faceci - dlaczego mowicie NIE

kurde darker brzmisz malo wiarygodnie, stary wiesz? jestes prawiczkiem wiec rozumiem ze mowisz, 'nie' tym wszystkim napalonym kobietom na ciebie bo nie jest godna ciebie? i zadna nawet do przeruchania sie nie trafila? :D

spoko, moze sie jaka przypadkiem trafi.

hola hola panie darker, bo zaraz to bedzie nastepny topik o tobie. i o twoich pogladach. wiec ok. niech tak bedzie jak jest czy co tam.

cynizm przebija z waszych wypowiedzi. dlaczego macie aż tak złe zdanie o kobietach. chciałam zauważyć że kij ma dwa końce skoro panowie sądzicie ze kobiety są łatwe, puszczalskie itp to czemu nie zastanowicie sie dlaczego one takie są - przecież stają się takimi za waszym przyzwoleniem. z niektórych wypowiedzi można wyczuć że tęsknicie za prawdziwym uczuciem a nie na czymś co opiera sie na seksie ( a co de facto z góry skazane jest na porażkę, na seksie nie da rady niczego zbudować). ludzie są tacy pogubieni. ja też chciałabym wyjść za mąż, mam satysfakcjonująca w miarę dobrze płatną pracę i nie potrzebny mi mąż który by mnie utrzymywał, co więcej nie zamierzam pozwolić na to, żeby być na utrzymaniu męża. każdy - zarówno kobieta jak i mężczyzna jest odpowiedzialny za świadomy wybór osoby, którą chce spędzić życie co więcej wybiera również przyszłą matkę/ojca dla swojego dziecka. może moje poglądy są hmm lekko mówiąc staroświeckie ale są jeszcze na osoby,którym kasa i seks nie przesłoniły całego świata :)

''a co de facto z góry skazane jest na porażkę, na seksie nie da rady niczego zbudować). '' Haha, powiedz to kobietom wskakującym do lóżka na początku znajomości. Każda kobieta zakochuje sie przez seks i pieniądze. Dla kobiet w mężczyźnie nie ma nic senniejszego oprócz jego kutasa i kasy. Takie sa kobiety już od najmlodszych lat.

Kazda chce grubego portfela, niebrzydkiego chlopa, jak gada inaczej to dlatego ze albo takiego nie znalazla, albo takowy chlop jej nie chcial.

''a co de facto z góry skazane jest na porażkę, na seksie nie da rady niczego zbudować). '' Haha, powiedz to kobietom wskakującym do lóżka na początku znajomości. Każda kobieta zakoch*je sie przez seks i pieniądze. Dla kobiet w mężczyźnie nie ma nic senniejszego oprócz jego kutasa i kasy. Takie sa kobiety już od najmlodszych lat. o kurde, to co ja robiłam cały poprzedni rok :( nie wskoczyłam do łóżka, a kasę mam swoją, to poniżające żeby facet miał mi dawać kasę na ciuchy fryzjera i inne damskie wydatki, a ten który mi sie podobał wcale przystojny nie był...stwierdziłam że nie chce seksu bez miłości i tyle, a kasy ma jak lodu...

ciutki nie znasz życia. Kobietom nie zależy na uczuciu, na przygodzie, tylko na ostrym rżnięciu najlepiej na pierwszej randce i pokazaniu się przed znajomymi. Dzisiaj nie jest możliwa prawdziwa romantyczna miłość ze strony kobiet, co wcale nie wyklucza życia na dobrym poziomie materialnym. Takie cechy u faceta jak pracowitość, inteligencja, zaradność, odpowiedzialność, szczerość, wierność, nie są w cenie. Nie ma miejsca dla mężczyzn z pasjami.

panowie ja Wam naprawdę współczuję, kobiety musiały Was nieźle skrzywdzić i widzę, że nie uda mi się Was przekonać że nie wszystkie są takie :( Dominik - masz rację nie znam tego o czym mówisz, tzn znam z kafe i opowieści koleżanek. tłukę do głowy jednej - że nie ma iść na pierwszej randce do łóżka a ona do mnie ze on cudowny itp. oczywiście facet ma ją w głębokim poważaniu - w ciągu roku miała ich 3. ehhh skutecznie pomagacie kobietom wyrabiać im tę opinię łatwych. zaraz pewnie usłyszę ze "jak suka nie da to pies nie weźmie"

