Panowie. Czy majac kobiete umowilibyscie sie na kawe z dziewczyna ktora was

zaprasza na niezobowiązującą kawke/ piwo bo np szuka kolegi albo kogos w tym rodzaju? Czy to ze facet ma kogos juz przekresla ze nie moze kolegowac sie z innymi kobietami?

nikt mi nie doradzi?? :(

Pewnie, że przekreśla! Jak chcesz chodzić na niezobowiązujące kawki to pozbądz się stałej partnerki.

Moze jakis pan sie wypowie? Przeciez zaproszenie na kawe nie jest jednoznaczne z zaproszeniem na seks.

poza tym ja jestem kobieta. Dlatego pytam panow czy wypada zaprosic kolege ktory ma dziewczyne na kawke

jasne, że bym się umówił :) ale z praktyki wiem, że zaraz byłbym delikatnie mówiąc podjebany o to, ze mam romans:) od życzliwych ludzi:) niestety tak miałem:)

na kawe i piwo mozesz wyjsc z tez z kolezanka

w ogole co to znaczy 'kolegi albo kogos w tym rodzaju':-D poszukaj sobie faceta na chlopaka

kite isotonic drink a jakiej odpowiedzi oczekujesz?

Szczerej, konkretnej

sie z kims takim bo nie szukam kolezanek na niezobowiazujaca kawke :O i oczym bysmye napirrdalali? o shoppingu? :O na kazdy temat moge ze swoja laska pogadaca facet nie szuka kolezanek na kawki :O jak wychodzisz z zalozenia ze facet szuka bbaki na kawke i gadanie o pierdolach to poszukaj sobie jakiegos zmanieryzowanego geja bo ewidentnie widac ze masz jakies kiepskie wyobraznienie o 'przyjazni' miedzy facetem i kobieta (nie neguje przyjazni ale nie wierze ze jakis normalny facet ktory ma normlana babke bedzie sie umawial na 'niezobowiazujace' gadki przy kawce )

Niezobowiązująco, po koleżeńsku? Czemu nie?

to ci odpowiem :) wypada go zaprosić ! o ile twoje zapędy skończą sie na kawie Z doświadczenia wiem ze 99,9 % owa kawa jest tylko pretekstem i wstępem do czegoś więcej ;) Jeśli chcesz owego kumpla sobie zjednać jako kolegę nie widzę przeciwwskazań do zaproszenia go razem z jego kobietą ;) Tylko pytanie ? czy będzie ci to na rękę ?

Jak się umawiać niezobowiązująco, to lepiej w ilości sztuk 3+

konkretnie chodzi o to ze On kopiowal dane z mego komputera starego do nowego kompa, instalowal system itd, nie wzial za to ani grosza wiec w ramach wdziecznosci chcialam go zaprosic na kawe czy wino. Bez zadnych podtekstow seksualnych rzecz jasna. Ale skoro nie wypada to nie bede sie osmieszac

po 1 zalezy ile sie znacie jesli dlugo i jego kobieta nie jest zazdrosna o spotkania z kolezankami to czemu nie. Ale uwaga są rozne kobiety takich zaborczych i zazdrosnych lepiej nie denerwowac. Jesli natomiast sie nie znacie droga autorko za dobrze to moze wygladac 2 znacznie... zastanow sie najpierw czy chcesz zaprosic chlopaka bo Ci sie podoba czy tylko dlatego zeby pogadac sobie niezobowiazująco jesli to pierwsze daj sobie spokoj bo sama bys chyba nie chciala zeby jakas dziewczyna Tobie probowala odbijac chlopaka jesli to drugie ( chociaz szczerez w to watpie bo nie zakloadalabys tu chyba tematu) to zapros zobacz co powie ale na pewno masz mnostwo kolezanek i innych wolnych kolegow przy ktorych moglabys bez skrepowania zaproponowac spotkanie;) zastanow sie tez jakibys sie czula w takiej sytuacji gdy Twojego kolege zaprasza kolezanka na kawe sam na sam..... ??

Ojej przeciez go nie zgwalce :) A zaproszenie Jego wraz z partnerka odpada bo to zazdrosnica strasznie. Sam mi opowiadal jak go sprawdza itp

dobry pomysl zapros ich obojga albo kup mu po prostu wino i daj:)

wiec w ramach wdziecznosci chcialam go zaprosic na kawe czy wino" kup mu lepiej zgrzewke browara ;) ucieszy się :D

"kup mu lepiej zgrzewke browara " popieram

Ja go bardzo lubie, ostatnio zwierzal sie ze mu sie nie uklada w zwiazku. Ja nic nie chce od niego , nawet go nie dotkne ale chcialabym sie z nim zaprzyjaznic , bo to bardzo inteligentny chlopak, mzona z nim o wszystkim pogadac. Nie chce nikomu wchodzic z butami w zwiazek czy o zgrozo rozbijac .Nie wzial ani grosza a meczyl sie z tymi komputermai ponad 3 godziny, wiec myslalam ze w dobrym tonie byloby sie jakos zrewanzowac

ojj kawa wino czy piwo to bez roznicy. Postawie mu co bedzie chcial

tak umówiłbym się i przyszedł ze swoją połówką. ;) ew. 0,7l :D

Jak ja mu zalozmy wrecze te bowary czy wino to on nie wezmie , bo to typ dzentelmena ale jak zaprosze to co innego:( Sama nie wiem co robic

Jak dla mnie to pytanie nieco z tych raczej dziwniejszych. Nie wiem ile dziewczyn pozwoliloby swoich chlopakom na to, by poszli sobie na kawke z kolezaneczka (nie mowie tu dlugoletniej przyjazni). Ja bym na pewno zadowolona nie byla, gdyby moj facet (nie mam) umowilby sie z kolezaneczka 1 na1. W grupie to calkiem co innego.

Mi się zdarzało rewanżować za pomoc zajętym mężczyznom mniej więcej w stylu jaki zaproponował Regres. Tak jest jasno i bez dylematu. Chociaż miałam kiedyś bliskiego kumpla, z którym spotykałam sie sam na sam, mimo, ze ja miałam faceta, a on przez jakiś czas dziewczynę. Tyle, ze kumplowaliśmy się dosć długo i zdecydowanie platonicznie.

Piszesz, że to straszna zazdrośnica tymbardziej mając swój honor nie zapraszalabyś go bez niej ponieważ masz tą świadomość, że będzie się przez Ciebie klócil ze swoją partnerką. POza tym uważam, że gdyby zostali przez Ciebie zaproszeni obydwoje to nie mialaby powodów do zazdrości. Odpowiadając na Twoje pytanie napiszę jako kobieta, że mój facet nie umówilby się na kawę z jakąś panną, będąc w związku. Wydaje mi się, że wlaśnie to są te przypadki od których zaczyna się "przyjaźń" a potem czytamy na wątkach "chlopak mnie zostawil dla swojej "przyjaciólki" " no ale faceci też nie są bez winy.

Tak, ale zapraszając "na kawę" - dajesz mu pole do domysłów. Lepiej kup te browary...

dlaczego nie kupisz mu tego wina i nie dasz:-)? spotkanie w 3 rowniez odpada:-D