Czy uznalibyscie to za zdrade?

koles lubi miec pare lasek i tyle taki typ ty dziewczynko odpusc sobie albo pogodz sie ze bedziesz zawsze jedna z wielu

"to pisza beznadziejne zakompleksione laski z ktorymi nikt nie chce seksu uprawiac?" - a z koleżanką Marysi ktoś chce. Powinna się poczuć dumna i dowartościowana. Dlaczego wg Marysi tak się nie czuje?

Bo Marysia miała nadzieję, że to ten jedyny, wymarzony, wyśniony, do końca życia. A on się bzykaczem pospolitym okazał.

i nawet Marysi nie bzyknął, tylko inną. I jej marzenia brutalnie zniszczył, podeptał, splugawił.

Wszystko sprowadza się do tego,że większość kobiet nie oddziela seksu od miłości, czyli seks = miłość, nie wnikam już nawet co z czego wynika i nie wartościuję. Jednak wiedząc, jak zazwyczaj zapatrują się na te kwestie mężczyźni można, a wręcz wskazane jest określić w jakiś sposób łączące nas relacje, aby później uniknąć takich rozterek jak autorka...

"ty dziewczynko odpusc sobie" - nie, nie odpuszczaj. ZMUŚ go do tego, żeby Cię SZANOWAŁ. Chociaż może i szanuje, tylko wyznaje zasadę: "Tak swoją X. szanował, że aż inne fatygował".

ruchają wszystko co ma dziure i żadnej okazji nie ominą , nie mają żadnych zasad . żaden prawdziwy mężczyzny by się tak nie zachowal!!!!! niestety są na wyginięciu, teraz tylko nieopowiedzialni myślacy dołem!!!!!

warrant opcyjny, "Wszystko sprowadza się do tego,że większość kobiet nie oddziela seksu od miłości". Nie kwestionując tego stwierdzenia, uważam, że problem polega na tym iż nadużywają słowa "miłość" jako wytłumaczenie dla własnego kurwienia się.

No ale jak widać autorka takich lubi.

trudno wymagac szacunku skoro facet ma ja w doupie i jej nie kocha milosc zalamanej tu na nic

Owszem, ale to już zupełnie inna kwestia. Wystarczy chociaż przejrzeć topiki na kafe, aby złapać się za głowę, jak niektóre ( czy większość ? ) kobiety pojmują " miłość ". Ja osobiście uważam zresztą , że to pojęcie ma tyle wspólnego z rzeczywistością , co jednorożec, ale nie o tym temat ;) Gwoli jasności, jestem kobietą ;)

I też ma was w dupie. :D:D

teraz wielu facetów to dupki, "ruchają wszystko co ma dziure" "żaden prawdziwy mężczyzny by się tak nie zachowal!!!!! niestety są na wyginięciu" Niestety z tym wyginięciem to prawda. A czyja to wina? Przecież gdyby tym dupkom, te wszystkie co mają dziurę tak ochoczo nie podstawiały jej, byłyby szanse na uratowanie tego ginącego gatunku!!!

je a nie plaza jej w glowie ;)

Jesteś kolejną idiotką, która daje zada przed ślubem. Na co Ty liczysz kobieto> jesteś taka jak wszystkie Polski w UK dające zada czarnuchom i ciapatym na dyskotekach?

ja to Was wszystkich nie rozumiem... piszecie faceci to dranie, ciągną tylko do łózka, chcą tylko seksu, ogazmów itepe, itede, a baba to po co idzie do łóżka????? dlatego ze on chce czy też dla przyjemności??? bo ja patrząc na to wszystko z pozycji kobiety to chodzę do łóżka z facetem dla miłych chwil i zadowolenia a nie z przymusu i albo jest w tym wszystkim miłość albo nie, tylko trzeba to umieć zauważyć a nie wmawiać sobie że jest miłość ze strony faceta, a tak naprawdę jej nie ma....

"Niestety z tym wyginięciem to prawda. A czyja to wina? Przecież gdyby tym dupkom, te wszystkie co mają dziurę tak ochoczo nie podstawiały jej, byłyby szanse na uratowanie tego ginącego gatunku!!!" a sami z siebie rozumu,wolnej woli i zasad nie macie??? mogłabym seksic się z setkami facetow, a tego nie robię!!!

