Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

Honorku a nuż w tym cyklu się uda?Nigdy nic niewiadomo...I bardzo się cieszę,że troszkę wylzuowałaś,bo mój lekarz dzisiaj mi powiedział,że jak za bardzo się chce,to nic z tego nie ma :-( Kochana a mąż się w końcu do androloga wybrał? Mila a te krwawienia masz od tego cholernego mieśniaka?Spore są? taka j. współczuję Ci tych wszystkich stresów :-( Podziwiam Cię,że jakoś dajesz sobie z tym radę! Aguś powiem Ci,że dobrze zrobiłaś zmieniając lekarza,bo może wreszcie doczekasz się porządnego leczenia-z całego serca Ci tego życzę! Bąbolinko dziękuję,że o mnie myślisz-kochana jesteś!!!:-) A więc ja byłam kochane dzisiaj u swojego ginekologa i niestety pęcherzyk chyba nie pękł.Piszę "chyba",bo byłam dziś w przychodni państwowej,jest tu kiepski sprzęt(usg tylko przez powłoki brzuszne) i Pan doktor nie był pewien,czy te pęcherzyk piątkowy pękł i ten widoczny na USG(22mm) jest tym drugim,czy to nadal ten sam.Tak więc jutro mam wykupić Pregnyl i jechać do Niego w inne miejsce,by zobaczyć,jak to wszystko wygląda. Emilko strasznie się cieszę,że do nas zaglądasz :-) Jak się czujesz słońce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Smerfi! jak ma 22 mm to nic straconego, jutro dostaniesz Pregnyl i kto wie.. może się uda :-) moje krwawienia najprawdopodobniej z mięśniaka jest jeszcze możliwość jedna-nie dostałam Pregnylu w tym cyklu więc możliwe, że z pęcherzyka się zrobiła cysta i stąd krwawienie kto tam wie.. w środku cyklu robiłam sobie dużo kąpieli gorących aby pęcherzyk pękł jednak,nie wiem czy podziałało póki co piję ziółka dalej, są okropne no i mam tabletki na krwawienia, które zatrzymuja krwawienie ale niezbyt się po nich czuję no i alkoholu nie mogę w żadnym wypadku a właśnie idziemy z mężem na "piwko" a Smerfi jak tam na siłowni?chodzisz dalej? ja cierpię na totalny brak czasu, tyle mam pracy, ale jutro chyba wyskoczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila powiem Ci słońce,że chyba nawet już mi na tym wszystkim tak nie zależy :-( Jakoś ostatnio kiepsko układa mi się z mężem i mam wielki mętlik w głowie :-( Pragnę maluszka,ale chciałabym,żeby między nami wszystko było,jak należy. A na siłkę biegam i straszną mam z ćwiczeń satysfakcję-naprawdę dobrze mi to robi :-) Do tego nie jem słodyczy i kolacji,więc solidnie wzięłam się za siebie.Ale efekty już widać,więc działam dalej :-) Kochana mam jednak nadzieję,że żadna cysta Ci się nie wyhodowała i ziółka zwalczą tego mięsniaka!Biedna jesteś z tymi wszystkimi krwawieniami :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej przepraszam, że nie pisałam. Prawdopodobnie owulacje miałam 23dc bo wtedy mi temperatura wzrosła ale nie czułam bólu jajników. Teraz czekam na @. Kobitki starajmy się nie kłócić z naszymi mężczyznami. Te nieporozuimienia związane są z tym że nie możemy zaciążyć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny mnie przywitało mega krwawienie ja już nie wiem... wzięłam tabletkę na zatrzymanie krwawienia, do tego nospę wypiłam zioła, dzisiaj podwoję ich ilość ja już nie wiem, mam mega doła nie wiem pewnie to ten mięśniak, raczej nie cysta bo w tym miesiącu zupełnie nie czuję jajników, jak nigdy piersi mnie strasznie do tego bolą, masakra Smerfi a o co się kłócicie z mężem? może da się to jakoś ponaprawiać.. może porozmawiajcie szczerze o swoich zastrzeżeniach wobec siebie, popracujecie nad tym i wszystko będzie cacy Marcia trzymam kciuki, żeby @ nie nadeszła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :D Smerfetko ja się zabrałam za 6 Weidera i trochę na rowerku śmigam ale u mnie na efekty trzeb poczekać pewnie z miesiąc jeszcze :P jak wytrzymam :-) też się wczoraj