Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Żabcia92

Kiedy chłopak mówi zapomnijmy...

Polecane posty

Pana X poznałam kilka miesięcy temu dzięki naszemu wspolnemu znajomemu.Wtedy myślałam o nim zwykły chłopak niewyrózniający się ani wyglądem,ani charakterem.Wiedzialam jak ma na imie,ile ma lat(on ma 20 a ja mam 18) i że ma dziewczyne.Spotykaliśmy się dosyć często dzięki naszemu znajomemu.Zawsze był bez swojej dziewczyny...Kiedyś zauważyłam,że na jednym z takich spotkań na mnie patrzy,ale wtedy odwrócil wzrok.Tego wieczoru poprosił mnie też o numer telefonu,i tak sie zaczeło...Pisał do mnie dziń w dzień przez 3 mieś.Na początku były to wiadomości 'CO słychać?', 'Jak Ci minął dzień?',potem dzieki tym rozmową telefonicznym i przez smsy zaczeliśmy się lepiej poznawać.Z czasem tez wiadomosci nie byly smsami jakie sie wysyla do przyjaciółki czy przyjaciela... Zawsze spotykaliśmy się w towarzystwie naszych wspolnych znajomych,az pewnego dnia zaproponowal spotkanie tylko we dwoje... Spotkliśmy się wieczorem w połowie drogi bo mieszkamy blisko siebie. Wtedy bylo cieplo wiec moglismy sobie pozwolić na spacer.Zabrał mnie nad stawy i nad jednym z nnich usiedlismy i zaczelismy rozmawiac.Czulam sie jakbym go zanala od wiekow...Gdy tak siedzielismy rozpuscil mi wlosy,ale oczywiscie wczesniej zapytał czy moze.Potem przypadkowe dotkniecia... Po jakims czasie wstalismy i poszlismy dalej pospacerowac.Chwycił mnie za ręke i tak szlismy sobie razem przed siebie. Potem znowu przystanelismy zeby po podziwiac zachod Słonca,on stanal za mna i sie do mnie przytulil... Gdy tak stalismy myslalam tylko o tym zeby ta chwila trzwala wiecznie,bo bylo mi tak dobrze... Potem obrócil mnie tak zebym stala twarza do n iego,pogladzil mnie po policzku,odgarnal grzywke i spojrzał mi tak gleboko w oczy, a ja wtedy poczulam sie jak w niebie,nawet nie pamietam teraz co do mnie mowil,a potem zaczelismy sie calowac... Wracaliśmy do domu w ciszy,odprowadzil mnie kawalek a potem sie pożegnalismy(pocalunek w policzek)i kazde poszlo w swoja strone... Tego samego dnia dostalam od niego smsa 'Zapomnijmy',po tej wiadomosci zglupialam...Nie odzywal sie prze z2 dni,a potem na nowo zaczelismy ze soba pisac,dzien w dzien... Nie wiem jak mam sie zachowywac w stosunku do niego, nie wiem co ma znaczyc to zapomnijmy.Wiem tylko jedno jak patrzy na mnie kiedy za kazdym razem sie widzimi i wiem ze czekam kazdego dnia z niecierpliwoscia na wiadomosc od niego... Jak sadzicie co znaczy to zapomnijmy i co powinnam zrobi?? Pomozcie... Z góry dziekuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle ze powiedz mu
spierdalaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×