Darker nie musisz być złośliwy - nie był ani garbaty ani kulawy...

tematy poruszać jak nie wypowiedzą się normalni faceci którzy tu nie zaglądają . Jest mnóstwo fajnych normalnych facetów którzy w wieku o który pytasz chcą sie już ustabilizować choć sporo jest również juz po rozwodzie ewentualnie ukrywają ze są w związku a chcą tylko panienkę na boku sobie stuknąć

Z tego co zauważyłam wśród moich "niesparowanych" znajomych - akurat ten przedział wiekowy - wcale nie jest tak, że faceci nie chcą zakładać rodziny. Tzn. są tacy którzy uważają że jeszcze dla nich za wcześnie, są tacy którzy wartość kobiety mierzą "aby podupczyć" ale zdecydowana większość moich kolegów w tym wieku czuje się już gotowa do założenia rodziny. Prawdą chyba jest natomiast, że faceci w przeciwieństwie do kobiet nie odczuwają zarówno presji wieku - ten cholerny zegar biologiczny:D - jak i środowiska, może dlatego nie łapią pierwszej z brzegu... choć i desperatów wśród mężczyzn spotykałam:D Więc nie jest to jakaś ogólna tendencja:)

ja znam takich co owszem by chcieli ale szukają ładnej laski, obaj po 30 faktem jest że jakiejś desperacji u nich nie wyczuwam a u kobiet faktycznie zegarek tyka...

"sa tchorzami i boja sie odpowi single faceci po 30stce sa czesto niedojrzali do zwiazkow maja problemy sami z soba, typ piotrusia pana" "Tak sobie tłumacz. Lepiej być samemu niż związać się z byle kim" fajni dojrzali mezczyzni zazwyczaj znajduja sobie partnerki do 30stki, po 30stce sa w stalych zwiazkach lub malzenstwach

Kaliban, co Ty masz takiego w sobie, co mogloby sprawic, by kobieta byla dumna z Ciebie? Niby jest wiele sensu w tym, o czym piszesz. Ale wyziera tez z tych slow zgorzknienie, momentami cynizm... :o

to desperaci których dziewczyny zrobiły w jajo albo tacy co to boją sie własnego cienia

"fajni dojrzali mezczyzni zazwyczaj znajduja sobie partnerki do 30stki, po 30stce sa w stalych zwiazkach lub malzenstwach"- Odp- albo po rozwodzie!!!

Darker a po co pytasz ? jestes zdesperowany bo czytając twoje wypowiedzi mozna odnieś takie wrazenie ? :D

tutaj piszący faceci to desperaci których dziewczyny zrobiły w jajo albo tacy co to boją sie własnego cienia Odp- nie zaliczam się ani do pierwszych, ani do drugich heh.

A temat ciekawy- można poczytac :)