pokłóciłam straszliwie z mężem o nic w sumie...bo nie mamy się o co kłócić tak naprawdę.. ale raz na jakiś czas tak dla zdrowotności trzeba :P a rano już się pogodziliśmy :-)może tez macie taki jakiś nerwowy troszkę bardziej czas ale mam nadzieję, ze szybko się poukłada.. :-) :-) Miła współczuję tych krwawień..bidulo, ale na pewno ziółka zadziałają.. :-) Marcia - trzymamy kciuki za brak @ u Ciebie :-) Taka j niedługo świeta to sobie na pewno odpoczniesz i się zrelaksujesz pod choinką :-) Emilka jak tam się miewasz? ja czekam do czwartku do staranek :-) teraz mężuś ma kilka dni celibatu i też się nie moze czwartku doczekać :-) :P a jak to jest, ze jeśli człowiek ma jakieś marzenie , jakiś cel to wszyscy mówią: jeśli tylko będziesz tego bardzo chciał i się postarasz to na pewno to osiągniesz, a jak się człowiek stara o dziecko to wszyscy nagle mówią: nie myśl o tym nie pragnij tego w ogóle najlepiej udawaj, że się nie starasz... no powiedzcie, że tak nie jest? ...ja nie wiem...nie rozumiem tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki Bąbolinko masz rację z tymi marzeniami. Zawszę mówią, że jak się czegoś pragnie to się to spełni, a ze starankami najlepiej udawać, że ich wcale nie ma. Teraz ale dałaś nam filozoficzny temat ;-) Smerfetko ten sprzęt na kasę chorych, to już na pewno powinien przejść na emeryturę. A nie masz możliwości iść na ten monitoring gdzieś prywatnie? Musisz wierzyć, że pęcherzyk pękł tylko ten sprzęt źle pokazał. Przecież w poprzednim miesiącu miałaś wszystko ok. Mila trzymaj się kochana. A kiedy idziesz do lekarza? Może warto sprawdzić od czego tym razem masz to krwawienie? A ja się dziewczynki tak sobie czuję. Wczoraj bolała mnie głowa. Powiem Wam, że martwi mnie trochę to, że nie mam za bardzo na nic apetytu. Nie wiem sama co bym zjadła. Jak już coś zjem, to jest mi przeważnie ciężko na żołądku. Nie wiem co się dzieje, ja zawsze miałam spory apetyt i musiałam się hamować. Ale ogólnie mam nadzieję, że z Dzidzią ok. Brzuch już mi trochę urósł. Czekam teraz na pierwsze ruchy. Jutro o 16.15 mam wizytę,to będę miała dla Was nowsze wiadomości ;-) B. szczęśliwa a co u Ciebie? Już byłaś u lekarza żeby potwierdzić dwie kreseczki? Jak się czujesz? Margo a Ty to się nam chyba pod ziemie zapadłaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :-D Dawno się do Was nie odzywałam, ale czytam Was w miarę na bieżąco....U mnie żadnych zmian, starania na luzie, bez żadnych leków, stymulacji, monitoringu. Postawiliśmy na żywioł, luz, naturę...Zobaczymy, pewnie znowu @ zawita w przewidywanym terminie, ale już mnie to jakoś ni denerwuje, nie stresuje....I chyba nie skłamie jak powiem, że już mi tak bardzo, obsesyjnie nie zależy.....Hmmm i jest mi z tym dobrze :-D Nie zrozumcie mnie źle, chcę dziecka nadal - i to się nigdy nie zmieni.....Ale teraz nie cierpię już jak widzę @.....Z drugiej strony chciałabym taki mały prezencik w postaci II kresek np na gwiazdkę....:-D E-mile - bidulko, Ty to się masz z tymi krwawieniami....A masz jakieś szanse na operacyjne usunięcie tego mięśniaka???? Bąblinko - to jest chyba przewrotność Matki Natury... Smerfetko - a może dałoby radę pogadać z mężem, o Waszych bolączkach, jakiś "ale". Wyjaśnić sobie, rozmowa czasem pomaga, wyjaśnia.....Trzymam kciuki.....i podziwiam za wytrwałość z siłką..... U Was też jest taaaka solidna zima???? Normalnie szok.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny krwawienie jest z mięśniaka albo zaś cysta się zrobiła tabletki nie pomagają ale narazie nie ide do lekarza Miśka u mnie zapał też już jakoś troche zanika chciałabym no ale.. biorąc pod uwagę, że się nie udaje to co zrobić... co do operacji to lekarz chciał od razu ale ja nie chcę, boję się, że mi uszkodzą macicę chcę sprobować najpierw ziół, siemienia lnianego bo ponoc zmniejsza tylko tych krwawien..mam juz dosc jestem taka slaba, chyba dlatego,ze trace tyle krwi bolą mnie wszystkie miesnie, budze się zmęczona, nic mi sie nie chce Emilko myslę, że to z tym żołądkiem wkrótce zniknie, zobaczysz, czasami przez pół ciąży właśnie tak kobiety mają, ale to znika czekam jutro na wieści co u dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www_pizamy24_pl
