Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wystrachana jak po rusach

w którym tygodniu miałyście już spakowaną torbę do szpitala

Polecane posty

Gość wystrachana jak po rusach

Ja jestem w 38 i jeszcze nie mam. Nie chcę pakować bo boję się że jak spakuję to zacznę rodzić a panicznie boję się tego co mnie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej spakowac wczesniej... i tak bedziesz musiala urodzić wiec lepiej nie stresować sie :) bedzie dobrze tyle kobiet urodziło i ty tez dasz radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Aleksandra
Coś mnie "tknęło" i spakowałam w 34 tygodniu i w tymże tygodniu urodziłam :) Chyba jakies przeczucie??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystrachana jak po rusach
no właśnie ja też mam takie przeczucie że jak spakuję to się zacznie, więc może jeszcze poczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pomyśl, jak się zacznie, a Ty wtedy będziesz się pakować? Lepiej wtedy już miec z tym spokój. Prędzej czy później i tak urodzisz, wiec nie ma się co martwić że jak spakujesz to się zacznie, będziesz miała poród szybciej z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od 25 :-) Bo, jak mi lekarz powiedział - mogę zacząć rodzić w każdej chwili /w 42 tc - cc z powodu braku postępu porodu... :D/Gdyby nie zagrożenie, pewnie spakowałabym się gdzieś w połowie / pod koniec ósmego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystrachana jak po rusach
Kompletnie nie wiem co do niej włożyć prócz pidżamy, ręczników, bielizny i ubranek dla dzidziusia. cała jestem jakaś taka niezorganizowana. Może właśnie dlatego że panicznie boję się tego momentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuuulka
Ja mialam w 7 ,pierwszego syna tak urodzilam i sie balam,ze drugiego tez tak urodze,na szczescie urodzilam w dniu terminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Aleksandra
Ale ja nie miałam przeczucia, że jak się spakuję to się zacznie poród :) Po prostu - czułam, że już pora wyciągnąć walizkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw sie dowiedz w szpitalu, w ktrym amierzasz rodzić, bo ja musiałam mieć wszystko - ręczniki papierowe po ktg, bo nie dawali; papier toaletowy; sztućce; kubek itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLINKALALA
ja spakowałam w 34 a urodziłam w 38

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezes fanclubu głupiej jagody
ja zaczęłam pakować w 35 , a urodziłam w 40 :) moja rada : weź wiecej podkładów poporodowych niż te zalecane 2 paczki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam planowane cc (dziecko się nie przekręciło) tak więc spakowałam się w dniu kiedy musiałam się stawić w szpitalu. Padło pytanie co zabrać.Więc Dla siebie spakowałam: -klapki pod prysznic -kapcie -majtki bawełniane (kobiety po cc takie mogą mieć) a po naturalnym jednorazówki -2 paczki podkładów (zawsze mąż czy mama mogą przynieś ) ja mało zurzyłam. -2 piżamy -2 ręczniki -kosmetyki -dowód osobisty,ubezpieczenie oraz karta ciąży,wszystkie wyniki badań oraz skierowanie do szpitala - o tym wspomniała mi moja gin -papier toaletowy,sztućce,kubek - bo szpital biedny ;) Dla małego: -pampersy -pieluszki tetrowe -chusteczki -ciuszki -sudocrem -mydełko/oliwka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwszej ciąży w 39 tc - urodziłam w 40 tc. W drugiej ciąży pakowałam się jak mi wody odchodziły. :) Urodziłam w 38 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsjdjsj
ja tu widziałam kobietki które od 23 tyg są już spakowane :D (zaznaczam z normalną ciążą bez zagrożeń :)) ja póki co zaczynam 30 i nawet o tym nie pomyslałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystrachana jak po rusach
No to właśnie kończę się pakować. Brakuje jeszcze kosmetyczki ale tę spakuję dopiero przed wyjazdem do szpitala bo cały czas z niej korzystam.No i muszę jeszcze dokupić biustonosz do karmienia bo całkiem o nim zapomniałam. A jak myślicie czy wystarczy mi tylko jedna paczka podkładów poporodowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hagneta
nie, ja zużyłam jedną w kilka godzin po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hagneta
polecam przynajmniej dwie Ja spakowałam się w 8 miesiącu, na sam koniec choć znajome już od 7-go mnie dręczyły,ze w każdej chwili moge rodzić i musze już spakowac. Rodziłam w 41tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez myslalam tak jak ty, ze jak sie spakuje to zaraz wyjade na porodowke :) spakowalam sie w 39 tyg. tez panicznie balam sie porodu i caly czas powtarzalam sobie ze jeszcze nie czas, nie teraz i nic sie nie zaczynalo dziac. wszyscy dzwonili z pytaniami czy juz a tu nic :) maz mowil ze nie rodze bo nie chce urodzic i mam "bariere psychiczna". urodzilam w 42 tyg - porod wywolywany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja :)
a ja nie mogłam znaleźć torby najpierw, a jak ją znalazłam zakurzoną to wyprałam wieczorem i powiesiłam na grzejnik ( no i dobrze) bo rano o 7 się pakowałam bo dostałam bóli :) był to początek 38 tc a ja ciągle twierdziłam że mam czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja 39 tydz
i jeszcze nie spakowana... i nie chce mi sie.. czekam az sie zacznie bo w sumie wiem co zabrac wiec mysle, ze sie zmieszcze miedzy skurczami :P ... daje sobie ok 15 min na spakowanie... wiekszosc mam naszykowane w jednym miejscu.. tylko trzeba do torby powrzucac... a szpital mam 5 min drogi wiec jakby co to moje kochanie mi dowiezie to co zapomne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi się rzuciło w oczy
spakowana na początku stycznia a wypakowana ;) pod koniec lutego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwfwerfw
Ja mialam spakowaną gdzieś tak w 33 a w 37 urodziłam. Dopiero bym się stresowała zostawiając to na ostatnią chwilę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rwfwerfw
Co do czasu na spakowanie gdy poród się zaczyna (bo wystąpiły skurcze) to u mnie np nie było skurczy a odeszły wody. Nie wyobrażam sobie w takim stanie pakować torby. Wystarczy że i tak trzeba się ogarnąć przed pobytem w szpitalu a czasu może być niedużo (od odejścia wód lepiej urodzić jak najszybciej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie spakowalam jak
mi wody odeszly :P Pach, pach do torby to co trzeba i w droge ;) Zajelo mi to z kwadrans moze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×