Dlaczego kobietom nigdy nie chce sie seksu a facetom zawsze?

czerwony sztandar poruszyles bardzo istotny problem. ja do niedawna uwarzałam tak jak ty ze jest to problem (aseksualizm) kobiet niestety okazuje sie ze i mężczyzn spotkalam tu (inny temat) bardzo duzo kobiet które maja problemy ze swoimi facetami one chca oni nie. Sama jestem w takim związku gdzie facetowi sie chce raz na miesiac na dwa. zgadzam sie z toba w jednym ze nieuczciwe jest udawanie przed slubem ze bardzo lubi sie seks czy tez ze ma sie duzy temperament a po zalozeniu rodziny nagle bach i koniec. to nieuczciwe i moze wiekszosc mi tu powie ze seks nie jest najwazniejszy---- zgadzam sie nie jest ale jest niezwykle istotny i jest dopelnieniem zwazku. pozdrawiam

Jeżeli chodzi o kobiety to owszem absolutnie nie są one zdolne do miłości. Tylko mężczyźni potrafią kochać jedną kobietę przez całe życie i nie potrzebują do tego żadnych chemicznych wspomagaczy. Jednak mężczyzna jest dużo bardziej rozwiniętą istotą i wszystko co robi w życiu wypływa z jego serca i rozumu.

Babble25 no ale jednak oszukujecie nas z tym seksem?Czyli kochacie się z nami po to żebyś my was nie rzucili i żeby nas zachęcić do ślubu mimo że na sex macie tylko ochotę trzy razy w miesiącu,to jest zwykłe oszustwo.

Do babble 25, a jak wytlumaczysz fakt, ze sa faceci, ktorzy maja bardzo niski poped seksualny i nie przywiazuja wielkiej wagi do sexu? Moj. np. gdyby mogl, nie uprawialby sexu w ogole :(

juz mowilam, poczytaj wyzej :) czuje, ze chcesz sie tu wdawac w jakies ideologiczne klotnie, a ja jestem od tego jak najdalsza. tyle, ze jako realistka lubie wiedziec co z czego wynika i dlaczego. i bez wzgledu na moje osobiste poglady, fakty sa takie, ze uczucie okreslane przez ludzi jako milosc, odczuwane jest przez ludzi po to, zeby byc lepiej przystosowanym do przetrwania. oczywiscie w dzisiajszych czasach to wszystko troche stracilo na wadze, bo kobieta poradzi sobie sama nawet i bez partnera , jako matka, ale w dawnych, dawnych prehistorycznych czasach tak nie bylo, mezczyzna musial byc przy kobiecie w czasie jej pologu, zeby ona mogla spokojnie zapewnic bezpieczenstwo dziecku. zamotane, ale nie chce mi sie juz tego tlumaczyc :)

czerwony sztandar - nie moge sie wypowiadac w imieniu ogolu. ja nie oszukuje. nie wiem, dlaczego inne kobiety oszukuja (zakladajac, ze oszukuja w ogole). nie zagladam nikomu z moich znajomych do sypialni, wiec ciezko mi okreslic, czy problem istnieje. byc moze to tylko twoj problem okreslony na podstawie twoich doswiadczen i twoich osobistych obserwacji :) no coz... - nijk tego nie wytlumacze. albo raczej wytlumacze bardzo prosto. ludzie sa rozni, kazdy jest inny, nie jestesmy wszyscy powieleniem jednego wzoru. moze twoj facet po prostu tak ma, ze jego temperament jest niski?

Mnie bardziej aseksualizm u mężczyzn kojarzy się z impotencją,po drugie skoro facet nie ma potrzeby seksu to raczej nie będzie się wdawał w związek,nie jest mu po prostu za bardzo potrzebny.

sprawdziłem i wcale nie napisałaś jakie są pobudki miłości kobiet do mężczyzn

100% kobiet w Polsce jest aseksualna???? Co to za badania? To by znaczylo ze ani jedna kobieta w Polsce nie odczuwa przyjemnosci z seksu. No chyba sam nie wierzysz w to co piszesz. Czesto faceci dochodza do wniosku ze kobiety nie lubia seksu, bo nie chca one tego robic dokladnie w taki sposob w jaki oni by sobie zyczyli, czyli przewaznie w taki, jakiego naogladali sie na filmach porno. Tylko ze panowie czesto zapominaja, ze kobiety tez maja swoje potrzeby, ktorych oni czesto, przez swoje slabe umiejetnosci i egoizm nie potrafia zaspokoic. I wtedy niektore kobiety i tak potrafia czerpac z seksu przyjemnosc a niektorym sie po prostu odechciewa, skoro to tylko one sa odpowiedzialne za satysfakcje w lozku, a im samym sie tej satysfakcji nie daje. Poza tym, to nieprawda ze facetom chce sie seksu zawsze. Owszem, 17 latkom zwykle chce sie zawsze, ale dojrzali mezczyzni maja tez czasami inne sprawy na glowie albo gorsze dni, i wtedy to kobieta narzeka ze jemu sie nie chcialo.