Tylko dzisiaj 1 grudnia DZIEŃ DARMOWEJ DOSTAWY Zapraszam na zakupy. Piżama, seksowna koszulka czy szlafrok to dobry prezent na Święta. http://www.pizamy24.pl Tylko Dziś wysyłka GRATIS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prinzessko oczywiście mocno zaciskam kciuki i życzę Twojemu mężowi,jak najlepszych wyników!!! Marcia i jak tam Twój okres?Mam nadzieję,że nie przyszedł i wreszcie się udało!!! Słuchaj,a mąż się w końcu wybrał na badania nasienia? Mila Ty moja kochana tak Ci współczuję tych wszystkich krwawień,bo na pewno strasznie dołujące muszą być dla Ciebie :-( Niech te ziółka pomogą Ci się od nich uwolnić!!! Miśka a może takie żywiołowe staranka przyniosą upragnione efekty?Tego Wam z całego serca życzę!!! Bąbolinko ale wypościsz tego swojego męża-normalnie biedaczek nieźle Cię w ten czwartek wymęczy ;-) I super że zaczęłaś ćwiczyć-zawsze to oderwie Twoje myśli od tego upragnionego celu.I wiesz co Ci powiem?Właśnie na ostatniej wizycie u mojego gina usłyszałam od Niego,że jak za bardzo się chce,to nic z tego nie wychodzi.A ja go się zapytałam,jak można czegoś nie chcieć jednocześnie bardzo tego pragnąc.Czy można sobie to wmówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilko niestety w ciąży męczą nas różne dolegliwości i musimy to jakoś przetrwać.Ja prawie do końca ciąży miałam straszne mdłości i nie życzę tego największemu wrogowi. A u mnie kochana w tamtym cyklu też nie było za różowo,bo pęcherzyk urósł mi do 25mm i nie pękł,więc skończyło się na Pregnylu. Dziewczynki ja wczoraj byłam u mojego ginekologa w innym gabinecie,gdzie ma dobry sprzęt i oczywiście pęcherzyk nie pękł,a do tego jeszcze urósł drugi.Tak więc dostałam zastrzyk z Pregnylu i czekamy,a w między czasie działamy ;-) Choć powiem Wam,że przytulanka są od piatku,bo Pan doktor przewidywał owulkę w wekaend i już mam tego całego seksu na zawołanie już serdecznie dość :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prinzesska ja też trzymam kciuki za dobre wyniki. Ja byłam dzisiaj Kochane u lekarza. I nasza Dzidzia ma już ponad 10 cm. Znowu taka ruchliwa była. Ale mnie w pewnym momencie nastraszyła. Bo powiedziała, że coś jest duże jak na ten miesiąc i może przeoczyła drugie maleństwo. Ale na szczęście wykluczyła tą ewentualność. Wiecie no niby nie miałabym nic przeciwko podwójnemu szczęściu, ale rozumiecie chyba no nie? ;-) Ogólnie z maleństwem wszystko ok. Rośnie a to też ważne. Mamusia zresztą też rośnie. Od ostatniego miesiąca przytyłam 1,4 kg. Jak nic przez całą ciąże dogonię wagą męża. ;-) Smerfetko a jak tam relacje z mężem? Rozmawialiście? Mam nadzieję, że to nic poważnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko, może w tym miesiącu w końcu się Wam uda. Tego Wam życzę z całego serca. Moja koleżanka też mi ostatnio mówiła, że lekarz kazał im się intensywnie starać codziennie. I też tak jak Ty mówiła, że nie chce już tak, że jest tym zmęczona.Ale wiesz co? Im się udało ;-) I zobaczysz, że Wam też w końcu los wynagrodzi to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilko kochana cieszę się,że z maleństwem jest wszystko w porządku i takie całkiem spore już jest :-) I ja Cię rozumiem doskonale-bardzo pragnę maleństwa,ale z bliźniakami