Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

Tarara przykro mi słońce :-( Przesyłam masę ciepłych myśli i dużo wytrwałości!!! Badanie nasionek warto zrobić,bo teraz coraz częściej to faceci mają problemy.My zrobiliśmy badanie nasienia + posiew-wyniki mamy we wtorek. izabelko nie patrz na żadne objawy-one naprawdę prawie zawsze nic nie znaczą.Głowny objaw to brak @-tym się kierujmy :-) Emilko słońce ale ja jestem własnie za tym nakręcaniem-miło mi,że pamiętasz o mnie i tak mi kibicujesz :-) Wielkie buziaki dla Ciebie za to :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może to dobrze że forum przystopowało bo większe są szanse na zajście przed 150 stroną, a jak tak pędziło to niejedna z nas mogłaby się nie wyrobić, a tak na spokojnie to na 150 stronie będziemy miały fetę :) zobaczcie że jeszcze tylko 40 taka j. może u Ciebie owulka będzie później, u mnie dziś dopiero temp skoczyła a mam 17 dc więc albo to na spoźniona owulkę albo na @ bo o dziwo piersi bolały mnie zawsze około 20 dc a tym razem już od wczoraj, a więc może w końcu cykl się skróci zobaczymy jak duphaston nie pomoże w tym cyklu to nie będę go już brała bo drogi jest a efektów po nim brak. W tym cyklu z powodu na brak staranek czekam tylko na @, obym nie czekała jak zwykle prawie 40 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabelko ja wierzę że Ci sie uda,trzymam kciuki smerfetka ile za te badanie i posiew zapłaciliście? my badanie robimy w tym tygodniu korzystając z tego że jest teraz okres bez przytulanek ja ogólnie Wszystkim dziekuję,gdyby nie Wy myślę że bym gorzej to przechodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honorku moja gin poleciła mi na pęcherz preparaty z żurawiną gdyż to środki zawierające naturalne składniki nie powodują szkód dla ewentualnej fasolci, ja w razie potrzeby piję jeszcze żurawinowe herbatki i musującą żurawinke sobie robię, a łykam uroner tararara:) nie przejmuj się @ co cię nie zniszczy to cię wzmocni :) izabelka, mam nadzieję że nie doszukujesz się n siłę objawów przyjścia @ bo może to zwiastuny nieprzyjścia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja dopiero wróciłam z wesela znajomych...ah wybawiłam się że hej... U mnie nic nowego...to katar nadal nie ustępuje...nie wiem jak to się skończy...Aha tempka stale 37,2...ciekawe tylko czy na przeziębienie czy na ciążę...Okaże się na dniach...może jutro zrobię teścik...bo według moich obliczeń będzie to 11 dzień po owu...więc już chyba coś powinno wyjść nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooolaaaaaaaaaa
hej :) ja tez staram sie o maluszka juz drugi miesiac...w 13 dniu cyklu dzialalismy teraz jestem w 17 dnc. to pewnie troche wczesnie na jakies objawy ale mam takie diwne piersi jakby nabrzmiale... pewnie to znak ze zblizasie okres:(((( co mowicie za wczesnie na jakies objawy....??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zocha, myślę że daj sobie na luz i poczekaj przynajmniej do terminu @ bo wcześniej może niesłusznie wyjść nieprawidłowy wynik testowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tarara za badanie ogólne nasionek zapłaciliśmy 100 złotych,a za posiew dodatkowe 60 złotych.Zdecydowaliśmy się na posiew,bo podobno w moim posiwie wyszły jakieś bakterie,więc przy okazji zobaczymy,czy i do męża coś się tam nie przyplątało. zocha słońce żadnych testów przed terminem @!!!Nie ma co się nakręcać,bo potem tylko wielkie rozczarowanie będzie. b szczęśliwa Duphaston ma regulować cykle,więc może u Ciebie już zaczął działać.A w których dniach masz go brać? ooooooooooooooolaaaaaaaaaa prędzej się wkręcasz niż masz jakies objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooolaaaaaaaaaa
tez tak mysle ale juz nie moge sie doczekac testu.............. pewnie nie jstem jedyna i ciagle o tym mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tarara przykro mi :( smerfetko ja mam te badania powtórzyć właśnie między 3 a 5 dc. nie wiem czy to jest dobry lekarz ale dosłownie wszyscy go chwalą, on odbierał mój pierwszy poród i wszystko było dobrze, tym bardziej, że nie byłam jego pacjęntką wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b.szczęśliwa, dzieki za info. Mam już zurawinę i ją łykam. Kurcze wczoraj wieczorem było juz lepiej (nawet przytulanki były w nocy takie mocniejsze, bo starsze dziecko na wycieczkę pojechało), a dziś znowu ten ból i pieczenie przy siusianiu, a właściwie przy koncu siusiania :( Taka j., pewna, że nie masz owulacji bedziesz dopiero wówczas gdy zrobisz cały monitoring! Może po prostu u Ciebie pęcherzyk wolniej dojrzewa, niż u mnie. Wiesz jak to jest, organizm organizmowi nie równy! Ja robiłam usg w 9,11 i 13 dniu, widzielismy więc fazę wzrostu i moment w którym pęcherzyka juz nie bylo. Pytałam nawet ginkę, czy gdyby nie pekł czy też by to widziała, a ona na to, że tak. Zasklepiony pęcherzyk tez by widziała. Tak więc jeżeli o mnie chodzi, cieszę się bardzo, że jestem jeszcze kobietą (mam 36 lat) i to płodną !! Smerfetka, dzieki za tą witaminę c. Jutro kupimy wlączymy do codziennego menu wraz z salfazinem. Wiecie co, tak sobie myslałam, myslalam i wymysliłam! Nie będę już więcej brała luteiny! Co ma byc to będzie. W moim przypadku miała zapobiec plamieniom, niestety zapobiegła tylko w pierwszym cyklu, w którym ją brałam. Poza tym, mam zmniejszony metabolizm i przybyło mi 2 kg!!!!!!!! Tak, tak, do wczoraj nie byłam tego świadoma. Ponieważ mam chopla na punkcie mojej sylwetki, rezygnuję z niej. Myślę, że brak luteiny, nie będzie żadnym przeciwskazaniem do zagnieżdżenia się zarodka. Poza tym, nie sądzę jednak, żeby do tego tak szybko doszło. Pamietajmy bowiem, że nasze kochane nasionka są trochę leniwe..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna, właśnie przeczytałam to co przed chwilą napisałam i stwierdziłam, że możesz to źle odebrać. Pisząc o plodności nie mialam zamiaru Tobie w jakikolwiek sposób ubliżyć! Chcialam po prostu napisać, że pęcherzyki rosną z różną prędkością i rytmem. Tak więc Kochana, przepraszam jeżeli wyraziłam się niefrasobliwie. Buźka dla Ciebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko biorę duphaston już 3 cykl od 16 do 25 dc lekarka mi powiedziała że po 3 dniach od zakończenia przyjmowania powinna pojawić się @, RAZ POJAWIŁA SIĘ PO 4 DNIACH A RAZ PO TYGODNIU. W SUMIE NIE KAŻDY organizm reaguje prawidłowo i mój chyba właśnie taki jest honor mam nadzieję że wykaraskasz się z tego zapalenia pęcherza jak najszybciej bo wiem co to za ból niefajny, oby żurawina zadziałała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b.szczęśliwa a wiesz,że Duphastonu nie powinno się zacząć brać jeśli się nie ma pewności,że się miało owulkę?Ja w tamtym cyklu owulkę miałam 12 dc,Duphaston zaczęłam brać 16 dc,w sobotę wieczorem wzięłam ostatnią tabletkę,a w środę dostałam @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny dzisiaj wróciłam, pobyt szkoda gadać, rodzina mnie tak zdołowała, że chciałam wracać po kilku godzinach już- a dzisiaj na dworcu popłakałam się na widok męża, tak zestresowana wróciłam na szczęście jak to on, potrafił mnie tak wytulić, pocieszyć, że mi przeszło poza tym wysprzątał cały domek, zrobił zupkę (barszcz biały z proszku z ryżem co prawda hehe ale liczą się chęci) w ogóle to całą poprzednią noc nie spałam tak mnie jajnik bolał, aż noga mnie rwała w środę usg, zobaczymy.. co tam mi powie smerfi, przykro mi z powodu @ :( ale masz rację trzeba walczyć! wkońcu się uda, pamiętaj! co do tego, że w tym miesiącu nie dostanę leków to właśnie źle, bo moje pęcherzyki same nie pękają i już jestem pewna, że będę mieć cystę wiecie co, w 13 dniu cyklu, w czwartek 28.10 mam urodziny.. tak bym chciała aby dostać prezent od losu... w postaci udanej owulacji i udanej staranki ale zapewne na tyle nie zasługuję i dostanę cystę co najwyżej sisetko nie załamuj się, trzeba myśleć pozytywnie taka jedna- mój lekarz na usg widział po budowie jajnika że