@do babble - racja, nie napisalam, faktycznie :) ale wpisz sobie w google miłość+ewolucja. jest kilka ciekawych artykulow na ten temat :)

a nie możesz streścić myśli przewodniej tychże artykułów?

nie, bo juz sie tu produkuje od dluzszego czasu i nie chce mi sie streszczac komus czegos, czego przeczytanie zajmuje 5 min. wysil sie troche, jesli chcesz podyskutowac, zamiast czekac na gotowe. :)

Nie powiedziałem że 100% tylko że 30% kobiet jest w 100% procentach aseksualna według badań czyli ok 5milionów,proszę czytać ze zrozumieniem.

piszę z tel komórkowego i mam problem z dostępem do googla

trudno, wroc pozniej, jak bedziesz mial normalny dostep do netu.

rozumiem ze zakładasz ze ludzie są tylko maszynami biologicznymi?

"...w Polsce ok 5 milionów kobiet jest 100% aseksualnych czyli ok 30%,..." dziekuje za sprostowanie, bo z powyzej zacytowanej Twojej wypowiedzi wynika ze w Polsce 100% kobiet jest aseksualnych oraz ze wedlug ciebie 100% to okolo 30% :). Prosze pisac zrozumiale.

Babble25 ale z tego co piszesz wynikało by że faceci są z kobietami tylko dlatego że się im bzykać chce.

czesciowo. dochodza tu jeszcze inne czynniki spoleczne i kulturowe, ktory maja duzy wplyw na tworzenie jednostki i pozniej jej funkcjonowania w zyciu spolecznym. szeroki temat, ale mysle, ze czysta biologia ma duzo wiekszy wplyw na niektore zachowania/procesy, niz sie powszechnie wydaje.

Myśl przedowdnia brzmi: ''Pokaż mi swoje gniazdo (konto bankowe, portfel), a powiem ci, czy zamierzam w ciebie inwestować swoje uczucia.'' Dlatego nie dziwie się dlaczego tak wiele kobiet się mną interesuje.

Babble25 czyli że ciebie nie przeszkadza to że facet jest z tobą tylko dlatego że go zadowalasz seksualne i że widzi w tobie tylko obiekt seksualny?I uważasz że jak kobieta traci swoja atrakcyjność seksualną to facet powinien kierować się biologią i z nią zerwać?

@czerwony sztandar - eh, no nie do konca. to duzo bardziej zlozone - vide moj post z 13.49.

czyli lecicie tylko na kase i pozycję społeczną i to nazywacie miłością? smutne i rozczarowujące

@czerwony sztandar - mowilam juz wczesniej, ze mowie tu o faktach, a nie o moich prywatnych przekonaniach. oczywiscie, ze nie podobaloby mi sie, gdyby moj facet byl ze mna tylko i wylacznie ze wzgledu na moje walory seksualne, ale zdaje sobie sprawe z tego, ze gdzies tam w podswiadomosci to jest mniej wiecej w taki sposob zaprogramowane. w sumie to, o czym tu caly czas mowie, jest dosyc zwierzece i bardzo pierwotne i nie mozna tu stosowac prostego przelozenia z czasow prehistorycznych na dzisiejsze. poza oczywista biologia i wszelkimi atawizmami i instynktami, ktore w mniejszym lub wiekszym stopniu kieruja naszym zyciem, czlowiek tym rozni sie od zwierzecia, ze posiada rozum i wolna wole i system moralny (kazdy ma swoj) i to rowniez w duzym stopniu wplywa na jego decyzje zyciowe.

