Czy faceci, którzy mało mówią....

Autorko ten typ tak ma niestety jedni mówią duzo inni prawie wcale. Sa faceci z którymi sie nie rozmawia dla samej rozmowy tylko sie przekazuje informacje:) ale da sie z tym żyć.)

No tak, racja :( napewno sie da tylko kurcze wolalabym jednak, zeby byl bardziej rozmowny. Bo poki chodzi o pierdołki to da sie to przełknąć. Gorzej jesli pojawi sie prawwdziwy problem a ja bede czula, ze moj osobisty facet nie porozmawia ze mną o tym.. :(

"Bo poki chodzi o pierdołki to da sie to przełknąć. Gorzej jesli pojawi sie prawwdziwy problem a ja bede czula, ze moj osobisty facet nie porozmawia ze mną o tym.." i w tym sęk droga koleżanko... :(

Ehh... życie :(

esów to też bym nie pisał bo uważam że to głupota i wcale nie jest to rozmowa.

A może zrób taki mały test? Bo wiesz... różnie to bywa w sytuacjach kryzysowych i póki co nie wiesz jak Twój kandydat zachowa się w momencie, gdy będziesz miała poważniejszy problem. Nie chcę Cię namawiać do kłamstwa, ale może masz na chwilę obecną jakiś problem? Proponowałabym zrobić mały test: Ty masz jakiś problem (poważniejszy), idziesz do niego i sama się przekonaj jak się zachowa. Bo to, że mój jest bardziej olewczy, wcale nie oznacza, że Twój również. Ja bym tak zrobiła..

męska pomarańcza: z tym, że my mieszkaliśmy z dala od siebie. Przez rok ponad 400 km nas dzieliło. Tak więc poza dzwonieniem i smsowaniem, nie mieliśmy ze sobą kontaktu, bo po prostu nie byliśmy w stanie widywać się.

Pomarancza, nie przeginaj.. nie wierze ze powstrzymywalbys sie od pisania gdybys tesknil. Pomysl wcale nienajgorszy z tym testem, ale co tu wymyslic?? :D

A ile masz lat? Pracujesz? Studiujesz? Uczysz się? Zaraz coś wymyślimy :) I niech to będzie pierwsze i ostatnie Twoje kłamstwo.. kłamstwo w "imię dobrego" ;)

Dwadzieścia parę, studia kończę właśnie i pracuję ;)

Nie piszę smsmów z natury.

No to są dwie opcje: 1) kłamstwo odnośnie studiów 2) kłamstwo odnośnie pracy Domyślam się, że jesteś w trakcie pisania pracy magisterskiej. Może coś w tym temacie pokombinuj? Że np coś Ci nie idzie albo że panicznie boisz się obrony? Że śni Ci się po nocach i nerwowo już nie wyrabiasz? Pokombinuj, pogłówkuj, wymyśl coś. Nie znam dokładnie całej Twojej sytuacji, tak więc nie jestem w stanie na biegu coś konkretnego wymyślić. Przeanalizuj z czym mogłabyś mieć problemy (realne problemy), przekoloryzuj i po chwili pomysł sam Ci wpadnie do głowy.

męska pomarańcza: co innego, gdy od samego początku znajomości dasz do zrozumienia kobiecie, że nie tolerujesz smsów, a co innego gdy po kilku miesiącach nagle zaczynasz mniej pisać a po pewnym czasie w ogóle przestaniesz odpisywać... :O

Fakt jest różnica.