Czy taka figura może być sexi?...

Na tej stronce mozesz obliczyc dokladnie: http://exrx.net/Calculators/CalRequire.html I nie mozna codziennie cwiczyc, szczegolnie tych samych partii.

?

do ille ważysz? koorva nie uwierzysz :P zarzucisz mi kłamstwo ;P wiec wole nie pisac.

majtki i biustonosz roznego koloru nie mogą być sexi . http://mojeliceum.files.wordpress.com/2008/03/marysia-goralczyk-nago-prawie-bielizna-samanta.jpg

Nie masz pupy i wcięcia w talii, piersi nieduże. Jak tyjesz, to w brzuchu, boczkach, ramionach i piersiach, mam rację? masz typowo męska sylwetkę. Ale tego, jaki ise ma typ figury nie da się zmienić. Nie odchudzaj się, bo będziesz mieć jeszcze mniejszy tyłek i cycki a z brzucha i tak Ci nie spadnie. Ćwicz brzuch, ćwiczenia aerobowe, rób dużo ćwiczeń na mięśnie proste pleców. I tyle. Jak się ładnie ubierzesz, będzie dobrze;) Bluzki odcinane pod biustem, krótkie spodenki - zasłaniaj brak wcięcia w talii, odsłaniaj ladne nogi (bo pewnie nie masz tendencji do cellulitu). Ja mam figure jak Murzynka:O małe cycki, duże uda i zadek. Choćbym się zajebała, i tak będę mieć duzy tyłek i uda. Bleh:O Takie życie, nic nie poradzisz.

do 'dziewczyno nic nie zrobisz' wiesz co jak bylam chudsza to mialam fest inną figure... wazylam 12, 13 kilo mniej i miałam super nogi a brzuch tak plaski ze wklesly :D no ideal.. ale wtedy bylam na diecie 500 i jeszcze na fecie. ale fakt wygladalam leppiej teraz glupia zaczelam zrec i wygladam jak chlop :/ zaluje tego

91 rocznik i na fecie? boze dziewczyno... nie wiesz co robisz.. :-/ figura ok, rzeczywiscie taka typowo meska...nie sexi..ale nie jest zle, nie masz zwalow tluszczu i nadwagi, wyluzuj torche, ubierz sie ladnie, dobierz bielizne prawidolowo i bedzie ok!

figura ok , ale bielizna to pomyłka . JAk moglas wlozyc biustonosz innego koloru niz majtki i wszystko srednio dopasowane ? Lepiej popracuj nad ubieraniem sie.

Dobrze wygladasz. takie dziewczyny ktore maja troche wiecej mieska sa ok. przynajmniej jest za co zlapac. sam z checia złapał bym cię za tą dupcię!!:)

do esteee no niestety, ale wyszłam z tego ... chociaz czasem tesknie za ytym jak wtedy wygladalam troche jak modelki no ale teraz rzuciłam i jeszcze jedzenie no i efekt jest jaki jest. nie wiem przez tą figurę nie mam faceta, jak jacyś są, to tylko chcą wyd*pczyc raz.. typ dupcyngiera ktory posuwa wszystko co sie rusza :/ nie wiem cos z tym musze zrobic bo wstyd mi za siebie :/ mam nadzieje tylko ze pewnego dnia sie nie wk*rwie i nie wrócę do ćpania bo to bylby koniec :/

Jak dla mnie, to nie problem w figurze, moja gorsza, a czuje się bardziej sexy, nie wiem jak to wyjaśnić, bo po Tobie widać, że tak się nie czujesz. Kup sobie lepszą np. koronkową bieliznę, dobierz fason biustonosza który najbardziej Ci pasuje. Mi np. za cholerę jest źle w bardotkach, jakiekolwiek bym ubrała, wyglądam żałośnie. Ubieraj się kobieco i tyle, podkreślaj nogi, ubieraj dopasowane spódnice typu tulipan, mega dziewczęce, letnie, zwiewne sukienki, kupuj bluzki kształtujące talie i będzie ładnie. Ukryjesz tym męską sylwetkę i nie chudnij bardziej, bo wg mnie będziesz gorzej wyglądała, możesz za to się zabrać za wymodelowanie sylwetki i poćwicz może bardziej kobiece pozy...(tak wiem, zaraz mnie zjedziecie, że jestem blondi co wypina tyłek i robi dzióbek do aparatu-nie, nie jestem)

