Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wontrubka

YAZ

Polecane posty

Gość mysz
dziewczyny czy Wy bierzecie tabletki tak dokładnie co do minuty? ja ustaliłam o 21 ale czsami biore 20.45 lub poźniej ale nigdy tak dokładnie. czy te kilka minut mają jakis wpływ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stringa69
Po ile jest blister Yaza? Wogole to on tylko na recepte czy też dostane bez? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysz
roznie, u mnie 34 zl. bez recepty nie dostaniesz tak jak zadnych innych hormonów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny! MNIEJ WIĘCEJ o tej samej porze. Ja teoretcznie biorę o 22 ale zawsze jest jakies wahanie do godziny wczesniej albo pozniej. Przecież tabs działa jeszcze 12 godzin. Chodzi tylko o to, żeby brać codziennie np. wieczorem albo rano albo po południu, jak komu wygodnie. A najwygodniej zapamiętać stałą godzinę ;) u mnie Yaz kosztuje 40 :O diabel_ek tak na zdrowy rozum to nic moim zdaniem się nie stanie a ochrona jest zachowana. Ale jakbym ja byla na Twoim miejscu to na pewno też bym zeschizowała i zaczęła się ogumiać :P (choć to pewnie większego sensu nie ma). Może call your gin? Skoro i tak jedziesz na wakacje to może dobry pretekst, żeby zapytać czy wszystko w porządku ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki wontrubka :* Dzwoniłam już do niej jakoś niedawno. a nie chcę wychodzić na panikarę, chociaż nia jestem ;p naczytałam się troche, w sumie to była jednorazowa akcja, więc raczej wszystko w porządku. ogólnie to ostatnio tak myślę, że te tabsy na mnie nie działają...i że jestem jakimś wyjątkowym przydpadkiem ;p teraz czuje się jakoś tak niedobrze, mdli mnie... plamienia miałam może 3-4 razy, takie skąpe. tylko czasem mnie brzuch zaboli. zastanawiałam się czy nie brać nowego opakowania, bez przerwy, ze względu na wyjazd, ale wolę chyba jednak ten pierwszy 'okres' miec normalnie. Maiłyście takie same krwawienie jak podczas normalnego okresu? Czy może jakoś inczej? Moje miesiąckzi zawsze były bardzo bolesne, mam nadzieję, że teraz będzie inaczej. ja płaciłam 36,50zl. najtańsze jakie znalazłam. tak średnio to 40zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitula
Hej dziewczyny :) Mam pytanie, w którym dniu tabletek PLACEBO występuje u was okres? Wiem ze to sprawa indywidualna ale jestem ciekawa :) Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabel_ek mi już chyba przeszła trochę ta faza paniki ale wciąż tez mam wątpliwości. Wczoraj siadłam w bibliotece, wypożyczyłam sobie podręcznik do medycyny :D i dwa poradniki dla nastolatek o antykoncepcji i zagłębiłam się w lekturze. I powiem Ci, że się trochę uspokoiłam. NIE MAMY OWULACJI! a skoro nie mamy owulacji to nie może dojsc do zapłodnienia. Co prawda w tym podreczniku wyczytalam też, że cykl podczas brania hormonów wygląda trochę inaczej, ale jest coś na kształt dni płodnych. Tyle że tabsy mają jeszcze jedną funkcję - zagęszczają śluz i plemniki nie mają szans by się "przebić" więc jesteśmy chronione przez cały czas brania tabsów. Trochę się uspokoiłam tym wszystkim i myślę sobie "bez przesady". Przeczytałam też masę smutnych rzeczy o skutkach ubocznych, problemach z ciążą, kiedy juz będziemy jej chciały itp. i stwierdziłam, że skoro podjęłam ten krok, zdecydowałam się na to ryzyko, to po coś truję organizm. Jestesmy chronione w zasadzie stuprocentowo! Czas w końcu przyjąć to do wiadomości :D Kitula, jestem na 2 tab. placebo z drugiego opak i wczoraj dostałam okres (baaardzo skąpy poprzedzony MEGA bólem brzucha i mięśni :/ ). Dzisiaj krwawię już więcej, ale nie jest to taki typowy, "ładny" okres jak mam zawsze, tylko taki brunatno - strzępiasty (nie będę się wdawać w szczególy bo to obrzydliwe :P). mam nadzieję, że szybko się skończy i nie będzie mnie długo męczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps) a poradniki dla nastolatek rządzą!!! :) wszystko wyjaśnione jak krowie na miedzy... :P aż łza się w oku kręci, że te beztroskie szkolne czasy już dawno za mną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitula
