Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lonely2010

Alimenty - takie mam pytania....

Polecane posty

Gość fwrg
"Mój kochaś" jest i będzie moim "wiecznym narzeczonym" bo ja nie mam zamiaru za nic na świecie wychodzić już za mąż :) Rodziny nie tworzy papier "umowa cywilno prawna" zwana ślubem. Rozwiodłam się dlatego że mój ex chciał mieć gromadę dzieci, kobietę w domu, a mi wystarczyło to dziecko co mam a pracować chciałam i chcę. Jakbym źle wychowywała syna to psim obowiązkiem ojca było by starać się o odebranie mi dziecka. Jakoś tego nie robi :) A powtarzam, dziecko ma ojca i matkę!!! Chłopiec w pewnym wieku potrzebuje bardziej mężczyzny niż kobiety, jako wzorca. Co to za szczekanie niektórych z was jak kobieta chce oddać dziecko własnemu ojcu. Dziwne to wy Matki Polki z gromadą dzieci przy boku, wiecznie zmęczone, ze strąkami zamiast włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co będą robić?
tak masz racje mozna wszystko zmiecic ale ne rozprawie sadowej! to sad zadecyduje a nie frwg ktora twierdzi ze podrzuci ex mezowi bachora na wycieraczke ex maz nie ma obowiazku w tym czasie przebywac na chacie moze sobie wyjechac na tenerife ze swoja zona i to wtedy frwg bedzie miec klopot z prawem a nie on bo to ona jest osoba z ktora syn ma mieszkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćma...////
absolutnie nie masz racji. Mój mąż miał parcie na dziecko, ja wcale. To stereotyp o czym piszesz nie poparty życiem. Bzdury totalne. I w ogóle ten tok rozumowania... nie ma o czym ani nawet z kim gadać. Zwykłe bicie piany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co będą robić?
"Mój kochaś" jest i będzie moim "wiecznym narzeczonym" no zebys sie nie zdziwila jak cie kopnie w dupe np wtedy gdy nie uda ci sie podrzucic ojcu bachora ktory widac juz mu - kochasiowi zawadza :D i straki na lbie bedziesz miala jak wpadniesz w depresje ze 40 na karku piekny żożo odszedl ex maz ma nowa rodzine a syn cie nienawidz bo sie go chcialas pozbyc z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwrg
co będą robić? Kocham syna i dlatego właśnie chcę dla niego dobrze!!! Nie jestem matką która za wszelką cenę trzyma dziecko przy sobie. Dlaczego uważasz że syn powinien być z matką. To od ojca więcej się nauczy!!! I jeszcze do twojej wiadomości to właśnie mój ex miała ciśnienie na dziecko. Ja też chciałam ale to on chciał bardziej niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co będą robić?
cma skoro nie chcialas dziecka a je masz to jak to wytlumaczysz? zgwalcil cie?? czemu tego nei zglosilas na policje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćma...////
jesteś naprawdę tępy w swym rozumowaniu dlatego rozmowę uznaję za zakończoną. Sąd jest ostatecznością, normalni ludzie czasem dogadują się bez udziału sądów i dziecko wcale nie ląduje z automatu w domu dziecka. A matka ma prawo żyć pełnią życia i tego wszystkim matką życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwrg
Mam ponad 40 :) a męża nie chcę mieć, tak ciężko ci to zrozumieć, papier nie jest gwarantem szczęścia. Dziecka nie chcę się pozbyć tylko uważam że ojciec zapewni mu lepsze wzorce wychowawcze. Pierwsze moje dziecko jest już dorosłe, samodzielne, wychowaliśmy go wspólnie z mężem. Ja nie uciekam od kłopotów tylko rozważam to co jest lepsze dla młodszego naszego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ok, masz do tego prawo. Ale podrzucać? Twój mąż ma rodzinę i ma prawo razem z nią decydować cy ją powiększyć o waszego syna, a nie ty za nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co będą robić?
