Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małamuszka

Będę szczupła - zapraszam do wspólnego odchudzania

Polecane posty

Gość małamuszka

Witam wszystkich. Postanowiłam podzielić się z Wami moimi planem na osiągniecie pięknej figury. Mam 26 lat na dzień dzisiejszy moja waga to 78,85 kg przy wzroście 180 cm. Kiedyś byłam bardzo szczupła i pracowałam jako modelka, ale to było kiedyś. W przeciągu 3 lat przytyłam 15 kg. Ostatnio oglądałam swoje zdjęcia i z dawnych lat i jestem w szoku jak mocno przytyła. Postanowiłam schudnąć tym bardziej, że w 2011 roku będę miała swoje wesele i nie chce wyglądać jak kluseczka :). Mój cel to na razie 70 kg i wyszczuplenie brzucha i ramion. Zaczęłam ćwiczyć trzy dni temu. Chodzę na siłownie codziennie i się wcale nie obijam, wczoraj miałam taki wycisk, że ledwo dziś chodzę. Co do diety to zacznę od poniedziałku ponieważ w weekend mam trochę imprez :). Oczywiście staram się ograniczać jedzenie i nie jem po godzinie 18. Myślę że plan mam dobry. Jak uda mi się schudnąć to za 2-3 miesiące umieszczę tu swoje foty przed i po kuracji :) Zapraszam do wspólnego wspierania się i odchudzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze że moja mama w przeciągu 6 miesięcy schudła 25 kg. Jej przepis na sukces był taki: -wyłączyła lodówkę -kupywała tylko to co miała zjeść danego dnia nie robiła żadnych zapasów - nie jadła chleba, makaronów i ziemniaków, do picia tylko woda nie gazowana i kawa - codziennie chodziła na spacery z psem około 45 minut - 3 razy w tygodniu chodziła na basen Ja niestety nie mogę odłączyć lodówki ale liczę na silną wole ( przynajmniej ćwiczenie jej), na basen też nie będę chodzić dlatego wybrałam siłownię. Dziś idę na jogę bo po wczorajszym wycisku musze trochę się rozciągnąć. Dzięki mojej mamie uwierzyłam że można schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkaz
Hej swietnie ze zaczynacie zmagnia z tłuszczykiem, ja juz mam to za sobą prawie, cwiczyłam przez 4 dni w tygodniu i schudłam w ciągu 3 miesiecy 10 kg, no oczywiscie nie objadałam sie. Zycze wam powodzenia bo warto dbac o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna24 i pół
czesc wam własnie takiego topiku szukalam. Ja zaczełam cwiczyc dzis. godzina cwiczeń z płytą fitness. mam nadzieje ze to pomoze. małamuszka jaką diete planujesz?? inakz jaką diete stosowalas?? jestem z wami LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny inekaz - gratuluję ze ci sie udało nam tez sie uda. taka jedna24 i pół - ciesze sie ze jesteś, razem raźniej. Co do diety to jeszcze nie wiem. Na razie skupiam sie na ćwiczeniach i nie jedzeniu po18 Dziś ćwiczyłam 1,5h na siłowni. Mam ogromny zapał i chęć by na koniec sierpnia osiągnąć mój cel. Iść do sklepu i zmieścić sie w rozmiar 38. Dziewczyny piszcie o swoich celach, planach, ćwiczeniach i dietach. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamuszka
Witam. Dziewczyny gdzie jesteście. Czy ktoś jeszcze pracuje nad swoja sylwetką. Jak pisałam wyżej weekend był ciężki za dużo imprez, więc diety i ćwiczeń nie było. Wczoraj około 3 godzin jeździłam na rowerze po mieści plus 1,5 h na siłowni. Zapoznałam się z kilkoma dietami, na razie wybrałam dietę białkową. Dzisiaj też siłownia 1,5 h. Czekam na chętne do wspólnego odchudzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 24ipól
