Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdgdgd

Nie wyobrażam sobie żeby być teraz w ciąży i urodzić dziecko...

Polecane posty

Gość jestescie glupie z deka
Po pierwsze uprawiajac seks trzeba sobie zdawac sprawe, ze mozecie poczac dziecko :O wiec jak nie wyobrazasz sobie siebie jako matki, byloby to dla ciebie cierpienie, to na huj sie bzykasz? Eh niektorzy nigdy nie dojrzeja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie z deka glupie
Po pierwsze uprawiajac seks trzeba sobie zdawac sprawe, ze mozecie poczac dziecko :O wiec jak nie wyobrazasz sobie siebie jako matki, byloby to dla ciebie cierpienie, to na huj sie bzykasz? Eh niektorzy nigdy nie dojrzeja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie myślenie
nie dziwię się, że nie chcecie dzieci jak największe Wasze problemy dotyczą tego jak będzie brzuch wyglądał, narządy itp. Czy dla Was wyglad jest tak super ważny? bo chyba tylko na to patrzycie, żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmerama
autorko ale czy ktos cie zmusza do posiadania dzieci? nie chesz,nie rob sobie.ja mam 23 lata i nie chce mi sie miec to nie mam a nie laze i nie trabie o tym wszem i wobec.ja nie wiem w jakich wy pipidowach mieszkacie,ze was tam do dzieci zmuszaja? u mnie nikt o tym nie gada.chcesz miej,nie chcesz nie miej i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pani "ale wy macie myślenie". ta wypowiedź jest moim zdaniem-mocno żałosna. Zyje sie raz, i niektore kobiety nie maja zamiaru spedzic kilkudziesiecu lat na poswiecaniu sie dziaciom totalnie siebie zaniedbujac....życie jest zbyt piekne, zbyt wiele mozna od niego oczekiwać żeby nie zwracać uwagi na swój wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poniewaz w polsce panujwetaka shiza spoleczna...ze bachory tzeba miec, a małzenstwo bez dzieci to wogole jest patologja, zenujace to jest wszystko strasznie.polowa spoleczenstwa to mieszka na 40m wz3pokoleniowa rodzina. i łozeczko na srodku stawia, ale dziecko jest jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdgd
Dla mnie seks nie jest czynnościoą prokreacyjną...uprawiamy go bo jest to przyjemność :P i nie licze sie z żadnym ryzykiem bo regularnie przyjmuję tableki antykoncepcyjne. Napisałam tutaj dlatego ze nie wiem czy zer mna jest cos nie tak czy poprostu nie dojżalam do bycia mama - mówię tak widzac mase moich kolezanek ktore uwielbiaja dzieci i szukaja tego jedynego zeby uropdzić mu zdrowego syna :P w takim środowisku czuje sie wyalienowana i nie mam o czym z nimi gadac bo ciągle napieprzają o dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdgd
znam wiele kobiet które po ciąży miały czas na pójście na siłownie i pocwiczenie z trenerem - doprowadzenie sie do stanu sprzed zajścia w ciążę..teraz wyglądaja kwitnąco :) ale znam rownież takie ktore jak to mówicie "poświęciły sie ebz reszty dziecku i nie zwracały uwagi na swój obwisły przepełniony rozstępami brzuch...niektore z nim wychowują dziecko same bp były zbyt leniwe zeby dojść do formy i podobać się mężowi...zaniedbały sie bo DZIECKO WAŻNIEJSZE...a gdzie dbanie o siebie ? dbanie o lepsze samopoczucie ? idzie do w parze z wyglądem a wygląd z pewnoscia siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie myślenie
Misty - czyli według Ciebie posiadanie dzieci= totalne zaniedbanie? to jest dopiero żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba trafiłam na dobry temat, nareszcie ktoś mnie rozumie;-) Kilka dni temu na onecie-była debata "czy kobieta musi być matką" Komentarze były zaskakujące: "Jak nie ma dziecka to niech placi wyzszy podatek", albo "wygodnickie i tyle". Co o tym myślicie? Takim ludziom da sie jeszcze cos przetlumaczyc, ze to nie wygoda a decyzja o wlasnym zyciu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie myślenie
