Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

dobra wybrane:))) dziekuje :)))) :**** ja szybciutko sprzatam bo z tego wszystkiego w proszku a kiecun chodzi o 18;/ i jeszcze obiadu niejadlam wrrr;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia a bedziecie to miec od kogos czy nowe? :) nie ma za co:) jak zawsze słuzymy pomoca:) Tylko nie biegaj za bardzo po mieszkaniu.. to tylko ksiądz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wróciłam od mamy :) zaszłam do Rossmana i kupiłam 3 paczki chusteczek bo były w promocji oraz krem na odparzenia :) Właśnie robię spaghetti dla męża, aby go troszkę pocieszyć :) jak tak dalej pójdzie to musi zmienić prace i to bardzo szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowe:) moj M zalecial do tego sklepu co wam wspominalam ze wyprzedaze sa bo likwiduja... i stoi jak glupi tzn stal miedzy nogami 3 kartony mial bo ludzie szaleja;)))) bo takie ceny male sa mowi ze jeszcze jakies body zlapal za 3 zl ,czapeczki ,skarpetki i rajstopy ale mowi ze wieksze sporo ale sie przyda.:) ma zaplacic za to i jeszcze sie zawruci podalam mu wymiary poscieli itp niech bierze jak mu sie uda juz jakie kolwiek bo mowi ze posciel po 40zl o ile uda sie mu zlapac cos bo istne szalenstwo baby sobie z rak wyrywaja kopia sie i szarpia;/ hihihi :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suelen coś sie stało czy poprostu u Was w firmie zwalniają ludzi? kurka teraz dla Was to najgorszy moment...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia to naprawdę wam się udało :) Suelen a co jest z pracą męża ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilosia - nooo super !!! ale biedny maz wsrod tych bab :) :) Suelen - a co sie dzieje u męza w pracy ?? Zrobiłam męzowi kawe sobie cappucinko i własnie pożeram babeczke czekoladowa, a mezulo i Natka dalej w warcaby ciupią.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie to, że zwalniają, ale chcą, aby pracownicy typu serwisant-informatyk (jak mój mąż) mają przejść na własną działalność, a przy tym warunki są kiepskie, a wręcz nie które punkty umowy nie możliwe do wykonania. K trochę się załamał, ale już wysłał cv, zadzwonił do kolegi i zobaczymy, jest mu smutno bo poświęcił się troszkę tej firmie. Moja pozycja jest bezpieczna i już pytają czy Ja na pewno wrócę, ale ja jestem pracownikiem biurowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh wrocilam, R odprawiony do pracy, jestem padnieta. dzisiaj zrobilam az tyle: wstalam, przenioslam sie na dol na kanape, zrobilam obiad - najprostszy z mozliwych, polezalam, zrobilam R kanapki do pracy i wymylam pare garnkow, wrocilam na gore i ledwo zipie, leze w lozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ihhi no powiem wam ze fart;) ale lepiej ze to moj Lukasz tam walczy bo mi by zaraz nerwy pusciły i gorzej by bylo ;p a tak uciesze sie z tego co przyniesie:) hihihiSuelen wspulczuje Ci kochana kiepski to moment na takie akcje ale uda sie twojemu M i bedzie mial leprza prace szkoda tylko wlasnie ze sie poswiecal dla tej;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PUSZKU to sie narobiłaś :) teraz odpoczywaj, widocznie maluszki też tego potrzebują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suelen masz racje to sie narobilam :-) ja nie wiem jak Wy to robicie ze sprzatacie, prasujecie chodzicie do sklepow, dla mnie to nie do ogarniecia - juz nawet na zakupy nie chodze, R wszystko zalatwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie w pracy :) jesteśmy razem od 10 lat, K. miał 15 lat jak zaczęliśmy się spotykać, był to mój największy wróg, a moja przyjaciółka to jego sąsiadka :) a pewnego dnia po prostu najzwyczajniej chciałam zejść z gracją po schodach bo stał i jak nie rąbłam w dół :D i tak się zaczęło. A pracę dostałam przez przypadek, przeprosił kierowniczkę, że dziś nie może gdzieś pojechać bo narzeczona bierze auto bo szuka pracy i ona spytała czy nie chcę u nich pracować i tak jestem w tej firmie już 2 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suelen Twój K poradzi sobie. Wiadomo,że jak człowiek poświeci się pracy