Hej małamuszko jestem z Toba też walcze z nadwagą, staram sie ćwiczyć przed TV mam kilka płyt DVD. godzinę treningu staram sie mieć. zastanawiam sie nad dietą kopenhaska. CO o niej sądzicie. waże 70 kg przy wzroście 168cm. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Takajedna24 i pól ciesze się ze jesteś ze mną. Przyznam Wam się szczerze ze nie dam rady być na diecie. Za każdym razem jak ograniczam jakieś jedzonko to później dopadam do niego i zjadam więcej. Schudnąć muszę i chcę wiec postanowiłam trochę mniej nakładać sobie na talerz i po 18 zero jedzenia i oczywiście ćwiczenia przynajmniej 4 razy w tygodniu po 1,5h. Zobaczymy co z tego będzie Będę pisać na bieżąco. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny WIELKI SUKCES Dziś jest 13 dzień moich zmagań z kilogramami i tłuszczykiem. Ćwiczyłam tak szczerze 4 razy w tygodniu. Warzyłam się dziś waga ta sama, ale zmierzyłam się i po DWA CENTYMETRY w ramionach udach i pasie mi ubyło jupi :) Zaczynam powoli wierzyć w ćwiczenia. Z dietą to pisałam to nie dla mnie ale nie jem po 18. Kto ćwiczy razem zemną ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małagośka:P
a jakie masz wymiary? bo to jest duzo wazniejsze niz waga! ja się w ogóle nie ważę, tylko mierzę. chętnie się dołączę, ćwiczę od 12 dni i ubyło mi mniej więcej po 4cm wszędzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie ćwiczenia na to, żeby wyrzeźbić ciało (najbardziej brzuch), ale nie schudnąć?? Mam 169 cm wzrostu i ważę 52kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Małagośka i monia super ze chcecie się dołączyć Moje wymiary: wzrost 180cm waga 78 kg biust 98 pas 82 biodra 106 ramiona 33 ( tu jest dużo do spalenia i zamienienia tłuszczu w mięśnie) uda ( w najgrubszym miejscu ) 63 To są moje dzisiejsze wymiary. małagośka:P - gratuluje 4 cm wszędzie, też tak chce tylko dużo spalonych kalorii nadrabiam w weekendy ach te grille. monia4028 - ja mam największy problem z brzuchem ( oponka) boczkami i ramionami. Dziewczyny słuchajcie ruch jest najważniejszy, ja odstawiłam samochód tzn. popsuł się wiec na razie go nie ma. nie lubię jeździć komunikacja miejska bo śmierdzi, dużo ludzi spoconych i ogólnie fee. Jak mogę gdzieś dojechać rowerem to właśnie tam nim jadę, Komunikacją miejską tylko w wyjątkowych okolicznościach. Z brzuchem jest gorzej ale trzeba tez się ruszać i może brzuszki aa i najważniejsze nie jeść po 18. ja tak robię i jak wstaje rano to widzę odrobinę mniejszy brzuch:P Po za rowerem 4 razy w tyg. siłownia, 2-3 razy w tyg. ćwiczę tak 10 min rozgrzewka na bieżni potem robię brzuszki około 35 powtórzeń 3 rodzaje ćwiczeń ( mam ograniczone możliwości z powodu kręgosłupa ) następnie 10 min na bieżni staram się przynajmniej 4 minuty biec rozkładam to na raty po 1 min biegu potem zwalniam i znowu minuta biegu. Następnie ćwiczę ręce 4 urządzenia po 15-20 powtórzeń małe obciążenie do 3 kg ( tak abym czuła że nie macham swobodnie). Następnie bieżnia 10 min. Potem nogi 3-4 urządzenia po 15-20 powtórzeń. Na koniec 30-40 min aeroby. 1-2 razy w tygodniu same aeroby 60-90 minut. Dziewczyny ćwiczmy razem w grupie fajniej. małagośka:P jak ty ćwiczysz i czy jakąś dietę stosujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małagośka:P
