faceci - dlaczego mowicie NIE

" dla wielu kobiet wizja szczęśliwego małżeństwa jest nieco inna niż dla faceta... " nie wiem jakie ty studia kończyłeś, ale czytanie ze zrozumieniem leży i kwiczy :P nie pisałam "szczęśliwe kobiety w małżeństwach", ale "szczęśliwe małżeństwa". mi tam wisi, jak uzasadniasz swoje 'szczęście w samotności', tylko uważaj, żeby od kwaśnych winogron nie dostać nadkwasoty gdyby wam to wszystko wisiało i powiewało, tonęlibyście właśnie w swojej ukochanej pracy i hobby - jak kilku moich znajomych w wieku 30-40, autentycznie olewających kobiety i związki - a nie piszczycie na kafe o 'złych kobietach' :D to jest naprawdę NIEZBYT PRZEKONUJĄCE :) no ale ja wam życzę z całego serca, żeby żadna wstrętna baba już wam się nie przytrafiła i żebyście swoje szczęśliwe życie spędzili w całkowitej izolacji od tych materialistycznych, ohydnych i potwornych żeńskich żmij!! :D:D:D

zostałem wywołany do tablicy ha ha ha męskość w relacji damsko-męskiej - skrót, trochę na szybko, więc mogę coś przeoczyć 1.mężczyzna jak się wiąże z kobietą to bierze odpowiedzialność za związek na siebie (w tym - mężczyzna po prostu bierze kobietę i tyle), no i teraz ważne żeby sobie wroga nie wziął, tj. kobiety chcącej wszystko kontrolować, czyli nic nie wnosić tylko psuć; oczywiście mężczyzna szanuje kobietę (co nie znaczy, że się jej boi) 2. Kapitał, który ceni mężczyzna w kobiecie: a. wygląd (czy mu się podoba, kwestia gustu, i dba o siebie) b. doświadczenia seksualne (przypadkowy seks to dyskwalifikacja, dziewica to diament) c. szacunek do innych, w tym do mężczyzny (kobiety z rodzin matriarchalnych nie wiedzą o co tutaj chodzi) d. inne cechy: niezłośliwość, niewulgarność, uprzejmość, żeby nie była leniwa e. zbliżone wykształcenie (żeby się rozumieć) Reszta nie ma większego znaczenia te moje wywody to jest oczywiście moje zdanie

"gdy tworzysz trwałą rodzinę w przyszłosci możesz liczyć na wsparcie swoich dzieci (odeprę argument że dzieci wyślą Cię do Domu Starców...owszem zrobią tak jeśli będziesz c.h.o.o.j.e.m który nie nauczy ich co to są wartości rodzinne, czyli otrzymujesz, zyskujesz to co sam dałeś, zainwestowałeś)" to prawda.. gdy widzę, jak przychodzą do mnie czasem do kancelarii jacyś ludzie, którzy chcą wydziedziczać 3 dzieci podając jakieś niesamowite powody to sobie myślę - jak wychowałeś te dzieci buraku...

"nie wiem jakie ty studia kończyłeś, ale czytanie ze zrozumieniem leży i kwiczy nie pisałam "szczęśliwe kobiety w małżeństwach", ale "szczęśliwe małżeństwa"." patrzysz na to jako kobieta, więc widzisz to tylko z kobiecego pkt widzenia..

" dziewica to diament" a na co komu panna, która nie umie zrobić loda etc.? przykładny samiec z kafe pragnie dziewicy z przeszkoleniem :D:D:D " gdy widzę, jak przychodzą do mnie czasem do kancelarii jacyś ludzie, którzy chcą wydziedziczać 3 dzieci podając jakieś niesamowite powody to sobie myślę - jak wychowałeś te dzieci buraku..." to proste - robili interesy i zarabiali kasę, więc nie mieli czasu na wychowywanie dzieci

Czytam z ciekawością, bo jak żyje na żywo nie spotykam takich ludzi. Znam facetów w tym wieku jak już tu pisałam i tak skrajnych opinii naprawdę nie spotykałam. Nie wiem, może nie obracam się we właściwych kręgach, ale tej jawnej pogardy dla kobiet, tego oceniania płci w czambuł jakoś nie trafiam. I zastanawia mnie jedno, skoro piszący tu mężczyźni mają takie zdecydowane, negatywne zdanie o kobietach... co Wy robicie na tym forum? Tu możecie wygłosić poglądy na które w rzeczywistości nie macie odwagi czy też po prostu lubicie prowokować?