Babble25 zgadzam się z tobą że dzisiaj kobieta ma rozum i za darmo umarło,więc wyciąga od faceta ile się da,facet haruje cały dzień a ona wyleguje się do południa a potem korzysta z dobrodzejstw pracy od swojego faceta,po prostu kobiety nauczyły się wykorzystywać sex do swoich korzyści,np żona często żantarzuje swojego męża brakiem seksu,jak nie zrobisz tego albo tego to ćupciania nie będzie,albo też często go każe właśnie w ten sposób jak np za dużo wypije itp,sex często słuzy kobietom do załatwienia sobie pracy albo do zrobienia kariery,niemal wszystkie gwiazdy czy modelki swoje kariery zrobiły przez sex,no oczywiście należy tu równiez wspomnieć o kobietach dla których sex jest narzędziem pracy i z tego żyją na wysokim poziomie(prostytutki itp),analizując to bardziej dogłębnie,wynikało by z tego że każda kobieta wykorzystuje sex do własnych korzyści materialnych a nie tylko do zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych tak jak człowiek prehistoryczny.Sex dla kobiety jest narzędziem do wygodnego i łatwego życia .

pracuje po 12 godzin dziennie + piore, sprzatam i gotuje. mam chlopaka, ktory wstaje o ktorej chce, do pracy idzie albo nie idzie, gotowac nie umie, sprzatac mu sie nie chce. dlatego nie zgadzam sie z twoja generalizacja :). w ogole jakos mierzi mnie jak ktos mowi "kazda kobieta" i pozniej wylewa pomyje na cala zenska plec tylko dlatego, ze jest nieco sfrustrowany, albo ma gorszy dzien albo zle dosiwadczenia. btw - kobiety mialy rozum nie tylko dzisiaj, ale i 500 lat temu, podobnie jak mezczyzni. nie bede sie juz zaglebiac w temat, bo czas mi sie konczy na dzis, a poza tym mam wrazenie, ze sie troche mijamy jesli chodzi o temat rozmowy - tzn Ty mowisz o jednym, a ja o czyms zupelnie innym :) zajrze pozniej, narazie!

Babble25 no ok,ale wybacz moje wścibskie pytanie,skoro masz takiego faceta i takie ciężkie życie to po co z nim jesteś?Nie ma ludzi co nie umieją gotować bo to żadna skomplikowana czynność i każdy kto ma dwie ręce może się tego nauczyć tak samo jak sprzątanie czy obsługa pralki automtycznej,jestem facetem,mieszkam sam i nie mam kłopotu z tymi podstawowymi czynnościami.Czyżbyś była kolejną kobietą która samotności boi się bardziej od śmierci?Lepszy jakikolwiek facet niż żaden?

na kafe były wcześniej tematy wręcz odwrotne ze kobiety o niczym innym nie myślą tylko o seksie zdradzają i są bardziej napalone niż faceci :D a ty tu wypisujesz co inszego może akurat trafiłeś na te wyjątki które zawsze są albo z ciebie taki facet non stop niezadowolony któremu trudno dogodzić i sam nie wiesz czego chcesz a tak naprawdę to ty po prostu nie lubisz kobiet i zawsze coś będziesz do nich miał ..

@czerwony sztandar - moze dlatego, ze z moich obserwacji wynika, ze na kazdego mozna znalezc jakiegos haka, kazdy ma swoje glupie przyzwyczajenia i nawyki, a on jest najbardziej zblizony do idealu? ja z kolei jestem raczej dlugodystansowcem jesli chodzi o zwiazki i do upadlego szukam pozytywow.

Fakt że nie lubię kobiet,skutecznie mnie zniechęciły,ale nie w tym rzecz,facet to prosta istota której powiesz że lubisz sex a on ci w to uwierzy ale zacznie dopiero kombinować jak okazuje się że zawsze masz jakąś wymówkę że by się nie kochać,albo jak nagle się przechlapniesz że to czy tamto nie sprawia ci przyjemności a facet pomyśli sobie że skoro nie sprawia ci to przyjemność to czemu to robisz i udajesz że ci dobrze,ale dopiero wszystko wychodzi na koniec czyli po ślubie,nagle się okazuje że jest gorzej niż człowiek myślał. Mnie na szczęście udało się takiego poważnego wypadku uniknąć(Ślub) ale szkoda mi facetów którzy wierzą że ich kobiety po ślubie będą jeszcze lepsze i że będą miały normalny sex czyli raz dziennie a potem okazuje się że tylko raz w miesiącu w dniu wypłaty,oczywiście pod warunkiem jak ta wypłata ma odpowiednią ilość zer.A to tego przymusowe wysłuchiwanie zrzędzenia swoich żon.