YAZ

Wontrubka najszybciej mozna zajsc w ciaze przerywajac branie tabsow i czekac na odpowiedni moment. Jest problem z zajsciem w ciaze po tabsach jezeli kobieta bierze nieodpowiednie dla niej bo np. nie zostala przebadana.

heh..... ja prowadzę taki tryb życia, że cellulit jest po prostu niemożliwy. Odkąd schudłam 20 kg bardzo pilnuję diety, 2x w tyg aerobik, rower itp. Dodatkowo mam małe dziecko, w ciąży przytyłam książkowo 10 kg, od razu zrzuciłam i uwierz mi, że WIEM co spowodowało cellulit. Dodatkowo nie jestem nastoletnią gówniarą która boi się "wpadki" tylko świadomą kobietą. I proszę bez takich złośliwych komentarzy.

Cześć dziewczyny, fajnie, że znalazłam ten temat. Dopiero co zaczęłam brać Yaz i już mam "wątpliwości" czy wszystko ok. Zadałam już dzisiaj pytanie, ale nikt nie opowiedział, więc może Wy mi coś poradzcie? W ten poniedziałek zaczęłam brać pierwsze opakowanie Yaz. Okresu dostałam z samego rana (być może zaczął się już w nocy?), a pierwszą tabletkę wzięłam o 21.30. Wczoraj (po 3 tabletce) kochaliśmy się z mężem, ale przed wytryskiem założył prezerwatywę. I teraz tak się zastanawiam, bo: w ulotce jest napisane, że jeżeli rozpoczyna się branie tabletek w pierwszym dniu menstruacji, to od razu jest się chronionym przed ciążą, a jeżeli w 2-5 dniu cyklu, to przez pierwse 7 dni należy dodatkowo się zabezpieczać. Niby wzięłam tabletkę pierwszego dnia, ale dopiero wieczorem (a jeżeli okres zaczął się w nocy, a nie rano, to nie wiem, czy to nie powinno się liczyć jako drugi dzień). Martwię się, że ochrona przed ciążą nie była pełna w takim przypadku... Dzisiaj boli mnie lewy jajnik, tak jak przy owulacji. Wprawdzie mąż doszedł w gumce, ale wcześniej mógł się pojawić płyn preejakulacyjny, w którym też mogą być plemniki. Na dodatek, na jednym z forum przeczytałam, że gdy zaczyna się brać tabletki po raz pierwszy, powinno się przez tydzień dodatkowo zabezpieczać. Boję się, że mogłam zajść w ciążę... Myślicie, że jest takie prawdopodobieństwo, czy schizuję?

Umbrelka82 te "zlosliwe" komentarze nie byly kierowane w Twoja strone bo nie pisalas ze sie boisz wpadki wiec radze czytac uwazniej;)

A piszac ze nie jestes nastoletnia gowniara obrazasz pozostale dziewczyny ktore maja watpliwosci (to odnosnie zlosliwych komentarzy). Swiadoma kobieta mowisz? nie wiedzialam ze swiadoma kobieta szuka odpowiedzi na forum;) pozdrawiam serdecznie

świadoma kobieta lubi też czasem pogadać z innymi mniej lub bardziej świadomymi kobietami, ; ) więc proszę bez takiego sarkazmu, bo nie od tego jest forum. u mnie jest już lepiej. :) zatrucie mija, brałam nifuroksazyd... farmaceutka powiedziała że nie ma wpływu na tabletki anty no to jej zaufałam.

dziewczyny a czy ktoras odpowie na moje pytanie?:) bardzo prosze

hej :) jestem żyję - byłam na wakacjach nad jeziorkiem. Było fantastycznie i im więcej mam seksu tym mniej się boję. Jest super ;) mysz - moim zdaniem nie jestem w ciąży. Jeśli zaczęłas nie od pierwszego dnia cyklu to przez tydzień powinnas stosować dodatkowe zabezp. Ale 20 dni to juz przecież spoko ;) jak reszta dziewczyn sobie radzi? ;)

do myszy :D chodziło oczywiście o to że TY NIE JESTEŚ. A nie że ja :P sorrki za pomyłkę ;)

witajcie !! fajnie ze jest ten topik. ja biore YAZ juz od roku :) nigdy nie czulam sie zle (tylko przez pierwszy tydzien bolala mnie glowa) malo tego, przesuwalam sobie okres wiele razy w rozny sposob i rowniez wszystko bylo ok. jestem w tym temacie chyba juz weteranką. wzielam yaz poniewaz chcialam sie zabezpieczyc ale nie tylko. mam nadczynnosc nadnerczy ktore atakuja jajniki i puki nie chce dziecka muze brac te tabletki - tzn takie leczenie. polecam yaz.

Przyjmuje tabletki Yaz ponad pół roku i okres przypada mi zawsze na sobote co jest bardzo dla mnie uciążliwe, stąd moje pytanie... czy moge rozpocząć nowe opakowanie z 2 dniowym opóźnieniem tak aby okres przypadł mi na poniedziałek ?

