaś? Margo gratuluję córeczki!!!Myśleliście już o imieniu?

Zmieniłam stopkę... A hormony robi się w następujących dniach: 2-4 dc: FSH, LH, estradiol, testosteron 1-2 dni przed owu: estardiol i LH (gdy chcemy zobaczyć jak dojrzewa jajeczko) 7 dni po owu: progesteron, prolaktyna na czczo i po obciążeniu (obciążenie tylko w cyklu niestarankowym!!!) Sisetka a co u Ciebie?Bo widzę,że minął termin Twojego @.A jak po weselu? Anetko trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę!Napisz,co Ci powiedział lekarz. E-mile na pewno fajnie wyglądasz,ale do nowej fryzurki nie możesz się przyzwyczaić :-) Stylowa a jak tam po urlopie?Pewnie przez te starankowe działania nie bardzo odpoczęliście ;-)

Smerfetko :(:( ściskam Cię. Wiem jakie to kiepskie jest mimo wszystko, człowiek się stara, robi co może a potem lipa.

Smerfetko dzięki za wykaz badań! Mnie też dzisiaj pobolewał jajnik ale, że on zaraz wyjeżdża to nic z tego, na dodatek sama z dzieckiem w domu w nocy mam być.

Kochana dziękuję Ci z całego serca.Ale powiem Ci,że psychicznie dużo gorzej czułam się w poniedziałek,gdy krew na papierze zobaczyłam,bo już wiedziałam,co to będzie oznaczało.A dzisiaj to nawet mi ulżyło,bo przynajmniej nowy cykl mogłam zacząć. A jak tam twoje ziółka?Bo moja dzisiejsza trzecia porcyjka już się parzy :-)

Zapomniałam o ziółkach ale drugą porcję jeszcze zdążę zrobić na wieczór. Piję, staram się 2 razy dziennie przynajmniej wypić. Dzisiaj mam 12dc. i test owu wyszedł negatywnie. Wiem, że na nie nie mozna za bardzo patrzeć ale jednak zawsze to jakoś tak przykro się robi. Ale dzisiaj i tak nic ze staranem bo nie mam z kim :) Jak już miałaś przeczucia, że nic z tego i ta krew to faktycznie lepiej, że już "to" się stało i możesz szybciej przystąpić do starań, masz rację. Ja też się mimo wszystko ucieszyłam, że wcześniej dostałam skoro już musiałam dostać. A teraz pobolewa mnie znowu brzuch, podbrzusze, dokładnie tak jak na okres. Mam nadzieję, że nie dostanę teraz w połowie cyklu bo to byłaby porażka, nie chcę miec już problemów z okresem.

Na ten test patrzy się po 10 minutach, no i patrzę po tych 10 i mam cień cienia cienia cienia kreski. Dosłownie, chyba bardziej fizyka tutaj zadziałała aniżeli owulka, dzisiaj mi nie pasuje!!!!!! Dlaczego nie pojutrze?????

Słuchaj ta kreseczka testowa musi być równie mocna jak ta kontrolna,więc jeśli widzisz tylko jej cień,to test wyszedł negawtywny i Twój mąż zdąży jeszcze zadziałać :-)

Oby zdążył bo będzie dopiero w sobotę i pewnie wymęczony strasznie, będe się musiała nagimnastykować. Jest tylko cień, baardzo słaby. Mila pewno nie jest tak źle jak piszesz, jesteś chyba w szoku :) Włosy odrosną i zrobisz tak jak będziesz chciała, zobaczysz!

Smerfetko ja też Cie mocno tule. Zobaczysz, jeszcze będziemy się śmiały z tych naszych zmartwień za jakiś czas. Wtedy jak już będziemy tuliły do siebie nasze kochane maleństwa, to fajnie będzie poczytać i pomyśleć, że to już za nami. Ja też jestem jeszcze pełna nadziei, że tym razem te dni płodne okażą się owocne. Ale pewnie znowu się rozczaruję. Boję się o ten testosteron. Dobrze, że mamy Margo i Aniołka, bo przynajmniej wiemy, że czasem warto być cierpliwym. Taka jedna mała może udało Wam się już zasiać małe ziarenko, czasem zdarza się to w najmniej spodziewanym momencie. Moja koleżanka też zaszła w ciąże w takim cyklu, w którym jej ginekolog powiedział, że nie ma na pewno owulacji. Musimy wierzyć w cuda. Chociaż wiem, że czasem nam tak ciężko jest...

