Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

na szczęście lista co mam kupić wisi na lodówce i skreślamy co jest do kupienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakbym nie zrobila listy co mam dla Małej kupic to bym nie miała bladego pojęcia co potrzebuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz musimy pamiętać,że musimy wsiasc do auta,zeby ktos nas do szpitala zawiózł jak zaczniemy rodzic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie... faktycznie.. jestem ta zla... bez serca.. :( .Moj maz mi uswiadomil jaki blad popelnil zeniac sie ze mna.Nie nie uzalam sie nad soba... do niczego sie nie nadaje... i to ejst szczera prawda,Zawiodlam go jako zona :( i tyle.Nie pisze tego bo szukam wspolczucia.. nie chce go.. ale uwazam ze powinnam to napisac skoro taka jest PRAWDA.i DZIEKUJE ZA WYSLUCHANIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera to niezle 29,1 to 30;p haa nio to ja z matematyki miala 2;p ja ma cykle 27-28 dniowe zawzze wiec cuz kiedy sie urodzi to bedzie;p tylko zawsze mialam z tym problem ;/ja mam we wtorek usg to ostatnie juz co sie robi w 30-31 tygodniu wiec lekarz mi powie w ktorym jestem znajac zycie powie jeszcze co innego;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszek o brzuchu napewno nie zapomnimy bo się do nas przykleił:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nic nie nagadal... PRAWDE W OCZY mi wyluskal... i to jak bardzo go zawiodlam pod kazdym wzgledem jako czlowiek,jako kobieta... i w ogole :O,nie pierwszy raz daje mi ktos tak odczuc... eeee..niewazne... Przynajmniej juz wiem,ze napewno tu zostane gdzie jestem z dzieckiem.. i nie bede probowac go namowic zeby tu byl z nami.Nie chce ,dobrze,nie musi.Jest dorosly wie co robi. I naprawde prosze sie tu mna nie przejmowac.Nowy rok ,nowe zmiany... widac tak mi pisane.I trzeba sie z tym pogodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie był dziś tata na obiedzie, a potem pojechaliśmy do reala bo chciał coś tam kupić, i się trochę nałaziłam..,. teraz znowu Mnie brzuch boli... Kurka ja to się w końcu doigram... Jutro podjadę tylko do banku i koniec z lataniem... zrobię sobie parę dni przerwy... A mój tata dał mi dziś 100 zł, i mówi masz dziecko na początek na drobne wydatki :D Kupię materac dla syneczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orlla wspolczuję Ci, nie powinnaś w to wierzyć ze to tylko Twoja wina. On jest Twoim mężem na dobre i na złe i nie powinien wyjezdzac zwłaszcza teraz. Tak jakby byl gowniarzem ktory nie radząc sobie z problemem ucieka w siną dal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam,ze to napisze ale popierdoliło go? Zawiodłas go a on to co? dorosly facet zachowuje sie jak małe dziecko,ktore jak nie umie czegos zrobic to ucieka. Gdzie tu odpowiedzianosc za swoje czyny? A gdzie obietnice? Przyrzekał,że na dobre i na zle. Nikt nie jest idealny i kazdy ma swoje wady. Znacie sie zapewne juz długo więc niech nagle nie wymysla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORLA to straszne co piszesz i bardzo współczuję, bo nie zasłużyłaś sobie na to :( ale czy jesteś pewna? z tego co pisałaś to masz dobrych rodziców nie lepiej wrócić tam gdzie masz pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia Twoj Tata ma dobre dni ostatnio:) Kobitko Ty sie naprawde doigrasz.. legnij sie na tyłek chociaz jeden dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze chcialam kochac i byc kochana niestety... to jest skomplikowane..w oczach mojego meza... ja nie potrafie kochac ani przyjmowac milosci.. ma racje.. a to ze wyjechal... to dowod ze ma racje.Nie wytrzymal ze mna :O.Wspaniale poprostu.Ciekawe co jeszcze mi sie nie uda w zyciu?? :O No ale nic,ja tylko tak oooo to napisalam,prosze mi nie wspolczuc,zasluzylam na to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORLLA może to lepiej że powiedział wreszcie co myśli(przykre że takimi słowami) Teraz wiesz na czym stoisz,czego się spodziewać.Pisałąś że masz wsparcie w Rodzicach.Żale wylewaj na tych stronach,dużo rozmawiaj z rodzicami.