Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Formensteck

Test na ojcostwo po latach

Polecane posty

Gość ach te testy
tak, dokładnie jak napisałas. Porozmawiaj z byłym. I przedstaw mu to z punktu widzenia syna, bo dorosli zawsze sobie poradza , gorzej z dzieckiem. Moze twój były musi sobie odpowiedziec na pytanie, o co właściwie chodzi, czy aby taka jego decyzja jest niezawiśle jego, czy chodzi o alimenty. I jak to ma wygladac w przyszłości, jesli sie uprze, bedzie traktował syna jak obcego człowieka, skoro wyrzeknie sie go nawet w metryce? Bo byc może twój były tak daleko nie poszedł z myśleniem( jak to facet- tylko czubek nosa). Wy to wy, temat zamkniety, ale dziecko to odrębny byt- młodziutki emocjonalny organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Formensteck
na alimentach mi najmniej zalezy,takze nie trafilas Byly maz nie odetnie sie od syna,to wiem na pewno,wiec "nowy tatus" nie jest potrzebny,a tak,metryke chce miec w porzadku dla syna,nie dla siebie,jak dla mnie to byly moze nie istniec.Nie chce,zeby syn cierpial,tyle. Nic,dzieki za wszystkie konstruktywne wypowiedzi,zadzwonie zaraz do ex i sie umowie na spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Formensteck
Ach te testy-ja moge zrezygnowac z alimentow,jesli on zrezygnuje z robienia testow. A sa takie testy w Polsce,zeby zrobic je tylko dla wiadomosci swojej(jesli koniecznie chce wiedziec),ale bez mocy prawnej?Jakies laboratorium czy cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgsdgs
oczywiscie, ze sa.. poszukaj w google... do jego wykonania bedzie rozniez potrzebny ojciec dziecka.. jego slina, krew.. nie wiem czy wlosy tez sie nadaja.. by w jakis sposób porównać komórki Twojego syna do ojca dziecka tylko, ze ten test zrobiony prywatnie przez Ciebie nie bedzie podstawa dla sadu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiacynata
Na miejscu Twojego ex rezygnacja z płacenia zasądzonych alimentów jest bardzo ryzykowna.Może okazać się,że po jakimś czasie zaczniesz dochodzić roszczeń z tytułu zaległych należności i niestety dla niego to będzie dużym kłopotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach te testy
Narazie to rozmawiaj z nim o synu, nie o testach jesli moge cos radzic. Sama zobaczysz podczas rozmowy jak jest nastawiony do tematu. On we własnym, sumieniu musi podjac decyzje. To nie są żarty , mozesz mu dodać, tylko dalsze zycie i psychike syna. A na durne przygrywki " świetych lilijek" z kaffe nie reaguj, nie warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Formensteck
No faktycznie,on nie moze miec pewnosci,ze tego nie zrobie,ale jak juz pisalam:alimenty nie sa mi niezbedne.Jesli chodzi o to,to mysle,ze sie dogadamy jakos,moze mozna to prawnie zalatwic,na pewno mozna. gdfgsdgs-wlasnie chodzi o to,zeby nie byly podstawa prawna,dziieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Formensteck
Ach te testy-tak,mysle,ze masz racje.Skupie sie na mlodym,nie na testach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach te testy
mozna załatwić- umowa u notariusza,ze nie bedziesz sobie rościc praw do alimentów na dziecko. A co tatus zrobi z tym kwitem to jego sprawa. prezentów nie musisz podpisywac u notariusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, pisała tu kiedyś dziewczyna, której obecny mąz miał podobne problemy, jak twój ex. Na podstawie badań DNA udowodnił, że to nie jego syn, ale prokurator nie chciał podjąć sprawy zasłaniając się dobrem małoletniego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Formensteck
Umowilam sie z bylym w kawiarni,mysle,ze lepiej bedzie zapanowac nad emocjami w takim miejscu. Coccinella-dzieki. Ach te testy-moge mu to nawet w sadzie podpisac jak bedzie chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach te testy
no, czyli racja po stronie dziecka. i oto chodzi:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musisz zgadazać się
nie musisz się zgodzić. Tzn oboje rodzice muszą wyrazić zgodę na przeprowadzenie takiego testu, jeśli ty nie wyrazisz zgody to on nie może go przeprowadzić, jeśli zrobi test bez twojej zgody podstępem to taki test nie będzie miał mocy dowodowej, poza tym on jest domniemanym ojcem i sąd zawsze weźmie pod uwagę dobro dziecka a nie widzimisię tatusia więc nie masz co się martwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach te testy
