Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zafrasowany pan

Apologia kobiety.

Polecane posty

brum A o co chodzi z Grocholą czy Cielecką? Nie do końca rozumiem. To ja, ja, Brumie spróbuję wytłumaczyć. Otóż feminizm można u nas podzielić na trzy frakcje - pierwszą, wojującą i agresywną, ze Środą jako głównym ideologiem (prezentującym idee głównie w postaci mętnych felietonów na wp.pl) i Kazią Szczuką, jako demiurgiem i głównym organizatorem manif. Zdaniem Korwina-Mikkego jest ich ok. 20. Ich usilne próby indoktrynacji i wmawianiu, jak bardzo kobiety są nieszczęśliwe, na nasze szczęście kończą się fiaskiem. Podstawowym ich celem jest eksterminacja samców. Druga frakcja, oscylująca wokół Manueli Gretkowskiej (i tutaj właśnie mamy Grocholę i Cielecką), to tzw. feminizm uczesany. Potrafi zajmować się on sprawami pożytecznymi, jednak mimo deklaracji o chęci szerszego zaistnienia w polityce, nawet nie pokusił się o zrobienie choćby najmniejszego kroczku w celu przejęcia władzy i likwidacji dyskryminujących kobiety przepisów. Przedstawicielki trzeciego nurtu ograniczają się do wypisywania, głównie na forach internetowych, haseł "facet to świnia" i tym podobnych, ale chętnie, jak same deklarują , "szukają ciepełka przy sfoim koffanym misiu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miętuffka....
zafrasowany panie czyli kobieta samotna, stroniąca od kontekstu męskiego, jest pół-kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O dzięki Ci, Cichobabie. Coś z prawdy jest w tym, co piszesz. Środa i Szczuka nie mogą być "letnie", żeby zostać zauważonymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manifa nie jest organizowana dla samej manify ale po to, żeby przy jej okazji powiedzieć coś istotnego. Nie jest celem a środkiem. Tak sobie myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miętuffka....
manifa to autopromocja wyżej wymienionych pań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brumie, a czy słyszałaś coś istotnego wypowiedzianego na specjalnie do tego celu zorganizowanej manifie? ... Ha! No właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zafrasowany pan
Zależy, Mientóffko, co jest powodem tego stronienia. Jeśli u podstawy decyzji kobiety jest świadomy wybór życia bez mężczyzny ale podjęty nie na skutek jakiegoś urazu, to kobieta w dalszym ciągu pozostaje kobietą. Taka decyzja wcale nie oznacza, iż kobieta neguje zjawisko męskości. Wręcz odwrotnie, może być nim zauroczona i zafascynowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zafrasowany pan A mi by się po prostu nie chciało. A nie myślałeś czasem, żeby odwiedzić manifę, zanim manifa odwiedzi Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liga rządzi, Liga radzi, Liga nigdy Cię nie zdradzi. Dziękuję za muzykę. Mogę wrzucić swój typ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zafrasowany pan
Ona już mnie odwiedza przy pomocy pozbawionych rozumu mediów, które węszą za tanimi sensacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu zakladacie, ze feministka to nie kobieta, tylko rozwrzeszczany babochlop? Kobieta jest w 100% swiadoma swojej kobiecosci oraz swoich kwalifikacji na polu zawodowym. I jesli idzie do polityki, to dlatego, ze zna sie na czyms i chce zrobic cos dobrego dla spoleczenstwa, a jesli idzie do zsefa z pretensjami, ze nie dostala podwyzki, a kolega dostal, tylko dlatego zeby przedyskutowac z nim swoje stanowisko i przekonac, iz jej rowniez nalezy sie podwyzka rowna badz wyzsza podwyzce kolegi, poniewaz ona jako pracownik i specjalista w danej dziedzinie wykazala sie osiagnieciami rownymi badz nawet wyzszymi od osiagniec kolegi. I tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zafrasowany pan
Typ czego? Brómie? Przestrzegam przed wrzucaniem pornofonii, której nie trawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zafrasowany pan
My tego nie zakładamy, ponieważ tutaj nie ma co zakładać. My to widzimy. My to słyszymy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wrzucę, bo to jest wprawdzie już klasyka ale nie dla wszystkich strawna. O muzyce mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapelano - czytając Twoją definicję kobiety, stwierdzam, że nią nie jestem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zafrasowany pan
I ja piszę o muzyce mając w opozycji pojęciowej antymuzykę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zawsze obiektywna
zfrasowany nie chodziło mi akurat o wypowiadanie się na temat homoseksualizmu(powiem nawet, ze tu sie w pełni z tobą zgodzę) ale mniejsza z tym, cichobaby ujął to dobrze, aczkolwiek z nutą złosliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, o czym ja myślę, według Ciebie jest raczej antymuzyką. :) Więc aby nie narażać Twojej osoby na stres dźwiękowy, porzucę myśl o linku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zawsze obiektywna
okey, czyli w takim razie samotnik jest pół-facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zafrasowany pan
A nie lepiej posłuchać sobie muzyki dla przyjemności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że dla przyjemności. :) Wyłącznie dla przyjemności. A może kobieta jest pół-kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zafrasowany pan
W takiej samej części, jak jest półkobietą. Choć nie wiem, czy osobniczka bez połowy dolnej części ciała może być nazywana półkobietą. Bez górnej, to może i owszem, ale bez dolnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mózg decyduje czy jest się kobietą czy rybą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan chaberek
Zgadza się. Są takie nieszczęśniczki, które uważają się za feministki albo za ryby. Choć osobiście znam jedną Rybę... I to jeszcze jaką Rybę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×