Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zafrasowany pan

Apologia kobiety.

Polecane posty

Co powie Ryyyyba i skąd wypłyyyyywa... :) Donoszę, że jagody doszły do formy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zawsze obiektywna
kapalena - racja, w tym sęk, ze jest świadoma, świadoma wszystkiego i jej wybór posiadania czy nie posiadania też jest świadomy, nie kieruje się żadnymi głupimi poradnikami dla otępiałych kobiet, które mówią co kobieta powinna, a co nie, ona sama wie co jest dla niej najlepsze i jej kobiecość bądź poczucie wartości nie jest zależne od tego co myślą czy mówią o niej faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogotowie psychologiczne
Autorowi tematu polecam wyjść na spacer, lub skupić się na pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy przed wydaniem zaleceń nie powinno się przeprowadzić chociażby pobieżnego wywiadu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogotowie psychologiczne
Owszem, miał on miejsce. Diagnoza - za dużo wolnego czasu, przerost własnego ego, życie w świecie fikcji. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyższy czas na diagnozę
Forumowy wywiad ciągnie się od tygodni, miesięcy, a może nawet lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogotowie psychologiczne
Ktoś w końcu musiał stwierdzić to, co oczywiste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postawię czysto hipotetyczną tezę, przepraszam autora. Jeśli nie posiada on kończyn samobieżnych, nie może "wyjść" na spacer i takie zalecenie może tylko więcej szkody niż pożytku przynieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogotowie psychologiczne
Hipotetyczna teza :D A co to za twór ? Brum, za dużo przebywasz z autorem, bełkot Ci się udziela , bez urazy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uraz uczyniony został. Szkody się szerzyć będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hipotetyczna teza to jakby hipoteza tylko nieco dłużej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zawsze obiektywna
stąd, ze jest mądra po prostu i zdaje sobie sprawę z tego, ze moze robić co chce(i będzie to robić) nawet jeśli według facetów bedzie uchodzić to za męskie czy 'antykobiece', jak mówiłam wcześniej nie kieruje się jakimis chorymi wymysłami co kobiecie wolno a co nie, nie wierzy w bzdury, że kobieta ma być tą słabszą, uległą, posłuszną, naiwną (głupia naiwność to chyba największa wada ogółu kobiet) dla swego 'pana' niczym suczka dla psa, a tym samym zadawalać samca, a tak ps. męskość i kobiecość w gruncie rzeczy to dość subiektywne określenia przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli mądrość kobiety bierz e się tak po prostu z niej? Hmm... Ale ja, na ten przykład, gotować nie potrafię i nawet gdybym do końca świata w siebie zaglądała to umiejętności sprawienia rosołu w głowie swojej nie uświadczę ani trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogotowie psychologiczne
Jak to subiektywne? Przecież autor nieomylny określił autorytatywnie czym jest kobiecość, a on zapewne jest znawcą tematu ( wszak tyle ich założył )....A kto się nie zgadza, ten głupi i już .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogotowie psychologiczne
Raczej tropiciel tandety, z którą autor tak zaciekle walczy, że aż sam staje się tandetny i prymitywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I w całym morzu forumowym uznałeś, że właśnie autor jest tandetny i prymitywny? Hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogotowie psychologiczne
Nie ma to jak kreować się na wybitną jednostkę na internetowym forum, tu gdzie większość to bezrobotni, frustraci, głupie panienki,etc. Łatwo błyszczeć w takich warunkach, prawda? To mi przyszło do głowy i to mnie mierzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do jakiej kategorii zaliczysz siebie? Frustrat, bezrobotny czy głupia panienka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogotowie psychologiczne
Frustrat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogotowie psychologiczne
A moją frustrację potęgują tacy ludzie, jak ten bufon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy niezaspokojenie pobudza Cię do pisania o innych "prymityw". Może raczej kontakt z łonem natury a nie internetem korzystniej wpłynąłby na Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest taki jeden fajny Bufon. :) Tylko kontuzję mm niestety. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogotowie psychologiczne
Stwierdzam fakt. P.S. Ładnie bronisz swego pana, dobrze Cię wytresował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... Widzisz, ja w pewnych zakresach w ogóle nerwa nie mam. I takie pisanie mnie nie do końca wzrusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogotowie psychologiczne
Nie dziwi mnie to, nie oczekuję po Tobie samodzielnego myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×