jest policystyczny, więc może i Twój by zauważył? dziewczyny mają rację, że pęcherzyki różnie dojrzewają, niektóre kobiety mają 20 dnia cyklu owulację nic, idę chyba spać pozdrawiam dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b.szczęśliwa wiem,dlatego nie załamuję się:) smerfetko właśnie zastanawiam się czy robić od razu ten posiew,jak radzisz?a i jeszcze jedno czy M ma odstawić Salfazin przed badaniem czy normalnie brać? taka j. no mi tez ale w końcu nie tylko ja przeżywam rozczarowania,mam nadzieje że wkrótce i ja się wpiszę do tabelki honorku o co chodzi z ta wit c?? przepraszam że tak się w Wasze rozmówki wtrąciłam:) jak zobaczyłam Salfazin to pomyslałam że może dla męża coś dodatkowego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj zrobilam test, negatywny.. wiem wiem, miałam testowac za tydzien, ale juz nie wytrzymałam, no i oczywiscie sie podłamałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mi od rana leci rew z nosa...nie wiem co robić...póki co tamuję ale czy mi to samo przejdzie?Czy to objaw osłabienia organizmu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mila fajnie, że masz takiego troskliwego meża :) no i przykro mi z powodu tych bóli, ty to z nimi masz :( sisetko zdecydowanie za wcześnie ten test! on jest zupełnie niewiarygodny według mnie oczywiście, wiem, że się denerwujesz ale myślę, że jednak lepiej jest w dniu spodziewanej. honor nie odebrałam tego do siebie nie martw się, niestety ja nie chodzę na monitoring, ja do niego chodzę prywatnie i musiałabym mu oddać całą wypłatę poza tym on przyjmuje w 2 dni w tygodniu. może macie rację i u mnie to jest później ale to krwawienie też przyszłoby później niż po 28 dniach a tak ostatnio jest. nie wiem, zobaczę na wynikach z krwi, w środę powinnam mieć a w piątek idę robić progesteron chyba (będę w 20dc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta moja stopka ze planowana @ jest na 4.11 to tez tak nie do konca, ostatnia @ mialam 02.11, a cykle mam rozne, na 4go wyliczyl mi program na podstawie ostatniego cyklu, ale czasem mam 30 dni a czasem 34 dni wiec ciezko powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna- ale właśnie niektóre kobiety mają cykl 28 dniowy, owulację później a fazę poowulacyjną bardzo krótką nie jest powiedziane, że owulka musi być w środku cyklu, bądź 2 tyg przed okresem tak więc don't panic będzie wszystko dobrze sisetko a ten test to był zły pomysł- sama miewałam już takie poczekaj do terminu @ :) albo o ile pamiętam dostałaś pregnyl? tak więc 2,5 tyg od pregnylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisetko- będziemy razem czekały, bo ja też mam planowaną @ na 2-3 listopad, i też tak jak ty łapie doła, bo juz mam bóle w podbrzuszu i jajnikach, i bóle piersi i oczywiście wydaje mi się że to na @. Trzymam kciuki za siebie i ciebie oby @ nie przyszła, jakoś przeżyjemy ten tydzień czekania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślałam, że owulacja MUSI być na 14 dni od końca cyklu, tak mi kiedyś mówił moj były ginekolog. Zapytałabym tego, do którego teraz chodzę ale pewnie zapomnę, musiałabym z kartką iść a to troche wstyd. Ja w tym miesiącu zupełnie lajtowo, po prostu po pierwsze nie staramy się zbytnio a po drugie jakoś się już nastawiłam, że nic nie będzie bo w końcu robię te badania itd więc najpierw musimy wszystko posprawdzać. Aha oczwyiście mój mi wczoraj mówi "a po co ja mam te badanie robić" że zaczynam szaleć, że teraz będziemy się badać wzdłuż i wszeż, powiedziałam mu, że ma nie robić w takim razie na co on, że zrobi czy tego będę chciała czy nie. To po co ta głupia gadka? Aha mój lekarz wystawił mi skierowanie na to badanie ale ono pewnie jest płatne? Możecie mi powiedzieć ile to kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tararara - mój kochany M bierze salfazin, zaleceniem natomiast dodatkowym od smerfetki, była witamina c. Kupiliśmy ją dzisiaj, z tym, że tak poźniej popatrzyliśmy na skład salfazinu