a potem powstają takie sytuacje to można się załamac ale napewno znajdzie inną dobrą prace! Jestem tego pewna. Puszek zrobiłas i tak wiecej odemnie:) ja zjadłam śniadanie, poszłam do lidla, poszłam z psem na spacer, postawiłam na obiad,ktorego nie dokończyłam bo M nie chce i to wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suelen dlugo jestescie razem - no to poderwalas swojego meza - haha :-)ale nic zlego sobie nie zrobilas mam nadzieje. wywnioskowalam ze wracasz do pracy po macierzynskim? napewno wszystko sie ulozy - zobaczysz - Twoj maz jest obrotny i napewno znajdzie prace :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suelen K najpierw był Twoim wrogiem a teraz Mężem:) słodkie:) ja mojego M nie chciałam najpierw poznac. Koleżanki nalegały i nasze poznanie wygladało tak,że powiedzieliśmy do siebie tylko "czesc" a potem jak M był w wojsku to zaczelismy ze sobą pisac i jakos tak wyszło,że od 5 lat jestesmy ze sobą tzn za 2 dni będzie 5 lat:) a po slubie jesteśmy już półtora roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis cała chalupinke ogarnelam podlogi itp , zlozylam lezak dla Niusi, prasowalam jesio troszke zostalo,obiad i podsuwalam graty w pokoiku malej bo jutro paczki z meblami wniosa uf wkoncu moge zjesc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tuethe a jestes zmeczona ? czy ze mna jest cos nie tak? a z kabelkami to masz racje - bedziemy mialy wiecej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszek Ilosia nas pobiła. Ta to się dzis narobiła:) Puszek byłam zmeczona jak wróciłam ze spaceru, teraz juz długo siedze na tyłku więc jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My naprawdę się nie lubiliśmy i to tak mocno, mocno :) K. nie dostał wypowiedzenia, ale sam woli szukać już pracy, bo to co sie dzieje to przeraża. Później okazało się, że K. chodził z moją siostrą do przedszkola... jaki ten świat mały. TUETHE i jakie to słodkie, że najpierw na kogoś nie chce się patrzeć, a później ludzie się kochają. Nie masz czasem tak, że jakby ktoś ci 5 lat temu powiedział, że będziecie z M czekać na córcię to byś go wyśmiała? :D U nas dzisiaj mija 16 miesięcy po ślubie :) Niestety po macierzyńskim musze wrócić do pracy :( moja mama powiedziała, że zajmie się Natanielkiem. ILOSIA to ładnie się dzisiaj napracowałaś :) teraz odpocznij, uiądź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam wam napisać :( dziś zobaczyłam kartkę na korytarzu, że w piątek od 8 do 19 wieczorem nie mam prądu, to straszne... jak Ja do was zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suelen naladuj baterie w laptopie porzadnie.....masz dobra? bo ja nie - moja trzyma 15 min....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baterię mam, ale internet bez prądu nie zadziała bo mam router :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suelen lepiej żeby K. sie już zabezpieczył jakby nagle mu wypowiedzenie dali. Napewno się stresuje tym bardzo bo niedługo Natanielek przyjdzie na świat. Suelen my z M pół roku ukrywaliśmy,że jestesmy razem bo wiedzieliśmy jaka będzie reakcja i się nie myliliśmy. Te koleżanki,które nas poznały powiedziały M,że ma mnie zostawić bo to nie ma sensu,że między nami jest 6 lat różnicy,że nie bedzie miał dla mnie czasu itp. Jak się o tym dowiedziałam to zrobiłam chaje i się już do nich nie odezwałam. A nie bylibysmy razem gdybym ja się nie spytała czy chciałby ze mną być a zgodził sie tylko dlatego,zebym nie płakała po nocach :) a poczuł,że mu na mnie zależy jak udało mu się za wzorowe zachowanie dostac przepustke a ja w tym czasie umowilam sie na wyjazd w góry z koleżankami... jak mi to napisał to beczałam całą noc i nie chciałam jechac ale mnie zmusił do tego. I odkąd wrócil z wojska to jestesmy papużki nierozłączki:) tak po skrócie,zeby Was nie zanudzac:) Suelen racja bez routera nie zadziała... tez ma to pieroństwo w domu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmnn haribo ja tez mam router - ale nie pomyslalam.... tuethe - to w sumie Ty uwiodlas meza - zaproponowalas mu "chodzenie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×