Nie potrafię się wiązać z kobietą

Ja nie mówię, że prawiczek prawiczkowi równy... Podejrzewam, że nie każdy taki jest, jak napisałam... po prostu ja na takich trafiłam... Ty jesteś już starszy, nie masz 21lat i myślę, że masz jakoś poukładane w głowie...

Nie Lady, teraz sie wycofujesz z tego co powiedziałaś ale myślę że to ma sens. To może wyjasniać dlaczego nigdy nie było drugiego spotkania, na pierwszym sie konczyło. Normalnie szok, nie wiem co powiedzieć

Nie wycofuję się... Znałam tylko prawiczków młodszych ode mnie albo w moim wieku... Na prawdę oni tacy byli jak pisałam, nie wiem jak jest ze starszymi. Nie oceniam starszych...

Np. kiedy dochodzi do pierwszego spotkania i facet wyznaje mi miłość to po prostu wg mnie nie wie co mówi... Bo nie kocha się tak od razu, od początku, tylko to przychodzi z czasem...

Myślę że ze starszymi jest tak samo,... oni po prostu nie wiedzą tego co napisalaś trochę wyżej. Faktycznie ja się zawsze ciesze na pierwszym spotkaniu-praiwe jakbym czytał o sobie. Paranoja... to co mam zrobić? Iść na dziwki zdobyć doświadczenie [żeby potem sie nie wydało w łóżku] potem kłamać poznananej dziewczynie że miałem związek przed nią? Na chwilę obecną stoją na straconej pozycji, Moje obawy raz kolejny zostały uzasadnione-mimo że sobie zawsze tłumaczyłem że sobie fazey wkręcam na dołki.

Nawet nie wiesz jak sie teraz czuje, jak jakiś gówniarz który przegrał życie na starcie.....

Singielku, radość radością, ale wyznawanie miłości to osaczanie kobiety... Trzeba trzymać dystans, jak coś będzie miało być to będzie... Nie sądzisz, że lepiej mieć dystans a jak coś z tego będzie to się ucieszyć? Czy lepiej mieć radochę od początku, a jak się sprawa posypie to dolina? Chyba to pierwsze co? I tak nadal twierdzę, że jesteś fajny facet mimo, że prawiczek...

tak czytam was i czytam i mysle...

Mimo wszystko że prawiczek...to Ty od poczatku traktowałaś mnie "inaczej" ?

Singielku, nie znam Cię, więc nie oceniam... Mówię tylko na przykładzie facetów których poznałam. Nie powinieneś brać tego do siebie... Dobrze, powiedz mu coś...

Nie, traktuję cię normalnie... pokazałeś, że jesteś normalnym facetem i tak też Cię traktuję...

zgadzam sie lepiej Singiel na poczatku miec dystans nie wyznawac odrazu uczuc, bo nie wiadomo kim jest ta 2.ga osoba, a jak ma sie cos ulozyc to sie ulozy i wtedy czlowiek jest bardziej zadowolony, lepiej to niz pozniej miec rozczarowanie:-P

Jeszcze jakieś rady?

To z dystansem to wniosek z moich historii... Jak widać Dobrze zgadza się ze mną, więc coś w tym musi być... Singielek uszy do góry, nie ma czym się przejmować... :)

Jak to nie? Nie mam szans na związek...? No chyba że znajdę sobię 18 letnią naiwną dziewice.

Chyba więcej rad nie mam... Pewnie wyjdzie w trakcie rozmów... no chyba, że sie na mnie pogniewasz... :(

Singiel jakby cie traktowala inaczej to by sie cackala z toba jak z dzieckiem, zeby nie urazic, ja nawet do tej chwili nie pomyslalam ,ze jestes prawiczkiem bo udowodniles nam swoim zachowaniem, ze jestes fajny gosc:-P

Dobrze, zastanów się nad tym co teraz powiedziałaś lepiej .... A rad nie potrzebuje,

No pisałam Ci już, że chętnie bym się za ciebie wzięła :D to gdzie 18:P

Singiel traktujemy Cię normalnie, serio... Nie chcesz rad, a jednak pytałeś czy jeszcze jakieś rady :P

a co powiedzialam prawde, sam napisales ,ze Lady od poczatku niby traktowala cie inaczej:-P usmiechnij mi sie tam szybko bo jak nie to wskocze tam na ten szczecin:-)

Wcale nie traktowałam jakoś inaczej... :(

Jezzzzuuuuu.... chłopak się pogniewał na mnie :( Nie chciałam tego :(

I ten piękny objawiony sposób, dwie doświadczone twierdzące minutę temu że prawiczki są bee nagle uwazają że tak nie jest - a ja jestem małym chłopczykiem i uwierzę w to i sie uraduję że świat jednak jest piekny i kolorowy. dobranoc

napisalysmy przezycia z swojego zycia, a nie ,ze ty jestes bee Singielek jakbysmy tak uwazyly to nie pisalybysmy tak duzo z toba:(

Nie uogólniaj... Prawiczek prawiczkowi nie równy, tak jak kobieta kobiecie nie równa... Po prostu mamy takie a nie inne doświadczenia i takie wyciągnęłyśmy wnioski, ale nie na Twoim przykładzie tylko na przykładzie innych facetów... Nie ma o co się obrażać...

Ja tu wchodzę 10 razy na dzień żeby sprawdzić co na tym temacie słychać, bo może Singiel się odezwał a ten będzie mi pisał, że serio go nie traktuję... Ludzie drodzy... :(

chyba sie obrazil:(

Napisałam coś złego, na prawdę?