potrzebuję rady! dotyczy faceta

byliśmy z facetem razem 3 lata, w zeszłym roku byliśmy na wspólnych wakacjach, które załatwiłam i opłaciłam ja. jakiś czas temu facet ze mną zerwał w podły i naprawde chamski sposób. na NKa ma zdjęcia z tych wakacji, ale nie ma na nich mnie. jak się dowiedziałam.. nikomu poza 3 osobami z rodziny nie wspomniał, z kim tam naprawdę był... mam hasło do jego konta i teraz zastanawiam się... czy pod tymi jego sweet fociami nie dopisać "zdjęcia zrobione przez XXX, dzięki której mogłem spędzić 2tyg w XXX" ma inne zdjęcie zrobione przez jakąś koleżanke, podpisane w podobny sposób .... poza tym zablokował mnie na NK(i nie tylko), kiedy w kulturalny i spokojny sposób próbowałam z nim o tym pogadać i wyjaśnić, a przy okazji powiedzieć co o tym myśle, chamsko mnie zbył, był wredny i arogancki. tak naprawdę to nie chce sie mścić za to, że ma tam te zdjęcia, tylko za to jak mnie potraktował... ZROBIĆ TO, CZY NIE ZROBIĆ?

olej gada po calosci nic nie rób obojetnosc to najlepsze co mozesz zrobic nie warto marnowac chocby chwili czasu na takiego gnoja

Olej buraka.

dziewczyno daj spokoj. Ile ty masz lat ze chcesz sie bawic w takie akcje?? z faceta wyszedl cham ale Ty nie znizaj sie do jego poziomu. Pozatym kiedy bylo dobrze zabralas go na wakacje zafundowalas zrobilas zdjecia a teraz masz o to pretensje chcesz wypowinac bo cie zostawil??

olej buraka po co sie znizac do jego marnego poziomu

Nie trac czasu-:)

Dokładnie...olej i zignoruj go.

Autorko, nic tak nie upadla faceta, jak pełna ignorancja ze strony kobiety. Po prostu olej go sikiem prostym. On nie jest wart tego, abyś o nim myślała itp.

oj, laseczki z uczuciowego, rozczarowałyście mnie! wszystkie zgodnie proponujecie mi, żebym go olała.. co z Wami?! Gnój zachował sie wobec mnie podle, gdy chciałam z nim pogadać i prosiłam go, żeby mnie nie ranił, on ze mnie drwił - a Wy mi radzicie, żebym go olała..? Bardziej liczyłam na jakiś spontaniczny doping typu "dowal mu! niech ma drań za swoje!" Gdyby zadarł z Wami, pewnie czułby się bezkarnie i nadal pozwalałby sobie na takie podłe zachowania wobec innych kobiet. Nie bede sie unosić pseudo-godniącią, albo pseudo-dumą i nie bede sobie cierpieć w samotności, ani udawać, że wszystko jest w porządku. Mam gdzieś to, co on sobie o mnie pomyśli, czy moja "ignorancja" go zaboli(?!). On tylko dolewał oliwy do ognia swoim aroganckim zachowaniem wobec mnie, bo wydawało mu się, że jest bezkarny. Na szczęście trafiła kosa na kamień. Postanowiłam trochę zmienić taktykę, ale i tak namieszam troche w jego internetowym życiu, gdy on gdzieś wyjedzie na jeden dzień. zrobie to tak, że przez długi czas nawet się nie zorientuje, a gdy już zauważy o co chodzi, uświadomi sobie, że wszyscy jego wirtualni znajomi poznali jeden wstydliwy, aczkolwiek istotny szczegół z jego życia. Z pewnością poczuje się zażenowany, albo upokorzony gdy ktoś go uświadomi o tym fakcie. :) Będzie wiedział, że to ja, ale nie będzie miał pojęcia jak to zrobiłam. ;) Nie mam w zwyczaju siedzieć cicho, kiedy coś mnie boli - moim zdaniem tylko idiotki unoszą się tą "dumą" i w końcu wychodzi na to, że facet postawił na swoim. Nie ze mną takie numery! Będzie po mojemu i koniec! Mam możliwość zrobienia mu świństwa i z tej możliwości skorzystam, a co! Facet zobaczy, że jestem od niego inteligentniejsza, sprytniejsza i popełnił ogromny błąd, że ze mną zadzierał. Od tego momentu już nie bede cierpiącą ofiarą, tylko wyrównam rachunki i będziemy kwita. Wtedy go oleje, a on będzie mógł tylko żałować, że stracił taką temperamentną, umiejącą stawiać na swoim, walczącą o to, na czym jej zależy, szczerą do bólu, pewną siebie i samowystarczalną babke z poczuciem humoru. Jest mi obojętny uczuciowo, ale niech sobie myśli, że coś tam jeszcze do niego czuje - mam gdzieś to, co on o mnie myśli.

postawiłaś facetowi wakacje..?? Chryste Panie, czy wyście już doszczętnie ocipiały...? :O

Jako iż należę do wrednych osób - najpierw wszystkie foty bym podpisała, potem zmieniła hasło do jego konta, e-maila itp. satysfakcja gwarantowana :) Jednemu byłemu bloknęłam w ten sposób pocztę (główną) no i łyso mu było :] "Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy..." Z. F.Podwyższysz mi samoocenę?? http://republika.pl/blog_yu_976505/1959303/tr/cytrynek.jpg

"mam hasło do jego konta " skad masz hasło?