No kurcze :P ja niby jestem na 1 opakowaniu i 2 tabletke placebo wzielam wczoraj wieczorem a tu nic ... srednio fajnie, zawsze mialam jakies bole piersi czy tez brzucha a jakos tego nie czuje ;/ tylko tez wspomne ze ja mam zespol policystycznych to i tez inaczej organizm reaguje. Mam nadzieje ze szybko przyjdzie i szybko pojdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balm
Wontrubka - morze całkiem ok, dużo... Sama wiesz czego. :D Nie wiem jak jest u Was, ale mój "okres" na tabsach to jakieś kilka kropelek dziennie i jakoś dziwnie się z tym czuję. Jutro idę do kosmetyczki na oczyszczanie - będę walczyć z tymi małymi prychami i dowiem się czy to tabsy, czy może coś innego. :P Co nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balm
Co do cen - u mnie w osiedlowej aptece 3 dyszki. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysz
Kitula ja tez mam policystyczne jajniki.. ale tabsy biore tez zeby sie zabezpieczyc, ile mas lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki:) biore yaz od marca tamtego roku nie mam zadnych problemow cycuszki bola mnie jak sie zbliza 3 tabletka placebo i okresik:) mam normaalny pms hehe jesli to tak mozna nazwac wszystko jest ok nie miaam zaddnych plaamien bolacej glowy czy czegos tam jeszcze. wydaje mi sie ze jesli hormony sa przepisane zgodnie z wynikamai badan i przez dobrego lekaarza to nie ma problemow. ps: nie rozumiem dlaczego sie niektore osoby tak unosza z powodu takiego samego tematu ja np wole przeczytac swieze wpisy i jak jest 4-5 stron to przejrzeniaa niz 215:P pozdrawiam:) a i jeszcze jedno co do chudniecia...mialam zaburzone hormony po dojrzewaniu i wielu lekach bylam gruba....na tabletkach nie przytylam ani grama... chyba tez schudlam ale wiecie tu sie w to chudniecie wlicza kilka spraw 1- wiecej sexu:) 2- im wiecej sexu tym sie chce lepiej wyglac wiec sie odchudzamy:P ja np zaczelam sie odchudzac a tabletki mi w tym nie przeszkodzily ale nie moge powiedziec ze to przez nie schudlam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój okres na tabsach to MASAKRA! nigdy nie cierpiałam z powodu pms, jakieś tam lekkie bóle brzucha, zły humorek conajwyżej... a teraz - myślałam, że umrę!!! brzuch mi rozsadzało, mięśnie strasznie bolały, chodziłam non stop zgięta i łykałam ibupromy jak lekoman :O potem przyszedł "okres". 1,2 dzień kilka kropelek brązowo, czerwonych i jakieś strzępy, dzisiaj 3 dzień a ze mnie się LEJE :O :( jakaś masakra. Ale nie zamierzam zmieniać poki co tabsów bo poza tym cholernym okresem, pasują mi i mam nadzieję, że będą nadal. Balm zazdroszczę Ci tego morza (bo "sama wiesz co" mam na co dzień :P ale nad morze to by się pojechało ... może coś jeszcze z Moim pokombinuję i też się ruszymy...bo się napaliłam :D a gdzie bylas dokladnie?) mała_mm :D świetna ta teoria z chudnięciem :D bez kitu, magiczne działanie przypisuje się yazowi a to po prostu ogromne ilości zdrowego seksu spalają nam tłuszczyk ;) ehh... niestety nie na wszystkich tabsach tak różowo to wygląda. Ale cieszę się, że biorę YAZ i nie mam po nim problemów w tym temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balm
Trójmiasto. :P Przy pierwszym okresie na tabsach nic mnie w sumie nie bolało, ale okres był strasznie "słaby". Teraz czekam na drugi. O ile w ogóle ma zamiar przyjść, hehehe. :P Jestem po oczyszczaniu, wyglądam jak potwór... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonka51