micadilmondo => "Kaliban, co Ty masz takiego w sobie, co mogloby sprawic, by kobieta byla dumna z Ciebie?" Trochę by się znalazło. Koniec końców byłem z jakichś powodów typowany na kandydata na męża :o "Ale wyziera tez z tych slow zgorzknienie, momentami cynizm..." Co komu mój cynizm wadzi? Czy zresztą kto zadał sobie trud sprawdzenia cóż owo słowo właściwie oznacza? Jego konotacje? Co do zgorzknienia: Źle mnie w tym całym społeczeństwie, przyznaję. Przeciętny człowiek to kmiot kupujący coraz to nowe komunały i powtarzający rytuały, bo nie potrafi myśleć sam . Ot po prostu dwuwymiarowy papierowy ludzik. Ubiera się w to co modne, słucha tego co na topie i lansuje się przed sobie podobnymi. Pracuje jak wół, aby kupić gówno którego mu nie potrzeba. I stara się narzucić swój styl życia innym, aby zwalczyć poczucie miałkości swojej egzystencji społecznym dowodem słuszności. Pij, wpierdalaj, jeb się, sraj -> ot cel istnienia większości. Gardzę małżeństwem, gdyż w wyobrażeniu przeciętnej kobiety to wygląda mniej więcej tak: ona siedzi z gaworzącym brzdącem, on wróciwszy ze swojej kokosodajnej pracy,po wyrobieniu standardowych ośmiu godzin krząta się po domu pomagając. Dzięki za taki interes. Obecny obraz małżeństwa jest sztucznie wykreowany, bo z tego czy innego powodu jego narzucenie się opłaca, daje utrzymanie dużej ilości zupełnie zbędnych zawodów: terapeutom rodzinnym, redaktorkom poradników, seksuologom, producentom viagry, księżom, specjalistom od rozwodów.... Dla mnie być razem to raczej stanie plecami do siebie i odbijanie się od tego zalewu barachła, walka RAZEM przeciwko wszystkim, absolutne zaufanie i wzajemny szacunek. Nierealne w dzisiejszych czasach nieprawdaż? Kobiety łatwiej kupują gówno bo mają mentalność sroki - łap co się błyszczy. Starczy zresztą poczytać tutejsze topiki: nie kupił mi skórzanej kurtki, nie jest romantyczny, nie kupuje kwiatków, cały czas tylko pracuje, nie zwraca uwagi. 3xE (egotyzm, egocentryzm, egoizm). Byty zinstytucjonalizowane i zindoktrynowane , przedłużenia spotów reklamowych speców od marketingu. Wierzące, że są wyzwolone, a tak naprawdę nałykały się jak pelikany frazesów i haseł, i uważają się za nie wiadomo co. Rozpasanie seksualne i konsumpcja ot i wszystko. Ciężko nie traktować kobiety przedmiotowo, gdy sama się tym przedmiotem czyni. Szukam czegoś głębszego niż materia, więc baby funkcjonujące tylko na tym poziomie to dla mnie żaden materiał na towarzyszkę. A jak nie znajdę podobnie myślącej - niech zdechnę samotnie ja i pchły moje. Świat płakał nie będzie, a pół forum będzie miało powód do świętowania :P Przepraszam, za brak spójności - dla mnie to pora późna, prze to i nie myślę jasno. P.S. Nie twierdzę, że wszyscy i zawsze. Ale zdecydowana większość w zdecydowanej większości przypadków.

gardzisz małżebstwem.... ehh to jest coś za czym ja tęsknię.. nie za papierem bynajmniej ani o wspólnym rozliczneiu podatkowym... dla mnie to o wiele wiele więcej, aha i nie zamierzam siedziec w domu i być kurą domową, choć dzieci oczywiscie tez chciałabym mieć.. nie wpełni zgadzam sie z Twoimi poglądami, choć skłamałabym twierdząc ze nie masz racji, powodzenia życzę na cafe raczej nikogo nie znajdziesz... ale z prądem to byle gówno płynie a pod prąd ino szlachetna ryba :):)

"fajni dojrzali mezczyzni zazwyczaj znajduja sobie partnerki do 30stki, po 30stce sa w stalych zwiazkach lub malzenstwach" wiekszej bzdury nie czytalem :D

ciutki-" ale z prądem to byle gówno płynie a pod prąd ino szlachetna ryba"- Dobre- Hm- rzecz w tym aby swój na swego trafił, wtedy pewnie i " zatwardziały singiel" zmieni swe poglądy i "pod prąd" nie będzie mu przeszkodą, nawet po 30-ce, chyba jedyna "sprawa" i wartości nie przeliczane na pieniądze to uczucia- te prawdziwe, poza tym wszystko jest na sprzedaż.