to meeeega cięzko by było :-) A z mężem już lepiej-wyjaśniliśmy sobie parę spraw-chyba jakiś kryzysik po prostu miałam i wszystko czarno widziałam, He,he-jak piszesz,że takie intensywne staranka dają efekty,to mój biedny mężuś i dzisiaj będzie miał ze mną doczynienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć @ jeszcze nie dostałam, poczekam jeszcze ze dwa trzy dni i może zatestuje jak się nie pojawi. Mąż idzie na badania jak ja @ dostanę :-) więc może już nie pójdzie. Stylowa mam pytanko to Ty robiłaś test owulacujny przed miesiączką i Ci wyszedł pozytywny? Czy to było z rannego moczu i w którym dniu po owulacji? Smerfetko dobrze że z mężem się pogodziłaś. Emilko dobrze że z maleństwem wszystko w pożądku, Ja bym się ucieszyła z bliźniaków, bardzo bym chciała. Mila współczuje Ci tych krwawień, trzymaj się. Pozdrawiam i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ❤️ Emilka cudnie, że z maluszkiem wszystko gra :D:D:D Emilka, Smerfetko -czyli Emi mówisz, ze lekarz Tobie powiedział, ze codziennie? a podobno trzeba co dwa dni, żeby się plemniki coś tam sroś tam... ja już nie wiem..jedni mówią codziennie, inni co dwa dni...ale ten cykl my będziemy codziennie, tak sobie postanowiliśmy i zaczęliśmy od wczoraj i dziś rano znów i jest pięknie i póki co ani razu nie było nic wymuszanego czy na siłę, i mam nadzieję, ze tak będzie do końca staranek :D a z tym chceniem i udawaniem, ze się nie chce..to jest jakiś obłęd...tak jak mówisz Smerfi jak można czegoś pragnąć i udawać, ze się nie chce? nie da się do chole.. jasnej no...my wcale nie udajemy i głośno o tym mówimy i na pewno nie będę udawać,ze się nie staramy..a w trakcie ssss.....się przecież, nie myśli o tym, że się chce dziecko, tylko już po jak się nogi trzyma w górze przez chwilę :P:P Smerfetko - musi nam się teraz udać i już! 🌻 wytrzymaj i działaj a się uda jak nam tu Emi wieszczy :D w ogóle to moja przyjaciółka kochana ma na imię Emilka i Twój nick Emilka bardzo pozytywnie mi się kojarzy :-) a ona ma 3 letnią córeczkę i teraz jest w ciąży z chłopcem :-) prinezzzka trzymam kciuki za pozytywne wyniki :D Marcia - dawaj szybko znaka jak zrobisz teścik!!!! trzymam kciuki za 2 kreski :D:D Miła jak samopoczucie dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nas dzisiaj zasypało. Masakra jakaś. Jak ja się cieszę, że nie muszę już jeździć pociągami do pracy. Dzisiaj w wiadomościach mówili, że wszystkie pociągi do Poznania były opóźnione. Kolega na 10.30 dopiero był w pracy. Co za zima. A u Was jak Kochane ze śniegiem? Dziękuję za miłe słowa Bąbolinko ;-) i w ogóle wszystkim Wam dziękuję, że cieszycie się razem ze mną, że z Dzidzią ok. Ja też trzymam za każdą z Was kciuki i życzę Wam z całego serca tych dwóch kreseczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj straszna cisza się na naszym topiku zrobiła :-( Kochane bardzo Wam wszystkim kibiuję i życzę zafasolkowania,ale kurczę jakoś nam wszystkie zaciążone znikają :-( Tylko nasza kochana Emilka jeszcze z nami trwa i dzielnie nas wspiera :-) Wielkie dzięki Ci słońce za to!!!:-) Bąbolinko u nas tak do czwartego dnia pod rząd też seksik był taki fajny i spontaniczny-no prawie ;-) Ale powiem Wam,że wczoraj byłam już tak padnięta,że postanowiłam wyspać się porządnie i nic na siłę nie robić.A dzisiaj czuję się zupełnie inaczej i znowu mam ochotę na małe co nieco :D Marcia teraz jeszcze mocniej trzymam kciuki,żeby @ nadal nie nadchodziła!!!Informuj nas na bieżąco kochana :-) Emilko u nas też zima na całego-drogie są w ogóle nie odśnieżone i tak się kiepsko jeździ,że boję się do pracy wyjeżdżać :-( To dopiero początek grudnia,a ja już mam tej całej zimy dość!!! Ja kochane trochę się podłamałam,bo od