Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

TUETHE-żle napisałam,teraz mam ciśnienie w normie ale muszę kontrolować,takie wysokie miałam na porodówce 7lat temu. ORUNIA-Czy z dzieciątkiem kuzynki wszystko w porządku? To taki wczesny poród,czy musieli z jakichś powodów wywoływać? A Wy Laseczki znowu o jedzeniu......zaraz będę głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oRunia
własnie skończyłam rozmawiać z kuzynem! wszystko ok i z maluszkiem i z mamą :) ale krew mi się zagotowała!!! Ona poszła do lekarza bo strasznie spuchły jej kostki i miała wysokie ciśnienie no i usłyszała, że spokojnie ma iść do domu i odpoczywać - no to poszła - ale mój kuzyn akurat musiał jechać do pracy i zawiózł ją do jej mamy na noc - CHWAŁA BOGU! ok 22 ciśnienie miała caly czas wysokie, ale dobrze się czuła - jednak jej mamie coś nie dawało spokoju i zadzwoniła do swojej kumpeli - pediatry - ona do jakiegoś kumpla gina i kazali natychmiast pojechać do szpitala. ona oczywiście nie chciała no bo przeciez była u lekarza, ale mama się uparła no i pojechali - zaczeli ją badać a ona stwierdziła, że musi do toalety - no i poszła - tyle że w tym momencie oderwało się łożysko i w przeciągu 3 minut trafiła na stół operacyjny - wody płodowe już miała zielone. Lekarz rano powiedział, że jakby była w domu to nie wiadomo co by się stało - dziecko mogło się udusić, a ona wykrwawić ... na szczęscie wszystko dobrze się zakończyło - mały ma 2300 i jest jeszcze w inkubatorze, ale dostał 8 punktów i wszystkie jest ok! dziewczyny, musimy z każdym niepokojącym nas objawiem upierdliwie do bólu chodzić do lekarza! sprawdzać wszystko po 100 razy! no to Was postraszyłam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORONIA, naprawdę krew, aż się gotuje na takie wieści!! Po pierwsze najważniejsze, że dzidzia cała i zdrowa. Ale co za idiota ją przyjął, Ja mając wysokie ciśnienie odrazu trafiłam do szpitala, bo właśnie ryzykiem jest odklejenie się łożyska, lub dzidzia może się przestać rozwijać. Całe szczęście, że trafiła do mamy, a ona mądra kobieta reagowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuethe
oRunia dobrze,że się to skończyło jak sie skończyło... kurka! dobrze,że ta mama miała do kogo zadzwonic! byłam w carrefurze... kupilam 2 sztuki bodów... jedne niebieskie z misiem na srodku( co tam nie tylko chłopaki w niebieskim chodzą) a drugie beżowe z małymi misiami na całosci;) niestety większego wyboru nie było....ale 2 pary bodziaków więcej mam;) a i wziełam rozmiar 62;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oRonia to rzeczywiście masakra, dobrze że taki zbieg okoliczności że tak się skończyło tuethe ale fajnie ja też byłam i wzięłam dwa niebieskie z misiem i jedne beżowe tylko że ja wzięłam 68 ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oRonia to rzeczywiście masakra, dobrze że taki zbieg okoliczności że tak się skończyło tuethe ale fajnie ja też byłam i wzięłam dwa niebieskie z misiem i jedne beżowe tylko że ja wzięłam 68 ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuethe
68 to były mi juz za duże choć Mała miałaby jak już będzie większa;) nie pomyślałam o tym;P Dziewczyny chyba gdzieś imprezują bo aż dziwnie cicho się tu zrobiło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oRunia
była u mnie przyjaciółka - ma wielki problem - i spędziłyśmy wieczór na poważnych rozmowach ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ a ja zamiast spac slipie w neta... Jutro o tej porze.. bede mężatka :P... ale mam stracha... nie wiem jak to zycie nam sie ulozy... chciala bym aby bylo w zgodzie i szacunku. Dzis mielismy probe,i podczas przysiegi musialam sie chamowac zeby lzy mi nie poplynely... gdzies sie w glebi duszy wzruszylam... Jutro to calkiem sie rozkleje :P.Trzymajcie za nas kciuki!! oby nie zwiala sprzed oltarza!