Zycze ci ,żeby wszystkie sprawy ułozyły sie jak najlepiej dla twojego synka.Daj znaka na temacie do jakiej decyzji doszliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fundusz emerytalny
skoro syn nie jest do niego podobny czy mogłaś go zdradzić dać się zapłodnić innemu, a jego wykorzystać od odchowu "nie swoich genów" to on ma takie prawo skoro uznał ojcostwo to może je unieważnić - niech na dziecko płaci ojciec biologiczny. będziesz musiała zwrócić pieniądze dla tego mężczyzny z którym weszłaś w związek małżeński, a on łożył na nie swoje dziecko. w XXI wieku testy dna na ojcostwo to taki sam obowiązek jak intercyza czy spisanie spadku długo przed śmiercią na spadkowiczów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musisz zgadazać się
aha no i takie rzeczy to się robi po urodzeniu dziecka a nie po 12 latach więc Twój były nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musisz zgadazać się
podkreślam jeszcze raz w tym wypadku nie ma szans na zaprzeczenie ojcostwa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach te testy
funduszu emerytalny co ty pitolisz??:-D mała emerytura czy jak? bo klepiesz jakbys byłbys głodny. Ani intercyza,ani spadek,ani testy DNA nie są obowiazkiem w żadnym wieku A juz napewno nie w XXI. Moze ktos wymysli taki obowiązek w XXX wieku, ale i tak nie sądze.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fundusz emerytalny
dlatego każde dziecko przy porodzie powinno mieć pobierane DNA by w razie ustalenia ojcostwa jak okaże się ze ojciec odchowujący potomstwo nie jest ojcem biologicznym to roszczenie i długi pieniężna spłacać musi ojciec który matkę zapłodnił i spłodził potomstwo. to nie jest nic nadzwyczajnego tylko psychologia-rozpłodowa, ewolucja, prawo i przysposobienie życia w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach te testy
hahahahaha, funduszu, poszukaj lepiej wiatru w polu:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fundusz emerytalny
każdy zdrowy psychicznie mężczyzna wyparłby się "nie swoich genów". lew zagryza nie swoje potomstwo samicy i zapładnia ją swoim nasieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fundusz emerytalny
chcesz, żebym Cię zaplodnil? to sama znajdziesz wiaterek w polu jak pyłek (spermę moją) wwjeje go do Twojej cip00szki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach te testy
to co tu robisz?, jazda do buszu, czy na sawanne i zagryzaj:-D ps. oj psyche ci jednak siada:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_www
fundusz, a jeśli zapłodnienie nasieniem innego dawcy niż mąż(który jest np.bezpłodny) nastąpiło za zgodą i wiedzą małżonków to co Tatuś będzie się mógł wycofać z ojcostwa bo mu się nagle odwidzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Formensteck
Fundusz-ciekawa teoria:)A ex niech splaci cala radosc jaka mial z wychowywania syna,niech splaci te bezwarunkowa milosc,jaka syn go darzy.Rodzicielstwo to nie tylko kasa,tak gwoli przypomnienia,ale wiesz co,jesli to by mialo uchronic moje dziecko,to ja bym go splacila za te piec lat,ktore placil on. Nie musisz zgadzac sie-dzieki,im wiecej informacji,tym lepiej ach te testy-dam znac na pewno,zaraz wychodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezczelna jestes
Facet dwanascie lat utrzymuje nieswoje dziecko i ty chcesz mu jeszcze zabronic zrobienia testow? Wiem, ze nie zyczysz sobie umoralniania, ale naprawde nie widzisz nic niestosownego w swoim zachowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne jakby pisała
