Czy ten facet chce mnie spławić?

Spotkałam się z facetem, w piątek obydwoje jedziemy na wakacje ( spotkałam sie z nim wczoraj) i chciałam sie z nim spotkac jeszcze przed naszym wyjazdem na urlop, napisałam do niego czy znajdzie chwile na spotkanie. Wspomnę, ze nasze wczorajsze spotkanie mimo że pierwsze było bardzo udane i napewno nie tylko w moim odczuciu, patrzył na mnie długo, na koniec przytulił i ja pocałowalam go w policzek, za co bardzo ładnie się do mnie uśmiechnął i napewno mu sie to spodobalo. Jednak na mojego wczorajszego smsa odowiedział " W tym tygodniu chyba nie dam rady, niestety." I cos tam jeszcze,ale to mało istotne. Wspominał mi już wczesniej, ze musi jeszcze kupic sobie pożadną walizkę i ciuchy na wyjazd.. co sądzicie?

trudno z gory powiedziec :) musisz odczekac i czas pokaze

napisał wyraźnie, że nie ma czasu . po co doszukujesz sie chuj wie czego ?

nie ma kasy na wyjadz niestety

zaraz zaraz, ty chcesz jechać na wakacje z gościem z którym widziałaś się tylko raz???? dobrze zrozumiałam?? Jeśli tak to chyba cie zdrowo powaliło ...

w moim uznaniu to, że napisał obydwoje nie znaczy że razem.

Oczywiście, że nie jedziemy razem. Napisałam 'obydwoje' bo akurat tak sie złożyło, że wyjeżdżamy w tym samym czasie. ale tak małe niedomówienie ; )

racze jemu nie zalezy

Gdy ja tak piszę zawsze oznacza to, że na spotkanie ochoty bynajmniej nie mam, ale kto wie..