ćma: "Sąd jest ostatecznością, normalni ludzie czasem dogadują się bez udziału sądów i dziecko wcale nie ląduje z automatu w domu dziecka. A matka ma prawo żyć pełnią życia i tego wszystkim matką życzę." normalni ludzie wiedza, że takie sprawy musza byc uregulowane sadownie. nie ma tak lekko ze sie jednemu rodzicowi odwidzi i myk podrzuci dziecko drugiemu czy on ma na to warunki czy nie. tak samo jak matka tak i ojciec ma prawo zyc pelnia zycia. taka pelnia na jaka pozwala im byc jednoczesnie rodzicem. a tu widze pani sie znudzilo matkowanie i pohulalaby sobie ze swoim pięknym żożem, no ale syn zawadza. ona tu ani słowem nie wspomina o polubownym dogadaniu sie z ex mezem. ona juz zadecydowala jak bedzie. ale nie tak predko ;-) bylo sporo takich rozpraw na ktorych mamuska byla przeswiadczona ze sad przyzna ojcu dziecko pdo opieke bo ona tak chce i jakze sie zadziwila gdy sad tak nie uczynil :D <cool>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćma...////
jak to powiększać? To niewłaściwe sformułowanie, bardzo niefortunne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwrg
Nikt się mnie nie pytał czy będę rozmawiać z ex tylko co na to powie jego żona :p . Pewnie że będę rozmawiać. Delicja, ja też mam rodzinę :) Ex nie będzie z żoną decydował czy syn będzie u niego czy nie będzie. To będzie decyzja rodziców chłopca, czyli moja i ex :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co będą robić?
jak to niefortunne? dla żony jej exa właśnie adekwatne. brała ślub z gościem, który ma dziecko na dochodne. i jeśli teraz to dziecko ma z nimi zamieszkać, być może nawet w jej domu, to jak to - nie powiększy jej się rodzina?? ależ powiększy, choć wcale nie musi, bo ona nie musi wyrazić na to zgody. może, ale nie musi :) być może skończy to się dla niej rozwodem, ale tak samo źle się to skończy dla ojca dziecka fwrg, bo nagle straci dach nad głową i finansowo podupadnie :D ciekawe, czy wtedy fwrg zapewni im lokum i niezłe alimenty, bo przecież syn fwrg żyje na luxusowym poziomie i inaczej być nei może :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćma...////
sądy w polsce nie są niezawisłe więc wyrokami bym się nie sugerowała. Poza tym uważam, że fwrg ma racje (przepraszam że błędnie spisuję Pani nick) i fajnie że o tym otwarcie mówi. Reszta dyskusji jest zbędna i bezcelowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ne akceptujesz tego że twój mąż ma rodzinę, żonę! Ty masz rodzinę. Masz faceta, nie jest twoim mężem. Mój mąż nigdy w życiu nie zadecydował by sam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie u niego, u nich. Traktujesz męża jako jednostkę. A on jest z kimś i tworzy z nią całość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co będą robić?
fwrg: "Nikt się mnie nie pytał czy będę rozmawiać z ex tylko co na to powie jego żona . Pewnie że będę rozmawiać." czyżby??? fwrg: "Jeśli uznam że chłopca powinien wychowywać ojciec a nie matka to poinformuję ex męża że przekazuję mu dziecko." fwrg: "Ex nie będzie z żoną decydował czy syn będzie u niego czy nie będzie. To będzie decyzja rodziców chłopca, czyli moja i ex " fwrg: "Co mnie obchodzi czy jego żona ma coś do powiedzenia na ten temat, ojciec to ojciec, będzie M U S I A Ł zająć się synem" JA TU NIGDZIE NIE WIDZĘ NAWET CHĘCI ROZMOWY, A JUŻ NA PEWNO JEGO DECYDOWANIA. I ZROZUM SKARBIE, ŻE JEGO ŻONA MA PEŁNE PRAWO DO WSPÓLDECYDOWANIA CZY WASZ SYN BĘDZIE Z NIMI MIESZKAĆ CZY NIE. BO MOŻE TY SE SWOIM NARZECZONYM NICZEGO WSPÓLNIE NIE UZGADNIASZ (co widać z twoich postów), ALE TAMTA RODZINA NIEKONIECZNIE ŻYJE, JAK TY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwrg
Ne akceptujesz tego że twój mąż ma rodzinę, żonę! Ty masz rodzinę. Masz faceta, nie jest twoim mężem. Mój mąż nigdy w życiu nie zadecydował by sam!!! Mój facet nigdy nie będzie moim mężem, nie widzę sensu w braniu ślubu bo co???... tak wypada??? bzdura. A rodziny nie tworzy papier :) Żyjemy razem, jest dobrze. Mój ex mieszka w swoim mieszkaniu :) A podejmiemy decyzje razem bez pytania się naszych obecnych partnerów co o tym myślą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćma...////
dziecko na dochodne.... i to jest właśnie twoj swiatopogląd. A może by tak to dziecko utopić w rzece, już ktoś kiedyś tak uczynił i jakie larum się wtedy podniosło, tatuś z mamusią puszczali krokodyle łzy a opinia publiczna jak sie bulwersowała. Jesteś bezdennie pusty.. albo prowokujesz, tylko po co. MIłość... istnieje tylko w bajkach a tu jest twarde życie i sentymenty się nie liczą. Nie manipuluj bo ludzie nie są tacy głupi a ci co coś przeżyli, tak ja moje pożycie z mężem moim, rozwód.... to mi pokazało o co w tym wszystkim chodzi. Kolejna żona uzalezniona od tego poczucia że jest ważna, kochana, że ma zdanie i wpływ na wszystko choć w rzeczywistości wiadomo jak jest. Fwrg ma rację jesli chodzi o wychowanie, podejście do dziecka, jesli chodzi o małżeństwo również. ja jestem dużo mlodsza ale jak widzę te korelacje to aż mi się nóz w kieszeni otwiera i jak ktoś gada jeszcze o milości w tym wszystkim to już tylko smiać mi się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwrg
Dobra Matki Polki, ucapcie swoje dzieci i trzymajcie je przy sobie. Nie zwracajcie uwagi na to gdzie dziecku będzie lepiej, czego potrzebuje do właściwego rozwoju. Jednego syna już wychowałam/wychowaliśmy całkiem nieźle ale o on miał ojca na co dzień. Ojca który razem z nim majsterkował, naprawiał w domu różne drobiazgi,razem z nim biegał co wieczór. Chłopiec potrzebuje męskiego wzorca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co będą robić?
ĆMA, JUŻ NIE BREDŹ WIĘCEJ... zmarnowałaś sobie życie na własną prośbę - np. pakując się w macierzyństwo, którego nie chciałaś, co potem skończyło się rozwodem i pewnie depresją... ale to nie znaczy, że teraz trzeba dokopać innym, bo ty miałaś pod górkę. nie lubię takich wyrachowanych bab / facetów jak fwrg, którym się wydaje, że wszyscy będą tańczyć do ich melodii. i jestem kobietą. raczej starszą od ciebie. która również sporo przeżyła i widziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ok, tego się nie czepiam. Masz nawet rację. Chłopcu ojciec itd. Ale nie możesz zadecydować o tym sama. Nie powinnaś przynajmniej. A ojciec dziecka, ma rodzinę, żonę i jeśli są normalną rodziną to ona ma dużo do powiedzenia. Mi chodzi tylko o to, że ona na tego syna też powinna wyraźić zgodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co będą robić?
hehe i na pewno nie ejstem matką polką ;-) nie mam dzieci bo nie chciałam i nie zostałam niepokalanie poczęta jak ćma ani nie dałam się namówić jak fwrg która nie zmierzyła sił na zamiary... i teraz szuka jak kukułka, gdzie by tu chłopaka wystawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwrg
Wtedy każdy normalny ojciec kopnął by taką babę w doopę. Wiedziała że bierze faceta z dzieckiem? Wiedziała!!! Więc teraz nie powinno być zdziwienia, że dziecko zamieszka z ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co będą robić?
wiesz fwrg, jak byś normalniej pisała, to pewnie trzymałabym twoją stronę... ale wkurwiasz na maxa gadaniem, że będzie jak ty zadecydujesz. wplatasz między wierszami, że niby z exem, ale widać, ze jego rola jest taka, że ma się zgodzić ;-) a raczej się tak nie stanie, o czym świadczy twoje pieniactwo tu na forum musisz sobie gdzies ulżyc i odreagować co? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co będą robić?
wystarczy ze kopnął ciebie w dupę bo już miał dość twojej apodyktyczności i zera kompromisów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×