jakby topik założyła żona tego faceta, pisząc, że jej mąz ma dziecko z poprzedniego związku i z nią, z tym, że ona "nie jest pewna czy dziecko jest jego" to by ją wszyscy od najgorszych dziwek wyzwali i kazali robić testy, informować męża o wszystkim i przede wszystkim zrezygnowac z alimentów na cześć tych porzuconych biednych dzieciaczków tatusia... a tu prosze, nie dość że się kurwa puszczała, nie dość, że wmówiła facetowi syna i kazała mu wychowywać nieswojegho bachora przez 12 lat (!!!), budowac więzi, przywiązywać się itp. to jeszcze teraz bez skrupułów ściąga z niego alimenty i dobre ciocie z kafeterii jej jeszcze radzą, żeby "walczyła" o dziecko i nie zgadzała się na testy... co za jakas jebana morlaność podwójna, ludzie??!!! postawcie się w roli tego człowieka, jego zony i jego dziecka (prawdziwego) - przecież ci ludzie próbują tworzyć normalną rodzinę, pracują, wychowuja dziecko, a tu nie dość że facet w przeszłości trafił na kurwę to jeszcze teraz się to za nim ciagnie mimo rozwodu, a przecież nei powinno, bo jak nie ma między nimi dzieci to każde mogło iść w swoją stronę, a tu facet na cudze dziecko musi płacic i odbierać swojej rodzinie, a wy jeszcze tej kurwie kibicujecie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrdymały do kwadratu
1) odpuście sobie wytykanie autorce topiku tego jaka jest i co zrobiła - topik nie ma tytułu osądźcie moje zachowanie. Więc wyzwiska od K.., H... i inne są nie na miejscu; 2) odpuście sobie pisanie, że prokurator sobie odpuści- bo nie odpuści. Prokurator, to nie dobra ciocia czy babcia, dla niego liczy się litera prawa, nie znam przypadku, aby prokurator odpuścił - skoro istnieją UZASADNIONE podstawy do tego aby uznać, że dziecko nie jest mężczyzny, to niestety prokurator musi wnieść pozew do sądu. Uzasadnioną podstawą jest, np.stwierdzenie, że mężczyzna jest bezpłodny, ale od zawsze, wykonane testy DNA - w których wyszło że tatuś to nie tatuś. Nie jest uzasadnioną podstawą stwierdzenie, że moja ex, to.... bo ktoś mi powiedział w warzywniaku, że spała z Kowalskim. 3) jeśli mu zależy - to niech zrobi sobie testy DNA prywatnie - koszt około 2 000 zł. Wtedy dowie się czy jest ojcem czy nie. 4) Wątpię, aby facet zrobił te badania. Nie klepał by głupot w koło, tylko wziął dziecko pojechał do laboratorium a gotowy wynik przedstawił Ci na piśmie. A tak - w coś pogrywa. Pewnie chodzi mu o wykpienie się z alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Formensteck
Ale sie podniecily co niektore panny. Wiec sytuacja wyglada tak:ex chce zrobic badania na razie tylko w laboratorium,od tego go nie odwiode,ale w sumie to wszystko jedno.Alimenty zaplacil ostatni raz,jak powiedzial,od przyszlego miesiaca bedzie kupowal mlodemu co tam uzna za stosowne.Ok. synowi nie chce nic mowic i raczej do sadu sprawy nie odda,pisze raczej,bo na 100% nie moge byc pewna. Powiedzial,ze ten test chce zrobic,zeby wiedziec ile ma dzieci,bo ze corka jest jego to wie,bo podobna:DNo faktycznie jest skora zdjeta z niego,ale jak Lukasz byl maly to tez sie potrafil dopatrzec podobienstwa. No i powiedzial na koniec,ze w sumie cieszy sie,ze go zdradzalam,bo mial zawsze poczucie winy,ze mnie zostawil,a teraz mu przeszlo. Nie wiem czy on mnie zdradzal,nie przylapalam go nigdy,le my nie wspolzylismy dwa lata przed rozstaniem,wiec sadze,ze taki atrakcyjny facet nie byl sam przez ten czas,no ale ok,nie wiem tego. Wlasciwie to ja juz chce,zeby zrobil ten test,bo jesli sie okaze,ze to jednak jego dziecko to bedzie mial mine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_www
To nie takie proste. Ponad 20 lat temu zaczęłam spotykać się z pewnym chłopcem. Na wstępie powiedziałam mu że mogę być w ciąży. Stwierdził że nie ma to znaczenia i gdyby okazało się że faktycznie jestem to weźmiemy ślub i dziecko od razu będzie jego. Wtedy nie było szybkich testów, czy się jest w ciąży czy nie można było stwierdzić po chyba 10 tygodniach. (nie pamiętam dokładnie ale to był długi czas) Nie byłam w ciąży, ale gdybym była, wzięli byśmy ślub, dziecko by było "nasze" i gdyby po kilku latach ojciec się rozmyślił i wszczął całą procedurę to by było to OK. Nie chodzi mi że autorka postąpiła dobrze (bo tak nie jest) ale podpowiadam linię obrony. Mąż wiedział że dziecko może nie być jego, a jednak pogodził się z tym. Teraz jak ożenił się po raz drugi i ma dziecko to odechciało mu się być ojcem syna. Wiem że to brzydko tak kręcić, ale dzieciak jest najważniejszy, gdyby ojciec jednak wystąpił do sądu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×