Na co ma wpływ rozwód z orzeczeniem o winie?

Powiedzieliście mi Państwo, że orzeczenie o winie nie ma wpływu na podział majątku. Więc na co ma wpływ? Alimenty? Przecież jak jest dziecko to i tak osoba zostająca bez dziecka ma zasądzone alimenty na dziecko. Czy orzeczenie ma wpływ na wysokość alimentów? Chyba też nie, bo to zależy od dochodów osoby obciążonej obowiązkiem alimentacyjnym... Jeszcze jedna rzecz. Powiedzcie mi czy posiadanie statusu osoby niepełnosprawnej (przez ojca) ma wpływ na wysokość zasądzonych mu alimentów? Czy stan majątkowy rodziców jednej ze stron ma na coś wpływ? To na razie tyle. Bardzo proszę o odpowiedź/i.

"Czy stan majątkowy rodziców jednej ze stron ma na coś wpływ?" - przepraszam, ale może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. Mówiąc: "rodziców jednej ze stron" miałem na myśli rodziców osób rozwodzących się, czyli dziadków dziecka.

Jeżeli ojciec dziecka (zakładając, ze dziecko zsotaje z matką) nie będzie płacił alimentów, to wtedy łatwiej jest je wyegzekwowac od bogatych dziadków. ;)

podział majątku ma wpływ na to że jest orzeczona wina

ja slyszalam na podzial nie ma wplywu... rozwin ta jesli mozesz

i poszukajcie w necie - JEST WSZYSTKO NA TEN TEMAT na podział majątku nie ma wpływu orzeczenie winy, nawet jeżeli mieszkałyście z pijakiem, który zarabione pieniądze przepijał, a to Wy utrzymywałyście domy, nawet jeżeli zdradzał, oszukiwał i ogólnie byli chamiskiem do potęgi "N", majątek był Wasz wspólny - od ślubu i nawet jeżeli pogonicie go z domu, to musicie go spłacić czasami jest to mniej niż pół, jeżeli w sadzie udowodnicie, że sytuacja jest wyjątkowa, np. zostaje z Wami chore dziecko, sąd może podzielić inaczej majątek orzeczenie jest potrzebne, gdy sumienie mówi, że nie jesteście winne i bez tego potwierdzenia na piśmie będzie Wam psychicznie ciężko lub np. w przypadku alimentacji na siebie (bo dzieci zawsze są alimentowane orzeczenie winy może (nie musi) pomóc Wam uzyskać te alimenty jeżeli bardzo obniżył się poziom życia, jeżeli popadłyście w ubóstwo, a on żyje jak król lub np. jesteście chore i nie możecie podjąć pracy zarobkowej WSZYSTKIE INFORMACJE SĄ W NECIE status rodziny/rodziców nie ma znaczenia, do chwili, gdy ojciec zniknął, nie łoży na dzieci, bo można wtedy wnosić o alimenty na wnuki od rodziców ojca

oj... doczytałam, pytał mężczyzna, sory!

który planuje rozwieść się ze swoją zoną i kalkuluje jak mu sie to opłaca. Panie Trebron , jeśli nie kochasz swojej żony to się z nią rozwiedź. Zachowaj się jednak jak facet z jajami. Nie próbuj jej obskubać. Zachowaj się tak , abyś mógł z czystym sumieniem patrzeć w lustro. Pokaż , że prawdziwi faceci jeszcze istnieją. Bo na około sami kłamcy, oszuści, szuje, faceci w przykrótkich spodenkach. Normalnie żygać się chce. Myślą tylko swoim fiutem.

Czyli jak? Bardzo mnie to ciekawi?

Twój facio to wyjątkowy egzemplarz, miał taki przerób fiutkowy, że możesz spotkać się z każdą bakterią i wirusem tego świata

"na podział majątku nie ma wpływu orzeczenie winy, nawet jeżeli mieszkałyście z pijakiem, który zarabione pieniądze przepijał, a to Wy utrzymywałyście domy, nawet jeżeli zdradzał, oszukiwał i ogólnie byli chamiskiem do potęgi "N", majątek był Wasz wspólny - od ślubu i nawet jeżeli pogonicie go z domu, to musicie go spłacić czasami jest to mniej niż pół, jeżeli w sadzie udowodnicie, że sytuacja jest wyjątkowa, np. zostaje z Wami chore dziecko, sąd może podzielić inaczej majątek" ALBO MOŻNA TAK: na podział majątku nie ma wpływu orzeczenie winy, nawet jeżeli mieszkaliście z leniem i nierobem, który zarabione pieniądze wydawał na pierdoły i zachcianki, a to Wy utrzymywaliscie cały dom, nawet jeżeli żona Was zdradzała, oszukiwała i ogólnie była brudasem i chamiskiem do potęgi "N", majątek był Wasz wspólny - od ślubu i nawet jeżeli pogonicie ją z domu, to musicie ją spłacić czasami dostaniecie mniej niż pół, jeżeli w sadzie biedna i poszkodowana (a byłe zony są zawsze biedne i poszkodowane) udowodni wam, że sytuacja jest wyjątkowa, np. że jest nie zdolna do podjęcia pracy itp. po rozwodzie u wiekszości byłych żon uaktywniają się przeróżne choroby i niemoce, o których podczas trwania małżeństwa nawet one same nie miały pojęcia...ale czego się nei robi dla pieniedzy ;-)