ludzie mający wysokie poczucie wartości na pewno nie czerpią go głównie z wyglądu dlaczego ciągle mówi się o dbaniu o siebie w sensie fizycznym? o dzieciach, które odbierają "przyjemności", "figurę" lepiej byście lepiej zadbały o wnętrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość kobiet które znam, oraz te ktore spotykam na ulicy niestety sprawiają, ze tak myśle.Jasne, pewnie sa wyjatki. Szkoda ze nieliczne. skomentowalam twoja wypowiedz bo az razila prostym mysleniem. tak, niektore dziewczyny pewnie i boja sie zmiany ciala. nie wszystkie musza grac role wielkich oddanych matek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie myślenie
Może i decyzja i każdy podejmuje jaką chce, bo to każdego indywidualna sprawa i życie. Ale zastanowiłabym się dlaczego taką decyzję podejmują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdgd
Jestem na etapie "dbania o siebie" dlatego nei wyobrazam sobie posiadania dziecka bo dla mnie byłoby ono pozbawieniem mojego dotychczasowego wyglądu m.in. Nie myslę jak typowa dziewucha " ooo jezuuu jakie slodkie dziecko, tak bardzo chciałabym mieć swoje oh ah !!" Myśle w ten sp[osób: "poszaleje, zwiedze wiele miejsc, zadbam o siebie, o chłopaka, o swoja edukacje, prace...chce coś osiągnąć, i chce fajnie wyglądać, czuć się świetnie w mojej skórze..." - nie czułabym sie tak posiadajac dziecko...no nic na to nie poradze ze uwazam ze majac dziecko czułabym sie jak stara maleńka-bez zycia innego niz zucie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dizmoo
Macie rację, lepiej poczekać. Ja jak miałam 22 lat to też podobnie myślałam. To był czas na zabawę, trochę szaleństw, odkrywanie fajnych rzeczy, spontaniczne podróże, wygłupy, ciekawą pracę, studia..... imprezy itd. Dziecko to jest koniec takich wszystkich wariactw. To jest naturalne, że młody człowiek głodny życia jeszcze nie jest gotowy - to znaczy że zdaje się sprawę z odpowiedzialności i nie decyduje się na dziecko. Ale powiem Wam coś. Przyjdzie też kiedyś taki moment (jeszcze parę lat) że już się wyszalejecie. Nie będzie Was nosić w piątek i co innego zacznie się powoli liczyć. Jeśli akurat będzie przy Waszym boku partner, z którym coś wyjątkowego Was łączy, wielka miłość, ogromny szacunek, super seks, podobne poglądy na życie, to zechcecie razem budować swoją przyszłość i przyjdzxie ten moment że pomyślicie o dziecku. Ja mam 30 lat, rodzę w październiku. Jestem bardzo szczęśliwa, ale wiem że dopiero teraz dojrzałam do tego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie myślenie
Przytoczyłaś wypowiedź " wygodnickie i tyle" no i z tego tematu też mogło by tak wynikać . - bo brak własnych przyjemności, - brak podróży, - jak dziecko grzeczne to cacy ale pieluchy? płacz, wstawanie w nocy? i można jeszcze więcej rzeczy wymienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdgd
Misty zgadzam sie z Toba - osobiscie znam i widuje takze na ulicy wiele kobiet . Zaniedbanych, w starych ciuchach, rozciągniętych, nie ułozone włosy, nie zadbana buzia, dłonie...i niestety te ktore znam nie zmieniaja sie w lepszym kierunku a ich dzieci maja juz po parę latek wiec mogły juz dawno coś ze soba zrobić...- trace ochote na dziecko jak widze takie kobiety...z reszta wiele inych, podanych przeze mnie wczesniej czynników tez powoduje moją niechęć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 28 lat, mój mąż ma 32. Przed ślubem bardzo dużo rozmawialiśmy o naszych wizjach "wspólnego życia". Ustaliliśmy, że będziemy starać się o dziecko, wtedy, kiedy będziemy OBYDWOJE gotowi. Kiedy zrobimy karierę, wyszalejemy się, nacieszymy naszą miłością i sobą. Ale najwazniejsze, o czym wiele par zapomina, kiedy będziemy wstanie zapewnić temu dziecku godne życie,takie żeby nie chodziło głodne, żeby za kilka lat nie martwiło się, że nie ma podręczników, że nie może wyjechać na kolonie. Musimy posiadać dom(lub mieszkanie) przystosowane na takiego brzdąca, musimy mieć plany jak wszystko będzie wyglądać i czy będzie nas stać na pieluszki, zabawki, łóżeczka, wózki, lekarzy, leki. Bierzmy pod uwagę, że dziecko może urodzić się chore np.niepełnosprawne. I co wtedy?! To też trzeba brać pod uwagę. Myślę, że teraz(2 lata po ślubie) jesteśmy gotowi i spełniamy wszystkie warunki. Jesteśmy przygotowani na kryzys w naszym związku po narodzinach i przez kilka lat po. Planujemy zacząć niedługo starania o maluszka. A rozstępy, zbędne kilogramy? Żyjemy drogie panie w XXI wieku! Są na to sposoby! I pamiętajcie, trzeba pomyśleć o tym i podjąc ostateczną decyzję do 36 roku życia. Potem może być bardzo ciężko i dzidziuś może urodzić się chory... Pzdr. Bella

