Koszt u księdza za ślub.

Z ta taca to żart?:-( zgroza! Ksiądz w mojej parafi to o mało nie skakał z radości jak powiedzieliśmy, że Kościół zostanie ubrany żywymi kwiatami i cała dekoracja zostanie po ślubie.

Z ta taca to żart?:-( zgroza! Ksiądz w mojej parafi to o mało nie skakał z radości jak powiedzieliśmy, że Kościół zostanie ubrany żywymi kwiatami i cała dekoracja zostanie po ślubie.

Z ta taca to żart?:-( zgroza! Ksiądz w mojej parafi to o mało nie skakał z radości jak powiedzieliśmy, że Kościół zostanie ubrany żywymi kwiatami i cała dekoracja zostanie po ślubie.

Z ta taca to żart?:-( zgroza! Ksiądz w mojej parafi to o mało nie skakał z radości jak powiedzieliśmy, że Kościół zostanie ubrany żywymi kwiatami i cała dekoracja zostanie po ślubie.

Z ta taca to żart?:-( zgroza! Ksiądz w mojej parafi to o mało nie skakał z radości jak powiedzieliśmy, że Kościół zostanie ubrany żywymi kwiatami i cała dekoracja zostanie po ślubie.

Kolejny update: - moja metryka chrztu: 20 zł - metryka chrztu narzeczonego: 0 zł - zapowiedzi w parafii narzeczonego: 110 zł - zapowiedzi w mojej parafii: 50 zł - oprawa muzyczna mszy (honorarium dla organisty): 200 zł - licencja: 100 zł Z tego wszystkiego tylko metryka chrztu była wyraźnie "wyceniona".

a u nas 1050zł bez dekoracji kościoła + dwa półślubki (bierzemy ślub w innym mieście)

taka jest cena wiary :P

Do przedmówcy --> bo ja wiem, czy wiary :P W USC też się płaci. Zamierzam konsekwentnie aktualizować tu info o moich kosztach "kościelnych", bo takie info może się komuś przydać (tak jak mi przydały się relacje innych forumowiczów). Czyli u mnie jak na razie 480 zł.

rok temu szwagierka płaciła jakieś 720 pln mniejsze miasteczko na pomorzu, powiat malborski ja idę dzisiaj, i też pewnie nie będzie taniej ;-) w cenie organista i czerwony dywan biały tiul do krzeseł dla PM - 50 pln u kościelnej należy dodatkowo opłacić albo samemu kupić kwiaty - we własnym zakresie

rundka z tacą też się pewnie odbędzie podczas mszy tzn do tej pory tak było

Mirabella28, o tacę zamierzam subtelnie zapytać w kościele. Wolę więcej dać na ofiarę niż żeby zbierano na tacę w trakcie mszy ślubnej. Ja i tak w takich sytuacjach nigdy na tacę nie daję, ale co poniektórzy goście czują się zobligowani.

koszt się nie zmienił 720 pln kościół musimy sami dekorować co do tacy to kurcze nie spytałam, ale wstąpię jeszcze do kancelarii to dopytam jak to będzie wyglądało na mojej uroczystości jeśli chodzi o moich gości to bardzo zaskoczeni nie będą, bo już się po prostu przyzwyczailiśmy że w ten sposób to jest zorganizowane co ślub jest tak samo

rozumiem jak ktos nie ma kasy, robi skromny slub to i 100zl ksiadz wezmie i nic nie powie. ale jak ktos pol roku trabi ze robi impreze na 250 osob, albo ze placi 50-70tys za impreze a potem skarzy sie ze ksiadz chce wiecej niz 200zl. no katastrofa normalnie - co za wredny ksiadz! u mnie ksiadz bierze co laska i nie zaglada w koperty. zainteresowanym pokazuje ksiege w ktorej prowadzi rachunki i wtedy kazdy sobie popatrzy ile kto dal. cennika nie ma. jak kogos nie stac to ksiadz nie bierze pieniedzy ani za slub ani za pogrzeb ani za chodzenie po koledzie. ale jak sie trafi lokalny byznesmen ktory 10 lat nie byl w kosciele i teraz gwaltu rety bo dziecko sie zeni to ksiadz bez mrugniecia okiem mowi ze taka impreza kosztuje 1000-2000 a byznesmen bez mrugniecia okiem wyciaga kase i obie strony sa zadowolone. ale u nas przynajmniej widac gdzie ta kasa idzie - remonty kosciola, renowacje 15stowiecznego krzyza i oltarza, 100letnich organ, rozbudowa cmentarza, organizacja wycieczek kolonijnych dla dzieci z najbiedniejszych rodzin. nawet gdyby powiedzial ze mam mu dac 1000 to bym dala bo wiem ze nie wyda tego na nowy samochod

