Dziewczyny jak nazywacie swoich facetów?

moja na mnie woła misiek.. w sumie to takie standardowe, zastanawiam sie jak inne panny wołaja na swoich hero?

moim skarbem

gdzieś był łajzo

wsternym przebrzydlym starym splesnialym grzybem :):) powaga

misiek i serce

dzióbek i ja do niego tak samo ...

Ja swojego ostatnio zaziebionym skurwysynem ale jak mu przejdzie katar to tradycyjnie - drugi czlon

poznaliśmy sie poprzez pasję do antyków, i nazywam go teraz nazwą porcelany przedwojennej "Gische" :)

Skarbie, kochanie, misiu

potwor :)

i jeszcze jedno nieodbrze mi sie robi od tego skarbie misiek i takie tam bleee wstretne roznie do siebie mowimy ja np lubie pierogi to maz mowi do mnie pierogu jak maz sie nie ogoli ja do niego mowie rumcajsie staramy sie urozmawicac sobie zaleznie od sytuacji kochamy sie bardzo podchodzimy do siebie z dystansem

ja swojego nazywam "cwelu"

Ja swojego nazywam: Anioł, Maleńki, Grajek :)

ale jak się zdenerwuje na niego to czesto spiewam piosenke video weź nie pierdol bejbe... :P

ja swoją kobiete nazywam zaleznie od nastroju ale pare przykładów -kochanie -myszko -suko -chodz tu moja dziwko ;)

to czemu moje byłe wołają na mnie dzieciorobie

heheheh a to było dobre ... :)

moja ostatnia kobieta wołała na mnie "rżnij mnie chuju" w sumie to traktowałem to jako komplement

przy Twoich rodzicach też tak wołała :D ?

przy rodziacach mówiła "panie generale"

Ja nazywam swojego: Misiu, Kotku, Tygrysku, Pajączku dla śmiechu

a zastanawiam sie czy jakas kobieta wolala na swojego faceta "kutasku" ? albo fiucie?

czy ktoś mi to wyjaśni czemu moje byłe wołają na mnie dzieciorobie

bo jestes ciotą ?

moja mam wola na tate: ty psiorze..... :-P niestey ,mowie powaznie..........

Misiu, kochanie, gnoju :D

ja na swojego mówię Pierniczku , pindorze albo glucie ;)

Gnida, menda, wredny dziad - zaliczam się do osób które im bardziej kogoś lubią, tym wredniej te osoby nazywają ;)