Również biorę Yaz. Skutki uboczne pojawiły się już po pierwszej tabletce. Czułam się osłabiona i rwało mnie na wymioty. Potrwało to jednak tylko 24 godziny. Później nie działo się już nic :)

czesc wszytkim:) yaz biore od 10 dni a po dość dlugiej rozmowie z ginekologiem w pelni zaufalam tabletkom :) ciagle mam te plamienia. i juz dostaje cholery -.- a dzisiaj to mam jakby taki maly okres ;// a wy jak dlugo mialyscie te plamiena ?

do wontrubki; dostałam własnie wczoraj okresu z czego jestem bardzo zadowolona;)

do Ewki- mi gin właśnie na wyregulowanie i przesunięcie okresu miedzy pierwszym a drugim opakowaniem kazała zrobić 7 dni przerwy a nie 4. Skuteczność ponoć nie została tym zachwiana :) więc myślę że spokojnie możesz bo te weekendowe okresy to faktycznie muszą Cie męczyć ;) Pozdrawiam

wontrubka tez mialam mdlości po tym jak chlopak we mnie skonczyl i stwierdzilam ze to jest reakcja na plemniki haha :D taka ochoronka :) moze i dobrze ze jest takie cos:) znaczy ze dzialaja :D

ja jutro idę do gina po kolejne 3 recepty na yaz :) jestem zadowolona z tych tabsów. Tylko okres był masakrą. Ale poza tym w porządku, póki co. Jak jest u Was z libido? Bo u mnie do tej pory było super, ale wczoraj bardzo długo byłam sucha i tak się zastanawiam czy to nagły skutek uboczny tabsów (jak zaczynałam je brać to miałam nawet ponadprzeciętne parcie na sex! :P ) czy może ogólny, chwilowy spadek formy.... jak to u Was wygląda? mysz - super, że nie ma dzidzi :) dopóki bierzesz grzecznie tabsy to dzidzi nie będzie :)

magdalenkaa :D dobrze wiedzieć, że nie jestem sama :D wczoraj też we mnie skonczył to dzisiaj dla odmiany boli mnie lewy jajnik :P

wontrubka a jak masz z tymi plamieniami ? ciagle ? czy ustapily i po jakim czasie?

wontrubko a jaki jest okres u Ciebie przy braniu tabletek? krocej trwa krwawienie? jest skąpsze?

dziewczyny! plamienia mialam tylko na 1. opakowaniu praktycznie cały czas, ale po pierwszym okresie jak ręką odjął. Krwawienia mi się nie podobały. Bolał mnie strasznie brzuch (a mnie nigdy nie boli ) i zamiast krwi pojawiały się jakies brązowe skrzepy... :/ ale trwał 4 dni tylko i KONIEC. NIc więcej, żadnych plamien.

o no to fajnie masz :D mam nadzieje ze jak tak samo bede miala. jestem juz po 13 tebletce, dzisiaj 14:d jak najszybciej juz to pierwsze opakowanie zeby sie skonczylo boo te plamienia mnie wykanczaja -.-

no ja mam nadzieję, że juz te plamienia nie wrócą. TRochę się bałam że po okresie znowu będzie to samo... ale na szczęście CZYSTO hehe :D a upierdliwe to jest strasznie takie plamienie :/ piszcie dziewczyny jak z Waszym LIBIDO po yazku? ;) gdzie jesteś Balm? ;)

no upierdliwe -.- libido doskonale :D

dziewczyny czy myslicie ze febrisan obniza działanie tabletek? moze glupie pytanie ale mnie męczy.

up:)

jesli ja mogę się wypowiedzieć na temat tych tabletek to wiec biore 7mc-y, humorki mam i to bardzo często, przytyłam, jakiś śluz leci cały czas a po stosunku to już nie mówie... chciałam schudnąć ale nic nie daje waga taka sama. i w dodatku cellulit na udach i poślatkach okropny:(((( zamierzam zmienić te tabletki.

no po stosunku tez mam takie wieksze plamienie ale pozniej nie mam wogole no i od rana znow mam -.- nie jest tego duzo no ale jest ;// a wy jak macie dziewczyny z tymi plamieniami ?;>

witam :) ja kończę 1 opakowanie. Tak jak wspominałam wcześniej tylko pierwszego dnia czułam się jakbym miała chorobę lokomocyjną. One są rewelacyjne.. plamienia miałam przez 2 dni po okresie. zobaczymy jak będzie tym razem. A libido... coraz większe.

witam :) ja kończę 1 opakowanie. Tak jak wspominałam wcześniej tylko pierwszego dnia czułam się jakbym miała chorobę lokomocyjną. One są rewelacyjne.. plamienia miałam przez 2 dni po okresie. zobaczymy jak będzie tym razem. A libido... coraz większe.