Życie układa się po swojemu,tak jak napisałaś,mądra kobieto. Życzę Tobie uśmiechu i szczęśliwego macierzyństwa,nawet jeżeli będzie samotne. I oczywiście dużo siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORLA nawet tak nie myśl, że sobie zasłużyłaś!! bo to nie jest prawda, przecież dziecko jest wspólne, wiedział kogo brał, nie zmieniłaś się z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orlla nie zasluzylas sobie na to i nawet tak nie mysl!! Poradzisz sobie bez Niego. Jestem tego pewna! a On głupi niech se siedzi w polsce i niez kopie się po dupie,ze zostawił swoją żone i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orlla mialam przyjemnosc wymieniac zdanie z twoim M ciezki ma charakter i przetłumaczyc mu cos tez ciezko i absolutnie niebierz tego jego pierdolenia do serca dziewczyno!!!! zachowal sie jak tchorz wiesz macie dziecko a on co dupe w troki i do polski no najlepiej od problemow uciec tak prosze cie ty w tym zwiazku masz jaja a on tylko worek na nie!!! skoro tak ci gada to huj z nim nieprzejmuje silna babka z ciebie i dasz rade bez niego spokojnie tylko niech potem ogona niepodkuli jak sie w polsce wyszaleje i ze chce wrocic za kilkanascie lat bedzie sie wstydzil spojrzec wlasnemu dziecku w oczy.... bo glupota boli a jego to bardzo efekt haribo totalny mozg mu wypłukało kretyn jeden;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orlla kopa w tyłek zaraz dostaniesz!!!!!!!!!!! Co to znaczy że nie umiesz kochac i jestes do niczego?!!!!?// Każdy z nas umie kochać i po coś się urodził,ma jakąś misję,cel. Tylko całej miłości na Malucha nie przelewaj bo go zagłaskasz. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak można porzucić swoje nienarodzone dziecko? tylko potwór tak może!! niech on się tu pojawi to Ja mu napiszę co nim myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORLLA przepraszam ale ile ten twój mąż ma lat??? Bo zachowuje się jak gówniarz... Nie słuchaj tego co on Ci mówi, nie powinien zwłaszcza teraz Cie denerwować ... W żadnym związku nie jest idealnie... i nikt nie jest idealny, przecież wiążąc się z Tobą wiedział jaką osobą, jaką kobietą i jakim człowiekiem jesteś... chyba aż tak bardzo się nie zmieniłaś pod wpływem ciąży... choć w to nie wierzę. To raczej on nie potrafi sprostać wyzwaniu i się paddaje zrzucając winę na Ciebie i obwiniając Cię rozpadowi waszego małżeństwa, a Ty skarbie jesteś w ciąży i jesteś bardziej wrażliwa na wszystko co się dzieje i emocję są inne w naszym stanie, a ten głupek to wykorzystuje... Olej go, nie jest Was wart... to tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej strasznie mi gorąco i jestem cała czerwona... masakra :/ Boję się, że ciśnienie mi idzie w górę... a nie mam ciśnieniomierza... a jakie znacie jeszcze objawy wysokiego ciśnienia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suelen masz racje. Niech nawet nie probuje tutaj znowu wejsc bo pożałuje tego. Orlla dziewczyny mają racje. Jestes silną kobietą i sobie poradzisz bez tego bydlaka! Wiem,ze go kochasz ale jak widać okazał sie zupełnie innym człowiekiem. Ułożysz sobie zycie bez Niego i będziesz , już jestes najwspanialszą matką dla Twojego dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orlla wiem ze to trudne kiedy z kochana osobą ciezko sioe dogadać .. dziś też pisałam dziewczynom ze z mo=oim M rozmowa to jak grochem o ściane ale mysle ze zdrowie dziecka jest najważniejsze i nie wolno ci sie denerwować a z męzem bedzie coi ma być jesli sie kochacie to może po miesiecznym odpoczynku od siebie zejdziecie sie i postanowicie OBOJE poprawe... jesli milość juz tylko jest z Twojej strony to postaraj sie zapomnieć... ja wychodze z zalozenia ze nie ma co ratować małżeństwa na sile "bo dziecko" bo wydaje mi sie ze dziecko jeszcze bardziej bedziesz nieszcześliwe z obojgiem rodziców którzy sie non stop kłucą niż tylko z mamą ... mnie wychowała mama i jakoś nie czułam sie gorsza od innych dzieci dla mnie bylo to normalne że inni mają obojga rodziców a ja mam mame!!!! i nie czuje sie skrzywdzona!!! jedynym błędem ktorym moja mamam popełniła było to ze za bardzo sie starała być obojgiem rodziców i byla mardziej moją przyjaciółką niż mama a potem odwróciło sie to przeciwko niej ... bo przestałam ją szanowac jako mame !!!!! wiem ze latwo sie pisze ale może bedziesz bardziej szczęśliwa jesli bedziesz sama???? musisz sie na spokojnie nad tym zastanowić!!!!! glowa do góry!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oJ DZIEWCZYNKIIIII dziekuje no!!! ale skoro ON NIE CZUL SIE KOCHANY PRZEZEMNIE :( to co???????? ja myslalam ze jednak nie ejstem taka najgorsza ale jednak JESTEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orlla, co za palant, nie wierz w to co on Ci wmawia, napewno potrafisz kochac i obdarzac miloscia, zreszta w stopce masz wpisane slowo KOCHAM!!!!! Moze to z nim jest cos nie tak i tego nie widzi, powinien wrocic do Irlandii ze wzgledu na Twoj stan, przeciez Ty teraz do Polski nie polecisz......nie powinien fundowac ci takiej hustawki emocjonalnej wlasnie teraz, on chce zrobic z siebie ofiare i cala uwage skierowac na siebie - a to TY jestes teraz najwazniejsza i Wasza dzidzia......widocznie on nie moze sie z tym pogodzic....Orlla ilo on ma lat do cholery????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×