Maż , lekceważenie, bicie , brak szacunku

witam was dziewczynk! moze wy mi pomożecie w podjeciu decyzji a moze sprawicie ze w koncu zrobie to co zrobic powinnam juz daaawno. Jesteśmy po ślubie prawie 2 lata. Na początku było cudownie chyba tak jak w każdym związku na początku ... hmmm u niektórych zostaje na całe życie ale nie w moim związku :/ Chyba zaczeło sie to jak urodziłe sie nasza córcia pomagał owszem ale przez mieś gora dwa a pozniej sie tak odpykał ze aż żal. To ja wstawałam przewijałam martwiłam sie jak była chora on niby tez ale nie czułam tego za bardzo był zupełnie gdzies inndziej , wiem ze chcial zeby było jak niebyło dzicka mógł sie lenic dowoli robic co dusza zapragnie a dziecko urwało mu skrzydła... ania miala ze 4,5 mies kiedy tak sie pokłucilismy ze zucił mna o ściane , pozniej przepraszal i mowil ze tego juz nie wytrzymuje ze ma dosc tej sytuacji mowil ze nas kocha i takie tammmm .... ale dalej wieczne siniaki na rekach , nogach ale ukrywalam to jak tylko moglam i nikt o tym nawet nie wie bo było mi wstyd ze maz mi takie cos robi. Było chwile przery a wczoraj znowu sie powturzyło uderzyl mnie , kopna . Wciaz twierdzi ze kocha mnie - hmmm juz kilka razy myslałam odejsc aleeee nie mam gdzie mamy dziecko i onie boje sie najbardziej bo co zrobie z tym kruszkiem ????? siedze z ania caly dzien sama nie mam sie nawet do kogo odezwac maz wraca o 12 godz i wiem ze jest zmeczony ale ja tez potrzebuje troche uwagi nie wspomne juz o ani. a jemu wiecznie cos nie pasuje bo musi miec na obiad mieso a nie zupe nonsens :/ i 100 innych pierdoł Napiszcie dziewczynki ucieszy mnie kazdy post

Bylas u lekarza ,jak cie pobil? Posluchaj chcesz sie meczyc?

I czy pije alkochol twoj maz?

no co y zwariowałas ile będziesz się męczyła dla kogo dla dziecka żeby miało ojca? a po co dziecku ojciec który bije mamę a mam posiniaczona zrób z tym coś odejdz od niego zapodaj o alimenty i po sprawie

Ode mnie też bys dostała lanie za te wszystkie byki.

A jak sie obawiasz to napisz na meila ,ja jako facet ci cos tu powiem mnie zycie nieoszdziło ,fakt niektorzy są bardziej po przejsciach jak ja ..

Wiec czekam na twoja odpowiedz

Nie wiem po co chowasz siniaki? A niech inni widza i sie domyslaja.Ty probujesz chyba go jakos usprawiedliwiac przez te zakrywanie ciala,niepotrzebnie. A jak ktos spyta to powiedz ze maz jest niezrownowazony i cie bije.Ja bym zaraz jego rodzicow obdzwonila zeby uslyszeli jakiego syna maja,spakowala rzeczy i wyniosla z dzieckiem.Bron boze nie ulegaj mu i nie wybaczaj,bo tacy sie nie zmieniaja.

widocznie lubi czasem wpierdol dostać

Dziewczyna qwazimoda masz racje, on sie nie zmieni ,ja to tez wiem ,z zycia i kartek kalendarza

Nawet nie wiecie jakie to jet trudne !

to siedz i się dalej użalaj nad swoim losem nic z tym nie rób

Wiem ze to jest trudne ale musisz wybrac ,albo bezpieczenstwo dla ciebie i córki ,albo jak chcesz to tak mozesz zostac z nim ,i bedzie cie lał .zrozum bedziesz sie z nim meczyć , a to duzo nie zmieni ,założ mu sprawe o alimenty ,weź sprawe w swoje recę ,a dowod masz ale idz do lekarza

pomódł się do Matki Boskiej i czasem sobie piardnij, poczujesz ulgę.