i okazało się, że też w swoim składzie zawiera witaminę c. Ale cóż, nie zaszkodzi jej brać więcej, nadmiar bowiem witaminy c jest wydalany z moczem, tak więc spoko! Taka jedna - ja chodzę prywatnie do ginekologa. Nigdy w życiu nie byłam na kasę chorych. W mieście bowiem z którego ja pochodzę, na kasę chorych przyjmują same konowały. Przykładem jest moja historia z 2005 roku. Byłam w trzecim tygodniu ciąży, a lekarz stwierdził, że to ciaża obumarła i wyznaczył mi datę zabiegu (usunięcie ciąży). Na szczęście moja byla szwagierka "zabrała" mnie do lekarza do Poznania i wszytsko skonczyło się dobrze. Urodziłam zdrową córkę z wagą 4.100 kg!!! Tak więc ciarki mi przechodzą, jak pomyślę, że ponownie miałabym iść do gabinetu ginekologicznego na kasę chorych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
honor o kurde, jego należy pozwać do sądu, ale co to da w sumie, szok, że tacy ludzie mogą być lekarzami, a na ten monitoring trzeba chodzić co pare dni prawda? ja mam za samo wejście do gabinetu 80zł. na pewno mnie nie stać na monitoring po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, tak się przed chwilą zastanawialiśmy z moim kochanym M, czy jest to mozliwe, aby podczas monitoringu (byłam w zeszły poniedziałek, środę oraz piątek), zakażono mnie jakimś paskudztwem?? No bo zobaczcie, w piątek miałam ostatnią wizytę, a od soboty problemy z pęcherzem, poza tym w dniu dzisiejszym zaczęły się małe swędzenie............. Przeraża mnie myśl, że ta prezerwatywa na głowicy dopochwowej od USG mogła być woelokrotnego użytku!!! Zawsze bowiem na wizytach, widziałam jak lekarz ją nakłada, a tym razem po prostu Pani doktor wzięła "to coś" do ręki z nałożoną już prezerwatywą i robiła to co miała robić.... Co o tym sądzicie? No bo skąd u mnie tak od razu problem z siusianiem. Przecież się nie przeziębiłam!! Chodzę, a właściwie jeżdżę bardzo ciepło ubrana bo z natury zmarzluch jestem!! Co o tym sądzicie Kochane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello wieczorkiem :): Niedawno wróciłam z pracy. Jestem normalnie padnięta ale nie mogłam sobie odmówić włączenia kompa :):) Zła jestem jak osa, w pracy mi się pierdzieli i nie wiem co to dalej będzie. M też mi zaczyna skutecznie podnosić ciśnienie. Jakoś nie dociera do niego, że nie zajdę w ciąże tylko od samego leżenia obok niego.....wrrr . Normalnie nie mam sił do tego swojego chłopa czasami..... Taka j. - moim zdaniem nie możesz stwierdzić braku owulacji tylko na podstawie jednego obrazu z usg. Musiałabyś to monitorować ok. 2-3 m-cy (przynajmniej tak było ze mną) A jeśli owulka występuje później to wcale nie znaczy, ze krwawienie też musi się przesunąć w czasie :(:( I tak jak Ci pisała Smerfetka - odpowiednio dobrane leki i można ją wywołać. Ja mam cykl stymulowany bromergonem i clostilbegytem od 2-5dc. W czerwcu wzięłam do tego 6ampułek menopuru...Ale jak wiesz efektów na razie brak..... Tararara:) - przykro mi, że się nie udało w tym cyklu :(:( Będę trzymać kciuki za badanka :) B.szczęśliwa - dobry pomysł z tym przystopowaniem stronek....Bo faktycznie, ja to bym została daaaaleko w tyle :(:( Honorku - szok, normalnie szok. Gdzie Ci niektórzy lekarze się uczą....Całe szczęście, ze trafiłaś do innego lekarza. Pzrecież to włos się jeży..... Smerfetko - ojej jakoś drogo za te badanie nasienia :(:( my płaciliśmy chyba 30zł.... E-mile -szkoda, ze wyjazd się nie udał :(:( mam nadzieję, ze już sie jakoś trzymasz.....Przytulam ciepełko....A odnośnie prezentu, to kto wie, kto wie....Matka Natura potrafi zaskakiwać.... Sisetka - nununu kochana. To na pewno za wcześnie na test. Nawet gdyby Wam się udało to i tak by nie wykrył ciąży...Musisz się jeszcze uzbroić w cierpliwość i zatestować w dniu spodziewanej @.... Ja za usg płacę 60 zł....+ do tego dojazd do Łodzi czyli w granicach 100zł....Ale cóż, jak mus to mus. Powiedziałam a to trzeba powiedzieć b.... Dobranoc Wam papa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×