" patrzysz na to jako kobieta, więc widzisz to tylko z kobiecego pkt widzenia.. " gówno prawda :D patrzę jako osoba androgyniczna nieuwikłana. mam rozumieć, że znajomi faceci kłamią mnie i ukrywają to, że żony ich biją, gwałcą i znęcają się nad nimi psychicznie oraz zmuszają do niewolniczej pracy? :D teraz jak ktoś się będzie chwalił żoną czy tam dzieckiem to od razu zacznę zarzucać mu kłamstwo, może na torturach w końcu przyzna się, że cierpi i ukrywa swój ból przed światem... :P mówiąc już poważnie - zgrzyty jednak zwykle widać na zewnątrz bardziej, niż ludziom się wydaje. tak samo jak stłamszenie jednej osoby przez drugą.

no sorry co to znaczy kobieta szczęśliwa w małżeństwie ? bo wychodziło by na to że kobieta jest szczęśliwa jak ma fasadę w stylu: - na stanie jeden chłop (mąż) - dziecko ewentualnie wielokrotność - mieszkanie /dom z ogródkiem - w miarę fajny samochód a gówno prawda bo wiele kobiet może mieć to wszystko i będą nieszczęśliwe bo facet je zaniedbuje i nie interesuje się dziećmi w takim razie co jest synonimem szczęśliwego małżeństwa dla faceta ? to co powyżej plus kobieta-akrobatka w łóżku która nie ogląda seriali, nie opowiada o sukienkach koleżanki, sama zajmuje się domem i dziećmi, nic nie wymaga i nigdy nie marudzi ?

"mi tam wisi, jak uzasadniasz swoje 'szczęście w samotności', tylko uważaj, żeby od kwaśnych winogron nie dostać nadkwasoty" od 2,5 miesiąca jestem szczęśliwym mężem cudownej kobiety i tym bardziej cenię ją sobie patrząc na inne kobiety

"(...)co Wy robicie na tym forum? Tu możecie wygłosić poglądy na które w rzeczywistości nie macie odwagi czy też po prostu lubicie prowokować?" zgadza się. :D

"od 2,5 miesiąca jestem szczęśliwym mężem cudownej kobiety i tym bardziej cenię ją sobie patrząc na inne kobiety" co się nie pochwaliłeś? Twoje zdrowie. Dużo go będziesz potrzebował. ;) :D

A to jest moje zdanie he he he zostałem wywołany do tablicy ha ha ha męskość w relacji damsko-męskiej - skrót, trochę na szybko, więc mogę coś przeoczyć 1.mężczyzna jak się wiąże z kobietą to bierze odpowiedzialność za związek na siebie (w tym - mężczyzna po prostu bierze kobietę i tyle), no i teraz ważne żeby sobie wroga nie wziął, tj. kobiety chcącej wszystko kontrolować, czyli nic nie wnosić tylko psuć; oczywiście mężczyzna szanuje kobietę (co nie znaczy, że się jej boi) 2. Kapitał, który ceni mężczyzna w kobiecie: a. wygląd (czy mu się podoba, kwestia gustu, i dba o siebie) b. doświadczenia seksualne (przypadkowy seks to dyskwalifikacja, dziewica to diament) c. szacunek do innych, w tym do mężczyzny (kobiety z rodzin matriarchalnych nie wiedzą o co tutaj chodzi) d. inne cechy: niezłośliwość, niewulgarność, uprzejmość, żeby nie była leniwa e. zbliżone wykształcenie (żeby się rozumieć) Reszta nie ma większego znaczenia te moje wywody to jest oczywiście moje zdanie hmm całkiem rozsądne te twoje wywody ps. jakie masz wykształcenie, bo to dla mnie dość istotny punkt - chciałabym żeby facet miał wyższe - sama takie mam dla jasności :) co do wyglądu - to gadnaie ze wygląd nic nie znaczy to oczywiście lipa, oczywiscie liczy ise wnetrze - ale czyms przyciągnąć trzeba szacunek do mężczyzn - moze wyrażę niezbyt popularny pogląd - że ja za równouprawnieniem nie jestem, w mężczyznę jest wpisana odpowiedzialność za rodzinę a kobiet ma mu w tym czynnie pomagać hmm masz dość rzadkie poglądy a na kafe to już niespotykane ale tak trzymaj

"co się nie pochwaliłeś? Twoje zdrowie. Dużo go będziesz potrzebował. " A dzięki ;) przyjąłem dość wysokie kryteria i długo wybierałem, więc mam nadzieje, że tym razem się nie pomylę