Skoro ktoś snuje teorie pytałam dokładniej...bo nawet jak facet zostawi wszystko to i tak jest zły, znajdzie się zaraz inny powód. A ty nie bądz śmieszna kobiecinko :D

A swoją drogą spytaj się swojego, pewnie myślisz, że byłaś jego jedyną kobietą w łóżku?

jesteś załosny i wstyd nawet mi za ciebie, a co dopiero ma myśleć o tobie twoja żona , dzieci i wszyscy twoi blicy, żenada, siedzi dupek na portalu dla kobiet i knuje przeciwko kobiecie której ślubował uczciwość małżeńską, przez takich jak ty świat zchodzi na psy,nie masz ani jaj ani mózgu i nie jestes godny tytułu "mężczyzna",zwykły cham ,prostak i egosta bez honoru= zero

no niestety twojego w tej dziedzinie nie pobił, czyli możesz puchnąć z dumy jak paw :D

No mendo znowu srasz po każdym wątku.

Szanowne Panie, nigdy nie kryłem się z tym, że jestem mężczyzną. Poza tym wszystkie imiona kobiet w języku polskim kończą się na "a", więc nie byłem trudny do rozpoznania. Nie chcę "oskubać żony" tak jak ktoś mi to tu zarzuca. Po prostu, nie układa się między nami tak jak to powinno być w małżeństwie i podejrzewam, że może zakończyć się to rozwodem. Może każde z nas po rozwodzie będzie lepsze. Jak na razie to ja ląduję na przegranej pozycji i pewnie Was to cieszy bo to przecież facet a oni wszyscy to dranie. Nie chcę skończyć w śmietniku i dlatego zbieram informacje o rozwodach, decyzjach sądu itd. Nie oceniajcie proszę z góry kogoś kogo nie znacie. Może któraś z Pań gdyby poznała mnie osobiście nie oceniałaby mnie jako drania a może nawet mogłaby się ze mną zaprzyjaźnić. Powiedzmy szczerze, Wy też nie jesteście idealne. Wyrazy szacunku dla Pań...

"a" na końcu kot 13 jest kobietą i też nowi stale się mylą co do podziału majątku, to naprawdę wszystko jest na specjalnych portalach i nikt nikgo nie oskubie, bo jest dzielone po połowie ale fakt, panowie np. alimenty na dziecko często uznają za szykanę wobec ich cudowenej osoby, może dlatego bardzo często nie zasługują na szacunek

Orzeczenie rozwodu z wyłącznej winy małżonka nie ma wpływu na podział majątku. Ma natomiast wpływ na to, czy małżonek niewinny dostanie alimenty. W przypadku rozwodu z winy obu stron rozwiedziony małżonek może domagać się alimentów od drugiego małżonka tylko wtedy, gdy popadnie w niedostatek. Natomiast gdy tylko jeden małżonek jest wyłącznie winny, to małżonek niewinny może domagać się alimentów nawet wtedy, gdy nie popadnie w niedostatek. Sąd będzie brał pod uwagę różnicę między jego sytuacją przed rozwodem z jego sytuacją materialną po rozwodzie. Więcej na ten temat znajdziesz tu: http://www.adwokat.krzesinska.com/co-daje-rozwod-z-orzekaniem-o-winie-alimenty-na-malzonka/

Moja żona zdradzała mnie i odeszła do innego. Wnosząc o rozwód wnosiłem z orzeczeniem o winie. Z kilku względów: - to nie ja byłem winny rozpadu małżeństwa więc niech to będzie zapisane w orzeczeniu sadowym, - i faktycznie, przy rozwodzie bez orzekania o winie jeśli któreś z nas byłoby w niedostatku to drugie winno go wspomagać i np. płacić alimenty. Gdyby to miało w przyszłości miejsce w naszym przypadku, ja nie chciałbym żeby moja była żona płaciła mi alimenty a ja jej tym bardziej bo nie zasłużyła na nie. Tyle w temacie

Placenie alimentow na eks tylko 5.lat od orzeczenia rozwodu.

po szesciu latach odkopany temat.

W Internecie jest masa tekstów na ten temat. Pierwszy lepszy - http://notatkizprawa.blog.pl/rozwod-z-orzekaniem-o-winie-konsekwencje-ustalenia-winy-malzonka/

tu masz to bardzo dobrze opisane przez adwokata http://sprawy-rozwodowe.info/rozwod-z-orzeczeniem-o-winie-oraz-bez-orzekania-na-ktory-sie-zdecydowac-charakterystyka-czas-trwania/