Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Carlos1986

Żona nie chce do mnie wrócic i wyprowadzić się od rodzicow. Jak ja nakłonić?

Polecane posty

Od około 3 tygodni mieszkamy osobno, ja u swoich rodziców, ona z naszym 10 miesięcznym synem u swoich rodzicow. Mieszkalismy razem w wynajmowanym mieszkaniu dobrych kilka miesiecy, po zmianie pracy zdecydowałem, ze nie ma sensu by siedziala po całych dniach sama i wyprowadziliśmy sie do rodzicow żony. W absolutnym spokoju mieszkaliśmy u teściów 3 tygodnie. Po powrocie wszystko zaczęło sie psuc między nami z dnia na dzien. Do momentu aż jej rodzice zaczeli nakazywać mojej zonie jak ma ze mna postepowac - słyszałem całą rozmowę, newry mi puściły - dobrze wiedziałem ze jej rodzice chcą rządzić naszym związkiem. Następnego dnia sie wyprowadziłem. Dokladnie 2 tygodnie później by zabrać ze sobą dziecko musiałem wezwać policje. Pracuję do późna, mysłalem juz o rozwodzie, ale chce wiedziec ze spróbowałem wszystkiego by nie niszczyć rodziny naszemu synkowi. Dopiero nie dawno dowiedziałem się, że jej rodzice mieli pretensje o to, że nie dokładałem się (choć pytałem jej matki, za każdym razem gdy robilismy zakupy to zawsze była jedna odpowiedz:"nie wyglupiaj się!") i nie kosiłem trawy po całym dniu pracy. Jestesmy w tym samym wieku, ostatnio próbowałem nią porozmawiać - doszlismy do porozumienia, ze ona musi wszystko przemysleć. Najciekawsze jest to, ze nie wiem co ona musi przemyśleć, przychodzilem z pracy zawsze prosto do domu, nie pije, nie pale ,nie awanturuje się. Mam wrazenie jakby moja żona niedorosła do tej roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staszek spod monopolowego
i na chuj bylo sie wprowadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie się ma wyprowadzić
do twoich rodziców??? Facet, pokaż, że masz jaja i zrób wszystko aby dorobić się własnego mieszkania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprowadziliśmy sie do jej rodziców, wszystko dla tego by nie siedziała cały dzień sama. Ale ja dobrze zarabiam i niczego nam nie brakowało, a teraz o mało co nasze małżenstwo sie przez jej rodziców nie rozpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MotylemJestem:::::
niepotrzebna była ta przeprowadzka, wiele kobiet jest samych z dziecmi cały dzien i zyja, widac ze tesciowie zrobili Twojej zonie pranie mózgu, nie walcz z nim teraz a badz milutki i rób wszystko zeby zona wróciła do domu a wszystko wróci do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do MotylemJestem, czyli twierdzisz ze mam się jej prosić? W tym jest problem, ze przez półtora roku jak trwa nasze małżenstwo bylem naprawde dobrym mężem, a wszystko psuła jej matka codziennie do niej dzwoniąć i od tamtej pory moja żona inaczej zaczynała myśleć. Mam na oku znow mieszkanie do wynajęcia, ale nie chce zostać w "czarnej d....." gdy ja wynajmę to mieszkanie, a ona nadal bedzie chciała zostać u rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2525
bo one takie sa ..tesciowe , moja tesciowa tez robi mojemu męzowi chyba pranie móżgu , bo tez sie psuje miedzy nami , ale mieszkamy osobno , nic z tego dobrego nie wyniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona2525 to nie wydaje Ci się, ze trzeba robic wszystko zeby byc razem? Trzeba rozmawiac, rozmawiac i jeszcze raz rozmawiac, ale jak ja mojej mówię, ze bysmy byli razem to ona na to ze musi to wszystko przemysleć.... o i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia38
no to najwyraźniej twoja kobieta nie chce być z Tobą. Ja juz sie nauczyłam - że z proszenia nie ma nic dobrego, albo ludzie szanuja się kochają się i żyją ze sobą razem bez udziału jednych czy drugich rodziców, albo trudno - do widzenia. Ona musi zatęsknić za Tobą, ma wszystko podane na tacy a to niedobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLCZYK11
błędem była przeprowadzka,ale jakby teściowa była normalna to by córeczke do męza wysłała a nie trzymała pod skrzydłami.te teściowe to wszystkie zołzy sa(znam to z własnego doswiadczenia)ale oczywiście wszystko zależy od twojej zony jak się bedzie mamusi spódnicy trzymała to nic z tego dobrego nie będzie.ja tez byłam cały czas sama z malutkim dzieckiem maż w delegacjach ale nie siedziałam u mamusi bo bym w domu się nudziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLCZYK11
powiedz jej ze albo jesteście razem jak rodzina albo niech z rodzicami żyje i zobaczysz jaka bedzie jej decyzja powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghmmmm
a nie lepiej wziąc kredyt na mieszkanie niż wynajmować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis bede sie z nią widział, powiem jej ze znalazłem mieszkanie dla nas i jesli chce być ze mną to ja zabieram i spróbujemy jeszcze raz. Zobaczymy co mi dziś odpowie... tylko najlepsze jest to, ze ona mówi mi ze mnie kocha. Ale musi troche to przemysleć .... nie czaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2525
