Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

Dziewczyny jestem okropna! Zjadłam 5 kromek ciemnego chleba a teraz wcinam drugie ciastko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TUETHE, i dobrze :) smacznego życzę!! Ja się skuszę na to nakrycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za odpowiedź dotyczącą ZUS, jestem na chorobowym od lipca poza tym znam procedury dostarczania chorobowego do ZUSu gdyż pracuję w biurze i właśnie się zajmuję sprawami pracowników m.in. wypisywanie Z3, w moim przypadku pracodawca zwlekał 1,5 miesiąca z wypisaniem Z3 gdyż zatrudnili osobę na moje miejsce która nie znała się na niczym i musiałam sama jechać to wypisać, mój pracodawca zatrudnia mniej niż 20 osób. Chorobowe dostawałam pocztą ale 3 tyg. temu pojechałam do ZUS podać nr konta i dzwoniłam we wtorek pani powiedziała, że chorobowe zostało wysłane 29.10 a do dziś nie ma go na koncie więc dzwoniłam do ZUSu dziś i się dowiedziałam, że się pomylili i starym zwyczajem wysłali pocztą także jestem spokojna. Pytałam tylko czy którejś też się przytrafiła taka pomyłka:) Ale już wszystko wiem po telefonie do ZUSu. Ja zazwyczaj dostaję chorobowe od lekarza na 4 tyg. i jak pracodawca dostarczy chorobowe do ZUSu (co trwa zwykle 2 dni od daty jak zawioze do pracodawcy) to czekam średnio do końca tego okresu (ZUS ma 30dni od daty kiedy chorobowe do nich wpłynie) na wypłatę pieniędzy podam przykład: teraz mam chorobowe od 30.10 do 29.11 i jak dziś dzwoniłam do ZUSu to dowiedziałam się, że kolejne pieniądze będą na koncie 30.11 dziś odebrałam sweterek i czaeczkę białą dla naszego synka ręcznie robione na drutach przez koleżankę z pracy stylem angielskim - tak mi powiedziała, bo się nie znam na robieniu na drutach - ale jest cudny. odnośnie jedzenia to ja też jem więcej niż jak chodziłam normalnie do pracy ale nie opycham się chlebem wolę owoce, jogurty itp. a co do wagi to ja mam już +8kg a to dopiero 22 tydzień i jeszcze dodam, że chyba za tydzień w sobotę jedziemy kupić wózek i łóżeczko gdyż zaskoczyli mnie moi rodzice - mama jest w Niemczech a tata dziś powiedział, że mama kazała zamówić wózek bo jak wróci na początku grudnia to nie będzie czasu jeździć i oglądać a i tak my mamy decydować jaki chcemy a tata ma tylko za niego zapłacić i jak mama wróci na początku grudnia to chce go już zobaczyć bo wyjeżdża pod koniec grudnia i wróci dopiero znowu w marcu:) A łóżeczko może kupimy też od razu - może dostaniemy rabat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny, ja juz po wizycie, z dzidzia wszystko dobrze, lezy w poprzek wiec trudno bylo tam zajrzec miedzy nozki, nie na 100% ale stawialby na dziewczynke, ale sie ciesze i mam nadzieje ze to sie juz niezmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troszke stron naklepanych ,potem nadrobie:) co do jedzonka to ja -śniadanko-kanapeczki, potem paróweczki obiadek -rybka,kapustka,ziemniaczki zwalam na pogode-tabliczka czekoladki marcepanowej kanapeczka, i jeszcze została kolacyjka:)OJ przytyło mi sie jakieś 8kg a to 23 tydzień , w pierszej ciązy muj wynik 12 kg , teraz bedzie o wiele wiecej, A co do ciuszków, to jeszcze nic nie mam, nic nie kupuje, ale juz powoli muszę zacząć. Jutro jade do ikei popatrzyc łóżeczka i różne takie. Zjadłam czekolade ,ale moja dzidzia dziś strasznie leniwa, może w nocy troszke poskacze bo mamusia bedzie sie martwić. A wiecie jedyny problem mam nie z wagą tylko celulit straszny mi sie zrobił,mam nadzieje ze po ciąży sie wyrówna ,może to woda worganizmie ale rostepów naszczescie nie mam ,brzuchol mam juz duży jak na 23tc ,widocznie wód sporo lub ułożenie dzidzi (kacperka,szymonka,lub damianka)nie moge sie zdecydowac na imię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaaaat gratuluje i ciesze sie ze dziewczynka bo kobietek chyba u nas jak na lekarstwo jak widze glownie chlopcy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie się objadłam:) Karolina fajne te garniturki;) Kaaat gratuluje dziewczynki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina jak kupicie wózek i łóżeczko to napisz na co się zdecydowaliście;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez juz po kolacji 2 kromeczki z pomidorkiem i jablko . mialam nie jesc slodkiego a tu 5 herbatnikow zwierzatek wsunelam.jak to nie dobrze nie miec silnej woli:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaaaat_34 cieszę się, że z dzidzią wszystko ok:) Dziewczyny znalazłam taką hurtownię dla dzieci w miejscowości niedaleko mnie, patrząc na zdjecia tej hurtowni to mają tam dosłownie wszystko, jutro jedziemy z mężem oglądać wózki i łóżeczka bo wolimy wybrać sami a jak tata pojedzie z nami za tydzień to już będziemy wiedzieli co chcemy:) wózek który nam się podoba bebetto murano jest w tej chwili w promocji za 999zł przeceniony z 1121zł z gondolą, spacerówką i fotelikiem:) Już się nie mogę doczekać jutra, a i oczywiście napiszę po jutrzejszej wizycie w hurtowni no i jak już kupimy za tydzień coś to też