oil ale ja nie umiem się czuć sexi wiedząc, że jestem pasztetem :/ ...to mnie tak demotywuje że w cholerę ;/....

Wiesz, ze jestes pasztetem = nie czujesz sie sexy. Wmow sobie, ze jestes boginia = czujesz sie sexy.

DeMorai ale po co mam wciskać sobie kity że jestem saxy jak dla facetów nie jestem :/ tylko można idiotkę w ten sposób z siebiez robić.. znam takie panny

*sexy

daj spokój, nie jesteś pasztetem. Kwestia nastawienia i psychiki. Masz wyrzeźbione ciało, zgrabne nogi. Kup sobie dobrze dopasowany biustonosz i wygarnij piersi spod pach do miseczek. a zobaczysz jak magicznie sie wypełniają ;) jak bedziesz miała dopasowaną bieliznę to i kształ piersi i pupy się poprawi :) a teraz powiedz o co chodzi z tą fetą? ;)

Skad wiesz, ze nie jestes? Przeciez masz fajna figure, Ty zawsze tak pesmistycznie podchodzisz do swojej osoby?

glodowka plus brak cwiczen? :o powodzenia a majtek mniejszych nie mieli? moze by sie udalo wcisnac jedz normalnie okolo 1500kcal i godzinna dziennie sie spoc, to nie dosc ze schudniesz, to bedziesz miala wyrzezbione cialo a nie chude i niezadbane :p

Ale Ty nie jesteś pasztetem. Ja mam dużo gorsze nogi, lekki cellulit na udach i doprawdy koszmarne łydki. Resztę mam ładną, ale 90% ludzi po zerknięciu na moją figurę widzi tylko te toporne nogi. To jest jeszcze zabawniejsze niż męska sylwetka, bo gdy się spojrzy na samą górę to wydaje się b.szczupła, kobietka, a jak na łydki to wyglądam jakbym miała 100kg i nic już z tym nie zrobię. Trzeba się pogodzić, doprawdy wyglądam na grubszą od Ciebie, a czuje się kobieco i pociągająco, nie masz takich chwil, że patrzysz w lustro i stwierdzasz "ale zajebiste nogi" czy coś? każdy może tak powiedzieć o jakiejś części swojego ciała...

A jaki tam pasztet z ciebie. ja bym sobie ciebie chetnie bzyknął

do wspolczuje: brałam afetamine ;]... u nas na osiedlu wielu wciagalo.. ja zaczelam... chciałam schudnac schudłam.. wygladalam jak te p*przone modelki miałam takie nogi ze hohoho ... nikomu nie przeszkadzalo ze nie mialam cyckow wtedy ani nic.. ale przestałam bo jakbym nie przestala to bymteraz gryzla piach przyjaciolka mnie wyciagnela z tej taniej szmaty ale jak teraz patrze wstecz to stwierdzam ze o niebo bym wolala wygladac jak wtedy! i miec wywalone delkiatnie rzecz biorac na wszystko do najdziwniejszy nooo ja tak schudlam jak wyzej napisalam.. i wygladalam jak laska-chuda, ale laska.. a nie chlop :/ a teraz tyle jem, cwicze codziennie godzine jak juz wczesniej komus pisalam i efekty widzisz. do DeMorai pesymistycznie?? jestem realistka.

Pisalas, ze sam sex Cie nie interesuje, a to wowczas gloryfikuje sie cialo. Interesuja Cie relacje damsko - meskie, w szerwszym tego slowa znaczeniu, zatem dlaczego tak wielka wage przywiazujesz do ciala, skoro wiadomo, ze i tak ono nie jest wowczas najwazniejsze?