Mila a ta fryzura na boba... porusza moją wyobraźnią. Może napiszesz nam o niej coś więcej?

Emilko i Tobie dziękuję za ciepłe słowa :-) I ja wierzę,że za jakiś czas zobaczymy dwie kreseczki na teście. A ten testosteron bardzo przekroczył Ci normę?

Emilio wprowadziłaś na ten topik duuużo nadziei :) Byłam dziś u okulisty i zwiększyła mi się wada oczu, mam już -2,5 i do tego mam astygmatyzm :/ masakra...

omega1986 jak okres? stylowaa jak Wasze starania? Macie przecież ten czas.

Smerfetko przyznam, że to badanie miałam robione raz w październiku a drugi raz w grudniu 2008. Ten pierwszy wynik miałam 0,846 ng/ml, a ten drugi już większy 1,14 ng/ml. A norma jest niby od 0,06 do 0.82 ng/ml. Po tym badaniu miałam przepisane tabletki anty yasminell. Brałam je cały rok. No ale nie wiem czemu nie zrobiłam na koniec tej kuracji ponownego badania. A teraz się tak na własne życzenie tym martwie. Zaczekam co będzie po tych staraniach.

Kochana to może nie masz czym się martwić.Jak zrobisz badania i wyniki nie będą za dobre,to wtedy zaczniemy się nad nimi głowić :-)

Dziękuję smerfetko za dobre słowo ;-) Masz rację nie będę się póki co tym martwiła. Zupełnie zapomniałam o tym testosteronie. Dopiero parę dni temu przeczytałam, że od podwyższonego testosteronu włosy wypadają. A ja faktycznie wszędzie je zostawiam. No ale poza tym, to okres mam regularny i ten śluz wydaje się też być taki jak powinien. No zobaczymy. Dzisiaj też popracujemy, a co tam ;-)

Działajcie,działajcie :-) Bo niedość,że dzieciątko z tego może być,to jeszcze wielka przyjemność :D

Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie. Nie mierze w ogóle temperatury, więc nic nie mogę na jej temat powiedzieć. Ale przed chwilą poczułam, że mi rumieniec na twarzy wyszedł. Zmierzyłam sobie temperaturę i mam 36,9 co to może być?

Emilko żeby temperatura nam coś powiedziała trzeba ją mierzyć przez cały cykl zaraz po przebudzeniu.Wieczorem temperatura jest wyższa,więc Twoje 36,9 jest w normie :-)

dziewczyny, chciałam fryzurę "na boba" czyli coś takiego: http://www.latest-haircut-styles.com/wp-content/uploads/2009/03/bob-hair1.jpg a fryzjerka zrobiłą mi coś.. yy zupełnie innego, mam z tyłu włosy krótkie jak nie wiem masakra tak to poobcinala,ze we wszystkie strony stercza mi wlosy, lokują sie i w ogole naprawdę wyglądam KOSZMARNIE wróciłam do domu popołudniu, a mój mąz zachwyt i się zaczął do mnie dobierać ale nici z tego.. bo jutro ma być badanie i 5 dniowa abstynencja.. tyle, że okazało sie, ze babka z laboratorium do ktorego mial zaniesc nasienie- ma jutro wolne i jutro tam tego nie da sie zrobic jest zalamany, mowi,ze tyle abstynencji to go az boli i rozsadza bedzie jutro probowal wykonac badanie w innej przychodni, ehhh

taka jedna mała d- jak ja miałam cień, to na drugi dzień miałam prawie tak silną kreskę jak kontrolna a na trzeci dzień miałam już wynik pozytywny :)