Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

siódme niebo nie-nawiści

kto chce z kulturą i szacunkiem pogadać o wychowaniu?

Polecane posty

mój mały to nie jest skory do jedzenia:) ze spanie tez krucho. dopiero teraz co zaczyna nocki przesypiac, ale jest ich jak na lekarstwo. Dziś oczy mi się same zamykają. Kręcił się co godz i marudził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaję mi się,że kojarzy jej się to z bólem i dlatego tak płacze . Kilka razy leżałyśmy w szpitalu. A tak poza tym to wydaję mi sie,ze ona strasznie nie lubi jak ja ktoś dotyka,bada,wkłada siłą patyk do buźki :( //

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niskokaloryczna- to wiemy o co chodziz tym spaniem. nie pamiętam jak to jest się wysać, coś nierealnego:) my idziemy na szczepionkę we wtorek. Ostatnio jak się we mnie wczepił to nie chciał puścić i tak nad nim wisiałam w trakcie badania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Z Zosią mam problem w dzień ze spaniem, za nic nie położy się do swojego łóżka nawet jak ledwo stoi. Usypia tylko podstępem, za to wieczorem bez większego marudzenia idzie do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. ja jestem z woj. mazowieckiego ale nie mieszkam w Polsce. mam synka 2 letniego. teraz przechodzimy przez okres buntu wiec miewa dni ze nie ma humoru i wszystko mu nie pasuje, ale nie jest tak codziennie wiec jakos dajemy rade :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Mogę się dołączyć?:) jestem z łódzkiego:) mam 4-letnią córeczkę Kingusie:) Cześć milimetrowa:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak szczerze to nie mam czasu dla siebie . Znaczy baardzo mało .. Czasem Madzia jedzie do moich rodziców na weekend . Maż pracuje od pon. do sob od 7-do 17 i jak Madzia jest u rodziców,a Maja śpi to tyle mojego wolnego -2 h :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są takie dni jak obie jednocześnie zasną... ale to bardzo żadko. Nie pamiętam, kiedy byłam ostatnio w kinie, ale wychodzę na prostą. Już na trochę i młodszą mogę podrzucić do babci (jeszcze karmię piersią)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajjj-Witaj Kochana. Muszę tutaj zrobic reklamę ajjj. Super dziewczyna-bardzo pomocna,kulturalna :-) . Musimy ją przyjąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja młoda od 2 roku życia była wysyłana na jakiś tydzień - dwa tygodnie do mojej mamy na wieś i tak polubiła te wakacyjne wyjazdy, że zawsze odlicza dni aż ją wyślę do babci. Wiecie: krowy, kozy, konie i świnki to idylla dla dziecka. Ale Łucja, nie wiem czy wysyłać ją nawet na parę dni, bo nie wiem, jak zareaguje. Co prawda zdarzyło się, że została z teściową czy moją mamą sama, ale to kwestia kilku godzin ewentualnie cały dzień. A tak, jak wysłałabym córy do mojej mamy, to miałabym chociaż kilka dni tylko dla siebie i męża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milimetrowa:) Moja Kinga też lubi jeździć do dziadków na wieś :) może się tam wychasać do woli:) niestety ze zwierzątek maja tylko pieska:( Szkoda tylko że za rzadko tam jeździmy bo jest trochę daleko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda jak jedzie do rodziców to lata tam jak małpka z klatki wypuszczona :D . Pojechała wczoraj i dzisiaj ma wrócić,mąż wziął Maję i poszedł do siostry swojej :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje nigdzie nie mogą tak jeździć, bo to wszyscy do nas przyjażdzają na odpoczynek bo mieszkamy pod miastem i na codzien mają swój ogródek i kury! Ale jak starsza pojedzie do większego miasta to tam korzysta ze wszystkoch atrakcji ile może (u mnie coś jakby na odwrót)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po wczorajszym koncercie jestem coś nie do życia:( pije już 3 kawe i oczy mi się zamykają.Kinga po obiedzie zasnęła a mąż ogląda mecz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahah Ajj- widzisz balanga Ci na dobre nie wyszła :D . A moja mama dzwoniła,że zaraz przywiozą Madzie . Także mój spokój to może potrwa jeszcze z 20 minut :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze muszę iść na wybory:( a wcale nie mam ochoty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na wyborach byłam rano :) . Ajjj-chyba jutro pójdę nawet prywatnie zrobić te badania,bo na prawdę nie daje mi to spokoju :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Budki Suflera.Koncert był do 23 ale jeszcze poszliśmy do znajomych do klatki obok i wróciliśmy do domu przed 2 w nocy.Kinga tam zasnęła i mój D. musiał ją zanieść do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jeszcze muszę iść na liczenie głosów, to dopiero mi się nie chcę! Ale zawszę trochę zmienę tą rutynę. Takie małe oderwanie od codzienności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×