Finalny update: - moja metryka chrztu: 20 zł - metryka chrztu narzeczonego: 0 zł - zapowiedzi w parafii narzeczonego: 110 zł - zapowiedzi w mojej parafii: 50 zł - oprawa muzyczna mszy (honorarium dla organisty): 200 zł - licencja: 100 zł - ofiara za mszę ślubną: 600 zł

w centrum warszawy: organista 100zł ksiądz + kwiaty 400zł (to ksiądz nie chciał więcej)

my dalismy księdzu 100 zł i organiście 50 zł.... gdybym była księdzem to ucieszyłabym sie,że w godzine zarobię 100 zł. aha do tego daliśmy na kwiaty 50 zł

bylismy przygotowani ze ksiadz nam powie co laska natomiast uslyszelismy dokladnie opracowany cennik za slub 250zl za przystojenie kosciola 200 i z organista mielismy dogadac sie sami. My bylismy przygotowani na 250 zl bo liczylismy na co laska i bylo to w kopercie natomist jak ksiadz sie tak wycenik to maz wyciagnal pieniadze i dal mu normalnie a ten jeszcze przeliczyl. Nie bylo nas za bardzo na to stac robilismy male przyjecie we wlasnym zakresie i jak powiedzielismy ze nie chcemy przystrajac kosciola to uslyszelismy od ksiedza ze nie mozemy nie chciec i ewentualnie mozemy dac 100 zl jak nie mamy. organista wzial 100 zl

Ludzie dają to te oszxxxxxxbiorą.... księży nauczyli ludzie i tak dają .... Nie dajcie brąc nie będą....

U mnie Ksiądz bierze 1000! Koscielny 200!

No i to jest koszt tylko mszy. A gdzie jeszcze wystroj Koscioła i organista.

My bierzemy ślub we wrześniu 2011 w Poddębicach koszt 800zł z czego 250 to składka do stałej pensji zatrudnionego tam organisty, 100zł dla kościelnego i dla księdza pozostałe 450 czy jakoś tak. Tanio nie jest ale biorąc pod uwagę koszty wesela to i tak mały procent:)

jak dobrze, że wzięłam cywilny :) widać korporacja kościelna doi owieczki cały czas :O

Nas wydatki kościelne (dokładny wykaz wyżej) wyniosły w zaokrągleniu 1000 zł, przy czym a) nigdzie nie spotkaliśmy się z cennikiem z wyjątkiem kancelarii (za metrykę chrztu), b) za mszę daliśmy tyle, ile uważaliśmy, po konsultacji z rodziną i przyjaciółmi.

A ja już wiem, ze u mnie ksiądz bierze 1050 zł a do tego koszty związane z opłaceniem księdza mojego narzeczonego więc pewnie tak wszystko zbierając około 2 tys.

boże co to ma znaczyć cennik nie wyobrażam sobie aby ksiądz powiedziałby mi 700 zł się należy. U mnie pomorskie msza co łaska dałam 300 zl strojenie kościoła 250 zł od pary a za organistę nie płace mam zespół muzyczny i oni mają swojego organistę czyli 300 zl za zespół.

Ale bezeceństw dopuszczają się duchowni z tymi cennikami. Żeby żądać zapłaty za ślub to jest bezczelność do kwadratu. A wręcz bluźnierstwem jest ich twierdzenie, że co łaska - to ja mogę powiedzieć szefowi w mojej firmie. Ja mam zarabiać co łaska? Toć to bluźnierstwo i wielka zniewaga. A oni - to co innego. Oni mogą tak sobie zarabiać.

A GDYBY TA NIC NIE DAC? TO ICH SWIETY OBOWIAZEK ODPRAWIC MSZE-A PIENIADZE DAC NA DOM DZIECKA!!!!!!!!!!!!!!!TAM SA POTRZEBNE.te pasibrzuchy sa juz dosyc wypasieni powinni sie wstydzic-to naprawde sredniowiecze i czerwony kler

przerazona jestem tymi kwotami mnie sama ten temat interesuje ale to co piszecie to szok

Zapłaciliśmy 300zł. W tym było wszystko od mszy do wystroju łącznie z czerwonym dywanem.