trzydziestoparolatka..

W kwiatki moja szwagierka ma tak samo :) jedną kawę zimną pół dnia sączy :) Ja obstaję przy swoim - facet, gitara i ognisko = nuda :P ale uprzedzałam, ze inna jestem ;)

30, a ja uwazam, ze jak fajny facet, to nawet gdyby fałszował, to mozna to zniesc;)

a ja to faceta z gitara nigdy nie mialam, nie wspomne, ze nie grano dla mnie na niej:O

irytujace te kwiaty? :)

nie masz czego żałować ;) U faceta liczy sie flet a nie gitara ;) hahahaha tak mnie głupawka bierze :) Od jutra do wtorku wolne mam :D Wypłata dziś i takie tam...

tak :P

hmm.. a ja jak tak w przeszłosc sie cofne, to grał dla mnie taki jeden kolega własnie na elektrycznej gitarze, przyklekał przede mna.. i do tego spiewał.. kurcze jak to dawno temu było... zauroczył mnie wtedy tym:D

w podstawówce gralismy na fletach:P ale zeby nie był na cymbałakach tez;) hahahhaha 30, udziela mi sie Twoja głupawka :D

np. ja pamiętam że pan od w-f nie pozwalał nam fikołków robić tylko przewroty :P ha ha

a mój pan od wf-u, nie pozwalał nam za bardzo cwiczyc w spodniach od dresu, w buzach tak, ale nózki chyba chciał sobie oglądac:P

dobrze że nie cycki

a moj pan od w-fu to uczyl skakac na glowke d wody, przy czym za kazdym razem za pupe lapal... popychal :D

prawda , irytujace :D:P

taki Tour de pologne... kwiatkowy :D:D

cycki, to nam dopiero rosły:P

w kwiatki ... ona... pamiętam na fletach, pamiętam na cymbałkach.... ale żeby grał specjalnie ktos dla mnie ??? tu pustka ;) też miałam jutro brać wolne... ale jakoś pogoda nijaka... moze poniedziałek wezmnę ;) a który facet cycków nie chciał by oglądać ? :P ...zaraz na erotyczny nas przewalą ;) :P

to po 30-ce o tym już mówić nie wolno? :P

no i ta gra na fletach sie przydała hihi:)

pozostane przy jednym... na chwil kilka;)

ale we flet kazali dmuchac, a teraz jakbym dmuchała, to co???? :D:D:D:d:D:D:D;D

sie robi, sie nie gada- 30paro...:P

30, wazne by na mowieniu o tym sie nie konczyło:P ;)

30paro... na sznurku bys nosila;) takie cos podreczne;)

w kwiatki Ty większego probleu nie masz :D?? Możesz mieć ile chcesz :) Twoja stopka - my Ci nie bronimy!!! :)

czlowiek sie zapluwał przy tym dmuchaniu :P);)

Dlategoz sama sobie pozwalam :p:)

chciaz mam problem. zmienilam net na szybszy i mi go wciaz zrywa

jak zwał tak zwał, lekcje muzyki zrobiły swoje... ;) pamiętasz trzydziestoparolatka o tym tekście, co mąż chciał by sobie do mikrofonu pośpiewała ? :P musyka to dobra strona zycisa jakby nie patrzeć...:D :P :D równowaga musi być zachowana... troche pogadać, troche podziałać a otoczenie będzie kontente ;)

No własnie, tekst niby obrazliwy, ale nam tez sie flet skojarzył z jednym;) :D:D

ja tam lubie dmuchać;)