Mi nie chodzi o wmawianie sobie, że jest się boginią, bo to faktycznie śmieszne :) zwłaszcza gdy rzeczywistość mocno od tego odbiega. Kup sobie ten stanik wreszcie, ubierz ładnie i uwierz w siebie i w piękne strony swojego ciała.

a do tego nie pasują do twojego kształtu pupy, wyglądają po prostu źle,a co do reszty, to jest oki, grunt to dobrać taka bieliznę by podkreślała twoje atuty:)

ja sama jestem dziewczyną i nie uważam, żebyś odrzucała figurą. moim zdaniem powinnaś ukształtować nogi i pupę-jazdą na rowerze. to daje świetne efekty tylko liczy się systematyczność, a nie musisz wcale chudnąć. i nie głodź się-to źle na Ciebie wpłynie. Możesz jeść dużo, ale ZDROWO! to podstawa

DeMorai no bo patrz u nas jest tak: są 2 kategorie lasek pierwsza-super panny, ladne, seksowne, ktore CHCESZ bzyknac, bo są po prostu fajne z wyglądu... i zeby to zrobic nie potrzebujesz 6 piw i flaszki :/ co wiecej, jak taka fajna z charakteru wtedy z nią zostajesz... KAZDY chce miec atrakcyjna dziewczyne ;] druga kategoria-laski, ktore nie są najlepszych lotow, mozesz je bzyknąc, najlepiej po alko ... :/ ale za ładne one nie są.. ot dla takich ktorzy przeruchają wszystko :/ i moim zdaniem zaliczam się do tej, a chcę do pierwszej... ja chce podniecac ciałem, urodą lubie to jak prawie kazda mloda dziewczyna ;D.... a nie tylko tym, że mam dziure :/ sorry troche to chaotycznie ale niestety przedstawiłam tu prawde bez owijania w bawelne a ja mimo mlodego wieku wiele widzialam przezylam i stad takie dazenia.

Wiesz, ja mam bardzo podobna figure i tez sie mecze. DOpiero co wyszlam z glodówki, na której mega schudlam, teraz dostalam okresu, zaczelam jesc (nie jakos nie wiadomo ile, ale tak normalnie, przyzwoicie) i tyc. Tez mam szerokie plecy i mostek, mala pupe i dosc zgrabne nogi, ale mam boczki niewielkie i brzuszek. Ale wiesz co, stwierdziam, ze pierdziele. Lubie jesc i o ile nie bede zrec za duzo i czasem troche pocwicze to nie powinnam miec nadwagi, a najwazniejsze, zeby zaakceptowac siebie i wysylac telepatyczne sygnaly do innych. Bo jak jestes z siebie zadowolona i czujesz sie sexy to wszyscy Cie tak beda postrzegac. Tu chodzi o cos wiecej niz ladna buzia czy figura modelki. Mozna byc przecietnej urody, ale zniewalac facetów powabem. Uwierz i siebie. I kup porzadna bielizne!

Generalnie lubię babki z ciałkiem, tak rozmiar 40/42, ale w twoim przypadku nie rozmiar jest problemem (wyglada na 40) lecz dysproporcje.Tyłek do odstających nie należy. Na piersi pomoże push-up lub może pigułki anty. Raczej popracuj nad resztą typu ładne długie włosy, nie pal, fajne ciuszki pasujące do figury, postaraj się być sympatyczna - na to faceci leca najbardziej; jeśli myśla o poważniejszym zwiazku niż tylko na wakacje.

ja na 40 ?! przecież ja eskę noszę.. wiem spasłam się ale nie sądziłam że do rozmiaru 40.. ostro...

generalnie polecam aerobik, a jak chcesz schudnąć to same ćwiczenia nie są wystarczające. Odpowiednia zdrowa dieta może więcej zdziałać niż męka podczas ćwiczeń