Witam ponownie:) To może na początek też podam swoje wymiary ;) wagi nie znam:P wzrost - 181cm :D ramiona - 25cm - tutaj akurat nie mam z czego chudnąć:D biust - 89 cm - tutaj też nie chcę niczego zmieniać (aczkolwiek cholernie boję się, ze jeszcze schudnę z biustu :O ) talia - 70cm - chciałabym 60 ;) czyli jeszcze dużo pracy przede mną :P biodra - 100cm :O Chciałabym 90:D uda - w najgrubszym miejscu 57cm i nie wiem do ilu cm chciałabym dojść, ważne żeby było bardzo szczupło:P Ja nie stosuję żadnych diet - to nie dla mnie ;) Oczywiście nie objadam się żadnymi świnstwami typu chipsy, pizza, frytki, itp. , czasami pozwolę sobie na coś słodkiego, niestety jestem uzależniona od słodyczy i baaardzo ciężko mi z nich zrezygnować : ( Jem niewiele, ale często - 4-5x dziennie. Unikam białego pieczywa, ale to już od dłuższego czasu, bo od jakichś 2 lat jem tylko i wyłącznie chleb razowy. Nie jem zbyt dużo mięsa (bo nie przepadam) , jedynie ryby i kurczak - ale bardzo rzadko...w zasadzie moja 'dieta' to głównie warzywa , sery i owoce. Jak już wspomniałam, intensywnie się ruszam od jakiegoś czasu, 12 dni, może dłużej - nie jestem pewna, bo nie ćwiczyłam codziennie przez okres;) Na razie ograniczam się do 30 minutowego (z czasem będę zwiększać czas) joggingu i 15 minutowego strechingu i takich tam drobnych ćwiczeń po biegach ;) Zamierzam jeszcze dołożyć do tego areobiczną 6 weidera. Podobno rewelacyjna - zobaczymy ;) Pomyślę jeszcze nad pilates , bo słyszałam , że też daje świetne efekty. Moja koleżanka to ćwiczy i jest zadowolona.:) P.S. pisałaś, że byłaś modelką. Należałaś do jakiejś agencji modelek? A może byłaś fotomodelką? Jeśli to nie tajemnica:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej małagoska Masz super wymiary, w porównaniu z moimi to przynajmniej wzrostowo podobnie :) Co do mojego modelingu to mając 19 lat wyjechałam do Niemiec i tam przez rok czasu głównie chodziłam po wybiegach. Po roku musiałam wrócić do Polski na studia. Próbowałam tu trochę się załapać na wybieg, ale niestety później miałam bardzo zazdrosnego chłopaka :P wiec stopniowo odeszłam od tego. Potem zaczęło się podjadanie w nocy i te śmieciowe fasstfoody oj jestem od nich uzależniona, i w ten sposób z rozmiaru 36,5 przeszłam na 40-42. Masakra!!! Wcześniej nigdy nie miałam kłopotów z figurą, jakoś nigdy sie tym nie przejmowałam, byłam szczupła i myślałam że tak juz będzie zawsze. Stopniowo przybierałam na wadze, nawet jak znajomi mi mowili ze przytyłam to ignorowałam to. Obudziłam sie dopiero jakiś rok temu że ostro przytyłam. Tak jak pisałam wcześniej głównie mój problem to brzuch, boczki i ramiona ( tam widać najwięcej mojego łakomstwa ) :P Co do ćwiczeń to nigdy nic nie ćwiczyłam bo uważałam ze to nie potrzebne. Dziś wiem ze tylko ćwiczeniami da się wyszczuplić całe ciało. 6 weidera daje efekty to wiem bo moje koleżanki to ćiczyły - ja niestety mam kłopot z kręgosłupem i na mięśnie brzucha ćwiczę tylko na piłkach. Pilates jest super dla każdego, moja koleżanka - instruktorka fitness ze stepu przeszła na tą formę ćwiczeń i bardzo sobie chwali. Ja dziś też wybieram sie na te zajęcia. A wiec dosyć pisania idę jak co dzień pojeździć na rowerku na dobry początek dnia. Dziewczyny Wy też do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddssfggfdfd
powodzenia.... ja tam ważę jakies 46 kg przy 169 cm... nie mam takich problemow na szczescie. swoją drogą to nieźle przytylas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmeneczek89