napiszę. Idę na usg 4d 27.11:) mój mąż pierwszy raz zobaczy naszego synka i dostaniemy płytkę z filmem:) jsonka78 nie przejmuj się tymi herbatnikami, w ciąży niektóre rzeczy są wybaczalne, będziemy się odchudzać po ciąży - wiosna, spacerki, a i dzidzie z nas wyciągną troszkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elwira_ ubranka śliczne, a co tam pierwsze dziecko to można szaleć ;-) bardzo mi się podoba wyprawka i zamówię, dzięki za linka co ja dziś zjadłam: zaznaczam że jadłam w pracy, w domu jem więcej cztery kanapki z białej bułki z serem, herbata jogurt wątróbka z cebulą z ziemniakami,dwie surówki, herbata 1l soku jabłko mięta przyszłam do domu i mąż mi wręczył dwa kawałki pizzy bo pewnie nic nie jadłaś ;-) i za chwilę zjem bo się od was naczytałam budyń i mam ochotę na płatki z mlekiem. jak siedzę w domu, to dorzucę pomarańczę, winogrona i banany ze dwa na dzień co do wagi to cóż przed ciążą 65kg. , na ostatniej wizycie +10kg, więc jeszcze ze dwa kilo mi przybyło, ale się nie przejmuję, ochudzać się będę po.d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonka herbatniki to nic strasznego! Ja zjadłam 2 ciastka i kisiel. Ja to nie mam silnej woli Karolina powodzenia jutro;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAROLINA, wszystkie ubranka ładne, chociaż Ja bym tak synka nie ubrała bo taki stary by mi się w tym wydawał, no ale wiadomo to rzecz gustu. KAT, to gratuluję dziewczynki :) myślę, że jakby miał być chłopiec lekarz już dawno widziałby jajka. DARIA, kacperek to prześliczne imię :) Szymon tak dajemy naszemu na drugie imię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FONIA, jasne nie masz się czym przejmować!! grunt, że dzidzia się zdrowo rozwija, a co swoje to spalisz po porodzenie przy opiece nad dzieckiem i obowiązkami domowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje chłopaki ćwiczą judo. Oczywiście Janek się już wkurza że tata silniejszy i nie rozumie dlaczego po tylu treningach wciąż nie może go pokonać heh jak tak na nich patrzę to bym wolała żeby w tym brzuchu dziewuszka siedziała bo jak się tu będą lać w trójkę za kilka lat to ja tego chyba nie zniosę:) A tak oni sie będą bić a my z córeczka pomalujemy sobie pazurki:D:D:D idę jeść :/ znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze zjadłam wszystkie kawałki ;-( bo bym cie zaprosiła tuethe ja w pierwszej ciąży przytyłam 20 kg, niestety nie udało mi się szybko zrzucić bo karmienie wyciągało ze mnie wszystko, czyli tak jadłam obiad, karmiłam, i jadłam drugi obiad ;-) ale dziecko było najważniejsze. schudłam jak dziecko zaczęło stawiać pierwsze kroki, to dopiero gimnastyka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewka oby się bili jako trening, a nie na poważnie to chyba od wychowania zależy, moi się może ze dwa razy złapali na tyle lat, i nigdy więcej, owszem jakieś pyskówki, szturchanie,ale nie pozwalam na bicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta nie ukywam że niestety musiał juz użyc swoich umiejętności.w zesżłym roku w szkole jeden z chłopców po długich sprzeczkach słownych podszedł do Miśka i strzelił go z pięści w głowę po czym zaczał uciekać. Na jego nieszczęscie sie potknął i jak go młody dorwał to zastosował kilka trzymań no i sie chłopaczkowi dostalo bęcki. Od tej pory nie zaczepia Jasia. To trochę straszne bo jak szedł do szkoły to mówilismy "nie wolno, to kogos boli , trzeba byc dobrym grzecznym, sprawiedliwym i idealnym" po roku szkoły trochę życie samo zweryfikowało różne rzeczy bo rzeczywistość nie jest taka kolorowa jak bysmy chcieli. Poza tym wiem że poruszanie sie po dużym mieście jest dość niebezpieczne a nie mam zamiaru wozić go do szkoły aż do osiemnastki:) więc musi sobie radzić i umiec sie obronić. Choc sam jeszcze nigdy pierwszy nikogo nie udeżył trener by mu chyba glowę urwał heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWKA według mnie super, że dziecko potrafi sie obronić, a nie jakiś okropny chłopak będzie go bił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suelen- kacperek na 1 miejscu, ale jeszcze sie zastanawiamy a nie wolno jesc watróbki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie nie powinno sie wątróbki w ciąży jeść .ja i tak nie lubię więc mnie to rybka:) ale tak się zastanawiam dlaczego:) pewnie coś się w niej osadza jak jeszcze jest w zwierzaku:) Ale jak sie usmaży to przecież wszytsko się wygotuje. Może nie może byc krwista bo to jeszcze jakos logicznie by brzmiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ciąży nie wolno jeść żadnych potrobów. Zrobiłyśmy, na którejś stronie listę rzeczy, których nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wolno jesc watrobki bo ma duzo wit A co moze uszkodzic plod.witamina A nie jest wydalana z organizmu jak inne tylko w nim siedzi i sie kumuluje . zreszta mozna na necie poszukac i poczytac ja nie jadam ani watrobki ani pasztetu a wiadomo ze pasztet z watrobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×