podania Pregnylu minęło już 48h,a ja żadnych objawów nie mam.W tamtym cyklu bo zastrzyku cały dół brzucha mnie bolał,a w tym nic kompletnie.Myślicie,że pęknięcie pęcherzyka bez żadnych objawów mógł się odbyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Smerfetko-ja jeszcze nie uciekłam, ciągle Was podczytuję i czytam co u Was. Nawet jak nie piszę, to i tak jestem z Wami i wspieram Was duchowo :) I cały czas trzymam mocno kciuki za to, żeby Wam się udało :)))) U mnie wszystko w najlepszym porządku-19 tydzień 1 dzień, byliśmy niedawno u lekarza i wiercioch mały kręci się na maxx :) I ja to odczuwam-takie słodkie smyranie :) Siedzimy na zwolnieniu, odpoczywamy i douczamy się-na temat ciąży, pielęgnacji Maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :-) Smerfi nie podłamuj się, może niekoniecznie zawsze musisz mieć bóle? nie martw się :-) Emi u mnie w Dublinie śniegu pełniutko, ślicznie :-) Irole są jak zwykle w szoku ...eh.. a ja chyba dostałam jakiegoś uczulenia od termometru...ehh idę po pieczywko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku cieszę się,że u Ciebie wszystko w porządku i nadal nas podczytujesz.Ale napisz coś proszę czasami,bo widzisz,co się tutaj dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, że się nie odzywam ostatnio ale mam troche na głowie śnieg sypie tak, że nie można normalnie funkcjonować, ciężko się jeździ, ja tylko pod kątek jeżdżenia samochodem na to patrzę i parkowania :) mignęło mi, że Marcia czeka na ... brak okresu :) Muszę zaglądać częściej, żbey nie przeoczyć czegoś a ja się tak mało odzywam bo ... w sumie nie chciałam mówić, pisać itd. bo ja to jestem strasznie przezorna no ale napiszę wam, w poniedziałek biorę ślub cywilny, nie ma imprezy, tylko obiad z rodzicami, nic więcej, nie chcę nic robić więcej po prostu, tak baaaardzo cicho i baaaaardzo skromnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfi co się dzieje? no co się dzieje?? :D:D:D jesteśmy przecież :D:D:D ❤️ ja kochane załamka- idę jutro do gina bo mnie swędzi i boli chyba od termometru .....dostałam jakieś uczulenie i tragedia..pewnie ten cykl będę musiała odpuścić....dowiem się jutro....ehh taka j- gratulacje kochana :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka j. w takim razie słońce dużo szczęści i miłości Wam słońce życzę!!!:-) prinzesska a jak tam kochana wyniki męża wyszły? Bąbolinko ja zrezygnowałam z mierzenia temperatury w wiadomym miejscu ;-),bo skończyło się na tym,że dostałam jakiegoś swędzenia i nie chciałam już więcej ryzykować tych wstrętnych infekcji natury kobiecej.Ja w ogóle mam straszne tendekcje do łapania różnych dziadostw,więc bardzo uważam. A ja kochana od wczoraj zaczęłam według wskazań lekarza brać Duphaston i czekam,a raczej staram się nie czekać na termin @ :D Biegam regularnie na siłownię,bo dzięki temu jakoś inaczej funkcjonuje.No i pocieszam się,że jak nie zafasolkuję,to chociaż jeszcze trochę schudnę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Taka gratulację i życzę dużo szczęścia na nowej drodze życia. Dziewczyny współczuje Wam tych infekcji, ja tylko raz złapałam taką poważnią infekcje że maść stosowałam. A u mnie nadal brak @ i zastanawiam się czy nie zrobić owulacyjnego bo mam jeden. Dzięki za kciuki Miłego weekendu i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Kobietki :-D :-D Ale się cieszę, że mam wolny weekend - znowu mam ambitny plan porządkowy. Ciekawe z jakim skutkiem... Taka j. - kochana ogromne gratulacje!!!! I wszystkiego dobrego dla Was :):) 🌼 😘 Prinzesska - jak wyniki męża, mam nadzieję, ze wszystko oki....? Zajrzę do Was później bo czas mnie goni.....Miłego dnia :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×