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORLLA-Kochana spokojnie.To Twój wymarzony dzień,życzę Wam żeby całe wspólne życie było piękne i radosne.Jak się rozpłaczesz to nic się nie stanie.Masz prawo.Ja pamiętam jak mój facet się bał że powie że mnie nie DOPUŚCI aż do śmierci,świadek kazał mu wypić 2 kieliszki przed.Taki był przejęty że powiedział to czego się bał.Ja przez całą mszę śmiałam sie jak głupia.Musiałam powtarzać przysięgę.Wszyscy sie śmiali.Proboszcz w trakcie mszy powiedział do Teściowej że teraz straciła jedynego syna,a Ona wstała i mówi,Ja zyskałam trzecia Córkę.Wzruszyła nas bardzo.Teraz w życiu jest różnie-wiadomo-ale w trudnych momentach przypominam sobie moją roześmianą bużke i jest mi lepiej.A ja dzisiaj sobie wcześniej wstałam,moje chłopaki jeszcze śpią,a w moim piekarniku siedzi ciacho na urodziny szwagra.Słonecznego dnia Mamuśki.Szczególnie dla ORLLI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORLLA życzę wszystkiego najlepszego, jestem pewna że będziesz najszczęsliwszą Panna Młodą :) i spokojnie, przecież to ojciec Waszego dziecka, człowiek którego kochasz i z których chcesz spędzić reszte życia :) 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 ja za swojego wyszłam po 9 latach związku i również mówiąc przysiege śmiałam sie, stresu nie miałam, bo popmyślałam że przecież tego chce, że to człowiek z którym chce dzielić życie a poza tym trzba spróbować i mieć nadzieje że się ułoży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orla wszystkiego naj naj naj nie stresuj sie nie ma czym godzinke wytrzymiesz a pozniej juz z gorki tylko sie bawic . ja na swoim slubie moze mialam stresa ale chyba takiego do opanowania i pamietam ze po wszystkim chcialo mi sie smiac jak nam zyczenia skladali a moj mezus byl taki wzruszony ze to on kilka lez uronil jak mu matka zyczenia skladala . do teraz nie wiem dlaczego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orlla kochana wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia:D!! Samych pogodnych dni w sercu ....takich jak dzis:)......mnostwo milosci i spelnienia wszystkich marzen....tych najskrytszych tez;).....🌻 patrzcie co znalazlam:D i oczywiscie dla Orlli:D Dla Niej 1.Szanuj męża swego.....i nawyki jego 2.Nie mów, że jest w błędzie...niech mu lepiej bedzie 3.Szalej w kuchni miła....wszak w posiłku siła 4.Nie zakłócaj wizji....gdy mecz w telewizji 5.Jeśli mąż się słania...bądż mu niczym niania Dla Niego 1.Żonę noś na rękach....nawet jesli w mękach 2.Kiedy ma humory....także bywaj chory 3.Nie dziw się kochany....gdy na żonie zmiany 4.Dźwigaj torby żony...będziesz umięśniony 5.Kwiatów nie kupujesz? Wkrótce pożałujesz... A kto rad tych nie posłucha, szczęście zmąci byle mucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie zaczzelo sie tak..... gdy wychodzilismy juz z domu do kosciola......pajaczek wskoczyl mi na bukiet....:) gdy mialam wchodzic do kosciola......zwalil sie na mnie ptak:P....na szczescie wszystko ladnie zeszlo:P a gdy mielismy zakladac obraczki moj M zamiast nalozyc mi moja to zaczal nakladac mi swoja:D no i kieliszki musielismy drugi raz rozbic:(....... a zycie jak zycie......raz z gorki raz pod gorke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betty82
ORLLA wszystkiego naj...najlepszego na Nowej Drodze Życia...trzymam kciuki...ale jestem pewna,że wszystko sie uda, tak jak sobie to wymarzyłaś....:) oczywiście potem zdasz nam relację.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis moja dzidzia chyba zaspala:)...bo jeszcze nie dala znaku zycia;)....a zawsze to robi rano;) .....teraz bede sie martwic ze cos jest nie tak😠.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem mój synuś tez rusza sie wtedy kiedy chce, a nie wtedy kiedy ja chce i tez mam wrazenie ze wczesniej czułam czesciej ale za to teraz jak czuje to już tak porzadnie... :) nie przejmuj sie, pewnie ruszasz sie i bujasz maleństwo i dlatego sie nie rusza:) jeszcze da Ci popalić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj napewno jeszcze bedziemy miec dosc:D ale od okolo 2 tygodni codziennie mi sie ruszalo dosyc dlugo a dzis nie:(......panikara jestem wiem...... Wczoraj wieczorem moj M pierwszy raz NIE POCZUŁ a ZOBACZYŁ :D jak jego "synus" kopie:D....Mina mojego meza byla nie z tej ziemi:)....taki przeszczesliwy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gula......