Weź mu jeszcze wypomnij prąd, za który musiałaś zapłacić gdy u Ciebie bywał i zapalał światło... Co za idiotka - robisz prezenty, fundujesz coś bo tak chcesz a nie po to, by coś komuś potem wypominać

Boże, dziewczyno... Najpierw prosisz o rady, czy to zrobić, czy nie, a później piszesz, że oczekiwałaś innych odpowiedzi. Weź się trochę ogarnij. Skoro tak naprawdę postanowiłaś, że to zrobisz, to po jaką cholerę piszesz o tym na forum? Poklasku oczekujesz? Weź się trochę ogarnij.

on jest z biednej rodziny, gdzie między jego rodzicami nie jest zbyt ciekawie.. jego tata nie szanował mamy i dlatego synek odziedziczył po tatusiu brak szacunku do kobiet. jego oboje rodzice mają nieciekawą prace, on nigdy nie był na wakacjach dalej niż u babci na wsi ... zawsze w wakacje musiał pracować, od kiedy skończył 15 lat. miał za sobą dużo ciężkich wydarzeń w życiu, poza tym przyjaźniliśmy się, a ja jestem dość kasiasta, mam możliwości, co wakacje wyjeżdżam do egzotycznych krajów na pare tygodni i zabranie go ze sobą nie robiło mi przeszkody. zwyczajnie mu współczulam, chciałam spełnić jakieś jego marzenie. zawsze mu opowiadałam o tym, gdzie to byłam, jak tam było i w ogóle, pomyślałam, że może mu być przykro, że tak sie przechwalam, bo on prawdopodobnie jeszcze dłuuuugo nie będzie mógł sobie pozwolić na taki wyjazd.

"Najpierw prosisz o rady, czy to zrobić, czy nie, a później piszesz, że oczekiwałaś innych odpowiedzi" to chyba oczywiste... Każda tutaj chce rady ale takiej jaką sobie sama już wcześniej wymyśliła... :P

oczywiscie ze tak!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co to za chory pomysl bu ignorowac....beszczelne chamisko, pasozyt nie umiejacy docenic gestu, dowal mu! upokorz go, niech sie wstydzi! powodzenia!

po jaki chooj zakładasz topik i pytasz o radę skoro najlepiej sama wiesz co robić??

poza tym przyjaźniliśmy się no to teraz juz wiesz że ci się tylko wydawało

"zy wyście już doszczętnie ocipiały..." Retro, ten temat to prowokacja :-)

on nigdy nie był u mnie w domu ;) oczekiwałam dopingu, jaki gwarantują dobrzy kibice tego klubu tak się składa, że jestem typem wypominającym, rozliczającym, konkretnym, żetelnym i oczekującym. przede wszystkim WYMAGAM od innych ludzi dość sporo(jak widać, sama też wiele potrafie dać). kiedy ktoś nie trzyma się zasad i w chamski sposób mnie traktuje, mam prawo sie odpłacić. nie bede pozować na naiwnego, pokrzywdzonego aniołka, który jest bezbronny całe życie. nie zabrałam go na wakacje po to, żeby mu je wypominać :o ale taki brak wdzięczności za wyjazd wart 2,500zł jest naprawde ostro wku.rwiający! :o tym bardziej, że ja nie zrobiłam mu NIC złego, potraktował mnie jak ostatni palant, bo uznał, że go bardzo kocham, czyli mu uległam, osiągnął swój cel, a teraz idzie szukać kolejnego. rozumiecie?! :o bezczelny gnój!!!

Retro, ten temat to prowokacja wcale nie byłabym taka pewna wytłumaczyła go doskonale skoro musiał pracować od 15 roku zycia, to widocznie kiepsko mu szło zagnałabym jeszcze do pracy po godzinach

"mam hasło do jego konta " skad masz hasło? Normalnie, znalazła. Słuchaj autorko - robisz tak: 1) Piszesz co tam chcesz pod tymi fotkami 2) Zmieniasz hasło 3) Cieszysz się jaka jesteś przebiegła Ooo, będzie miał za swoje

wiadomo że na pracach sezonowych kokosów sie nie dorobił, poza tym większosć zarobionej kasy dawał mamie... krucho u nich było z pieniędzmi. to nie jest prowokacja, jestem szczera, poza tym tak jak mówie - liczyłam na wsparcie forumowiczów, ale Wasze jednogłośne odciąganie mnie od tego pomysłu, zwyczajnie mnie zamurowało.

liczyłam na wsparcie forumowiczów, A nie przyszło Ci do głowy, że pewnych rzeczy się po prostu nie robi, bo są nieprzyzwoite?

nie odpowiedziałaś na pytanie skad masz hasło. no chyba, ze - jak sie domyśla Baobab - znalazłaś, bo zapomniał kiedy zabierał swoje rzeczy po zerwaniu

co ci ta teraz jakiś wpis na nk? kasy nie ma już:) radziłabym przełknąć porachę i uczyc się na błędach:) a co kawałek świata widział to widział jak jestes taka filantropka, satysfakcja powinna ci wystarczyć

Na naszej klasie jest podobno jakaś rewolucja. Cześć Cichobabie. :)

co ci ta teraz jakiś wpis na nk? kasy nie ma już napisała zawsze spokojna i nigdy nie pałająca zemstą retro:)