Carlos mamusia zrobiła jej pranie mozgu! niepotrzebnie sie wyprowadzaliście , ja tez siedzialam z dzieckiem sama w domu ponad 3 lata , mama daleko , tesciowa nie pomagała i dalam rade , maz tez pracowal, a teraz ja pracuje tesciowa znowu mówi , ze mam siedziec w domu , bo trzeba sie dzieckiem zajmowac , ja sie pytam po co do cholery / przeciez od wrzesnia maly idzie do przedszkola ale ty porozmawiaj z zona , najlepiej na neutralnym gruncie , kawka na miescie , nie przy mamusi , powiedz , ze tesknisz za nimi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś mieszkałem z dziewczyną w wynajmowanym mieszkaniu, zamieszkaliśmy ze soba po 4 m-cach znajomości i bylo wszystko fajnie dopóki jej koorwa mać mamusia nie zaczęłą się wpieprzać w nasz związek. a ta głupia zaczęła się jej słuchać. doszło do tego, że dostała kopa w doope i wróciła do mamusi na wioche i teraz ogląda pole przez okno :P zamist bawić się ze mną w łóżku - bawi się z kotem ;) ale Ty masz trudniejszą sytuację, masz dziecko. pogadaj z małżonką i zaproponuj mieszkanie, w ktrórym bedziecie sami, bez teściów i koorwirzdicieli pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2525
tak ci radzi kolezanka 11 lat po slubie i po perypetiach zyciowych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam kogoś kto miał identyczną sytuacje, matka jego żony wiecznie jej prała mózg aż w końcu żona jego zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On był zawsze tym najgorszym, teściowa wyzywała jego w obecności swojej córki, a ona nie reagowała, pozwalała jej na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałem sytuację, że matka dziewczyny przyjecjała do nas jak mieszkaliśmy w wynajmowanym m. w obecności mojej dziewczyny i mnie mówi otwarcie, że jak jej jest ze mną źle to zawsze może wrócić do domu i ją przytula. to nei było w żartach! rok później moja eks wyprowadzała się na pipidówek, ma skrzywienie nt. Warszawy. i dobrze, nie będę musiał jej ogladac więcej :) i jej mamusi od super dobrych rad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2525
ja pierdzielę , normalnie parodia ! a teraz masz kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLCZYK11
te teściowe to takie s......ki ze kula w łeb i wtedy spokój i sielanka))))zrób tak jak piszesz porozmawiaj z nią a w ogóle to ja tez tej twojej zony nie rozumiem skoro kocha to co ma przemyslec?????albo maż albo mamy kieca i tyle,to jej wina większa niż mamusi bo skoro za mąz wyszła to idę za męzem tam gdzie jej miejsce,wiem ze to jest bezradność dla ciebie bo sie miotasz i nie wiesz co zrobic ja jestem tego najlepszym przykładem bo przerabiałam to na własnej d....ie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja k dobrze zarabiasz
To twoim zasranym obowiazkim było sie dokładać! Nawet jak tesciowie tez maja kasę...Nie musiałes za wszystko płacic ale uczciwość nakazuje zrobić zakupy od czasu do czasu, tak od siebie. Twoi teściowie nie są twoimi slużącymi. Wydaje mi sie, że żona do ciebie nie wraca bo jestes cwaniakiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki ludzie za rade, ja naprawde ją kocham i chce z nią być. Ale po prostu nie chce by ktoś rządzil naszym zyciem jak my naprawde dawalismy sobie rade sami.... zobaczymy co mi powie jak zaproponuje jej znów mieszkanie razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja k dobrze zarabiasz
cos ściemniasz...gdyby miedzy wami było ok to by tak nie było, że aż policja potrezebna, a gdyby jej rodzice byli tak popierdoleni to nie wprowadzalibyscie sie tam dobrowolnie...(skoro jesteście małżeństwem i macie dziecko to musiałeś ich trochę poznać)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLCZYK11
A CO TY BĘDZIESZ PROPONOWAŁ ZAMIESZKANIE RAZEM,TO BRZMI JAK BYS JA NA RANDKE ZAPRASZAŁ.POKAZ JAJA ZE JESTES PRAWDZIWYM FACETEM.TRZYMAM KCIUKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsdfsdfsfdsfstgt
ile masz lat carlos? nie ma co jej prosic i pytac. po prostu wynajmij nowe mieszkanie. jedziesz po nia i po dziecko i zabierasz. nie ma za bedzie sie nudzic sama. to niech robote sobie znajdzie. niech sprzata, gotuje, uczy sie nie wiem. jaki to pomysł by młodzi mieszkali z rodzicami. jak mogłęs sie na to zgodzic????? jak mogłęs sie tez potem wyprowadzic bez niej????? jedziesz do niej. mowisz ze zabierasz dziecko do nowego wynajetego mieszkania i ona jest twoja zona i jedzie z Toba. chyba ze chce zostac sama bo dziecko ty zabierasz i tyle. co za pomysły. ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze wiem, ze moim obowiązkiem było sie dokładać, tylko jak slyszysz od teściowej zebym sie nie wygłupial to co bys zrobiła? a i tak od czasu do czasu cos kupiłem, najlepsze jest to, ze oni nic mi nie powiedzieli a zaczeli na mnie napieprzac któregoś wieczoru do mojej żony. A policja byla wezwana z tego powodu, ze jej ojciec mnie poprostu wyrzucał z domu ale kazał mi zostawić moje wlasne dziecko z nim, wyrywał mi go z moją teściową. Tak robia normalni ludzie? Wyrywają dziecko ojcu? A wiecie z jakiego powodu? Bo chcialem zabrać ze sobą dziecko do wesołego miasteczka. A oni nie chcieli mnie z nim wypuścić tylko mnie wyganiali. A wprowadzilismy sie dlatego, ze jej rodzice wygladali na normalnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×