"mogłabym seksic się z setkami facetow, a tego nie robię!!!" nie robisz bo zazwyczaj: boisz się, nie masz ku temu okazji, masz kompleksy, boisz się opinii puszczalskiej, jak mawia powiedzenie: "brak okazji, odwagi i ochoty to przyczyna niejednej cnoty" Ps zaraz się oczywiście dowiem, że jesteś mega szprychą, która ma propozycje sexu 9978 razy dziennie

hmm, komiczne, naprawdę uważasz ,że tak jest w istocie? Dla mnie np obleśne wydaje się uprawianie seksu z pierwszym lepszym, do tego potrzebne jest zaufanie i dopasowanie do drugiej osoby. Po co mi facet z którym rano nie będę miała o czym porozmawiać i jedyne co mi pozostanie, to czekać aż sobie pójdzie. Jakość! Nie ilość ;)

"nie robisz bo zazwyczaj: boisz się, nie masz ku temu okazji, masz kompleksy, boisz się opinii puszczalskiej," Jest jeszcze wariant, że trochę trudno już nie o te przesadzone setki, ale nawet kilku rocznie facetów na których teoretycznie miałoby się ochotę. Innymi słowy, łatwo być porządną. :-)

jakość można rozumieć w sensie cielesnym ;) oczywiście nie twierdzę, że każda kobieta bzykałaby się z każdym gościem, gdyby nie zachodziły wymienione przeze mnie wyłączenia, ale gwarantuję Ci, że gdyby one nie występowały, wiele z tych moralizatorek, miałoby cokolwiek za uszami... zresztą to co kobieta mówi, a co robi i co myśli oraz co jej się wydaje, że myśli, często bywa biegunowo odległe od siebie i na pewno nie raz mogłaś usłyszeć to kobiece piękne "nie wiem czemu to zrobiłam" po wykonaniu jakiejś wywrotowej akcji, teoretycznie kompletnie nie mieszczącej się w zasadach i światopoglądzie tę akcję wykonującej.

"Jest jeszcze wariant, że trochę trudno już nie o te przesadzone setki, ale nawet kilku rocznie facetów na których teoretycznie miałoby się ochotę. Innymi słowy, łatwo być porządną" no tak też bywa... mężczyzna ma nieco łatwiej, gdyż kryterium penetracyjne :P zazwyczaj sprowadza się kryterium wyglądu (u wielu niezbyt wygórowanego na dodatek)... kobieta często chce, by facet dodatkowo je czymś zainteresował, a patrząc na tych palantów jacy nas otaczają, może być z tym słabo

"patrząc na tych palantów jacy nas otaczają, może być z tym słabo" biednym kobietom zawsze wiatr w oczy a interesujacy mężczyźni oczywiście jak u paba boga za piecem, dzieki tym licznym palantom znikoma konkurencja nie ma sprawiedliwości! ;-)

mega sie boję tylko czego ;]???????????? szukaj dalej, przynudzasz

do poziomu bzykania się dla bzykania z każdym (czytaj: do waszego poziomu), ktory w miarę wygląda i coś mu zwisa się nie zniżę ;] tyle w tym temacie

jak masz sie czuc?

nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki

teraz wielu facetów to dupki, "do poziomu bzykania się dla bzykania z każdym (czytaj: do waszego poziomu), ktory w miarę wygląda i coś mu zwisa się nie zniżę" - czego Tobie, autorce i wszystkim jej fankom życzę. Wtedy będzie mniej dupków.

warrant opcyjny, "Dla mnie np obleśne wydaje się uprawianie seksu z pierwszym lepszym, do tego potrzebne jest zaufanie i dopasowanie do drugiej osoby" - otóż to. Niektórzy dopatrzą się tu sprzeczności, bo przecież oni chcą "dopasowywać" się (w łóżku).

Lucy Windsor, "patrząc na tych palantów jacy nas otaczają, może być z tym słabo" biednym kobietom zawsze wiatr w oczy a interesujacy mężczyźni oczywiście jak u paba boga za piecem, dzieki tym licznym palantom znikoma konkurencja nie ma sprawiedliwości! I vice versa.