" od 2,5 miesiąca jestem szczęśliwym mężem cudownej kobiety i tym bardziej cenię ją sobie patrząc na inne kobiety " no patrz, a piszesz jak stary prawik, tudzież porzucony przed ołtarzem... :D dziwne to " a wtedy już chamstwem było by powiedzieć znajomej dziewczynie że faceci nie chcą się żenić bo kobiety to nic nie warte pustaki. " ale przecież to prawda, że większość ludzi (kobiet i facetów) to pustaki :P tylko na szczęście nikt nie wiąże się z większością, ale z 1 osobą, więc po cholerę gadać o większości? a pustaki z pustakami przecież się żenią i to chętnie, żeby móc wrzucić foty na n-k i tak dalej.. :D

"b. doświadczenia seksualne (przypadkowy seks to dyskwalifikacja, dziewica to diament)" wszystko, tylko nie dziewica

"no patrz, a piszesz jak stary prawik, tudzież porzucony przed ołtarzem... dziwne to" prawik? ;) trochę tych kobiet przetestowałem :P

"ale zaj**isty tekst " pod jakim względem?

" trochę tych kobiet przetestowałem " cóż, u niektórych małżeństwo jest jak kupno samochodu. najpierw jazdy próbne, potem leasing... :D a nabyłeś chociaż nową czy używaną? :P

nowa była jak wchodził do salonu. używana jak z niego wychodził. ;)

" po prostu już zapomniałem jakim bywasz pozerem i jakie to zabawne " przesadzasz - weź pod uwagę, że 90% mojej retoryki tutaj nastawiona jest na wywołanie oburzenia i zniesmaczenia u czytających te słowa, nie mających dystansu do rzeczywistości kobitek ;) gdybyś mnie poznał w realu, byłbyś zaskoczony - gwarantuję Ci to :)

"cóż, u niektórych małżeństwo jest jak kupno samochodu. najpierw jazdy próbne, potem leasing... " to prawda, ale tak zazwyczaj podchodzą do związku kobiety... mężczyzna zwykle patrzy mniej materialistycznie :P

komiczne "b. doświadczenia seksualne (przypadkowy seks to dyskwalifikacja, dziewica to diament)" wszystko, tylko nie dziewica a dlaczego nie?? każda w końcu kiedyś nią była

i szuka opcji all inclusive, po jak najmniejszej cenie. ;) :D

wszystko, tylko nie dziewica a dlaczego nie?? każda w końcu kiedyś nią była ==== zdecydowana większość z nich, zechce spróbować "jak smakują potrawy z innej kuchni" ;) :D

przecież nie brał sobie dziewicy. na kafe na pewno nauczył się już, że dziewica będzie chciała spróbować z innym i zdradzi :D " to prawda, ale tak zazwyczaj podchodzą do związku kobiety... " niezbyt lotny jesteś. zaliczyłam cię do grona "niektórych" a kobiety, które znam, to chyba jakieś kosmitki, bidule chodzą do roboty nie zdając sobie sprawy, że to mąż powinien na nie robić :D

no i znowu uogólnienie - ehh a co jak czeka na tego jedynego i tylko z nim chce współżyć.... gdybym se chciała popróbować to już bym dawno zaczęła...

" a dlaczego nie?? :" jako jedna z popularniejszych dziewic kafe odpowiem ci: bo wszystkie są mniej lub bardziej pojebane :D acz nie wiem, czy ta odpowiedź cię zadowoli :D

"przesadzasz - weź pod uwagę, że 90% mojej retoryki tutaj nastawiona jest na wywołanie oburzenia i zniesmaczenia u czytających te słowa, nie mających dystansu do rzeczywistości kobitek gdybyś mnie poznał w realu, byłbyś zaskoczony - gwarantuję Ci to " zgadzam sie z tym Panem. coraz częściej widzę. ;) większość ludzi nie ma tu czy w realnym świecie dystansu do siebie. to forum jest ich drugim światem. a może pierwszym. idę o zakład, że w prywatnej korespondencji @ można znaleźć kwiatki typu: a wiesz że XYZ zmnienił nick na ZYX i pokłócił się z WMB23? widziałaś?? wczoraj MNB umieściła swoją fotkę. ładna jest. itd. to tylko forum. trochę więcej dystansu do siebie i życia. :)

"a co jak czeka na tego jedynego i tylko z nim chce współżyć" A kto jej go przyobiecał i na jakiej podstawie? Wróżka? W takim razie tu trzeba osobę na głowe leczyć. Czekac to sobie na pociąg można.

na miłość boską czy jakąś tam inną, nie używajcie słowa 'współżycie', ono jest tak wieloznaczne... :P