witam tez mam 180 cm kiedys mialam odwrotny problem bylam za chuda bardzo zle sie z tym czulam kazdy tylko zlosliwie komentowal jaka ja chuda itp wiec postanowilam przytyc jadlam caly czas az w koncu sie uzaleznilam od jedzenia a w lustrze caly czas wydawalo mi sie ze jestem za chuda;/ teraz waze 85 kg i jest odwrotnie brakuje mi wytrwałosci po dwoch dniach znowu wracam do nawykow ale musze wkoncu sie wziasc w garsc najgorsze to jedzenie...chcialabym schudnąc z ramion bo zrobily sie jakies szerokie z rąk i pozbyc sie tego tluszczu na brzuchu no i troche w udach ja juz niewiem jak to wytrzymac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmeneczek89
dodam ze przed ta zima wazylam ok 68 kg czyli przytyłam 17 kg w jedna zime

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddssfggfdfd
bylas chuda to moglas cwiczyc miesnie, jakies hantelki czy cos, a nie sie obzerac. nie rozumiem takiego czegos. ja tez jestem chuda i zamierzam wlasnie cwiczyc miesnie. moze i bede chuda ale umiesniona chociaz... nie wklejacie swoich zdjec na necie, po co taki ekshibicjonizm. za duzo juz tych golych dup i cycow walących sie wszedzie gdzie sie da, gdzie sie czlowiek spojrzy. chociaz wy sie szanujcie troche... bo to juz nudne jest, dawac tak zdjecia swoich dup na necie, przed i po...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny i jak tam u was są jakieś sukcesy?? ja na razie sie nie mierze i nie warze. Poczekam możne do końca miesiąca. Karmeneczek89 --> dołącz do nas i walcz z nami z tłuszczykiem. Przede wszystkim ćwiczenia. Co do diety tak jak pisałam nie potrafię, ale uczę się aby nie jeść po 18. Wczoraj około godz 22 miałam taki kryzys z jedzeniem byłam taka głodna. Więc na takie napady głodu mam sposób jem jakieś warzywo wczoraj zjadłam 2 ogórki plus wypiłam herbatę i jakoś wytrzymałam do rana. Mam jeszcze jeden sposób na nie napychanie sie, kroje wszystko na małe kawałki i jem każdy kawałek osobno to pomaga pozbyć sie uczucia głodu, ponieważ organizm dopiero 20 min po jedzeniu odczuwa sytość wiec ja staram sie jeść wolno. Co do wypowiedzi ddssfggfdfd każdy może przytyć czasami w życiu tak jest, co do hantelek nie wszyscy mogą o tym wiedzieć, w większości przypadków ludzie myślą chcę przytyć to więcej jem. dla mnie osobiście przytycie zmieniło mnie trochę, zmieniło moje nastawienie do jedzenia do moich zakupów spożywczych. Gdybym nie dostała tej kary w postaci tłuszczyku to nadal bym jadła śmieciowe jedzenie i nie ćwiczyła bo poco. Dodam jeszcze że kłopoty z kręgosłupem mam przez brak ruchu, dlatego też zaczęłam teraz ćwiczyć. Co do zdjęć to nie muszę umieszczać fotek w skąpy bikini aby sie chwalić jak schudłam, możne być w jakiejś sukience itp. Dziś mam dzień wolny od ćwiczeń pójdę jedynie na spacer. Czekam na wasze wypowiedzi. Trzymajcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wdze,ze są tu ysokie dziewczyny :) Ja mam 183 cm wzrostu i waze coś około 80 kg,kurcze nieweim kiedy mi się przytyło,rok temu bło 70.... Też postanowiłam się odchudzić na początek kupiłam hula hop i staram się nim kręcić ale ciągle spada....Duzo pije,około 3 litrów wody,ech myśle że grupie rażniej i damy radę:) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj łasica87 ćwicz razem z nami to na pewno uda Ci się schudnąć. Z tego co czytałam na forum hula hop jest super tylko trzeba trochę cierpliwości by nauczyć się kręcić. Ja dziś trochę no dobra bez ściemy ostro przesadziłam z jedzeniem hmm imieniny babci co mogłam zrobić jak cały czas mi coś na talerz nakładali. ehh. Jutro się poprawie. Dziewczyny znalazłam fajną stronkę polecam przeczytać przynajmniej ten artykuł: http://www.fitness-odchudzanie.pl/plaski_brzuch.html Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weroooona