Witam:) Orlla ja również życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :) My już jesteśmy 13 lat po ślubie a nadal pamiętamy ten wielki dzień. Jestem jestem mój M też zakładał mi swoja obrączkę ksiądz trzy razy zwracał mu uwagę że to nie ta :)Ale muszę przyznać że fajny ten tekst dla niej i dla niego :) Wiecie my to całe życie musimy martwić się o nasze dzieci.Pisze tak bo dziś moja starsza córunia zawołała rano" mamo ja nic nie widzę " i zemdlała i miała drgawki myślałam że zemdleje ze strachu ale musiałam się trzymać i dobrze że był mąż.Wezwałam pogotowie szybko byli stwierdzili że jest bardzo słaba i mam zgłosić się do przychodni na konsultacje bo oni są tylko ratownikami med.(dodam że byłam z córką we wtorek u lekarza stwierdziła że osłuchowo jest czysta i że to tylko zatoki zapisała i zapisała lekarstwa na zatoki ) a córka do wczoraj miała cały czas wysoką temper.Już sama nie wiem jak tu wierzyć lekarzowi. Serce boli jak coś złego dzieje się dzieciom. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORLLA wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!! jeżeli obydwoje będzie pracować nad waszym związkiem to będziecie mieć wspaniałe życie :) GULA, to straszne jak piszesz o córeczce, mnie to by serce do gardła podskoczyło. I co za lekarz ją badał. Biedna malutka, mam nadzieję, że to faktycznie tylko jakieś osłabienie, ale idźcie w poniedziałek do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gula........trzymaj sie.....i zdrowka dla malutkiej;).....dobrze ze sama nie bylas...w takich sytuacjach ciezko zachowac zimna krew..... moj spioch w koncu cos sie odzywa:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gula......
Suelen mąż pojechał do przychodni bo mają dziś dyżur .Lekarz stwierdził ze osłuchowo jest czysta i prawdopodobnie ma jakaś infekcje zapisał antybiotyk i syrop a w środę ma przyjechać ponownie do kontroli.Teraz śpi oby lekarstwa pomogły bo biedula taka smutna jest .Jestem jestem całe szczęście że mój M był bo ja nie dałabym rady jej podnieść jest wyższa niż ja a ma dopiero 12lat.Dzięki za miłe słowa dziewczyny :) Jestem jestem fajnie że maluszek się odezwał:) A mam pytanie do trzech dziewczyn Betty 82, Single mama ,Fonia29 czy już wiecie co będziecie miały.Pytam bo mamy ten sam termin porodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuethe
Orlla no to powodzenia:) Możesz się popłakać, to normalne;) Napewno będziecie ze sobą szczęśliwi przez całe zycie i z uśmiechem na twarzy będziecie się budzić każdego dnia, tego Wam życze!:) Jestem jestem mi koleżanka takie życzenia na kartce napisała, uśmiałam sie znich strasznie;) Gula zdrowia dla Twojej córki!! Ja wczoraj wieczorem jak się położyłam tak sie fatalnie czułam,że nie wiedziałam co sie dzieje... szybko zasnełam i jest już ok choc troche głowa mnie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego Orla!!! Niech to bedzie twoj Najpieknieszy dzien ;)) Ale sie dzis stracha najdłam dziewczyny. O 4 nad ranem obudziłam sie z bolem brzucha takie kłócia dziwne az mi niedobrze było musiałam głeboko oddychać. No i brzuch twardniał bardzo tak co 10 min. Mój M juz do szpitala mnie chcial wiezc. Teraz już mi dobrze maly mnie nastraszył strasznie a dzis sie rusza niesamowicie. Non stop kopy dostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Orlla wszystkiego co najlepsze! Nawet jak Ci łzy polecą to masz prawo do tego mi na pewno by poleciały bo w ciąży jestem bardziej wrażliwa:) Gula może Twoja córka trochę za duzo lekow przyjeła skoro leczy się na zatoki. Miałam parę lat temu taką sytuację i własnie za duzo lekow wzielam bo chciałam wyleczyć szybko przeziębienie. a potem okazało się że mam niedobor żelaza, zaczelam go brać i wszystko wrócilo do normy. Noi muszę się pochwalić że wreszcie wraca mi popęd sexualny hihi z większą siłą niż przed ciążą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORLLA - wszystkiego naj, naj naj!!! Ja od poniedziałku mam niemal ciągle takie lekkie pobolewania macicy, ale byłam we wtorek u lekarza i powiedział, że wszystko OK. Mam wrażenie, że to takie lekkie perpetuum mobile napędzane nerwami. Najgorsze jest że jak wczoraj kichnęłam to mnie tak strasznie zabolało w dole brzucha i dość długo nie chciało przejść. Ale dziś już się dobrze czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem nie wiem co działa na Ciebie ale na mnie podzialał film erotyczny i od tamtej pory się zaczęło:P Jednak co mnie dziwi po każdym sexie czuję lekki ból brzucha albo tez skurcze macicy. singri przy kichaniu takie bole też mi się zdarzają, najlepiej wtedy zgiąć się w pol i kichnąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×