U mnie Yaz 48 zł z groszami... chyba najwyzsza cena z tego co widze ;p ale wole zapłacic niz sie martwic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja placilam kolo 49zl, wiec strasznie drogo... No, u mnie pojawil sie pewien problem a Yazem, a konkretnie z jego dostepnoscia. Wyemigrowalam na Wyspy i niestety nie mialam mozliwosci wziecia wiecej niz 2 opakowan, ktore przepisala mi moja gin. Drugi blister mi sie powoli konczy, wiec trzeba bedzie wybrac sie tutaj do gina... Tylko slyszalam, ze tu Yaz nie jest tak popularny i malo ktory lekarz wie co to jest. Nie chce zmieniac na Yasminelle, bo Yaz mi jak najbardziej odpowiada. No coz... Mam nadzieje, ze gdzies jednak znajde Yaza:) Pozdrawiam Was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_ns
Hej wszystkim :) Biorę te tabletki od prawie miesiąca (nie długo kończę pierwsze opakowanie) póki co czuję się dobrze, ale odkąd skończyła mi się miesiączka mam plamienia... niby są już coraz mniejsze ale jest to uciążliwe dla mnie i dla mojego chłopaka. Czytałam, że takie plamienia ustępują już pod czas drugieo opakowania a nawet w czasie 3... mam nadzieję, że szybko mi się to skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_ns
a co do ceny w Nowym Sączu to zapłaciłam 41.50 zł ale będę szukać jakieś tańszej apteki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysz
dziewczyny,,, mam schizy, czy przy 20 tabletce w pierwszym opakowaniu mozna wpaśc? zaznaczam ze zaczęłam brac w trakcie cyklu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale brałas pierwszą tabletke w pierwszym dniu okresu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbrelka 82
Yaz jest dla mnie super ale jest jedno ALE- cellulit- STRASZNY !!!! A jak u Was w tej kwestii? Ja chyba kupie aqua femin albo tą asequrellę bo to jak wodna galareta wygląda ;( :( no albo zmiana tabsów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysz
nie bo moje cykle byly strasznie rozregulowanie i lekarz powiedział ze szybko nie dostane okresu więc zebym wzieła po wizycie dzien cyklu ok 60;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysz
gdzie w ogóle jest wuntrubka? zapomniała o nass?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze właśnie trafiłam na to forum. Ja biorę yaz już prawie rok. Początkowo było ok, tylko raz przy pominięciu placebo miałam plamienie prawie cały następny blister ale się uspokoiło. Ale od jakiegoś czasu zauważyłam ,że jestem ciągle zmęczona, ospała, brak mi polotu a co najgorsze - w ogóle nie mam ochoty na sex- i to jest problem. Ciekawe czy któraś też ma problem z libido po tych pigułach . Stąd właśnie wzięło się moje zainteresowanie asekurellą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczęłam drugie opakowanie, nad morzem się czyms chyba zatrułam i rewolucja od 1 w nocy, ledwo żyje, gin nie odbiera telefonu, masakra, nie wiem co robic, w poprzednim tygodniu pare razy się kochalismy, jak cos sie nie wchlonęlo to ryzyko jest, Od następnego miesiąca chyba je zmienię bo codziennie mnie od nich mdli. i nie wiem czy ta biegunka i wymioty to nie nie od nich przypadkiem, wakacje zmarnowane, dobrze ze pogody i tak nie ma.... ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju dobijacie mnie z ta ciaza! jak sie tak boicie to wcale nie uprawiajcie seksu. Prezerwatywa tez moze peknac. Po to sa tabsy zeby zapobiegac ciazy, a ten 0.1% kobiet zachodzacych w ciaze zawsze bedzie bo nic nie daje 100% pewnosci. Diabel_ek jak masz takie rewolucje to rzeczywiscie zmien tabsy, po co meczyc organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×