Tez sie zaczynam odchudzac, wiec moge tutaj zaglądac? Małamuszka, jestem identycznego wzrostu, i mam identyczne wymiary jak Ty:P Czy to nie dziwne?:D Tylko ze mam 3 kg wiecej, ale to przez to ze mam ciezszkie kosci ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weroooona
ciężkie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Witaj Weroooona pewnie ze możesz się dołączyć do nas. Naprawdę robi się tu klub wysokich dziewczyn :) o podobnych wymiarach :P Jak tam wasza walka?? Ja jak co weekend przegięłam znowu grill starałam się ograniczyć i trochę panowałam nad apetytem ale jeszcze za mało. za chwile idę na rowerek. i od 18 nie jem. Musze jeszcze zaplanować aby jeść o tych samych porach to podobno też pomaga. Jak Wasza walka z centymetrami itp??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej to ja tez sie dołanczam mam 182 cm wzrostu xP biodra 100,5 cm talia 73 tez mialam przeszlosc powiazana z modelingiem ale chyba do tego nie wroce, chce schudnac dla samej siebie, nie podoba mi sie moj wielki tylek. i chce spowrotem wejsc w swoje ciuchy, w ktorych chodzilam pol roku temu xD kupowanie nowych spodni rozmiaru 40(czy nawet wiekszy) jakos mnie cieszyxD i jeszcze tego nie zrobilam. dobrze ze jest lato to chodze w sukienkach ale jak przyjdzie co do czego i bede musiala nałozyc spodnie to niestety ale bedzie kaszana bo sie w zadne moje nie wcisne x/ moj cel to schudnac w pupie... kiedys mialam 90 ale teraz zadowoli mnie 93, 94 tez nie bede wybrzydzac przy moim wzroscie:) co do diety bede starala sie nie podjadac (teraz to ciagle robie) i nie jest kalorycznych rzeczy, duzo owocow i warzyw, duzo wody jesli chodzi o cwiczena to jezdze na rowerze kilka razy w tygodniu(godzine, czasem ponad, plus minus 20km) ale jakos nie widze efektow (bioda stoja w miejscu)tylko uda sa zgrabniejsze, troche mnijszy celulit. a jezdze juz od wiosny,prawie regularnie. slyszalam ze jazda rowerem powoduje ze biodra robia sie wieksze.... wiecie czy to prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Prawdopodobnie od sierpnia przyłączę się do was. To będzie moja kolejna próba jeżeli chodzi o odchudzanie. Ostatni raz odchudzałam się w maju tego roku. Zeszło jakieś 3 kilo w ciągu miesiąca. Mam 169 cm i do zrzucenia jakieś 20 kilo. Wymiarów nie znam. Będę jeść to co ostatnio, czyli: ciemny ryż, chrupkie pieczywo, gotowane mięso, warzywa i jakieś owoce. Co 2,5 - 3 godziny. Do tego dużo wody. Na basen chodzić nie będę, bo nie umiem pływać. Ćwiczyć przynajmniej na razie nie będę, bo jestem jeszcze kontuzjowana. No, to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Co słychać u Was? Witam nowe osoby jagoda89 i dużo za duża. Co do jazdy na rowerze to nie wydaje mi się, aby mogły przytyć biodra. Widzę sama po sobie i nic mi nie przybyło. Jedynie łydki mi się umięśniły i uda jakby zeszczuplały, może trochę mniej jest celulitu. Dziewczyny pamiętajmy że najważniejsze są ćwiczenia, wówczas możemy ładnie wypracować sylwetkę. Mi trochę motywacji już spadło, ale walczę ze sobą i chodzę na tą siłownie. w sierpniu znowu się zmierzę (cm), jeśli chodzi o wagę to cały czas w miejscu stoi. Dużo za duża życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i obyś z nami jak najszybciej mogła zacząć ćwiczyć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×