przeczytalam wszystko od poczatku, a troche tego jest:) przykre, ze faceci maja takie zdanie o kobietach, tyle cynizmu sarkazmu tu wyczytalam ktos tutaj napisal kij ma dwa konce.. i to prawda, tak samo w plci meskiej jak i zenskiej znajda sie materialisci, siwinie, chamskie osoby... ale sa tez osoby szczere, osoby ktore nie interesuja sie zawartoscia portwela, wygladem i wazniejsza dla nich jest osoba nie to co ona posiada. Nie warto mierzyc jedna miarka kobiet ani mezszczyzn..

wszystko jest jasne, próbując prosto odpowiedziec na pytanie topiku powiem prosto - mężczyźni są przerażeni naszym zdaniem o nich, bardziej niż my ich zdaniem o nas. Wbrew tym deklaracjom, że szukaja kobiet ich wartych, czytaj inteligentnych, honorowych, mających zasady tak naprawdenie chce im się starać o takie kobiety, bo musielibyto robić całe życie, co dnia udowadniać, że są ich warci. Wolą siedzieć i opowiadać o tym że wszystkie jestesmy durne albo kurwy. Oni chcą za nic widzieć zachwyt w naszych oczach. A jeśli trzeba się wciąz staraćtojuż za dużo. Każdy facet przechodząc kolo mnie niezależnie od wieku gapi się na mnie, przerobiłam małżeństwo z takim co ciagle czekał na zachwyt, choć chciał siedzieć na kanapie. Szkoda czasu na pytania, albo spotkasz takiego, co jest idealistą jak ty, albo umrzesz w samotności. Faceci zapomnieli, że powinni starać się o kobiety, wydaje im się, że pogarda to najlepszy doradca, no i jak każdy tchórz, mówią, że to ta druga strona ich takimi uczyniła, tak jak biali mówili, że murzyni sami się prosilio niewolnictwo, a kobiety same prosiły się o chamskie traktowanie. Każdy chory człowiek zwala na innych swoje podłezachowanie. Tylko człowiek mądry bierze na siebie odpowiedzialbność za swoje zachowanie.

"(...) Jak długo tak mozna ciagnac i przede wszystkim po co? Wracac do pustego domu i samotnie jesc kolacje co wieczor? " w ciszy..? a po co słuchać pierniczenia o nowej sukience Jolki z księgowości, kiedy Jolki nie widzieliśmy na oczy? co mnie obchodzi nowe niebieskie auto Krysi i męża Marka, jeśli nawet nie potrafisz mi powiedzieć marki auta, ale wiesz że przepłacili. po co zaśmiecasz mój mózg niepotrzebnymi informacjami. większość kobiet nie ma swoich pasji, swojego hobby. ale maja naszą-klasę i ploteczek.pl mam gdzieś z kim i gdzie widziano Kingę Rusin, a kto jest nowym kochankiem Muchy. powiedz mi coś czego nie wiem. zainteresuj mnie. kochasz mnie? to kup mi zestaw sztucznych przynęt, a nie mów że moje hobby jest dziecinne, skoro Ty nie masz żadnego. zrozum moją pasję, albo zainteresuj mnie swoją. stare chińskie przysłowie mówi: "jesli nauczysz papugę jednego zdania, jesteś dumny i chwalisz się wszystkim. ale jeśli nie nauczysz jej później nic nowego, ona zaczyna Cię wkurwiać" ;)

sa tchorzami i boja sie odpowi single faceci po 30stce sa czesto niedojrzali do zwiazkow maja problemy sami z soba, typ piotrusia pana ======= po prostu zaczeliśmy lepiej rachować. co nam sie bardziej kalkuluje. w co lepiej inwestować. obliczyłem, że taniej wychodzi iść raz w tygodniu do dziwki, niż spotykać się z kobietą. :D

agent, absolutnie się z tobą zgadzam, wy nie jesteście w stanie się starać, musicie zapłacić, zeby ktokolwiek na was spojrzał, albo posłuchał waszego pieprzenia

Z moich doświadczeń wynika, że baba musi mieć akt własności na faceta. Wtedy może już się przestać starać. Flanelowy piżamon zastępuje koszulkę i jest fajnie. A w ogóle to mnie już znudziły walki: oni oszukują, one są puszczalskie. Przelało mi się. Idę stąd