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie myślenie
a może te kobiety w powyciąganych ciuchach czują się bardziej szczęśliwe, niż te które zabiegają o swój "dobry wygląd"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dizmoo
a ja myślę, że te kobiety w powyciąganych ciuchach mają swoje chwile ogromnego szczęścia ale i wielkich dołów, powiem tak: sama mam sąsiadki czy tam znajome, które po urodzeniu dziecka siedzą w 4 ścianach całymi dniami, a jedynym wyjściem z domu jest wyjazd do carrefura albo dziecko w wózeczek i do parku. Ja bym osobiście wpadła w deprechę po paru miesiącach gdyby tylko to "musiało" mi dawać szczęście. Myśle ze w macierzyństwie wcale nie trzeba rezygnować z siebie na rzecz dzieci. A świadoma i spełniona mama jest lepsza niż taka która jedzie jedynie na wyrzeczeniach. Podobnie jest z wyglądem, a kto mówi że masz się roztyć w ciąży, nie myć włosów i nie wyglądać już seksi. Wiecie jakie są teraz super wdzianka, jak się fajnie można ubrać w ciąży, jak czuć się kobieco ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie myślenie
No właśnie, nie myślcie o dzieciach w sensie tylko i wyłącznie wyrzeczeń i poświęcenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusinka:)
ja urodzilam dziecko w wieku 21 lat.. była to wpadka.. ale w zyciu nie chcialabym cofnąć czasu.. i nie chodze w jakis obwislych ciuchach.. nie wisi mi brzuch nie mam rozstepów.. poprostu jestem zadbana kobieta.. a dupe mam mniejsza niz przed ciaza.. dzis mam 22 lata i wygladam na tyle.. tak sie czuje.. tak sie ubieram.. co do mojego małżeństwa.. nasz bobas jeszcze bardziej nas zblizyl do siebie.. czasem faktycznie musimy z czegos zrezygnowac.. ale nie ma źle!!! zawsze mozemy robic cos innego w trójke.. już sie nie moge doczekac.. aż bede miala nastepne dziecko... a co w tym wszystkim najwazniejsze taka miłoscia jaka darzy sie swoje dziecko nie kocha sie nikogo.. ale dowiesz sie o tym dopiero po narodzinach bobasa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgpakp[ksfka[
mamusinka - wiem...wszyscy mi to mówią :) widzac zdjęcia moich znajomych na nk czuje ze nie rozumiem ich . Ich uczucia sa mi obce...a one sa takie szczesliwe...moze kiedys i aj to poczuje. Na dzien dzisiejszy nie chce i nie planuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusinka:)
nie chce straszyc ale tez tak mowiłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgpakp[ksfka[
Nie zycz nikomu...:P:P:P Mi w głowie tylko wolność i swoboda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "ale macie myslenie"... kobiety ktore rezygnuja z dziecka swiadomie, rowniez sa szczesliwe, a co wazne, one sa szczesliwe dzieki temu co same robia, i osiagają. sa dumne ze swojego zycia i robia wszystko zeby spedzic je fajnie;-) przykro mi, kiedy czytam wypowiedz kobiet, ktore sens zycia znalazly-dopiero-po urodzeniu dziecka. smutno, ze bez tego niektorzy nie potrafia cieszyc sie zyciem. mamusinka: ciesze sie, ze ci sie udalo mimo nieplanowanego dzieciaka:-) pozdrawiam i duzo szczescia zycze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusinka:)
moim zdaniem kazdy powinien sobie robic w zyciu jak uwaza.. a nie jak uwaza jego rodzina znojomi itd.. nie chce miec ktoś dziecka i ok.. ja nie chcialam a mam i jestem szczesliwa.. i powiedzmy ze piekna ::):):):) choć slowo to jest wzgledne Misty=>dziekuje bardzo i pozdrawiam wszystkie Paanie które nie chca dzieci.. i te które chca miec dzieci.. i te które nie chciały a maja przedewszystkim ale te szcześliwe:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym wieku niewiele osob swiadomie decyduje sie na dziecko. tylko, pamietaj: nie badz madra po zcasie... znam kobiety, ktorym instynkt sie obudzo po 30-35 roku zycia i albo sie teraz lecza albo palca gruba kase za in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×