Pomysl też o córce ,jak on ciebie bije ,to jak ćorka podrosnie to teź bedzie ja bił ,i nie boj sie ,idz do opieki społecznej porozmawiaj ,doradza co zrobic ,nie lekceważ tego

durna baba i tyle.chyba straciłaś resztki instynktu samozachowawczego.

co tam bije, ale dobrze rucha, a jak córka dorośnie to będzie miał młode ciałko do ruchania, nie słuchaj ich, to co że wperdoł spuści, wieczorkiem wyrucha i świat nabierze rumieńców, masochistko poyebana.

Ide stad bo robi sie nieprzyjemnie aż żal bierze , ze głupota jest takie brednie pisac i obrażac innych

A jak nie chcesz tu rozmawiac to mi napisz meila

dzieki Songo7

Przemoc fizyczna jest przejawem patologii. Skończ to za wszelką cenę. Im dłużej to będzie trwało tym gorzej.

Ja ci pomoge ,ale sie nie boj ja czekam na meila ,przez zycie trzeba isc twardo nie bac sie tego

jak cie pobije idz na policje oni dadzą ci skierowanie na obdukcje to jest naprawde wazne zebyś miała dowody jak sie wstydzisz sama rub zdjęcja narazie poniewiera ciebie niedługo moze mu curcia zacząć przeszkadzać i zacznie najpierw ja szturcgać potem męczyć psychicznie potem lać tak było umnie w domu ja byłam dzieckiem a mama bała sie go zostawić przez 5 lat tak było jagby nieumarł to by było pewnie tak dotej pory NIGDY TEGO MATCE NIEWYBACZYŁAM A PSYCHE ZJEBANĄ MAM DO TEJ PORY powiec komuś z rodziny zeby wiedzial co sie dzieje popchnie cie za mocno coś ci sie stanie ib łotr bedzie jeszcze wychowywał twoją curcir trzymaj sie

Patologia. Uciekaj, dziewczyno, od razu! Obdukcja i papiery rozwodowe, nie ma innej opcji. Żadnego "ratowania związku dla dobra dziecka" czy "Nie poradzę sobie sama". W sytuacji podniesienia ręki na kobietę - natychmiastowy i stanowczy odwrót.

DZIĘKUJE WAM ZA POSTY ! POWIEM WAM JESZCZE ZE MOJA MATKA MIAŁA TAK SAMO JAK JA TYLE ZE OJCIEC PRZYCHODZIŁ DO DOMU I JA LAL A JA Z RODZEŃSTWEM W OBRONIE MATKI NIERAZ NAM SIE DOSTAłO. NIENAWIDZIŁAM GO I NIENAWIDZĘ ZE TO WSZYSTKO CO NAM ROBIŁ NIE POTRAFIŁA ODEJŚĆ BO TAK JAK JA NIE MAM GDZIE MIAŁAM ZAL DO MATKI O TO ZE NIC Z TYM NIE ZROBIŁA A PÓŹNIEJ SAMI JEJ POMOGLIŚMY UDUPIĆ OJCA I CHODZIŁ NA LECZENIE DO AA ALE TO NIC NIE POMOGŁO PIL I TAM CHODZIŁ. TAKIE LECZENIE TO WIELKA ŚCIEMA !!! DO TEJ PORY PRZYCHODZI NAWALONY I MŚCI SIE ZA TO ZE CHODZIŁ DO AA. NA TAKICH DUPKÓW NIE MA RADY I SPOSOBU. WIEM ZE MÓJ MAZ TEZ SIE BĘDZIE MŚCIŁ JUŻ MI KIEDYŚ POWIEDZIAŁ ZE ZROBI WSZYSTKO ŻEBY CÓRKA BYŁA JEGO I BĘDZIE UDOWADNIAŁ ZE JESTEM PSYCHICZNIE CHORA I MI JA ZABIORĄ. WIEM ZE MUSZE ZROBIĆ TEN KROK KTÓRY POMOŻE MI I ANI ALE TAM GDZIE NIE POPATRZĘ TAM WIĘKSZE ZŁO NIŻ U MNIE TUTAJ CO NIEKTÓRYM TO JESZCZE RAZ DZIĘKUJE - BYLO MI TO POTRZEBNE BO MUSZE ZACZAC NOWE ZYCIE NAPISZE CO I JAK ... OBIECUJE